Hotel MG Alexander The Great

Hotel nie jest najnowszy ale czysty i obsługa miła

Zawsze patrz na jasną stronę życia! Podejście to podstawa. 😊 Tak, hotel jest trochę przestarzały – niektórzy mogliby nazwać go nawet zaniedbanym. Ale w pokoju ładnie pachnie, a pościel jest czysta i miękka. Jedzenie jest dość proste i powtarzalne, ale jeśli nie spróbujesz wszystkiego naraz pierwszego dnia, wrzucając rybę między kurczaka a wołowinę na jednym talerzu, to każdego dnia możesz trafić na coś wyjątkowego. Na plus zasługuje też to, że część dań jest przygotowywana na świeżo. No i oczywiście świeżo wypiekane pieczywo – przepyszne! Szacunek dla pani, która tak ciężko pracuje i zawsze jest miła! Morze zdecydowanie warte jest tej podróży. Płytkie wody zapewniają bezpieczną zabawę dla dzieci, a niesamowite rybki na końcu pomostu sprawiają, że chce się tam wracać. Podsumowując – hotel oceniłbym na 3*, ale położony jest w cudownym miejscu nad morzem. Chciałbym wyrazić ogromną wdzięczność wszystkim pracownikom hotelu. Będąc na wakacjach, często zapominamy o osobach, które stoją za organizacją naszego wypoczynku. Obserwowałem pracowników – zawsze w pośpiechu, zawsze pomocnych, zawsze uśmiechniętych i zawsze obecnych. Zastanawiam się, czy w ogóle mają czas spać – kończą pracę dopiero, gdy ostatni goście znikną w swoich pokojach, a rano, kiedy schodzimy na śniadanie, oni już są na posterunku. I naprawdę się starają… robią wszystko, abyśmy byli zadowoleni. Chciałbym podziękować całemu zespołowi hotelu MG Alexander: recepcjonistom, pracownikom przy basenie, barmanom, kucharzom, kelnerom, pokojówkom i ekipie animacyjnej. Jesteście niesamowici! Pracujecie ciężko, a mimo to potraficie zachować serdeczność na najwyższym poziomie. Dziękuję!

Hotel oceniam bardzo pozytywnie, jakość hotelu adekwatna do ceny. Bardzo miła obsługa, czysto i przyjemnie. Jedynie można się przyczepić do internetu, bardzo słaby i tylko w lobby przy recepcji, warto zakupić swoją kartę sim. Ładna rafa koralowa gdzie można snurkować z pomostu.

Mając na uwadze niską cenę jesteśmy bardzo zadowoleni z urlopu. Hotel dość stary, przydałby mu się gruntowny remont, ale co najważniejsze jest czysto - zarówno w pokojach jak i w restauracjach. Największy atut tego hotelu to plaża i krystalicznie czysta woda. Jedzenie okej - wiele potraw się powtarza, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Najlepsze są kolacje, a hitem są świeżo pieczone pity oraz arabskie naleśniki. Załoga uśmiechnięta i pomocna. Animatorzy fajni, choć program wieczorny bardzo ubogi, opiera się głównie na udziale gości (wybory miss, karaoke, quiz muzyczny). W wielu aspektach widać, że hotel jest niedoinwestowany, ale jeżeli nastawiasz się na relaks w słońcu to będziesz zadowolony. Reasumując - bywaliśmy w Egipcie w 5 gwiazdkowych hotelach za 2x wyższą cenę, ale tu wypoczęliśmy tak samo dobrze :) Skorzystaliśmy z wycieczki na quadach, dużym plusem jest fakt, że centurm quadów mieści się na przeciwko hotelu więc nie trzeba nigdzie jeździć busem.

hotel robi pozytywne wrażenia, duży hotel, najładniejsze okolica jest w bungalowach pośród mnóstwa kwitnących roślin, nad laguną. Obsługa hotelu miła i pomocne, pilnują i dbają o porządek, jedzenie Egipskie, ale niczego nie brakuje. Pokoje trochę podniszczone ale sprzątane, czyste. minusem są ręczniki hotelowe której należało by już wymienić. No i animacje - beznadziejne. Ogólnie jest to hotel do którego można by wrócić.

Hotel stary ,brudny i zaniedbany . Poduszki , kołdry i materace zwyczajnie śmierdzą nie do wytrzymania. Nie sprawny sejf . Bardzo skromny wybór jedzenia i niska jakość . Serwowane napoje do obiadu ( wino i piwo) najgorszej jakości jaka tylko może być podawane z dystrybutora , nie z butelki . Oferta all inclusive dla napojów bardzo skromna i niskiej jakości. Kolejki przy jednym stole bufetowym. Nie polecam hotelu !

Mam spore porównanie do innych hoteli w Marsa alam, byłem chyba w 10 czy 11 hotelach. Uważam że za tą cenę było ok choć trzeba zauważyć że każdy zwraca uwagę na inne aspekty, obsługa raczej miła, na pewno na minus dla wiekszości osób jakość alkoholu a w zasadzie dodatków - konieczność dolewania samemu napoju z automatu - po pierwszym dniu zrezygnowałem z jakichkolwiek drinków bo napoje w automatach baaaaardzo słabe, kolejny minus często zdażał sie brak piwa ewentualne brak szklanek z tworzywa i nalewano w jednorazowe kubeczki . Animacje - plusem było że muzyka niełupała jakoś strasznie głośno na plaży i przy basenie, animatorzy nie byli nachalni - minusem brak umiejetnosci zaangażowania w jakieś animacje - i tu sprawa indywidualna - ja osobiscie lubie pograć w siatkówkę, tenis stołowy- niby boisko było ale zaniedbane, piłka tragedia , zwisająca siatka, animatorzy nie mieli pojecia nawet bladego o siatkówce i w sumie im niezależało. Rafa jest ładna, nezniszczona za bardzo , mozna obejrzeć trochę ciekawych rzeczy pod wodą - niestety (nie uznaję tego za minus bo wiem że tak bywa w Marsa alam) podczas całego pobytu pomost był zamkniety ze względu na wiatr i fale - aczkolwiek zamkniecie pomostu słabe i wynikajace chyba z lenistwa - mozna było zamknąć wejscie do wody a nie cały pomost przy plaży - moja wiedza o rafie wyznika z 2 nurkowań na domowej rafie - z hotelowego centrum nurkowego - w sumie polecam to centrum, trochę rozumieja po polsku, jak ktoś ma certyfikaty to spokojnie mozna z nimi nurkować. Zwracają uwage na szczegóły i bezpieczeństwo , Jedzenie - nie jestem wybredny , znam wiele hoteli w egipcie na podobnym poziomie jakosci i moim zdaniem każdy może znaleźć coś dla siebie - cudów nie było ale pprzyzwoicie - duży plus dla Pani piekacej chleb (pity?), na śniadaniu ekspres do kawy, do obiadu i kolacji wino i piwo w szkalankach , bez jakiś strasznych kolejek do bufetu (ale weżmy pod uwagę okres wyjazdu i obłożenie Hotelu), długie godziny wydawania posiłków na pewno wpływały na rozłożenie natężenia , z restauracji ala carte nie korzystałem więc nie weiem, tak samo z późnych śniadań podwieczorków itp, na plaży chyba były chamburgery i frytki. Były i owoce i warzywa, ciasta - standard egipski kto co lubi ale jak dla mnie mogło by ich nie być i nic by to nie zmieniło, na śniadanie mini naleśniki - fajny dodatek, niestety nie było masła zwykłego a tylko masło roślinne, wędliny i sery - standard egipski, mozna przemilczeć, kolejki w zasadzie tylko do pizzy na kolację (niezła) i do wymienianych wcześniej robionych na bierząco pit, i trochę do jajecznic/omletów jaj sadzonych). Na plaży "bajorko" piaszczyste przy brzegu - jak ktos nie umie pływać zawsze moze tam się zanurzyć, poswiczyć z maską, ochłodzić itp. prysznice chyba 2 na plaży, toalety czyste - ale pamietajmy że było niewielkie obłozenie - z leżakami nie było problemu, obsługa zawsze chętnie pomogła w dostawieniu leżaka, znalezieniu miejsca itp. Podobnie na basenie - wada jak jest duży wiatr zwijają parasole i cięzko znaleźć cień - pokoje raczej w porzadku, szokiem był brak mydła i szamponu a zamiast etgo był balsam do ciała i odrzywka do włosów :) , lepeij było lampy nie dotykać bo kopała :) mnie to za bardzo nieprzeszkadzało - raz dotknałem, przeżyłem i wystarczy. serwis kawowy - kawa rozpuszczalna, herbata cukier czajnik w pokoju - to na plus, woda codziennie 2 butelki - mnie wytarczało bez problemu, lodówka, taras mały ale wystarczający - akurat miałem na szczęscie nie na basen tylko z widokiem na bok hotelu, było widac moze i budowę - ale nic tam sie nie działo wiec ok. o rezydencie i wycieczkach niewiele moge powiedziec bo nie byłem zainteresowany, na miejscu jakieś sklepiki ale i tu nic nie powiem - bo nie korzystałem, wifi w lobby - jak ktoś chce kupić internet z kartą to taniej niz na lotnisku jest u rezydenta - w autobusie, a ponadto moze nie oszukują (bo na lotnisku kupiłem niby 25 mega a po zurzyciu 10,5 okazało się że internet się skończył

Ten hotel spełnił wszystkie oczekiwania. Otoczenie hotelu zadbane, plaża również, do której było bardzo blisko. Wyżywienie ok, desery i sałatki codziennie takie same, natomiast na obiad dodatki były różne, a na kolację specjalnie pieczone różne mięsa i ryby. Pokoje sprzątane codziennie. Obsługa PRZEMIŁA i w restauracji i animatorzy na plaży, bardzo uprzejmi, mili i po prostu kochani.