Hotel nowy, bardzo ładny hol główny, pokoje duże i przestronne, urządzone nowocześnie. Lokalizacja hotelu niestety na minus, bo bardzo daleko od lotniska, dojazd zajmuje ok. 2h, ale biorąc pod uwagę standard, mimo wszystko warto. Pokoje z bocznym widokiem na morze niestety mają głównie widok na pustynię i bałagan, jaki znajduje się poza hotelem (obok jest jakaś budowa), w związku z czym zrobiliśmy upgrade i był cudny widok na plażę i morze (upgrade za 7 dni kosztowało 70 dolarów, więc cena przystępna i naprawdę warto ten upgrade zrobić). Dostaliśmy pokój 6207, więc w budynku nr 6, obok już tylko główna restauracja i plaża 😍. W pokoju znajduje się duża szafa, w której znajduje się też sejf (bezpłatny). Byliśmy we czworo (dwoje dorosłych i dwoje dzieci), mieliśmy dwa łóżka i kanapę, którą pierwszego dnia rozłożyli, położyli materac robiąc trzecie łóżko. Klimatyzacja bardzo chłodzi tak, że momentami było za zimno, sterowana ręcznie, wyłącznik przy łóżku. W pokoju jest lodówka, raz na pobyt uzupełniona w ramach all inclusive w napoje gazowane i piwo. Codziennie dostawaliśmy też do pokoju butelkę wody 1,5 l. W pokoju znajduje się czajnik, można zrobić kawę i herbatę. Wyżywienie w hotelu ok, oprócz wędlin i kiełbasek. Na śniadanie w części grillowej restauracji robili zawsze omlety i naleśniki, były także kiełbaski, wędliny i sery (ale niezbyt smaczne), a także słodkości typu crossainty czy pączki, fasolka, tosty w jajku, jajka na twardo, makaron z płatkami owsianymi z mlekiem, płatki śniadaniowe, warzywa. Na obiady i kolacje - kurczak i wołowina pod różnymi postaciami, trochę ryb, ziemniaki (talarki, frytki, bataty, puree), ryż, makarony (mi akurat nie smakowały), pizza, mnóstwo ciast i owoców, raz były gofry i babki w czekoladzie (pyszne). Alkohole lokalne, średnio smaczne, mi najbardziej smakowały dwa drinki - mohito i tequila sunrise. Jeśli chodzi o jedzenie to ważna informacja taka, że nawet w przypadku późnego powrotu z wycieczki mogliśmy zjeść w restauracji głównej w sąsiedniej Fantazji (czynna do godz. 2 w nocy). Na terenie hotelu znajduje się 6 basenów, w tym 1 tylko dla gości pokoi premium. Jeden z basenów bardzo płytki, idealny dla maluszków. Inny z kolei z barem, więc fajnie moczyć pupkę i pić drinka 😉 W jeszcze innym kilka betonowych leżaków. Dwa razy dziennie (chyba🤔) prowadzony jest aquafitness. Goście hotelu Sirena mogą też korzystać z aquaparku, który znajduje się w Fantazji. Oba hotele tak naprawdę są ze sobą połączone. Aquapark jest super, choć czynny tylko w godzinach 11:00-13:00, 16:00-18:00. Ekstra zabawa i dla dzieci i dla dorosłych. Zjeżdżalni mnóstwo, dla wszystkich od 1 do 99 lat 😅 na terenie hotelu jest boisko do siatkówki, kort tenisowy i boisko futbolowe (korzystaliśmy tylko z boiska do siatkówki). Jest też siłownia, ale tyle atrakcji i czas tak szybko leciał, że nie było kiedy skorzystać. Przy plaży pomost i rafa - trochę zniszczona, ale i tak cudna, mnóstwo rybek😍 Obsługa hotelowa bardzo miła z poczuciem humoru, jedynie barman z baru basenowego średnio przyjemny i nigdy się nie uśmiecha😬

Hotel jak i położenie jak najbardziej polecam,hotel w miarę nowy,wszystko w pokojach nowe,czyste, niepoobijane itd naprawdę do hotelu nie można sie bylo przyczepić,obsluga miła jak zawsze w Egipcie,za to wyżywienie, sniadania monotonne, jak na Egipt,w związku,ze dużo jest tan Włochów,prawie wszystko na słodko, jak ktoś nie przepada za owiasnka i 14 rodzajami płatków śniadaniowych,pozostają mu omlety,jajka i naleśniki i owocki z jogurtem, obiady juz na wyższym poziomie, oczywiście Włoch, ktory gotuje makarony tylko z wygladu Wlochem bo daleko mu do potraw oryginalnych ale znośnie,kolacje na wyższym poziomie ,świeże ryby,duży wybór tylko znowu wszystko dla Italiano,lubię włoska kuchnie ale brakowało mi tradycyjnych potraw, rano owoce świeże ale nie pokrojone, a nożem do masła ciężko popoludniu pokrojone ale brak jogurtu i tak muszą chyba dopracować menu bo świeża pizza była robiona od 10 do 18 w beach barze i nic wiecej oraz frytek na przekąskę po kąpaniu nie było, wieczorami animacje po 22 ,nie dotrwałam do żadnej chyba były fajne,wieczorami jak we Włoskim miasteczku, ciepło, gadatliwie i sennie. Ogólnie na 5 gwiazdek nie ocenie pobytu, sam rezydent i przelot jak i organizacja dojazdu idealna,trzeba mieć paszport i nic wiecej.

Czysto.butelka wody do pokoju masakra.rafa wymarła.jedzenie spoko.duzo Włochów i makaronu.dobra kawa

Zmieniłam za dopłatą w tym hotelu na pobyt Sirena bech Jestem bardzo zadowolona było super

Pobyt uważam za udany,hotel super,obsługa super,jedzenie bardzo dobre.

Mieliśmy w tym miejscu bardzo udany wypoczynek. Piękny, nowoczesny i zadbany hotel w europejskim standardzie, codziennie sprzątany z dużą dokładnością jeśli chodzi o pokoje, jak rownież i o otoczenie, baseny etc. Jedzenie bardzo smaczne i urozmaicone, na każdym posiłku każdego dnia szeroki wybór potraw, również tych robionych na bieżąco przez kucharzy. Jedzenie dostępne było w kilku punktach i w elestycznych godzinach, dostęp do napojów zwykłych i alkoholowych, a także wody był nielimitowany i dostępny w różnych częściach hotelu. Pokoje bardzo obszerne i wygodne codziennie sprzątane w trakcie pobytu na śniadaniu, a także uzupełniane w 1,5L wody i płatny minibar. Widok z balkonu nawet bez bezpośredniego widoku na morze był piękny i urokliwy. Pokój wyposażony był w bardzo mocny klimatyzator o łatwej obsłudze który bardzo szybko doprowadzał powietrze do przyjemnej temperatury. Baseny różnorodne o różnej głębokości i usytułowaniu, regularnie sprzątane w razie jakby wpadły do nich liście lub odpadki. W hotelu występowało dużo zieleni regularnie podlewanej przez obsługę. Obsługa hotelowa bardzo miła i uprzejma z którą można się łatwo dogadać w różnych językach, w niektórych przypadkach nawet po polsku. W pamięci bardzo zapadł nam barman Ali z hotelowego poolbaru który robił pyszne drinki i rozmową chętnie urozmaicał czas. Plaża hotelowa bardzo ładna z bezpośrednim zejściem nad rafę koralową, polecam wziąść buty do wody ponieważ piasek był gruboziarnisty jak nie kamienisty i przechadzka w klapkach czy też boso była raczej mało przyjemna. Jednakże są też minusy, mimo świetnych basenów nikt nie przestrzegał tego że 5 z 6 miało być tylko dla dorosłych, często biegające i krzyczące dzieci przeszkadzały w odpoczynku. W pokojach wystepywały również wady takie jak (w naszym przypadku) uszkodzona spłuczka toaletowa. Przeszkadzał na również brak animacji w hotelu, sprowadzało się to do jednego aqua aerobiku trwającego 30 minut i niezbyt ciekawych występów w amfiteatrze hotelu, reszta animacji odbywała się w siostrzanym hotelu Fantazia, z racji tego w hotelu często po kolacji panowała drętwa atmosfera gdzie ludzie głównie spędzali czas w małych gronach przy stolikach w lobby. Podróż do hotelu określił bym małym minusem ponieważ była bardzo długa ( z przerwami na wysadzanie gości do innych hoteli około 2 godziny) ale za to autokar był nowy, kilmatyzowany i wygodny.

Hotel na 5. Obsługa baru lobby super. Ogrom podziękowań dla Mohamed Osama OsaOsa. Panowie wszyscy dbają o jakość usług. Starszy barman z baru przy plaży obok restauracji bardzo nie miły. Chętnie korzystamy z plaży ale ten człowiek skutecznie nas zniechęcił. Pokój super. Duży i czysty. Jedzenie bardzo dobre. Większość kuchni włoskiej dobrze doprawionej.. Dużo owoców. Cudowna kawa. Pan Doktor z cliniki super. Pomógł przy paskudnym zatruciu. Baseny czyste i zadbane. Spa fantastyczne. Masaże u Nury polecam.

Wyżywienie tragiczne, rozumiem śniadania dostępne wszystko co w Egipcie można zaproponować i zbliżone do śniadań do hoteli w Europie. Natomiast pozostałe dwa posiłki tragedia powtarzalność dań co drugi dzień. Sprzątanie pokoi tragiczne. Podczas dwóch tygodni oprócz wymiany ręczników i pościeli zero sprzątania pokoju, łazieniki i balkonu. Baseny sprzątane raz w tygodniu. Odradzam komukolwiek wypoczynek w tym hotel. To był mój siódmy pobyt w Egipcie. W tym piąty z Itaką. Pracę rezydenta opisałem zgodnie z życzeniem biura w innym miejscu, dodam tylko że przy takiej obsłudze chyba czas na zmianę turoperatora.

Zarówno pokoje jak i sam hotel czyste i zadbane. Wyżywienie niezbyt urozmaicone ale smaczne. Tradycyjnie najsłabszym punktem są śniadania. Obiady i kolacje podobne, uatrakcyjnione zewnętrznym grillem. Prawdopodobnie bardzo dobry poziom stołówkowej higieny zapewnił, że nie było słychać o "zemście faraona" która była zmorą w Hurghadzie. Obsługa miła, uczynna, starająca się nie tylko zaspokoić potrzeby ale i zabawić żartobliwą rozmową. Większość animacji ma miejsce w budynku sąsiednim (Fantazja). My natrafiliśmy na "Pokaz Fakira" w części Sireny. Był zaskakująco ekstremalny i raczej nie dla osób o słabych nerwach. Przy basenach bar z ręcznikami plażowymi do codziennej wymiany. Plaża z dwoma pomostami. Nie ma walki o leżaki, bary na plaży w części Sireny i Fantazji. Lewa strona plaży z pomostem z dwoma zejściami, komfortowo i bez tłoku. Pomost pośrodku - jedno zejście, momentami tłoczno. Prawa strona z płycizną ale obfitująca w mnóstwo rybek dostępnych dla każdego. Obuwie ochronne niekonieczne ale wygodnie je mieć. Rafa na całym odcinku niesamowicie bogata w kolorowe rybki.

Położenie hotelu stosunkowo daleko około 2 h jazy od lotniska. Pan na recepcji bardzo chamski i arogancki. Pracownik, który zabrał nasze bagaże do pokoju rozmawiając przez telefon cały czas na sam koniec nie chciał wyjść z pokoju dopóki nie dostał napiwku. Żenująca sytuacja. Jedna butelka wody 1,5l na pokój. Żenujące. Zabrałam ze sobą bidon niestety nie można było napełniać wody pracownicy w mgnieniu oka rzucali się na mnie jak chciałam napełnić. Pięciogwiazdkowy hotel w dzisiejszych czasach to jest nie do pomyślenia, żeby takie sytuacje miały miejsca. Pokój duży przestronny ale zakurzony , łazienka ok, łóżka niewygodne, śmierdząca klimatyzacja. Plaża dla dorosłych super, rafa koralowa średnia. Najlepsze z tego wszystkiego było jedzenie: 4,5/5