Pobyt w hotelu oceniam bardzo wysoko. Położenie, plaża, czystość, sam resort zasługują na wysoką ocenę. Jeśli chodzi o obsługę sami grecy życzliwi, uśmiechnięci, pomocni. Natomiast w hotelu pracuje tez mnóstwo Francuzów, którzy slabo mówią w języku angielskim. Język francuski jest głównym językiem obowiązującym w hotelu, przez to czuliśmy się troszeczkę gorzej traktowani. Jedzenie bylo niesamowite. Ogromny wybór, dobra jakość, kuchnia na żywo robiła piorunujące wrażenie. Bogata oferta napojów alkoholowych jak i bezalkoholowych przypadła nam do gustu. Spora ilość atrakcji dostępna w obiekcie. Hotel warty polecenia.

Hotel świetny, za te pieniądze myśle, że nie ma konkurencji. Jedzenie top, animacje i obsługa również. Jedyny minus to położenie, jest na odludziu. W okolicy hotelu market i nic więcej. Świetny na wypoczynek

Hotel wygląda dobrze i przygotowany na pobyt gości dobrze natomiast wyżywieie bardzo ubogie i monotonne , animacje monotonne przekazywane w języku francuskim jedynie.

Muszę przyznać, że to jeden z najpiękniejszych hoteli w jakim byłam z biurem "Itaka" Wspaniała architektura, przypominająca greckie wioski, eleganckie, wyposażone we wszystko co potrzeba pokoje. Wspaniała, nie nachalna obsługa. Czystość pokoi bez zarzutu. Ogromnym atutem była hotelowa plaża z wystarczającą ilością leżaków, które były darmowe, co w Grecji zdarza się bardzo rzadko. Dodatkowo darmowe ręczniki, które można było wymieniać co dwa dni. Nie trzeba było płacić żadnego zastawu. Po prostu obciążano pokój kaucją w wysokości 15 ERO za ręcznik a po ich zdaniu kaucję usuwano. W hotelu panowała wspaniała atmosfera, ludzie byli wobec siebie bardzo życzliwi. Wśród gości było bardzo dużo Francuzów ale także, co miłe sporo Polaków, Jedzenie było bardzo dobre, świeże. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Mnóstwo owoców i warzyw, oczywiście ryby, które ja uwielbiam. Animacje bardzo ciekawe, najfajniejszy był kreteński wieczór ale także biały wieczór, kiedy każdy przychodził na imprezę ubrany na biało. Było także dużo aktywności ruchowej, animatorzy prześcigali się w wymyślaniu bardzo ciekawych zajęć. Na 6 punktów zasługuje Iza animatorka z "Itaki". Nie tylko prowadziła ciekawe zajęcia aqua aerobik, zumba ale także była niezwykle pomocna na co dzień. Podczas wieczornych imprez czuwała nad każdym gościem, czy wszystko ma, czy czegoś nie potrzebuje. Brawo dla "Itaki" za takiego animatora.

Hotel absolutnie wspaniały, zupełnie zasłużone 5 gwiazdek. Poziom obsługi, wystroju, atmosfery i wygód na bardzo wysokim poziomie.

Wyrzywienie bardzo dobre .Zróżnicowane karzdy znajdzie coś dla siebie. Hotel extra. Animacje na 10

Piękny hotel najwyższej klasy. Codziennie rano i wieczorem hotel był czyszczony - włącznie z plażą. Jedzenie bardzo pyszne i różnorodne. Codziennie w hotelu odbywały się różnorodne eventy jak również aktywności sportowe. Zdecydowanie polecam!

Wspaniały hotel, najlepszy na Krecie (a byłam już 6 razy;)). Przepiękne budynki, bardzo ciekawie rozwiązania architektoniczne, nie odczuwa się, że w hotelu jest dużo ludzi bo jest tyle miejsc, w których można przemiło spędzać czas. Jedzenie wyśmienite. Cudowny czas!

Hotel bardzo ładny i ładnie położony Obsługa mówi po angielsku i jest bardzo miła o pomocną Pokój czysty ale różni się od tych które mają Francuzi (sprawdzone) Jedzenie bardzo dobra Ogólnie resort bardzo czysty , zadbany i byliśmy bardzo zadowoleni

Hotel czysty jedzenie dobre , ale Francuzi są lepiej traktowani niż Polacy .wyciczka z itaka na Santorini nie jest warta żeby tyle płacić za nią gdzie większość czasu spędzasz na promie 2 godz w jedną stronę , 2 godz w autokarze a 1 godzinę w kolejce po bilet na prom .czas spędzony na Santorini to 1 godz w jednej miejscowości i w drugiej 2 godziny gdzie idziesz na obiat który prowadzić p.Maja gdzie świnie jedzą lepsze jedzenie , kotlet z cielęciny to same kości w Polsce psy lepiej jedzą .Sama przewodniczka Maja z Itaki nie nadaje się na osobę która oprowadza ludzi po Santorini nawet nie uwzględnia wieku ludzi , gdzie w Grecji sterani wieku jest 70 lat . Na Krecie są dni bardzo wieczne na nasz pobyt tygodniowy , trzy dni wiało, koniecznie trzeba spakować kurtkę .hotel Ostria to sanatorium a nie wakacje