Hotel Baia Cristal

Ładnie położony blisko plaży. Sam hotel raczej nie 4 a max 3 gwiazdki. Jedzenie bardzo słabej jakości-sery, wędlina a raczej mielonka nie do zjedzenia. Kolacje trochę lepiej ale brak dań regionalnych. Portugalia piękna. Ciekawe wycieczki organizowane przez Itaka. Bardzo udany pobyt.

Hotel przyjemny, ładnie położony. Śniadania niezbyt dobre. Bardzo udane wakacje :)

Hotel położony na klifie z fantastycznym widokiem na ocean,czysty z bogatą ofertą animacyjną,miła obsługa,kłopoty z dostępnością leżaków na basenie ze względu na'rezerwujących' a nie korzystających z nich,niedaleko promenada prowadząca do centrum z pięknymi widokami. Jestem zadowolony z wakacji i polecam,jedynym minusem o którym muszę napisać to wylot o 4.30.

Botel Baia Cristal nigdy nie powinien miec 4 gwiazdek!!! W Polsce moze uzyskalby 3. Reczniki nie wymieniane codziennie, jakosc mebli i wykonczenia sredni. Lazienka jak w hotelu max 2 gwiazdki. We wszystkich pokojach woda lala sie na lazienke ze wzgledu na nieszczelne szyby nad wannami. Jedzenie w systemie 2 na 2: 2 dnia dobre i 2 dnia mierne (ewidentnie zmieniali sie kucharze). Przy opcji All Incl. Bardzo mala ilosc drinkow a przekaski na basenie wręcz smieszne: kilka bulek w folii i ciasteczek). Bardzo mala ilosc i w zniszczonym stanie parasole na basenie. Wyjatkowo niewygodne lezaki.

Pięknie położony. Nie za duży. Blisko urocza i wygodna (nie 'ciasno') plaża. Restauracja bardziej przypomina stołówkę. Ogólnie dla tych co szukają spokoju i uciekają od zgiełku.

Pięknie położony, miła , pomocna obsługa, basen wymaga remontu. Pokój składający się z sypialni, pokoju dziennego, aneksu kuchennego i dwóch łazienek z przepięknym widokiem na ocean. Taras wychodzący na klify. Wakacje cudowne, chcemy wrócić za rok, ale na dłużej. Piękna przyroda -numer 1 w Europie

Przepięknie położony,czysty,komfortowy,przemiła obsługa. Moje wakacje marzeń.Przepiękna,spokojna okolica z cudowną plażą.Widoki zapierające dech w piersi.Urokliwe miasteczko położone na wzgórzu.Komfortowy Hotel położony na klifie z widokiem na ocean .Czegoż chcieć więcej.Na pewno jeszcze tu wróce.

Pobyt rodziny 4 osobowej -10 noclegów. Przelot spokojny, punktualny, bez zastrzeżeń. Lotnisko w Faro w niewielkim remoncie, transfer do Hotelu Baia Cristal (czyt. Baja Krisztal) ok. 2 godzin.Hotel urokliwy, cichy, spokojny, bez dudniącej muzyki i animacji, które bardziej denerwują niż cieszą, garstka dzieci, więcej par niż rodzin, przynajmniej w naszym turnusie. Basen niewielki, ale biorąc pod uwagę, ze turyści dzielą się: część na plażę, część na wycieczki, reszta na basen, to można powiedzieć, że w basenie czasem 3 osoby a leżak zawsze znaleźliśmy wolny, bez porannej gonitwy i zajmowania. W hotelu byliśmy niestety dość wcześnie ok 10.30, pokoje były dostępne od 14. Czekając na pokój można wybrać się coś zjeść do miasta jest też mała włoska knajpka 100 m od hotelu w prawo w kierunku plaży. Ceny normalne tzn zachodnioeuropejskie, pizza średno 8 euro, piwo 3 euro. O 14 otrzymaliśmy pokój. Bardzo wygodny apartament 2 pokojowy z dużą łazienką. 1 pokój z aneksem kuchennym-podstawowe naczynia..taras z meblami pokój z częściowym widokiem na morze. Pokój codziennie sprzątany, ręczniki wymieniane co drugi dzień, obsługa bardzo miła, pomocna i dyskretna. Codziennie wieczorem muzyka na żywo w patio . Bardzo przyjemna dla ucha, taka do lampki wina.... W wersji HB napoje do kolacji dodatkowo płatne. Duża woda 2 euro, kieliszek wina 3 euro... podpisujemy rachunek, trafia potem wszystko do komputera. Przy meldunku wpłacamy kaucję 50 euro, z której te kwoty są pobierane. Nie ma gotówkowego obrotu pieniędzmi w hotelu.Potem na koniec jak coś zostanie to oddają, jak zabraknie pieniędzy na koncie to nie wydadzą 'towaru' jak w recepcji nie zasili się konta kolejną kaucją. Mi zostało ok 3 euro, więc potraktowali to jako napiwek. Jedzonko: śniadania jak to śniadania, szału nie ma, ale każdy znajdzie coś dla siebie, płatki, mleko, tosty, pieczywo smaczne, pomidory, sałata, na ciepło parówki, boczek, jajecznica, fasolka, soki, kawa (średnia), z mlekiem od razu słodka.Biały serek podobny do mozarelli w lodówce przy wyjściu na taras. Kolacje: przepyszne,owoce morza, ryby, dużo dań wegetariańskich, mnóstwo sałat, rukoli i kolendry. Kolacje tematyczne, włoska, hiszpańska, tajska (tu poszaleli, krabiki w panierce- w życiu tak pysznych nie jadłam, smakowe dipy), cud miód jednym słowem. O deserach nie wspomnę, takich ciast, musów nie jadłam, nie wiem jak oni je przygotowują, ale to obłęd kulinarny.Jak znikają, donoszą wszystko na bieżąco. Miasteczko Carvoeiro przecudnej urody! Plaża , zatoka bardzo malownicze, mnóstwo knajp, sklepików, na rogu w centrum, najtańszy sklep z alkoholami (piwo też tam najtańsze) największy wybór Porto. Do miasteczka szliśmy 15 minut. Idzie się poboczem, ale jest układany chodnik, myślę, że w przyszłym roku będzie już na całej długości, od miasteczka do hotelowej plaży..idąc w kierunku miasteczka proponuję skręcić w lewo, tak w połowie drogi przed restauracją Medici i pójść jeszcze kawałek w dół - zaczyna się tam drewniana kładka nad samym oceanem, która prowadzi na plażę i główny plac w miasteczku. Przepiękne widoki i możliwość robienia cudnych fotek. Skorzystaliśmy z wycieczki fakultatywnej do Lizbony. REWELACJA, nie żałuje tych 220 czy 230 euro (2 dorosłych i 2 dzieci), bo organizacja i wiedza pilotki warte były tej ceny. Lizbona piękna, malownicza i naprawdę warto skorzystać! jedzie się ok 3,5 godziny w jedną stronę, ale wcale się nie dłuży, dzieci w ogóle nie marudziły a Pani (chyba Kinga) uprzejma, energiczna, zorientowana. Wrócimy tam na pewno i do Lizbony i do Portugalii. Transfer powrotny do Faro na lotnisko szybszy, ok godziny. szybka odprawa. Lot- dość duże turbulencje. Ogólnie polecam i hotel i okolica, aaa jeszcze bym zapomniała. Po lewej stronie będąc na plaży widać schody na gorę, jest tam szlak turystyczny, który wiedzie po klifach do latarni morskiej, polecam wziąć zakryte obuwie, bo czasami trzeba się wspinać, ale fajna frajda i alternatywa jak już nad basenem się znudzi:-) Polecam!!!