Hotel bardzo czysty z cudownà obsługa ale nic nie dzieje się w hotelu żadnych atrakcji dla gości brak miejsc tak żeby chociaż połowa gości hotelu mogła gdzieś wieczorem posiedzieć

Hotel super.Animacje na 2.Plaża extra.Obsługa i jedzenie brak uwag.

Generalnie hotel bardzo fajny, tylko piękny wystrój i piękne nowe czyste pokoje. Jedzenie dobre, plaża piękna. Dla mnie minusem było to że hotel nie jest w pierwszej linii brzegowej, i drugi raz nie zdecydowałabym się na hotel nie bezpośrednio przy plaży. I kolejnym minusem była muzyka w lobby a w zasadzie jej brak po godzinie 23, oraz jeden pan o imieniu sahr pracujący w lobby.

Vsechno super

Jestem zadowolony

Hotel mniejszy, w drugiej lini brzegowej. Do plaży spacerem 5-7 min. Plaża świetna, zero kamieni sam piasek. Można tam korzystać z baru z hotelu Jaz Almaza Beach, działa bez zarzutów, szybko i sprawnie, praktycznie brak kolejki, obsługa przynosi również napoje do leżaka. Pokoje czyste codziennie sprzątane. Jedzenie bardzo smaczne. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Basen w porządku. W lobby bar z dużym wyborem drinków. Animacje skromne, nie każdego dnia, co bardzo mi odpowiadało. Ogólnie hotel warty odwiedzenia, polecam.

Świetny mały, spokojny hotel, czystość na każdym kroku. Bardzo dobre jedzonko 🙂.

Pobyt w hotelu Jaz Almaza Blu wspominam niezwykle pozytywnie i z pełnym przekonaniem mogę polecić to miejsce innym. Już od pierwszych chwil dało się odczuć wyjątkową atmosferę – obsługa była bardzo miła, życzliwa i zawsze gotowa do pomocy, co sprawiało, że goście czuli się naprawdę komfortowo i swobodnie. Wyżywienie w hotelu zasługuje na duży plus – choć nie było przesadnie wyszukane, to jednak urozmaicone i smaczne, dzięki czemu każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Codziennie czekały różnorodne propozycje, co sprawiało, że posiłki się nie nudziły. Na szczególne wyróżnienie zasługują serwowane drinki w lobby– przygotowywane na wysokim poziomie, wyśmienite i idealnie pasujące do klimatu wakacyjnego wypoczynku. Sam wygląd hotelu oraz jego otoczenie zrobiły na mnie ogromne wrażenie – miejsce jest niezwykle klimatyczne i sprzyja relaksowi. Zarówno architektura, jak i atmosfera wokół obiektu podkreślają charakter tego kurortu. Dodatkowym atutem jest lokalizacja – plaża oddalona o około 250 metrów zachwyca widokiem przypominającym błękitną lagunę. To idealne miejsce do kąpieli, spacerów czy po prostu odpoczynku przy szumie fal. Całość tworzy świetne warunki do spokojnego, a zarazem atrakcyjnego wypoczynku. Z pewnością chętnie tu wrócę i polecam ten hotel każdemu, kto szuka udanego urlopu w kameralnym i pięknym otoczeniu.

Czystość - pokój sprzątany codziennie, plaża oddalona ale nie przeszkadzało nam to bo warto się przespacerować, nigdy nie zabrakło nam leżaków a to ważne. Z basenu nie korzystaliśmy bo nie lubimy, godne uwagi to "polski" sport z zajmowaniem leżaków na basenie, chociaż uczestniczyły w nim też inne nacje. Mankamenty - pokój opisany w ofercie jako pokój z ogrodem - fakt, lecz nie dodano, że ulica tuż za płotem, nie da się spać przy otwartym oknie tarasowym szum aut i autobusów nie do zniesienia. Próbowaliśmy zamienić pokój lecz nam odmówiono, nie rozumiem tego, być może Itaka ma takie przydziały lecz zamiana z parteru na piętro to chyba jest możliwa. Dochodzimy teraz do najważniejszej sprawy - umieszczenie i funkcjonowanie klimatyzatora, generalnie jest tak / a byliśmy kilka krotnie w Egipcie i w innych państwach/ klimatyzacja umieszczona była nad wejściem do pokoju a nie tak jak tutaj na wprost łóżka. W nocy dmuchało na nas okrutnie a do tego ustawienia są takie jakie im zadano /indywidulanie sterowana klimatyzacja jak jest w opisie, polega na tym, iż można ją włączyć bądź wyłączyć/ i nic innego nie można było zrobić Efektem było to, iż do kraju wracaliśmy zakatarzeni i zaziębieni i jak się okazało w samolocie takie problemy miało wiele osób. Ktoś chyba tego nie przemyślał i jest to naprawdę spory problem.

Hotel nowy, ale widać, że wybudowany po najniższych kosztach. Meble takie sobie, brak jakichkolwiek szuflad w pokoju, nie ma szafy, tylko otwarte wieszaki. W łazience tylko mydło do mycia, szampon, żel, we wszystkich innych hotelach są czepki do kąpieli, jakieś przyrządy do szycia, w wielu jest żelazko i deska do prasowania, czasami kapcie i szlafroki. Dostaliśmy wstępnie pokój dla niepełnosprawnych, który był prawie pusty. Nie miał nawet szafek nocnych, tylko jakaś półeczka obok łóżka. Poprosiliśmy o zamianę pokoju, bo w czasie kąpieli woda wylewała się na na korytarz. Obiecali, ale nie zamienili. Po trzech dniach pobytu mój mąż pośliznął się tak nieszczęśliwie, że rozbił głowę i potłukł silnie rękę i wylądowaliśmy w szpitalu. Po wypadku okazało się, że za ścianą znajdował się odpowiedni pokój i szybciutko nas przenieśli. Przed wyjazdem zapłaciliśmy 106$ za możliwość pobytu do godz. 18, powiedziałam im, że w ramach rekompensaty za noc spędzona w szpitalu powinni nam pozwolić przebywać w pokoju do godz.22, ale kazali dopłacić bodajże 250$. Oczywiście nie dopłaciliśmy i czekaliśmy te kilka godzin na zewnątrz, bo klimatyzowana recepcja jest bardzo mała i po prostu nie da się tam przebywać.