Hotel rewelacyjny, pięknie położony przy molo i piaszczystej plaży , bardzo spokojny, Pokoje dość duże, z przepięknym widokiem na morze, łazienka z dwoma umywalkami i dużym prysznicem. Bardzo wygodna. Klimatyzacja cicha i sprawna, lodówka i bezpłatny sejf. Cały hotel bardzo czysty i pachnący, elegancko urządzony. Wygląd i obsługa zasługuje na 5 * Posiłki przepyszne, urozmaicony i obfity bufet. Wszystko wysokiej jakości . Znalazłam tylko 2 rzeczy do poprawienia- za późne śniadania od 8.00 i za późno otwierana bramka na plaże od 7.00 Idealnie byłoby śniadanie od 7.30, żeby zdążyć spokojnie na wycieczki objazdowe i bramka od 6.00 ,żeby wyjść na wschód słońca.

Jednym słowem ocena najwyższa. SUPER

Super hotel

BADZO DOBRY

Zarówno hotel jak i plaża super.

Hotel zlokalizowany w świetnym miejscu, max 70 metrów od pięknej piaszczystej plaży. Leżaki + parasol dodatkowo płatne 36 euro w tym voucher na dwa napoje do wykorzystania w przy plażowym barze. W hotelu dwa baseny, zewnętrzny ze słoną woda, basen kryty na poziomie -1. Duża dobrze a nawet bardzo dobrze wyposażona sala sportowa. Jedzenia pozwolę sobie użyć kolokwializmu ful wypas, od praktycznie codziennie serwowanych owoców morza, po przez różne mięsa, po dania kuchni meksykańskiej, włoskiej czy japońskiemu mowa o sushi. Do śniadania duży wybór soków, herbat i kawy. W przypadku kolacji napoje dodatkowo płatne. Ogromny wybór słodkości oraz owoców - codziennie świeżych. Autobus do Palmy 50 metrów od hotelu, cena 20 euro w dwie strony jeśli kupisz bilet przez aplikacje, w autobusie jest dużo drożej i kierowcy preferują płatność karta. Zdecydowanie więcej plusów niż minusów, ale i takowe są. Serwis sprzątający, mógłby być dokładniejszy, nie jedziemy tam w końcu siedzieć w hotelowym pokoju. Pan prowadzący animacje w basenie - koszmar, prawdą jest, że młodość przemija, ciało traci na estetyce. Mi osobiście przeszkadzało gwizdanie na gości jak na psy i wypinanie w raczej jednoznacznie kojarzący się sposób tyłka i penisa w kusych obcisłych kąpielówkach w kierunku bawiących się ludzi. Facet prowadzący wieczorne atrakcje w lobby bardzo słaby, irytujący. Hotel dla dorosłych, w każdym pokoju balkon z widokiem na morze, dwa fotele balkonowe i stolik. Bardzo dużo turystów z Niemiec raczej grubo po 50, ale to oczywiste, zachodni sąsiedzi upatrzyli sobie Baleary. Po mimo marnego animatora basenowych zabaw polecam serdecznie.

Best hotel

Hotel położony w bardzo pięknej zatoce z niebieskim kolorem morza, rybkami wodzie i przyjemnym wejściem do wody. Hotel jest starszy, ale z fajnie wykonanym odświeżaniem, dość nowoczesnym. Pokoje z widokiem na morze - idealne, wszystko co potrzeba jest. Sprzątają codziennie. Główna restauracja hotelu - jets mega, super szybki serwis, jedzenie pyszne, codziennie zmiana dań - były suszki, owoce morza i tp. Oceniam na 9/10, nie 10/10 - bo jest brak wody wieczorem, a musisz płacić 3€ za butelkę. Okolica ma mnóstwo restauracji, fajna okolica na spacer wieczorem.

Hotel bardzo dobry! Wyrzywienie, czystość na wysokim poziomie Plaza dobra, morze wspaniałe

Jeśli komuś z Was marzą się wakacje przy pięknej plaży z lazurową, rajską wodą przy jednocześnie krótkim locie, to Majorka jest właśnie tym miejscem. Szczerze mówiąc co roku korzystamy z usług biura podróży Itaka i co roku myślimy „lepiej już być nie może”, a jednak może. Po przylocie na lotnisko bardzo sprawna obsługa i pomoc rezydentów, podróż nowym i klimatyzowanym autokarem do hotelu trwała około 1 godziny. Mieliśmy wykupiony pokój z widokiem na morze i szczerze, widok zapierał dech w piersiach. Hotel 6 piętrowy, nasz pokój znajdował się na najwyższym pietrze. Obiekt jest nowoczesny, elegancki i zadbany. W pokoju darmowy sejf, klimatyzacja i dodatkowo wiatrak. Czystość pokoju na najwyższym poziomie, bardzo ładnie i stylowo urządzony. Nie ma się absolutnie do czego przyczepić. Sprzątanie i wymiana ręczników odbywała się codziennie, wedle życzenia. Jesli chodzi o jedzenie, bardzo smaczne, różnorodne i świeże. Ogromny wybór jedzenia, każdy znajdzie coś dla siebie. Grillowane mięsa, ryby, owoce morze, pizza, makarony i mnóstwo warzyw i owoców. Każdego dnia byly również kuchnie tematyczne, np. sushi, tacos, chili con carne, sajgonki, gyoza, kalmary i krewetki w tempurze, pieczona kaczka, babeczki z kawiorem i cała masa innych potraw. Duży wybór deserów, owoców i lodów. Śniadania również urozmaicone np. jajka przyrządzane w wielu wersjach, omlety robione wedle życzenia, owsianki, musli, duży wybór pieczywa i słodkości. Osobiście podobało mi się to, że oprócz soków były lemoniady i woda w kilku wersjach np. woda z ananasem i mięta, woda z gruszką i cynamonem. Przy kolacji napoje dodatkowo płatne, woda niegazowana 0.5 l kosztuje 3.30 euro. Można płacić bezpośrednio po kolacji lub zapłacić za całość na sam koniec pobytu. Przy każdym posiłku bardzo miła obsługa i zawsze mnóstwo wolnych stolików, niezależnie od godziny posiłku. Bardzo elegancki bar, duży wybór alkoholi i drinków. Dla przykładu cena za mohito lub aperol to niecałe 8 euro. Wiele osób przy basenie zamawiało również owocowe smoothie, które były w wielu smakach. Możliwość rezerwacji kolacji w restauracji mediterraneo i w restauracji azjatyckiej (kolacja bezpłatna, ale warto zarezerwować już na początku pobytu, bo może nie być miejsca). Brak problemu z leżakami, zawsze były jakieś wolne, ręczniki plażowe w cenie. Plaża przepiękna, czysta, lazurowa woda. Leżaki płatne 36 euro za dzień - 2 leżaki, parasol, sejf na kod oraz bon na 2 napoje w barze. Pomysł z sejfem naprawdę super. Były też strefy z tańszymi leżakami (Ps. na plaży nawet czasem łapało wi-fi, co uważam za plus). Codziennie odbywały się animacje wieczorne oraz aqua aerobik w ciągu dnia. Jeśli chodzi o animacje wieczorne, ciężko jest mi się wypowiedzieć, okolica była na tyle ciekawa, że każdy wieczór spędzaliśmy na mieście, aczkolwiek inni goście hotelowi chwalili wieczorne animacje. Hotel jest w centrum turystycznego kurortu, zarówno od strony plaży jak i od strony ulicy jest masa barów i sklepów z pamiątkami. Odbywają się tam również lokalne targi, z tego co pamiętam w sillot targ był w czwartek wieczorem. Warto wybrać się również do miejscowości obok - cala millor, szczególnie polecana promenada Krzysztofa Kolumba. Opcji dojazdu jest wiele, np. turystyczny bus będący jednocześnie atrakcją (podróż 5 euro w dwie strony, czas około 15 minut w jedną stronę), autobusem miejskim (bilet 3 euro w jedną stronę, a przystanek jest dosłownie pod samym hotelem, czas przejazdu również około 10 minut w jedną stronę), spacerem około 45 minut lub taksówką. Na parterze w hotelu jest punkt informacyjny, Pani bardzo pomocna pod każdym względem, podpowie jak gdzie dojechać, da mapkę itd. Na plaży również dużo atrakcji - sporty wodne, rejsy katamaranem z przystankami na pływanie (rejsów jest cała masa - od 1,5 h do 5 h, cena około 30 euro za osobę, polecam skorzystać). W hotelu również bogata strefa spa - sauny i basen wewnętrzny. Możliwość pójścia na masaż, zabieg na twarz lub ciało. Polecamy zabieg ice therapy na twarz - cena 39 euro za 30 minut zabiegu, idealny na upalne dni. Jeśli chodzi o wycieczki lokalne, zdecydowaliśmy się na objazd wyspy oraz wycieczkę Palma i Valldemossa. Wycieczki fajne - mimo upałów, pilotka zawsze starała się nam zapewnić trochę cienia :) W Valldemossie polecamy wybrać się do muzeam i na koncert chopinowski (trwa około 15 minut) - cena 11 euro. W Soller przed przejazdem klimatycznym tramwajem, koniecznie spróbujcie lodów pomarańczowych. Mówi się, że stolica to obowiązkowy punkt w czasie odwiedzin wyspy. Zgadzam się w 100 % - katedra zachwyca swoimi rozmiarami i wyjątkową architektą Gaudiego. Na marginesie, Majorka słynie z produkcji pereł, podczas odwiedzin stolicy, wizyta w sklepie Majorica - warto wziąć to pod uwagę, planując wydatki podczas urlopu. Jeśli nie zdecydujecie się na ich zakup podczas wycieczki to bez obaw, sklepów Majorica jest na wyspie bardzo dużo. Podsumowując wakacje fantastyczne, jedyny minus - czas.. Bardzo żałujemy, że byliśmy tam tylko tydzień. To były wspaniałe wakacje, cudowne widoki, jedzenie i atmosfera. Jesteśmy pewni, że to nie nasze ostatnie wakacje w hotelu Hipotels Meditterano. W przeciwieństwie do naszego rodaka Fryderyka Chopina - pokochaliśmy Majorkę i z niecierpliwością, czekamy aż tam wrócimy :)