Hotel w bardzo dobrej cenie ,warunki w pokoju i wyżywienie super.Hotel kameralny ,animacje Ahmeda i grupy dobre.Dla turystów chcących wypocząć bez nadmiernego zgiełku.Polecam.

Ogólnie wrażenia oraz sam pobyt ze spędzonych wakacji w Marsa Alam jest pozytywny, z jednym zastrzeżeniem tz. chodzi o ostatni dzień ferii 24.01.2010 r ( dzień wymeldowania)należało wymeldować się do godz.12.00. przewóz autokarem był o godz.20.00.- tyle godzin spędziliśmy z walizkami przed hotelem bez obiadu ,posiłku,obsługa hotelowa zaproponowała posiłek ale już płatny.

Hotel ma ogromny potencjał, niestety nie wykorzystany. Fantastyczna rafa i świetna plaża to główne zalety. Kilka bardzo miłych osób z obsługi, starajacy sie animatorzy, ale jest też kilku gburów, jak wysoki Ahmed z lobby bar. Ogromny minus to jakoś lokalnego alkoholu, pseudo soków, coli. Po kilku dniach ma się do nich obrzydzenie. Jedzenie na średnim poziomie, ale może być. Trochę za brudno w pokojach i niektórych pomieszczeniach (dyskoteka). Na pewno tam nie wrócę.

Rezydent ok.

Pokoje czyste,obsługa miła,jedzenie trochę monotonne,plaża piękna dostęp do morza i rafy koralowej bardzo dobry,jedyny mankament to brak wi-fi w pokojach . Logbby gdzie był internet zbyt mały na dużą ilość osób. Nie podobało się obcinanie opasek od razu przy wykwaterowaniu. Odlot o 20 i od 12 brak dostępu do posiłków i napojów. Ogólnie oceniam hotel bardzo dobrze.

Największe plusy hotelu to: plaża wraz z barem i przekąskami ( fajna pizza, naleśniki, owoce, frytki, kanapki); wszędzie blisko; miła obsługa; wyżywienie może niezbyt urozmaicone, ale codziennie można spróbować czegoś nowego i nikt z nas nie miał problemów żołądkowych. Największy minus za czystość w pokoju, a właściwie jej brak, najgorsza była łazienka przynajmniej w naszym pokoju. Jednak za niewielkie pieniądze nie można spodziewać się luksusu. Hotel dla niewymagających.

Hotel dla osób niezbyt wymagających ,nadaje się raczej do gruntownego remontu i tym samym właśnie się rozpoczął na razie część lewego skrzydła . Jedzenie średnie bez fajerwerków ,ale głodny nikt nie chodzi .

Trudno mi się wypowiadać na temat rezydenta bo nie byłam na spotkaniu z Nim bo nie było takiej potrzeby. Hotel dla osób nie wymagających luksusu i przepychu. Kameralny położony przy pięknej rafie i to było dla Nas najistotniejsze przy wyborze tej oferty. Jedzenie dobre ,każdy znajdzie coś dla Siebie( wegetarianie i mięsożercy).Kucharze bardzo się starają włącznie z szefem kuchni który wychodzi do gości zapytać o opinie na temat jedzenia.Uwielbiamy dobrą kawę i tutaj tego nie było (jest tylko Nescafe rozpuszczalne wsypywane do automatów kawowych, rozpuszczalna kawa na plaży). Kubek zabrany z grzałką i sypaną Lavazzą bardzo się przydał.Na plaży bardzo dobra pizza ,frytki dlatego często odpuszczaliśmy wyjście na lunch. Jeżeli chodzi o alkohole to kiepskie jedynie do przyjęcia białe wino do kolacji , piwo butelkowe i brandy. Nie można kupić nic lepszego na miejscu tylko lokalne. Trzeba zaopatrzyć się na strefie bezcłowej.Na wycieczki nie jezdziliśmy bo był to Nasz 7 pobyt w Egipcie. Spędziliśmy czas na sportowo(joga,streching, boccia, plażówka, aqua aerobik, snurking 2 razy dziennie. Słyszeliśmy że w basenie była zimna woda ale na to się nie nastawialiśmy. Polecam hotel dla osób lubiących chillout.

Zalety : pogoda, zadbana zieleń na terenie obiektu, hotel bezpośrednio przy plaży, molo ok, dostęp do leżaków bez ograniczeń, wymiana ręczników na plaży na bieżąco , wyżywienie super, obsługa gastronomiczna też. Wady : pokoje : czystość pozostawia wiele do życzenia, papier toaletowy na wagę złota- trzeba prosić w recepcji, nie wymieniają ręczników, tylko raz dołożyli szampon i płyn pod prysznic (trzeba mieć własny albo prosić się jak o papier toaletowy), ciągły brak ciepłej wody, nie działające telewizory.

Brak czystości w hotelu oraz pokoju. Hotel w remoncie i do remontu jedzenie tragiczne, impreza sylwestrowa tragiczna 3 godziny opóźnienia. Po przylocie o godzinie 12 w hotelu byliśmy o 15 nie dostaliśmy obiadu bo obiad jest do 15 jakaś tragedia pierwszy raz mi się to zdarza o 22 zjedliśmy 3 białe bułki bo nie było nic co można zjeść. Klimatyzacja wentylacja zepsute w pokoju, wi fi tylko w lobby hotelu ,telewizor 3 razy się psuł. Ręczniki brudne i śmierdzące brak gorącej wody żeby wziasc prysznic w nocy bardzo zimno.