Hotel wspaniały. Życzliwość gospodarzy, czystość, bliskość do plaży (niestety drogi serwis plażowy). W pokoju lodówka, brak czajnika. Brak animacji nam akurat odpowiadał.

Pokoje w tym hotelu to 15m klitki do których dostawiono na dodatek trzecie łóżko ( z założenia miały być 2 osobowe). Szafka na ubrania (nie mylić z szafą) wąska na 40cm więc nie mieszczą się w niej standardowe wieszaki, bez półek na ubrania. Niesamowita ciasnota nie ma gdzie położyć walizek, ani rzeczy nie mieszczących się w szafce, brak lampek nocnych. Łazienka ok.2m bez półki na kosmetyki więc trzeba je trzymać w szafeczkach nocnych. Jeden wieszak na ręczniki więc trzeba je zarzucać na kabinę prysznicową. Na balkonie z widokiem na jakieś krzaki i zburzony budynek klimatyzator umieszczono na podłodze ( to jakieś absurdalne rozwiązanie)) więc nie da się na nim siedzieć gdy działa klimatyzacja bo dmucha dodatkowo gorącym powietrzem przy temp. powietrza powyżej 30st. Co do jedzenia to jest po prostu skandaliczne. Hotel nie ma profesjonalnej jadalni z barowymi termosami, jedzenie ustawiane jest na stołach więc to co ma być ciepłe jest zimne. Na śniadanie dzień w dzień ten sam zestaw (bardzo ale to bardzo ubogi) jedyne urozmaicenie to jajka, raz jajecznica raz jajka sadzone wszystko oczywiście zimne lub jajka na twardo. Tzw. obiado- kolacja podawana jest do stolików bez możliwości wyboru dania i jego ilości. Najczęściej podawany był makaron z sosem pomidorowym i jakaś zupka (oczywiście wszystko bardzo chłodne. Hotel powinien w ogóle w swojej ofercie zrezygnować z obiado-kolacji bo to co oferuje to żenada. Hotel nie ma basenu więc posiłkuje się bliskością plaży gdzie za leżaki i parasol płaci się 500 leków( w kantorze za 1euro płacą 120 leków). Gdy jest silny wiatr to morze jest tak brudne, pełne wodorostów powyrywanych z dna, że lepiej nie wchodzić bo bierze obrzydzenie. STANOWCZO NIE POLECAM TEGO HOTELU. Po drugiej stronie hotelu jest przelotowa tranzytowa ruchliwa droga, dwie myjnie samochodowe i stacja benzynowa.

Hotel czyściutki, miła obsługa, śniadania bardzo smaczne, wcale nie monotonne, kolacje jeśli ktoś lubi zjeść mogą być niewystarczające objętościowo :) Blisko do ładnej plaży, może nie tak piaszczystej jak te w centrum ale za to jest na niej dużo mniej ludzi.

Hotel bardzo czysty,świetna lokalizacja oraz pyszne jedzenie.

Wszystko było na najwyższym poziomie (szkolna 6), może z wyjątkiem posiłków za które daję mocną 4

Bardzo polecamy Hotel Mare.Pokoje ładne, codziennie sprzątane, wymiana ręczników i pościeli. Posiłki smaczne, ilość wystarczająca. Właściciele zawsze uśmiechnięci.

Hotel nowy sprzątany codziennie, ręczniki również,pościel co drugi dzień. Położony przy głównej drodze my mieliśmy pokój od ogrodu więc w żaden sposób nam to nie przeszkadzało. Śniadania w formie bufetu - ok, obiady serwowane bardzo syte Właściciele sympatyczni bardzo przyjaźni.Plaża blisko hotelu, my jednak korzystaliśmy z plaż które są w centrum Ksamilu leżaki płatne 300 lek. Rezydent pomocny służył swoją wiedzą.Skorzystaliśmy z trzech wycieczek warto zobaczyć Riwierę Albańską, Blu Eye i Gjirokastre,świetna Pani Przewodnik Kasia.Wakacje udane,chociaż w sierpniu Ksamil bardzo zatłoczony. Jedyny minus to transfer z Korfu.

Polecam ten hotel wszystkim. Obsługa bardzo miła i pomocna. W wyniku opóźnienia lotu na miejsce przyjechaliśmy w godzinach nocnych. Czekała na nas cała obsługa hotelu, włącznie z szefem kuchni, który przygotował nam gorący i obfity posiłek - za co wszystkim bardzo dziękujemy. Pokoje sprzątane są codziennie i naprawdę są sprzątane. Wszystkie urządzenia stanowiące wyposażenie pokoju i hotelu są sprawne i w nienagannym stanie.

Hotel kameralny, cisza, spokój dookoła, mimo,że usytuowany w pobliżu drogi.Pokój duży, czyściutki, z balkonem ( my mieliśmy widok na ogródek) oraz bardzo sprawną i cichutką klimatyzacją. Sprzątany codziennie, ręczniki i pościel wymieniane każdego dnia!Obsługa bardzo miła, komunikująca się w języku angielskim na poziomie podstawowym. Hotel prowadzi sympatyczna rodzinka, zawsze służąca pomocą. Zakwaterowanie mieliśmy już od razu po przyjeździe z samego rano o 9.30, a wykwaterowanie kilka godzin później niż należy. Nie robili żadnego problemu abyśmy zostali dłużej ze względu na wyjazd wieczorową porą. Dlatego mogliśmy w ostatnim dniu cieszyć się jeszcze słońcem, plażowaniem i pływaniem. Na koniec poczęstowali nas jeszcze podwójnym espresso!Jeśli chodzi o jedzenie to dla nas było w sam raz- fakt że śniadania przewidywalne, ale za to kolacja syta, różnorodne dania główne z zupą na czele i super sałatki z przepyszną oliwą, serem i słodką cebulką!- mniam! Bardzo polecamy to miejsce, przepiękne kameralne zatoczki z białym piaskiem, cudowna przezroczysta woda mieniąca się kolorami od białego poprzez seledyn do turkusu - zaledwie 10 min spacerkiem od hotelu. Tuż przy nim też jest ładna plaża, tu już są kamyczki i żwirek, jednak wejście do wody ie wymaga obuwia ( chyba że ktoś ma mega wrażliwe stopy). Koniecznie trzeba zobaczyć zabytkowe Butrinti, Girokastrę Blue eye- polecamy!!!

Niewielki, kameralny, prawie nowy hotel położony w północnej części Ksamilu, przy drodze wylotowej do Sarandy. Niedaleko hotelu (ok. 200 m) znajduje się cicha i czysta zatoka z kilkoma piaszczystymi plażami i restauracjami. W odróżnieniu od plaż położonych w centralnej części miasteczka, koło wysp, plaże te nie są zatłoczone. W pobliżu hotelu znajduje się przystanek autobusowy relacji Saranda – Ksamil – Butrinti. Niektórym może oczywiście przeszkadzać brak widoku na morze lub bliskość myjni samochodowej, ale raczej stanowi to pewien albański koloryt. Hotel Mare to firma rodzinna i można poczuć w nim tę rodzinną atmosferę, łącznie z zapachem domowego ciasta. Hotel nie jest nastawiony na masowy obrót, nie oferuje więc animacji, nie posiada basenu, ani specjalnych atrakcji. Jest natomiast niemal sterylnie czysty. Pokoje są codziennie sprzątane, wymieniane pościele i ręczniki. Każdy pokój z wygodnym balkonem i klimatyzacją. Chyba jedyny minus to brak nocnych lampek. Obsługa bardzo miła i pomocna. Jedzenie w hotelu jest wyśmienite: śniadania to szwedzki stół, wybór jednak ograniczony, choć zawiera regionalne produkty. Obiadokolacje podawane są o godz. 19.00, składają się z sałatki, dwóch dań i owoców. Niestety goście nie mają możliwości wyboru potraw - brak karty dań. Każdego dnia serwowane są inne dania, z reguły tradycyjne potrawy albańskie. Małe niejadki oraz zwolennicy ziemniaków i schabowego mogą być rozczarowani – jest to lekka kuchnia, bazująca na warzywach, owocach morza, rybach, serach, ryżu i makaronie. Ogólna ocena hotelu wypada bardzo wysoko, szczególnie polecany dla osób ceniących sobie gościnność, spokój, miłą atmosferę oraz lokalny koloryt.