SH Dolce Mare

Hotel położony w centrum Złotych Piasków, do plaży 5 min spacerem, przecinając promenadę a'la zakopiańskie Krupówki, gdzie kupiliśmy wszystkie prezenty i pamiątki. Szczególnie polecam skórzane torebki, których cena jest naprawdę atrakcyjna. Hotel dla swoich klientów oferuje darmowe leżaki z parasolem na plaży. Morze ciepłe i czyste. Sam hotel jest odnowiony, czysty i pachniał jeszcze farbą. Materace, pościel, ręczniki, wyposażenie - wszystko jeszcze nowe i niezniszczone. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie darmowy dostęp do internetu nie tylko w lobby, ale również w pokojach. Restauracja, basen oraz bar - wszystko czyste i zadbane. Obsługa pracowała na najwyższych obrotach. Absolutnie nie mam uwag i jestem bardzo zadowolona z pobytu. Wyżywienie bogate, bardzo różnorodne. Codziennie w ofercie od królika po owoce morza. Codziennie inne menu obiadowe. Osoby nie jedzące mięsa również nie będą odchodziły głodne. Stosunek ceny do jakości - jak najbardziej ponad oczekiwania. Polecam serdecznie.

Właśnie wróciliśmy z urlopu i jesteśmy bardzo zadowoleni. Hotel bardzo fajny. Jedzenie smaczne, dużo warzyw, owoców, potraw mięsnych i ryb. Oczywiście też pyszna pizza robiona na bieżąco. Do plaży ok 15 min. spacerkiem. Dla mnie ok bo ja lubie też spacerować, nie tylko leżeć. Wystarczająca ilość leżaków na plaży. Jedyny minus to woda która wylewa się z pod prysznica na całą łazienkę, a nawet na zewnątrz.

Świetnie, świetnie.

4* hotel położony na wzniesieniu, my dostaliśmy w skrzydle od ulicy - tam pokoje były mniejsze niż w drugim skrzydle. sprzątanie powierzchowne, jedzenie różnorodne, ale - na 6 osób znajomych - 6 miało zatrucie pokarmowe( wymioty, biegunka) , hotel po remoncie , wymagający remontu. W czasie pobytu padały deszcze- zalało restauracje gdzie można było zamówić dania ala karta, wiec nie mogliśmy skorzystać, zalewało lobby a pań sprzątających na lekarstwo. ponadto hotel miał 7 pięter, my byliśmy na 6 piętrze i nasz pokój zalało:) woda ciekła z sufitu po ścianach. ( w toalecie) musieliśmy zmienić pokój. Pani menadżerka w hotelu bardzo nie uprzejma, gości hotelowych maiła za zło konieczne , dawali tylko jedną kartę na pokój i nie chcieli dać drugiej - na pytanie dlaczego - bo nie. w hotelu Rumiani, Ukraińcy, Polacy, Bułgarzy mało Niemców Animacje w hotelu - takie sobie . Złote Piaski - podobno byliśmy w centrum brud, pełno śmieci na ulicy, ale hit to były na plaży pchły plażowe- a z czego z brudu. Niestety mieliśmy ta nieprzyjemność złapania parę pchełek na plaży. Bułgaria więcej nie, ludzie nie uprzejmi , plaże publiczne i jak pisałam brudne. Hotel pisze , że ma plaże hotelową - daleko i na 2 hotele wiec miejsc mało. Nie polecam .

Jak wyszłyśmy z córką z autobusu naprzeciwko hotelu to corka powiedziała "O, niee.." Bo od tej strony hotel wyglądał zwyczajnie . Ale jak wyszłyśmy do środka to od razu zapomniała że przed chwilą była rozczarowana. Hotel jest bardzo zadbany, bardzo dbają o czystość, ciągle tylko i widać jak Pani zamiata igiełki z kafelków spośród stolików przed basenem . Pokoje duże jak dla dwóch osób to jest bardzo wystarczającą przestrzeń. Widać że hotel odnowiony . Łazienka jest po remoncie, I co jest ważne woda w prysznicu ma super ciśnienie. Klimatyzacja- można samemu regulować temperaturę i czy w ogóle jej chcemy albo nie chcemy. Czyli normalnie można samemu włączyć i wyłączyć. Panie sprzątają codziennie pokoje. Bardzo miło było spędzać czas w pokoju wieczorami. Jedzenie smaczne, wszystkiego jest pewno. Jest duży wybór mięsa, no i do mięsa też duży wybór:) . Na plus jest też to, że jest bardzo blisko plaża. To jest naprawdę wielki PLUS. Blisko promenada na której ogrom atrakcji dla dzieci no i dla młodzieży również są dużo miejsc :)) Ja z chęcią wrócę jeszcze do tego hotelu.

Hotel bardzo czysty sprzątany codziennie. Pokoje świeżo po remoncie, super wyposażone, urządzone ze smakiem. Restauracja piękna a jedzenie bardzo smaczne. Jedyny minus to kawa, która nie była dobra a mleko z proszku. Polecam to miejsce bo to świetny stosunek jakości do ceny.

Hotel po remoncie. Dawna nazwa Mimoza i takiej trzeba używać przy kontakcie z tubylcami, jeśli chcemy poinformować ich gdzie mieszkamy. Ogólnie wszystko ok, jedzenie dobre, urozmaicone, przy każdym posiłku dania robione " na żywo ". Dużym atutem są dwa ekspresy na kawę ziarnistą i trzeci w lobby do wykorzystania all inclusive. Plaża hotelowa jest lecz pozostawiona mam wrażenie bez kontroli i chyba każdy mógł z niej korzystać. nie wiem jak rano ale po południu straszy tam był bałagan z leżakami. Przy basenach , a jest ich kilka totalny szok. miejsc pod dostatkiem i nie trzeba podjazdów z ręcznikami o 6 rano , co było denerwujące przy innych moich wakacjach. Następny plus to bar w lobby, przy basenie gdzie można nawet usiąść w wodzie przy nim, następny trochę wyżej i trzeci przy basenie z drugiej strony hotel przy totalnej ciszy i spokoju. Pokoje po remoncie, codziennie sprzątane. Nie wiem jak ktoś robił remont łazienki z kabiną ale są tam szyby z dołu w ogóle nie uszczelnione( właściwie to brak właściwego skosu, jest 0 stopni ) i woda po prysznicu leje się do całej łazienki. Poza małymi minusami ogólnie polecam ten hotel.

Jeśli chodzi o hotel to pokoje czyste, po remoncie, sprzatane codziennie, wyżywienie każdy powinien znaleźć coś dla siebie, jeśli chodzi o napoje okej . Prosiliśmy dwa razy o sejf i niestety nikt się u nas nie zjawił. Baseny nie jest źle, chociaż czasami były w nich liście z drzew. Czasami straszny zapach z kanalizacji przy basenie. Animatorzy na duży plus, bez naciskania, uśmiechnięci. Jeśli chodzi o wspólne WC, to masakra. Okolica, jest co robić, jest gdzie wyjść, plaża hotelowa duża, piasek, ale miejscami brudna... niestety ludzie nie sprzątają po sobie.