Ciekawy program Minus to hotel w Mostarze. Dobrze zorganizowana pilotka pani Marzena.Wycieczka godna polecenia.

Ciekawa trasa, dużo ciekawych miejsc do zobaczenia.

Wycieczka ciekawa, trasa przebiegała przez atrakcyjne krajobrazowo i historycznie tereny. Z uwagi na dość długą trasę oraz kilkakrotne przekraczanie granic zwiedzanie odbywało się w szybkim tempie i niewiele czasu wolnego. Nie wszystkie podane w programie pozycje były zrealizowane, mimo że została pobrana pełna kwota to zwrotów nie otrzymaliśmy. Autokar wygodny lecz kierowca nie miał nawigacji, toteż zdarzyło się, że przez 2 godziny krążył w pobliżu wodospadu Kravica, szukając drogi dojazdowej. Hotele o przyzwoitym standardzie ale większość bez windy, a było zakwaterowanie nawet na 4.piętrze. Ogółem wycieczka byłaby udana gdyby była lepsza organizacja przejazdów i bardziej doświadczony pilot. Pani Kamila się nie sprawdziła. Nie przydzieliła miejsc w autokarze zgodnie z kolejnością zapisów. Ubiorem starała się nie wyróżniać spośród turystów więc należało mocno wytężać wzrok, aby nie zgubić się w ciasnych zatłoczonych uliczkach. Przed przyjazdem do hotelu trzeba było przypominać jej aby ogłosiła program na następny dzień w tym godzinę śniadania oraz wyjazdu.

Warto pojechać. Dzika przyroda, górskie drogi, piękne morze, świetna pogoda (wrzesień tego roku).

Miejsca ktore zobaczylam piekne.Gdyby bylo to lepiej zorganizowane, oraz zwiedzilabym to co obiecaliscie w programie a tak sie nie stalo ,narazaliscie nasze bezpieczenstwo wb stanie bardzo powaznym.Program dobry ale bardzo duze zastrzezenia co do rezydenta , kierowcy.caly czas mam poczucie ,ze nie macie Panstwo jako biuro totalnie nadzoru nad kontrahentami tam na miejscu, jakby was ktos wprowadzil w blad co do miejsc ktore udalo nam sie zwiedzic.Proponuje jednak wyslac kogos zeby to sprawdzil,bo szkoda tej wycieczki.Nie polece jej ze wzgledu na panujacy balagan w ITACE przykro mi,polece za to zeby zobaczyc te cudowne miejsca i kraje.Szczegoly i przyklady waszego balaganu opisze ponizej.Podkreslam, ze jestem zadowolona z kontaktow z waszm pracownikiem z pania Marlena Zegota, no moze troche uratowala wasz honor.

Pomyłka, jedna wielka pomyłka, począwszy od programu , który pisany był na kolanie, bez znajomości mapy a skończywszy na "pracy" pani pilot. Reasumując wycieczka nieudana. Z Itaką byłam chyba z dziesięć razy, zawsze było OK. Zawiodłam się i myślę, że na pewno nie pojadę już z biurem na wycieczkę. 1. Program zawierał spacer murami w Dubrowniku, nie było , bo rzekomo jest to oferta fakultatywna. W opisie wycieczki brak tej informacji, 2. Przed wizytą w wodospadach Kravica pani pilot nie poinformowała grupy o możliwości kąpieli, wobec tego z tej przyjemności skorzystali tylko nieliczni panowie. Dojazd do wodospadów zajął kierowcy i p. pilot cztery godziny, podczas gdy czas przejazdu to max. 90 minut. No ale cóż, znajomość mapy i czytanie GPS jest wielką sztuką dla niektórych. Omijaliśmy te wodospady kilka razy, zawracaliśmy kilka razy, wjeżdżaliśmy na autostradę, aby po chwili zawrócić i tak przez kilka godzin. 3. w Mostarze był w programie dom turecki, nie byliśmy tam , bo zdaniem przewodniczki miejscowej "jest tam jeden pokój", co oczywiście nie jest prawdą. Zaprowadzono nas natomiast do "muzeum", na film o zburzeniu mostu rzymskiego w czasie wojny. 4. Przejazd kolejką pomyłka, widoki zasłaniały drzewa i krzaki. Postoje na punkach widokowych, pomyłka. Można było tak zorganizować tę przejażdżkę, aby pokonać tę trasę w jedną stronę a wrócić autobusem. 5. Rejs po rzece Uvac, pełen wrażeń łącznie z awarią łodzi na środku rzeki. Trzeba mieć dużo odwagi lub być nierozsądnym, by przy tak niskim stanie wody zorganizować tę wyprawę. Poziom wody obniżony o 15 m i wraz z nim "schody' prowadzące na łódkę i do jaskini za krótkie. Dołączony jakiś śliski podest. Łańcuchy zerwane w wielu miejscach, słupki metalowe zardzewiałe, opadające. A już nie mówię o wchodzeniu po stromym brzegu, aby dostać się do busów, które wiozły nas na punkt widokowy. Zejście do łódek po zaliczeniu punku widokowego niebezpieczne. Powrót tą sama trasą, rzeką. Czy nie można tak zorganizować tej wyprawy , aby obejrzeć meandry rzeki z punktu widokowego, wsiąść na łódkę i przepłynąć w jedną stronę, po drodze zwiedzając w wielkim pośpiechu jaskinię? 6. Wizyta w drewnianym mieście Kusturicy? po oglądnięciu filmu nie było czasu na zwiedzenie miasta. Po awanturze autobus podjechał na górę i zabrał grupę, na górę nas nie zawiózł rzekomo nie było miejsca? Reasumując wycieczka nieudana. Z Itaką byłam chyba z dziesięć razy, zawsze było OK. Zawiodłam się i myślę, że na pewno nie pojadę już z biurem na wycieczkę. Na domiar złego w drodze z Tivat do Katowic uszkodzono moją walizkę. Hotele w porządku z wyjątkiem Baru, wyżywienie smaczne, świeże z wyjątkiem hotelu Zlatibor. Na kolację uraczono nas zimną, słoną pleskawicą posypaną startym serem z zimnymi, słonymi frytkami. Pan kierowca sprawnie przewiózł nas po górzystych terenach i serpentynach bałkańskich. Natomiast szokiem dla nas była informacja, że autobus będzie sprzątany dopiero po ukończeniu objazdu. Brak woreczków na śmieci. Mieliśmy wrażenie, że PAN kierowca jest postacią najważniejszą podczas objazdu. Późne wyjazdy powodowały pośpiech i zwiedzanie "po łebkach" . Ostatni dzień przeładowany, w jakim celu zwiedzaliśmy po ciemku Budve? W jakim celu "towarzyszyła' nam na łódkach miejscowa przewodniczka, na wstępie powiedziała dwa zdania o tym, że poziom rzeki jest obniżony i cisza. W drodze powrotnej zajęta była przesyłaniem SMS i muszę przyznać, sprawnie JEJ to szło. Czy koniecznie wycieczkowicze muszą płacić za wycieczki takich osób?

Ogólnie wycieczka udana, ciekawy program, bardzo miła, kompetentna i życzliwa Pani Marzena/pilot/ minusem duża grupa-55 osób i 2 noclegi w miejscowości Bar oddalonej od trasy wycieczki/duża strata czasu/-hotel nieciekawy i brudny.

Wspaniałe widoki, przyroda, zabytki, klimat i różnorodność kulturowo- religijna. Ważne: jest to objazdówka, wiec nikogo nie powinno zdziwić ,iż wstaje się wcześnie rano, czasem są długie dojazdy autokarem oraz postoje na granicach byłej Jugosławii. Niektórzy narzekali na brak czasu wolnego, ale trudno pogodzić napięty grafik zwiedzania z przesiadywaniem w kawiarenkach . Od tego są wycieczki wypoczynkowe. Ja jestem zadowolony z programu.

Dziękuje za wspaniała podróż Było pięknie i ciekawie. Dziękuje p. Pilot- p. Marzenie Za jej wyrozumiałość za piękne opowiadania, duża wiedzę. Prowadzić tak ogromna wycieczkę- ilość osób w rożnym wieku- graniczy z Cudem. Widać było , ze jest ogromnie zmęczona, a mimo to zawsze była blisko każdego Dziękuje nie tylko ja, cała wycieczka p. Marzeno. Jeśli mogę coś jeszcze dopisać to tylko, to , ze jestem pod ogromnym wrażeniem Pamietam wojnę w 1995 r. Lecz żeby tam być zobaczyć na własne oczy- ogromne przeżycie. Co niektórym dało dużo do myślenia nad samym sobą. Dziękuje.

Świetna wycieczka, która w krótkim czasie pozwala poczuć prawdziwy bałkański klimat zaczynając od niesamowicie malowniczej i gorącej Bokki Kotorskiej, przez oszałamiający Dubrownik, aż po majestatyczne góry Bośni i Serbii. Naprawdę dobry pilot, Pani Agnieszka, z którą czułem się bezpiecznie i komfortowo. Podobnie sprawa ma się z bazą noclegową, która w porównaniu do wcześniejszych opinii jest naprawdę dobra. Hotele czyste, wygodne z dobrym jedzeniem.Świetny i doświadczony Pan kierowca z Chorwacji, dzięki któremu niebezpieczne górskie drogi przejechaliśmy szczęśliwie. Jedyne nad czym bym się zastanowił, to zmiana dnia, gdzie jest przejazd kolejką wąskotorową. Widoki co prawda piękne, lecz nie jest to nic szczególnego, zwłaszcza jeśli chodzi o pewne trudności z podziwianiem krajobrazów. Może lepiej było by szybciej wrócić do Czarnogóry i mieć więcej czasu na niesamowity Kotor i Budwę, gdzie było go trochę za mało. Ta zmiana bardzo poprawiła by program wycieczki i podniosła jej atrakcyjność. Warto też pomyśleć o jakim fakultatywnym wieczorku folklorystycznym z regionalnym jedzeniem, muzyką i oczywiście rakiją. Ogólne wrażenia bardzo pozytywne. Polecam!!!