Cudowny hotel! Kameralny, niska zabudowa - parter i I piętro, pomiędzy którymi są piękne rośliny. Bardzo klimatyczny, w odróżnieniu od większości cypryjskich hoteli, które wyglądają jak wieżowce, całkowicie pozbawione kameralności i klimatu. Ten hotel jest inny, taki śródziemnomorski, wakacyjny, nie luksusowy - co dla mnie jest plusem. Super pokoje-studia, duże, z częścią sypialnianą i aneksem kuchennym, ładnie i funkcjonalnie urządzone - spójne mebelki, dbałość o szczegóły (ładne obrazy w sypialni, estetyczne pojemniki na żele pod prysznic), ze wszystkim, co może być potrzebne do przygotowywania posiłków we własnym zakresie, jeśli nie korzysta się z all incl. Może nie najnowsze te pokoje, ale bardzo estetyczne, w wakacyjnym klimacie, z dużym balkonem (suszarka również jest). Główny hall, restauracja i wspólne przestrzenie także urządzone ładnie i wyglądające wakacyjnie. Wszędzie bardzo czysto. Sporo ładnych kotów na terenie, co stwarza prawdziwie cypryjski klimat. Sklepik na terenie dobrze zaopatrzony - produkty spożywcze, odzież, pamiątki, tam też pobiera się ręczniki basenowe. Wyżywienie fantastyczne! Dużo potraw, właściwie większość w stylu lokalnym, ale skostniali fani fasolki w pomidorach, jajecznicy z proszku, ziemniaków, jajek i bekonu też będą zadowoleni. Myślę jednak, że warto próbować dań fantastycznej kuchni cypryjskiej, która oczywiście przypomina grecką. Dużo halloumi, hummusów, warzyw świeżych i grillowanych, nieco ryb i owoców morza, dobrze przyprawionych mięs itd. Wybór potraw był naprawdę bardzo duży, szczególnie na lunch i kolację i wszystko było pyszne! Na śniadania też nie można narzekać i nie rozumiem snobów i malkontentów, dla których 'śniadania były monotonne' - ciekawe, co jedzą u siebie w domu i co jeszcze można wymyślić na śniadanie, żeby nie zamieniło się w obiad. ;) Podczas śniadań sympatyczny Cypryjczyk przygotowuje desery tematyczne, które są naprawdę pyszne i pięknie podane. Na kolację też jest zawsze coś dodatkowo serwowanego, oprócz potraw, które można sobie samemu wybierać. Widać, że tam nie marnuje się jedzenia. Wybór był duży, ale na szczęście nie było nadmiaru charakterystycznego dla all incl. w Turcji czy Egipcie. Nie sposób spróbować wszystkiego, więc jeśli dla kogoś to jeszcze jest za mało, to raczej sugerowałabym kierunki jak wyżej - tam można zaspokoić swój snobizm i wymagania, bo tutaj się po prostu smakuje potrawy pełne słońca i cypryjskiego klimatu. :) Bardzo ciekawe są maleńkie pomarańczki wyglądające identycznie jak limonki - całkowicie zielone, zaskoczenie, bo są słodkie, aromatyczne i mają niezwykle cienką skórkę - moje odkrycie cypryjskie, nazywają się 'klementines'. Są zielone w wyniku braku chłodniejszej temperatury, czyli np. chłodnych nocy w okresie dojrzewania (!). Drinki w barze ok, spory wybór, wina lokalne dosyć mocne w moim odczuciu. Teren hotelu ładny i zadbany, bardzo dużo leżaków wokół basenu, widok na morze i skały - piękny i kojący. W ogóle cały ten kompleks hotelowy jest bardzo klimatyczny, wakacyjny i inny niż większość hoteli na Cyprze, które zwykle są duże, wysokie i pozbawione romantycznego ducha. Przy samym hotelu jest mała plażyczka, ale nie nadaje się ani do pływania, ani do plażowania ze względu na bardzo ostre skały. W lewo, jakieś 200 m jest plaża z leżakami, tuż obok kompleksów hotelowych - masa ludzi i gwar, jeśli ktoś lubi. Do Nissi Beach 2 minuty spacerem, super iść tam popływać w morzu, ale już plażowanie cały dzień dla koneserów tłumów i wielkich budynków hotelowych na brzegu. Plaża, piasek, morze - przepiękne kolorystycznie! Niedaleko naszego hotelu, idąc w stronę Nissi Beach, można spotkać starszego sympatycznego Cypryjczyka, który sprzedaje wprost ze stolika piękne, dorodne dragon fruits/pitaja, pochodzące z jego plantacji, jakich nie spotkamy w naszych marketach. :) Nie wspominając o tym, że ogromne owoce kosztują u niego 4-5€. Personel hotelu przesympatyczny, pomocny, uśmiechnięty, szczególnie młodzi ludzie, studenci z Nepalu i Indii obsługujący bar i restaurację. Ja w tym hotelu czułam się fantastycznie! Byliśmy w 3 pary i chyba wszyscy mamy podobne wrażenia. To jest hotel dla ludzi, którzy cenią piękne, romantyczne wakacje bardziej, niż 5-gwiazdkowy luksus i nadmiar, bo tego tam nie znajdą. Mnie ten hotel, jego położenie, klimat zachwycił i zamierzam tam wrócić! Tym bardziej, że jest położony w urokliwej Ayia Napa, czyli blisko wszystkiego wartego zobaczenia czy zwiedzania. Polecam wszystkim, którzy doceniają to, co opisałam powyżej, natomiast nie polecam snobom, bo będą narzekali na brak luksusu. ;)

Dużym atutem jest położenie hotelu w zasadzie przy Nissi Beach. Idąc plażą można dotrzeć do pięknych innych plaż jak np. Makronissos. Spacery wieczorne super są alejki częściowo oświetlone. Można pobiegać. Spacerem można dojść do Centrum, do portu około 20 minut. Przystanek autobusowy przy hotelu. Jedzenie jak dla mnie bardzo dobre, pokoje duże, z aneksem kuchennym. Hotel zaspokoił nasze oczekiwania. Spędziliśmy z znajomymi bardzo fajny czas na Cyprze w otoczeniu pięknych widoków i pysznego jedzenia.

Codziennie sprzątane pokoje i wymieniane ręczniki. Pokój duży, dobrze wyposażony, z aneksem kuchennym. Plaża piaszczysta z łagodnym zejściem do morza po piaszczystym dnie.

Hotel ,czysty,pokoje codziennie sprzątane, codzienna wymiana ręczników, personel uśmiechnięty bardzo miły i pomocny. Jedzenie urozmaicone bardzo smaczne.

Hotel bardzo fajny.bungalow.pokoje przestronne,codziennie sprzątane.Hotel nad samym morzem co prawda plaża przy hotelu kamienista.Ale w pobliżu piękna plaża Nosi ,przepiękna. W drugą stronę inna plaża.Deptak wzdłuż morza.Bardzo dobre jedzenie i dużo nikt nie chodził głodny.Dobra lokalizacja.Polecam:)

Hotel blisko pięknej plaży nissi, sam w sobie nie średni jednak co bardzo ważne bardzo czysty z miłą obsługa. Dobra lokalizacja blisko do plaży, miasta położony nad samym morzem przy bulwarze. Jedzenie trochę monotonne mało nowych rzeczy wprowadzanych do codziennego menu ale napewno nikt głodny nie będzie. Drinki i bar jak najbardziej ok polecam dopłacić za formę all inclusive.

Fajny hotel, dla ludzi lubiących spokój. Po całorocznej krzątaninie i hałasie z każdej strony mogliśmy się wyciszyć i odpocząć. Pokoje wygodne i czyste. Codzienne sprzątanie. Meble nieco zużyte, ale to w niczym nie przeszkadzało. Jedyny minus, to bardzo zużyte ręczniki, postrzępione i szare, ślady niedopranych plam. Basen duży. Dużo leżaków. Restauracja serwowała bardzo smaczne i urozmaicone posiłki. Lokalizacja bardzo dobra. Blisko przystanek autobusowy. Piaszczysta plaża blisko hotelu. Parę minut spacerkiem kamienną ścieżką.

Hitel godny polecenia czysto, jedzenie dobre, każdy znajdzie coś dla siebie. Położenie super,blisko przystanek blisko plaża, wszystko w zasięgu.

Po przyjeździe do hotelu długi czas oczekiwania na pokój - do godz. 14,00 a nawet 14,30, mimo że część gości opuszczała pokoje przed godz. 7,00 i można było te pokoje przygotować dla gości przyjeżdżających wcześniej( dobra wola). Bywało podczas kolacji, że na stolik trzeba było poczekać można było otworzyć część tarasową, tak jak podczas śniadań i obiadów. Posiłki smaczne, urozmaicone, obsługa miła i pomocna. Pokoje codziennie sprzątane, pościel i ręczniki zmieniane. Pokoje wyposażone w aneks kuchenny, jednak brakowało kawy, herbaty, wody butelkowej. Ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne. Pobyt uważamy za udany.

Pokój sprzątany codziennie , wyżywienie mało urozmaicone wręcz monotonne . Najgorsze co mnie spotkało to czekanie przed drzwiami na kolację jeśli wszystkie stoliki były zajęte szkoda im było otworzyć tarasu żeby wszyscy się pomieścili żenada . Brak serwetek na stolikach i soli w solniczkach . Basen mały ale o tej porze wystarczający dla wszystkich leżaki w jednej trzeciej użytkowane szkoda tylko że parasole są przytwierdzone do podłoża nie mozna ich przestawiać . Plaże do okola są ładne i pełne . Plaża przy hotelu potrzebuje pomostu i byłoby fajne miejsce do snurkowania . A najgorsze w tym wszystkim kiedy człowiek przyleci o godzinie jedenastej musi czekać do 14:30 na dostanie kluczy ja wszystko rozumiem że doba hotelowa zaczyna się o godzinie czternastej ale jeśli Polacy wylatują o godzinie siódmej z hotelu więc czasu na posprzątanie jest dużo .Rozmawialam z innymi uczestnikami w innych hotelach i oni nie mieli takiego problemu myślę że to jest dobra wola hotelu tu raczej jej nie było. inni obcokrajowcy dostawali klucze od razu tylko Polacy musieli siedzieć i czekać