Hotel nie jest najnowszy, ale zadbany i utrzymany porządnie. Obejmuje kilkanaście, może 20 jednopiętrowych bungalowów w dobrze utrzymanych ogrodach. Pokój czysty, nie zniszczony, z tego co zaobserwowalem występują 2 wersje wystroju "czerwono-pomaranczowy" jak na zdjęciach w ofercie i jasno-drewnany. Wydaje się, że ten jasno-drewnany to pokoje nowsze (po stosunkowo niedawnym remoncie) - taki dostałem. W niektórych bungalowach trwał remont, nie wiem na ile uciażliwy i czy "obsadzane" są bezpośrednio sąsiadujace budynki, mój pokój był daleko od nich. Na terenie hotelu: Spokój i wrazenie braku tlumu gości, że wzgl. na wielkość terenu, plaży, ilość dostępnych lezaków. Stosunkowo mało dzieci, przeważają ludzie dorośli, nawet trochę w stronę wieku emerytalnego, więc nie ma dzikiego wrzasku jak i imprez do rana. Animacje basenowe nie są nachalne, raczej ciche i nieuciążliwe. Ekipa animatorów zaangażowana, zachęcają, informują o planowanych atrakcjach danego dnia. Nie ma nachalności z ofertą wycieczek, masaży, nurkowań itp. "Oferenci" zagadują około raz dziennie, w sposób stonowany lub wesoly i przyjmują grzecznie odmowę. Obsługa hotelowa bez zarzutu, starają się, usmiechnięci, uczynni, weseli, nie widać oczekiwania na otrzymanie bakszyszu, czy warunkowania nim świadczenia lepszej obsługi, aczkolwiek okazjonalny dolar na pewno jest doceniany, to biedny kraj a pracownicy nie zarabiają kokosów. Jedynie jeden barman ze szklanego baru na plaży wydawał się opryskliwy, reszta tylko na plus. Pokój sprzątany porządnie, uzupełnianie kosmetyków, wody butelkowanej, wymiana ręczników codziennie oraz pościel prawdopodobnie też kilka razy w ciągu tygodnia. Drobne naprawy typu wymiana uchwytu prysznica wykonywane proaktywnie, z własnej inicjatywy obsługi, po zauważeniu i zgloszeniu przez pana sprzątającego. Bardzo dobre jedzenie, tak jakościowo jak i w zakresie wyboru/ilości dań. Nawet desery typu ciasta torty są bardzo smaczne. Restauracja główna dokonuje zmian w menu, nie jest monotonnie, być może ciut monotonności wkrada się jedynie w śniadania. Szklana restauracja na plaży serwuje na lunch smażone owoce morza i makarony tak z sosami rybno-morskimi jak i bardziej tradycyjnymi, plus kanapki, sałatki. Drinki w barach dobre, dość mocne jak na all incl., na bazie lokalnych alkoholi o mocy 30%(wg tego co na etykiecie) Soft drinki do drinków i solo prawdziwe, z butelek pet (Coca cola, Sprite, Schweppes itp). Piwo smaczne. Niestety wino płatne 2 EUR, tak jak i bardziej wyszukane drinki (do 6 EUR). Soki owocowe nieco sztuczne (z proszku/koncentratu) ale jak ktoś sobie życzy to dają się wypić. Soki świeżo wyciskane w restauracji głównej 2 EUR. Sewują prawdziwą kawę z ekspresu kolbowego (poza restauracją glówną, tam ekspresy z kawa rozpuszczalną i mlekiem w proszku). 2 restauracje "a la carte", po 1 wizycie w cenie, restauracja z łódką naprawdę bdb, natomiast pizzeria niestety nie powaliła nas na kolana. W trakcie pobytu zero problemów żołądkowych u całej naszej trójki. Widać filtry do wody w barach, plus woda w automatach z plastikowych dużych butli, można spokojnie brać lód do drinków bez skutków ubocznych. Właściciel obiektu ponoć z Włoch, wsród gości przodują właśnie Włosi i Niemcy. Poza tym niewielu Czechów i niewielu Polaków. Rosjan nie spotkalem. Hotel 2 godziny jazdy od lotniska, chyba ostatni jeśli chodzi o odległość spośród oniektów Itaki, wokoło pustynia, natomiast jest w bezpośrednim sąsiedztwie parku narodowego Wadi el Jamal. Basen obszerny, czysty, ciepła woda ok 28 st.,1,3 metra głębokości, plus dość duży brodzik. Nie ma zjeżdzalni, nie ma hałasu, nie ma wrzasku dzieci. Absolutny brak problemów z dostępnoscia parasoli i lezaków w trakcie całego dnia, tak przy basenie jak i na plaży. Nie trzeba "rezerwować" niczego bladym świtem, jak bywa gdzie indziej. Morze czyste i ciepłe jak zupa, od samego brzegu wapienna rafa koralowa (ale martwa tzn. bez kolorowych korali) natomiast jest ona chroniona, więc wejście do wody tylko w miejscach wyznaczonych bojkami. Za pierwszą rafą laguny do pływania i snorkelowania (kolorowe , żólwie, małże, formacje koralowe,ale bez kolorów tylko szare), jest również pomost który sięga za laguny (druga warstwa rafy)- tam już głebsza woda, ładniejsze formacje podwodne i widać miejscami kolory rafy. Snorkeling albo nurkowanie z butlą- na terenie hotelu jest profesjonalne centrum nurkowe. Podsumowując: szczerze polecam jeśli ktoś myśli o wypoczynku w spokojnej, komfortowej atmosferze, przy dobrej kuchni oraz w ramach rozgrywek - oglądaniu podwodnego świata. Opinie spotkanych w hotelu Polaków, w tym egipskich "bywalców" tylko pozytywne. Jedno z lepszych all inclusive na jakim byłem.

Hotel polecam dla osób, którzy cenią sobie ciszę i spokój. Hotel bardzo ładnie położony, zadbany i wszystko naj. Obsługa hotelowa, obsługa w restauracjach jak i w barach na najwyższym poziomie. Wszyscy uśmiechnięci witają się zapraszając do stołów, bądź podając napoje w barze. Hotelu nie polecam dla rodzin z dziećmi. Pierwsze daleko od lotniska bo 120km, a po drugi - jak dla mnie - na miejscu mało atrakcji dla dzieci. Brodzik, bawialnia i chyba tyle co dla dzieci tam jest. Wszystko w porządku. Polecam ten hotel.

Bardzo przyjemny hotel. Świetna obsługa-oprócz recepcji. Doskonałe jedzenie. Cudowny ogród. Bardzo dobra plaża z ogromną ilością leżaków. Profesjonalne centrum nurkowe z dużą ofertą wycieczek.

Hotel rozległy z niską zabudową i plażą "po horyzont", co dawało szansę na znalezienie cichego miejsca (szkoda, że nie ma wydzielonego odcinka CISZY). Pokoje duże, czyste i zadbane dzięki solidnej pracy zespołu pracowników. Tam każdy zna swój zakres obowiązków i wywiązuje się z tego solidnie. Baseny "skondensowane i podzielone ściankami" b.duże, co dawało szansę na kąpiel mewom, z czego skwapliwie korzystały ! :))) Jedzonko (porównawczo po pobycie w poprzednim hotelu) bez fajerwerków, ale przecież nie po to się tam jest, żeby "żreć i wydziwiać" ;) Dziwnym "pocovidowym" zwyczajem jest podawanie poszczególnych składników dań głównych przez kelnerów "zza lady". Może mnie ktoś zdoła przekonać, że to ma sens, ale póki co uważam, że to jest przerost formy nad treścią ;) Zieleń hotelowa wręcz wypieszczona i utrzymywana na bieżąco we wzorowym porządku i z fantazją. Swietnym pomysłem jest ścieżka do joggingu wokół hotelu - BRAWO ! Siłownia mała, więc zajrzałam tylko raz i ... wybrałam poranny plener. Na szczególną pochwałę zasługuje Centrum Nurkowe, w którym priorytetem jest odpowiedzialność, bezpieczeństwo i komfort (sprzęt zadbany i dobrej jakości) klienta w sympatycznej atmosferze - polecam. Ogólnie hotel bardzo dobry, tydzień minął nie wiem, kiedy .... transfer z i na lotnisko długi, ale warto to przeżyć dla świadomości, że jest się daleko i po środku "niczego", co mnie akurat bardzo odpowiadało - dziękuję Itako i do zobaczenia ! :)

Po wcześniejszych pobytach w Hurghadzie i Sharmie była 10 letnia przerwa oraz spory awers do tego kierunku urlopowego z uwagi na mentalność Egipcjan oraz problemy żołądkowe. Przypadek sprawił, iż trafiliśmy do Włoskiego Hotelu Gorgonia oddalonego ponad 120 km od lotniska co sprawia, iż nie jest on często wybierany w biurach podróży gdyż konkurencja w Mars Alam dość duża. Blisko 2 godzinną podróż z lotniska rekompensuje wspaniały personel od samej recepcji, przez kelnerów, barmanów czy personel sprzątający wszystko na najwyższym poziomie w miłej atmosferze i co najważniejsze bez przeludnienia. Bardzo dobre wyżywienie, piękna plaża i długi pomost z dostępem do rafy. Piękne ogrody i bardzo duże funkcjonalne pokoje z 10 metrowymi tarasami. Oferta animatorów mnie nie interesuje, więc nie oceniam ale nie wyglądało to najlepiej - słabe nagłośnienie i klimaty muzyczne. Plaża morze i rafa tak piękna, że na basenie nie byliśmy ani razu. Podstawa to dobre buty do wody bo bez nich nie da się bezpiecznie wejść do wody po rafie i oczywiście sprzęt do snurkowania. W prawdzie nie potrzebowaliśmy rezydenta ale ten nie pojawił się ani razu - następnego dnia po przylocie miał być jakiś kontakt na WhatsApp ale nic takiego nie miało miejsca, co uniemożliwiło zakup rejsu na lokalną wyspę. Organizacja Itaki na najwyższym poziomie, najlepsze biuro podróży z wszystkich które znam. Obawiam się, że po tym urlopie ciężko będzie znaleźć lepszy standard w podobniej cenie.

Czystość w hotelu na wysokim poziomie, obsługa hotelowa bardzo o to dbała. Jeśli chodzi o jedzenie to śniadania bardzo przewidywalne, ale każdy znajdzie coś dla siebie, natomiast obiady i kolacje na bogato i za każdym razem coś nowego do skosztowania. Jedyny minus, który muszę napisać to woda, która była dawkowana w butelkach i czasami trzeba się było o nią prosić. Obsługa hotelowa bardzo miła i pomocna.

To był mój trzeci pobyt w tym Hotelu a zarazem 20 w Mars Alam i jednoznacznie stwierdzam ,że pomimo niektórych niedogodnień w postaci 2 godzin dojazdu z lotniska jest to mój ulubiony hotel. Na pierwszym miejscu to wspaniała plaża oraz laguna do pływania i snurkowania z dużą różnorodnością ryb oraz żółwi wejście do morza tak od plaży jak i z pomostu to informacja dla tych co lubią snurkować bo jest na prawdę gdzie ,możliwość spacerowania przez długie kilometry wzdłuż plaży na terenie Wadi National Park gdzie panuje cisza i spokój bo nie ma od strony północnej żadnego Hotelu. Hotel ma już swoje lata ale jest czysty i zadbany a ogród wręcz powala, jedzenie smaczne i w miarę urozmaicone przez dwa tygodnie nie miałem problemów z jedzeniem Pokoje czyste i zadbane ,obsługa hotelowa jest ok a przy okazji pozdrawiam Mustafę Baffino wspaniały człowiek obsługujący restaurację plażową oraz napoje na plaży. Animacje jak wszędzie ale i muzyka na żywo więc wieczorami można było posiedzieć i posłuchać dobrej muzyki .Goście to przede wszystkim Niemcy oraz Włosi trochę Czechów i niewielka grupka z Polski. Osobiście polecam dla osób ,które cenią sobie ciszę i spokój długie spacery wzdłuż przepięknej plaży oraz możliwość snurkowania tak z plaży jak i z pomostu.

Hotel wspaniały, spełnił nasze oczekiwania co do wypoczynku (cisza, spokój), plaży - długa, o dużej liczbie leżaków, z wejściem do morza zarówno z wygodnego pomostu, bezpośrednio na rafę, jak i poprzez wyznaczone wejścia (przejście po zniszczonej rafie, przydatne obuwie do wody) do lagun, gdzie można było spotkać żółwie, płaszczki, mantę, czy ryby gitarowe, a nawet, dla szczęśliwców - diugonia. Hotelowe wyżywienie również nam smakowało - śniadania nieco monotonne, ale wystarczające, dużo różnych wypieków, soki ze świeżych owoców za dodatkową opłatą. Obiady w restauracji głównej dobre, zawsze dostępny kącik makaronowy z 3.rodzajami sosów. Była też możliwość korzystania z restauracji przy plaży, ale do niej mamy uwagi bardzo dużej monotonności - codziennie to samo: frytki, krewetki, makaron + 3 rodzaje sosu do wyboru, sałatka nicejska, skromny bufet sałatkowy (pokrojone kilka rodzajów warzyw, brak sosów, brak zupy jakiejkolwiek, soki lub inne napoje można zamawiać przy ladzie barowej. Dużym plusem jest położenie tej restauracji - bezpośrednio na plaży, z pięknym widokiem na morze. Kolacje w restauracji głównej znakomite, dużo wspaniałych deserów, dużo owoców, ale większość niepokrojona, pokrojone tylko melony i bardzo rzadko arbuz. Niedaleko pomostu restauracja a'la carte z kuchnią włoską - bez rewelacji, ze stolikami na tarasie, a że bardzo blisko morza, więc wiało. Pokoje niezbyt duże, jak na Egipt, ale wystarczające, czysto, łazienki duże, z bidetem. Prysznic niezbyt sensownie zaprojektowany - nieosłonięty, woda pryska na podłogę. W łazience brak lotionu do ciała, pozostałe akcesoria na wyposażeniu. Łóżko typu małżeńskiego, ale z możliwością rozsunięcia, na tarasie suszarka do ubrań. Na terenie hotelowym piękna zieleń, oprócz kwitnących krzewów i różnych kwiatów, fantastycznie poprzycinane różne wymyślne kształty - czegoś takiego jeszcze nie widziałam w żadnym hotelu. Na basenie hotelowym i wokół na leżakach pustki - może dlatego, że cieszył się on bardziej powodzeniem wśród mew. Wieczorami na placu przy barze ogrodowym odbywały się animacje, amfiteatr, pięknie położony przy plaży, do tych celów nie był wykorzystywany. Obsługa bardzo uprzejma i pomocna. Wi-fi działało wszędzie, nawet na plaży, choć tu trochę gorzej. W hotelu w ogóle nie było czuć obłożenia, tylko przy kolacji widać było, że jest dużo turystów, wśród których najwięcej było Włochów, Niemców, Czechów. Hotel położony bardzo daleko od lotniska, dojazd do hotelu prywatnym transferem zajął nam ok. 1 h 15 min. Położenie hotelu ma swoje plusy - blisko do wyjątkowej plaży Sharm El Luli, jak i do innych atrakcji, które można wykupić w centrum nurkowym. My skorzystaliśmy z poobiedniej wyprawy na pływanie z delfinami, w czasie której w poszukiwaniu delfinów 2 razy snurkowaliśmy w różnych miejscach, a na koniec spotkaliśmy również stado delfinów. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni z tej wycieczki, mimo, że w trakcie zakupu niewiele udało się utargować. Rafa przy hotelu pięknie ukształtowana, niestety, jak i w innych miejscach w MA oraz na całym świecie, bieleje. Tym niemniej warto zobaczyć! Generalnie dla nas jest to jeden z hoteli, które oceniamy najwyżej, mimo tych zastrzeżeń, o których wspomniałam.

Hotel jest duży, ma piękne ogrody. Są dostępne duże baseny, w tym jeden podgrzewany, oraz brodzik dla dzieci osobno. Wszędzie jest bardzo czysto. Pokoje są czyste, odnowione, nowe sprzęty w pokoju. Codziennie Pan z obsługi pytał czy życzymy sobie sprzątanie. Plaża jest ogromna, długa. Można pływać w wydzielonych miejscach lub , pomostu. Jest dużo życia pod wodą, ogromna rafa z pomostu. Niestety, jak chyba w całym morzu Czerwonym, tak też rafa obok tego hotelu jest niemalże martwa. Duży kącik dla dzieci, a w tym plac zabaw i trampolina. Co ważne w cieniu (!) więc można skorzystać o każdej porze dnia. Jedzenie bardzo dobre, każdy znajdzie coś dla siebie. Jest kilka miejsc gdzie można zjeść obiad więc nie trzeba wracać z plaży na drugą stronę ośrodka w ciągu dnia. Przyjemne, klimatyczne miejsca aby wypić kawkę też się znajdą. Fajna siłownia też jest dostępna. Ogólnie hotel jest bardzo fajny i przemyślany tak aby sobie super odpocząć. Bardzo polecam.

Bardzo czysty, zadbany.dużo zieleni. Trochę irytujące jest nakładanie posiłków przez kucharzy.