Hotel brudny, stary, całkowicie nie odpowiadający zdjęciom zamieszczonym na stronie. Prosiliśmy o znianę pokoju i powiedziano nam że innego nie ma i wszytko jest zajęte. Łazienka najgorsza- grzyb w fugach płytek, spłuczka piszczała tak że w nocy nie dało się korzystać z toalety nie budząc mąża. Pani sprzątająca tylko ścieliła łóżka, nie sprzątała, nawet ręczników nie zmieniała! Położenie hotelu dobre, plaża piaszczysto- kamienista bardzo blisko hotelu, wieczorem mozna spacerować promenadą przy morzu. Godziny posiłków nie zgadzają się z podanymi na stronie- po 20.30 nie mozna było juz nic zjeść tylko drinki pić. Ogólnie odpoczęliśmy ale hotel bardzo, bardzo nas rozczarował- zupełnie nie wart swojej ceny, w Polsce taki hotel nie dostałby nawet 2* a ten ma 4*

Super, Polecam !!

Stary hotel pamiętający lata głębokiego komunizmu, w niektórych pokojach nawet karaluchy. Miejsce bardzo atrakcyjne niedaleko od morza z ciekawymi widokami. Jedzenie monotonne, animacje - na niskim poziomie, wieczorem nie ma co robić, jedną z 'ciekawszych' wieczornych 'imprez' jest gra w bingo:)

Syf w pokokojach, nieodnowiona łazienka z grzybami, smród, karaluchy i mrówki, podarte prześcieradła, brak ręczników, balkon zanieczyszczony przez ptaki, nie sprzątany chyba od początku sezonu. Na nasze niejednokrotne prośby zareagowano dopiero po czterech dniach. Natomiast zewnętrznie hotel bardzo ładnie wygląda, dużo zieleni, leżaków, przy samej pięknej plaży. Animacje ciekawe dla dorosłych i dla dzieci.

Miejsce urokliwe. Blisko plaży,pogoda gwarantowana. Cóż więcej potrzeba:)

Bezpośrednio do hotelu mam uwagę na temat basenu. Więcej wrzucać w ramach czyszczenia chloru, albo innych środków, ponieważ jak się rano przychodzi to pomimo, że basen jest 'świeży', czuć go niestety bardzo kosmetykami.

Hotel odnowiony pokoje przestronne, część w której byliśmy nawet fajna wszędzie blisko, basen , plaża, sklepy, a z drugiej strony na uboczy bez hałasu i niepotrzebnego zgiełku. Obsługa bardo sympatyczna wszyscy mili i uprzejmi. Choć wiadomo jak by się chciał to zawsze można się do czegoś przyczepić ale w końcu to wakacje więc jak się troszkę przymknie oko na niektóre rzeczy to było super. Wyspa piękna warta zobaczenia plaże przepiękne, w części kamienistej plaży jest dużo ciekawostek dla dzieci. Przy hotelu mieliśmy wspaniały deptak ciągnący się wzdłuż morza coś pięknego.

Hotel bardzo fajny dla osób młodych, chociaż spora część gości było w wieku starszym. Głośna muzyka w hotelowym barze do godz 1:00, więc osoby czułe na hałas powinny wybrać inny hotel. My często chodziliśmy spać wcześniej i nam zwykle muzyka nie przeszkadzała. W hotelu codzienne animacje - w trakcie dnia przy basenie (aquaaerobik, streaching, siatkówka), wieczorem codziennie pół godziny dyskoteki dla najmłodszych (leciała niestety większość muzyki w języku rosyjskim...), potem codziennie inna rozrywka dla starszych (parrot show, live music, magic show). Jedzenie bardzo dobre - na śniadanie codziennie to samo, ale była taka różnorodność, że nie potrzebowaliśmy niczego więcej. Lunch i kolacja - duży wybór, część rzeczy powtarzających się co jakiś czas (np sosy do makaronu, zupy), a oprócz tego mięsa codziennie inne. Dodatkowo owoce, ciasta, desery. Codziennie dodatki do wyboru - ryż, frytki, ziemniaki, makaron i kilka sałatek + możliwość skomponowania własnej. All inclusive fajny - duży wybór drinków dostępnych przez cały dzień, kilka rodzajów piwa, wina, szybka obsługa. Przekąski przy basenie smaczne. Zdarzyła się u nas wpadka ze strony hotelu, zgłosiliśmy sprawę do recepcji, reakcja była natychmiastowa, wpadka usunięta, dodatkowo następnego dnia czekała na nas w pokoju niespodzianka - wino i talerz owoców - byliśmy bardzo mile zaskoczeni. W okolicy kilka sklepów turystycznych, kanjp, niedaleko do centrum imprezowo-sklepowego (ok 15 - 20 min spacerem kładką wzdłuż morza). Plaża mała, piaszczysto-kamienista, w morzu dużo kamieni i dużo ludzi. Ale ładna. Basen duży, dużo leżaków z parasolami, w trakcie dnia obsługa hotelu czasami chodziła pomiędzy leżakami z owocami i napojami :). Pokoje sprzątane codziennie, wszędzie czysto. Polecamy. Wakacje udane, polecam wakacje na Cyprze i hotel Marlita Beach. Zwiedziliśmy część wyspy, ma bogatą historię, kilka miejsc, które warto odwiedzić.

Hotel nie odnawiany od bardzo, bardzo dawna w aneksie kuchennym wędrowały mrówki. Łazienka wymaga gruntownego remontu, armatura umywalki nie działa (nie dało się podnieść korka), płytki na ścianach jak i na podłodze nie domyte - fugi zapleśniałe, mydelniczka przy wannie nie była myta od nowości w części spodniej (kolor czarnej ziemi). Meble zniszczone zaniedbane. Balkon nie myty od kilku sezonów. Pani, która sprzątała przychodziła wyłącznie po to, żeby pozamiatać i wyrzucić śmieci. Wymienione ręczniki nie koniecznie wyglądały na świeże (bardzo pożółkłe). Pościel nie była wymieniona ani raz. Nie były uzupełniane płyny do kąpieli oraz szampon. Bardzo, ale to bardzo się dziwimy kto przyznał temu hotelowi 4 gwiazdki. Dobrze, że wakacje spędzaliśmy w większej grupie, a w pokoju bywaliśmy bardzo rzadko - w innym wypadku była by to zupełna klapa. Najbardziej utkwiło nam w pamięci jak Pani w recepcji powitała nas kolacją (kromka chleba zawinięta w folę), na kolacje spóźniliśmy się o 30 minut (nie z naszej winy) - transfer z lotniska do hotelu.

W pokoju mieliśmy karaluchy a pani w recepcji powiedziała że taki klimat i pora roku, mogą spróbować znaleźć mi inny pokój, ale nie gwarantuje, że tam robaków nie będzie. Poza tym może być gorzej położony niż ten. Sprzątanie beznadziejne. Po jednym małym szamponem i płynie na osobę na powitanie, potem zero. Ręczniki wymieniane w cyklu:jak akurat sprzątająca sobie przypomniała albo miała ochotę. Pokoje ładne i bardzo przestronne ale niestety nie zbyt czyste. Obsługa w barach rewelacja, przyjaźni i bardzo mili. Jedzenie nie zbyt urozmaicone, z głodu nikt nie umrze, ale szału nie ma. Hotel bardzo ładnie położony. Gdyby tylko ktoś zadbał o czystość, to byłoby super. Mieszkaliśmy w budynku E. Byliśmy w trzy pary i wszystkie pokoje były jednakowo niestety niezbyt czyste. Jednak w naszym spotkaliśmy się z karaluchy i w łazience nie było wentylacji i nie zbyt przyjemne były zapachy. Z robaczki mieliśmy jeszcze do czynienia w ubikacji i w barze przy basenie i recepcji. Gdyby było czysto to byłoby super