Hotel Jasmine Palace Resort & Spa

To moja pierwsza podróż do Egiptu więc mogę ocenić Hotel Jasmine Palace i porównać go do europejskich hoteli z Turcji, Grecji, Hiszpanii. Na pierwszy rzut oka hotel jest położony na większym terenie niż te europejskie. `Kompleks posiada budynki dwu piętrowe rozciągnięte na całym terenie z bezpośrednim zejściem na plaże. Sam hotel wygląda dość dobrze, miejsce do rezerwacji, toalety, klatki schodowe i windy są w dobrym stanie. Bardziej zmęczone są pokoje które powinny już powoli podlegać małemu remontowi. W naszym pokoju ( dużym z częściowym widokiem na morze ) drzwi na balkon otwierały się z bardzo dużym oporem gdzie żona nie była w stanie wyjść. W łazience płytki układał chyba kucharz ale nie o to chodzi by teraz wszystko było idealne po prostu widać robotę ucznia. Jedzenie bo to bardzo ważne dla każdego, jest dużo i różnego typu choć po tygodniu może się znudzić. Są tam sery, wędliny mięsa, sałatki, dżemy w dużej ilości w dużych słoikach. Starają się zmieniać urozmaicenie jedzenia ale moim zdaniem trochę za mało. Obsługa i to na plus ponieważ są uśmiechnięci, chętni do pomocy i nie wyciągają ręki po napiwek ( bakszysz ) Pan który nam sprzątał codziennie pokój widząc nas za każdym razem z uśmiechem nas witał i życzył miłego dnia ( w pokoju po sprzątaniu zawsze mieliśmy niespodziankę w postaci różnych figur z poukładanych ręczników) w pokojach po sprzątaniu było bardzo czysto ( numer naszego pokoju 1348 polecam ze względu na świetną obsługę ).

Piękny hotel położony przy żwirowej plaży z łagodnym i płytkim zejściem do wody. Pokoje standardowe są starszego typu, warto zainwestować w wyższy komfort i dopłacić do ceny. Jedzenie urozmaicone choć dla mnie za mało owoców morza w codziennym menu. Jedyny minus przy śniadaniu i kolacji brak prawdziwego masła, jest dostępna tylko margaryna której osobiście nie używam. Sporo owoców i słodkości do każdego posiłku a za dodatkową odpłatnością można zamówić świeże smoothie. Bardzo miła i sprawna obsługa kelnerska. Wifi dostępne w całym hotelu łącznie z plażą co było dużym udogodnieniem. Polecam i chętnie tu wrócę.

W pokoju miałam myszy 🙄 jedzenie monotonne

Pokój jako tak powiedzmy czysty, chociaż w łazience znalazłam jakieś czarne włosy i na jednym ręczniku też się przyplątał, w trakcie naszego pobytu sprzątanie bardzo po łebkach bo piach w łazience jak był tak został do samego końca, ręczniki zamiast nam wymienić to gość wziął i ukręcił z nich słonika 🤦🏽‍♀️z takich już 2 dni używanych 🤦🏽‍♀️ Kolejnego dnia jak zostawiliśmy na podłodze to nam wymienił na czyste ale tego słonika nie rozumiem 🙈 Pokój standardowy ma 2 pojedyńcze łóżka, to taki minus trochę... Papier toaletowy i woda mineralna dostarczana codziennie pod drzwi więc to na plus. Klimatyzacja działała, czuć że niezagrzybiona. Widać, że niedawno było malowane chociaż to i malowanie jak i klejenie płytek w łazience to takie na "odwal się" no chyba, że ja zbyt pedantyczna jestem 😂 Tyle z pokoju. Teren hotelu utrzymany w porządku, cały czas chodzą i zamiatają, trawę koszą codziennie, ale jeśli ktoś bardzo nie lubi dźwięku kosiarki to jest na tyle duży teren, że można przed tym dźwiękiem uciec 😂 Nam akurat nie przeszkadzało. Rośliny zadbane, ogrodnicy od rana do wieczora pracują jak mróweczki. Kwiatami pachnie przepięknie. Z basenów nie korzystaliśmy ale widać, że utrzymane w czystości, przechodząc nie raz widzieliśmy jak czyszczą basen, wymieniają filtry. Jedzonko przepyszne, bardzo duży wybór, każdy coś dla siebie znajdzie ale polecam przed przybyciem już brać sobie porządny probiotyk bo rzeczywiście ta flora bakteryjna inna i ja wróciłam z biegunką 🤦🏽‍♀️

Nie zasługuje na 5 gwiazdek – bardzo przeciętnie Spędziłem kilka dni w Jasmine Palace i niestety nie mogę polecić tego hotelu osobom oczekującym standardu odpowiadającego 5 gwiazdkom. Restauracje tematyczne à la carte rozczarowują – dania nie mają nic wspólnego z kuchniami, które mają reprezentować. Sosy (np. sezamowy) robione są z proszku, warzywa często nieświeże i wyschnięte. Jedzenie ogólnie bez smaku, monotonne i mało apetyczne – nawet jajecznica podawana jest z bemaru. Brakuje porządnej kawy – nawet za dopłatą nie można dostać mielonej. Pokoje bardzo przeciętne – podłogi nieodkurzone, nieumyte, a klimatyzacja głośna jak silnik. Zdarza się otrzymać brudny ręcznik. Morze to kolejne rozczarowanie – dużo meduz i śmieci, rafa praktycznie nie istnieje, a płycizna sięga po kostki na dużej odległości od brzegu. Drinki są słabej jakości – często nie wiadomo, co się właściwie dostało. Przykładowo Cuba Libre i Long Island Ice Tea wyglądały i smakowały identycznie. Whisky sour z cukrem. Jedynie w głównej recepcji da się wypić coś przyzwoitego. Na plus: zadbany teren hotelowy, dużo leżaków i miła obsługa – to jedyne elementy zasługujące na uznanie. Obiektywnie oceniając, ten hotel zasługuje maksymalnie na 3 gwiazdki. Jeśli ktoś szuka wypoczynku na wyższym poziomie – radzę szukać dalej.

Wszystko super , tylko pokoje brudne, okna pełne zacieków jakby ktoś oblał czymś lepkim i tak zastygło , podłoga rozmazana nie umyta, pełno odbić po szklankach na meblach , brud i kurz w kontach , mam zdjęcia jakby co :) cały hotel strasznie zadbany na zewnątrz, restauracja baseny czyściutko ale pokoje inny świat , widać że łazienka po remoncie ale niedoczyszczona, taka tacka była na szklanki to aż się lepiła od brudu i kurzu

Hotel ogólnie ciekawy, obsługa w porządku ale animatorzy mało atrakcyjnie prowadzą animacje, słabo angażują gości, przekazują nieprecyzyjne informacje. Rezydent konkretny, wycieczki super

Długo zwlekałam z wybraniem się do Egiptu, w obawie przed natłokiem turystów, szukałam więc dużego, przestrzennego hotelu z dobrym jedzeniem. Przy wyborze kierowałam się wcześniejszymi opiniami. Nie zawiodłam się ani trochę! Marzył mi się pełny relaks w słońcu, na wygodnym leżaku z książką w ręku. Hotel jest bardzo fajnie położony, blisko lotniska w Hurghadzie, więc transfer nie jest szczególnie męczący. Hotel jest położony tuż przy plaży, jednak obszar samego hotelu jest bardzo rozległy, co może niektórym przeszkadzać, ale dla mnie był świetną okazją do spacerów. Woda bezpośrednio przy plaży jest bardzo płytka, jednak w morze wychodzi długi pomost, na końcu którego można zejść do turkusowej wody i popływać - jest tam nawet skrawek rafy koralowej, można także dojrzeć pływające żółwie :) Na terenie samego hotelu znajduje się kilka basenów, w tym dwa w strefie „tylko dla dorosłych”, gdzie naprawdę można się zrelaksować i gdzie nie dobiega np. muzyka grająca w basenie z animacjami, co jest super opcją, jeśli planuje się spokojny wypoczynek i relaks. Na całym terenie hotelu jest piękna, zadbana roślinność, która pięknie kontrastuje z turkusem/lazurem morza. W maju nie było dużego tłoku, bez problemu można było spokojnie zjeść śniadanie i wciąż znaleźć wolne leżaki na plaży. Obsługa bardzo miła i nienachalna, animatorzy nie narzucający się, kelnerzy/obsługa plaży oraz serwis pokojów na najwyższym poziomie. Hotel jest bardzo ładny, czuć trochę upływ czasu, szczególnie jeśli chodzi o łazienkę w pokoju, ale wszystko działa i jest bardzo czysto, bardzo dobre ciśnienie wody pod prysznicem, czyste ręczniki i czysta, zadbana pościel. Jedzenie bardzo dobre, ogromny wybór, zarówno na słodko jak i na słono, pyszne słodkie wypieki i bardzo dobre ryby oraz, w niektóre dni, owoce morza. Mięso także bardzo dobre, zaskakująco dobrze doprawiona kuchnia np. włoska. Smaczne białe wino wytrawne, co nie jest oczywistością w niektórych hotelach. Podsumowując - świetna miejscówka, fajny hotel, wspaniały wypoczynek. W tej cenie top! Gorąco polecam.