Wszykstko gosne polecenia pokoje ładne i czyste, sprzątane codziennie. Plaza szeroka wystarczająco ilość leżaków każdy znajdzie coś dla siebie.

Jesteśmy zadowoleni z pobytu. Bardzo zadbany ogród, cisza, piękna roślinność. Pokój spełnił nasze oczekiwania, może nie zbyt piękny ale funkcjonalny i czysty. Jedzenie smaczne, świeże, duży wybór. Obsługa bardzo miła. Jedyne zastrzeżenie mam do plaży. Jest mała, a łóżka są niemalże połączone.

Śmiało mogę polecić ten hotel dla rodzin z dziećmi, i nie tylko, bo jest piękna piaszczysta plaża. Ponton również. Ludzi bardzo dużo, ale personel pracuje bardzo sprawnie i szybko, wiec nie da się tego odczuć. Jedzenie pyszne - na każdy gust. Włoska kuchnia - kucharz z Włoch, pizza czy pasta czy mięso - asortyment ogromny, nie do przejedzenia. Świeże warzywa i owoce, desery, nie do przeliczenia. Obsługa bardzo się stara! Bardzo! Jedynie, do czego mogłabym się przyczepić, to do pokoju, który się prosi o odświeżenie.

Po przyjeździe osoby na recepcji robiły problemy z rejestracją co w krajach muzułmańskich i po wielogodzinnej podróży jest bardzo stresujace. W czasie pobytu wyraźny podział na narodowości. Dużo lepsza jakość obsługi Włochów przerzucala się na dużo słabsza jakość obsługi Polaków. Na lotnisku w Egipcie w Sharm El Sheikh prowizoryczne kontrole. Niby wzmożona kontrole ale ich jakość była słaba. Nie czułem się bezpiecznie wracając.

Rezydent pomocny lecz trochę go zabrakło po przylocie i meldowaniu w hotelu, komfort lotu i transferu ok.

To był mój pierwszy wyjazd do Egiptu i zanim zdecydowałem się na hotel weryfikowałem opinie głownie bazując na tym co przeczytałem w internecie i nie zawiodłem się. Hotel a właściwie cały kompleks jest czysty i zadbany, obsługa uprzejma i chętna do pomocy. Jeżeli potrzebowałem czegoś ekstra, bez problemu było to realizowane. Jedzenie dostępne w kilku restauracjach, pyszne i zróżnicowane, każdego dnia można było zjeść coś innego (byliśmy 8 dni). Dostępnych jest kilka basenów i plaża bezpośrednio przy hotelu. Z plaży można przejść krótkim pomostem i skorzystać ze snurkowania (bardzo piękna rafa - świadczy o tym też to, że przypływało sporo łodzi aby właśnie podziwiać piękno podwodnego świata). Jedynie to do czego można by było się przyczepić to animacje, ale ja nie po to tam jechałem.

Pobyt w hotelu Reef Oasis beach resort oceniam jako bardzo udany. Śmiało mogę powiedzieć, że mimo wybrednej natury ludzkiej każdy znajdzie w tym miejscu coś dla siebie. Już po przybyciu na miejsce na pierwszy plan wysuwa się estetyka obiektu-począwszy od zabudowań aż po najmniejszy kaktus, wszystko jest niesamowicie zadbane. Mimo ogromu przestrzeni na jakiej znajduje się resort, każdy metr kwadratowy jest zagospodarowany tak, abyśmy mogli każdą chwilę urlopu spędzić w otoczeniu zieleni oraz kameralnych urokliwych miejsc. Każdy dzień spędzony w tym niesamowitym miejscu zasługuje na miano najlepszego. Już od samego świtu, kiedy to budzi nas pełne słońce możemy wybierać z wielu atrakcji ośrodka. Osoby chcące odpocząć w ciszy powinny udać się nad jeden z wielu basenów. Tych bardziej aktywnych zachęcam do korzystania z mini aquaparku wyposażonego w pare naprawdę ciekawych zjeżdzalni i atrakcji wodnych. Natomiast dla nieco bardziej aktywnych zdecydowanie pozostaje snurkowanie (lub też nurkowanie) w morzu czerwonym i podziwianie podwodnego świata-a uwierzcie jest co podziwiać! Plaża hotelowa jest oceniana jako najpiękniejsza w tej części Egiptu. Również dla podróżników ciekawych prawdziwego życia w danym kraju, bliskie otoczenie dzielnic mieszkalnych, lokalnych sklepów, daje możliwość namacalnego doświadczenia codziennych realiów które są nieco przeciwne do tych stworzonych na potrzeby turystyki. Aby jednak mieć energię na wszystkie atrakcje należy ją najpierw zgromadzić. I tu od samego rana służą nam z pomocą wszystkie restauracje jakie znajdują się na terenie ośrodka. Wielki plus dla smakoszy włoskiej kuchni-kucharze to w dużej mierze Włosi znający się na swoim fachu, ale na takim samym poziomie radzący sobie w przygotowywaniu innych potraw. Zarówno miłośnicy mięsa, wegetarianie jak i weganie najedzą się do syta. W przerwach między głównymi posiłkami polecam snack bary (w szczególności ten przy plaży którego pracę nadzoruje zawsze pomocny Sany). Pod koniec dnia, kiedy chcemy odpocząć po całodniowym odpoczynku ;) powinniśmy usiąść w jednym z dostępnych barów. Mnie szczególnie przypadł do gustu ten nieopodal głównego lobby. Znajdziemy tam wiele różnorakich drinków jak i napoi bezalkoholowych. Podczas jednego z takich wieczorów zachęcam do rozmowy z przemiłym Taherem oraz wiecznie wesołym Mousa:) Prawdą jest że pracownicy hotelu ukierunkowani są na klientów z biegłym językiem rosyjskim, jednak z racji tego że są poliglotami, również w języku niemieckim czy angielskim jesteśmy w stanie porozmawiać o różnych rzeczach. Generalnie obsługa całego ośrodka jest niesamowicie pomocna, uczynna i co ważne wiecznie uśmiechnięta. Przebywanie wśród takich ludzi dodatkowo ładuje baterie na resztę roku. Również polska rezydentka Pani Sybilla dała się poznać jako przesympatyczna osoba służąca ogromna wiedzą w najpotrzebniejszych kwestiach związanych z pobytem. Ostatnią rzeczą na jaką chciałbym zwrócić uwagę jest standard hotelu. Lobby jest jedynym miejscem w którym znajdziemy wifi, dlatego tez jest tam wiele kanap pozwalających na wygodne schronienie się przed słońcem i np. Kontakt z bliskimi. Pokoje natomiast są przestronne i wyposażone w najpotrzebniejsze rzeczy (tv, zestaw do parzenia kawy/herbaty, suszarkę do włosów, niesamowicie wygodne łóżka). Jednakże wchodząc do tych miejsc po raz pierwszy należy pamiętać, że hotel powstał w latach 90, dlatego w progu powinniśmy zostawić wygórowane oczekiwania do jakich jesteśmy w Europie przyzwyczajeni. Nie znajdziemy tu plazmy na ścianie czy nowoczesnej architektury a wręcz przeciwnie, desenie, kolory i faktury odzwierciedlające cały orient jaki oferuje nam egipt. Myśle jednak że w takim miejscu, wśród tylu atrakcji i w otoczeniu takich ludzi grzechem jest spędzanie czasu w pokoju- w związku z czym jego wygląd w żadnym przypadku nie powinien stanowić minusów pobytu. Podsumowując-serdecznie polecam każdemu w każdym wieku z każdymi preferencjami.

Czystość i obsługa w porządku, wyżywienie nie rewelacja, ale i nie tragedia, plaża ładna. Przepiękny kawał rafy , jeżeli ktoś snurkuje to będzie bardzo zadowolony.

Wszystko jak najbardziej wporzadku, goraco polecam hotel I biuro podrozy itaka :)!

Podróż przebiegła bez zastrzeżeń. Hotel ogromny, właściwie to jest to kompleks dwóch hoteli, przy czym jeden ma aquapark a drugi - dostęp do plaży i rafę koralową. Po całym kompleksie jeździ darmowy busik. Opis oferty hotelu zgodny w 100%. Nas i nasze bagaże podwieziono do mieszkania meleksem. Pokój był obszerny, z dużym łóżkiem, toaletką, kanapą i łóżkiem polowym. Łazienka z prysznicem, WC, bidetem, suszarką (trochę już zużytą i palącą się podczas suszenia), zestawem potrzebnych kosmetyków. Oprócz tego duża szafa z darmowym sejfem, lodówka, czajnik i zestaw do kawy/herbaty. Pokoje codziennie są sprzątane, wyrzucane śmieci, zmieniane ręczniki i zawsze dostawaliśmy butelkę 1,5l wody. Po zostawianiu napiwku nasz pokojowy zawsze ładnie układał nam pościel, dekorował ją świeżymi kwiatami lub układał ręczniki w kształt łabędzia ;) Jeśli chodzi o restauracje, jest ich kilka, a jedzenia nigdy nie brakowało i było go tyle, że przez cały pobyt nie udało nam się wszystkiego spróbować. Były dania włoskie, liczne makarony i pizze wypiekane w piecu, kuchnia międzynarodowa, a czasem potrawy egipskie. Nie brakowało owoców morza (kraby, ośmiorniczki grillowane, kalmary, zupa z owoców morza). Podczas posiłków zawsze były dostępne świeże owoce, melony, arbuzy, pomarańcze, grejpfruty. Dużo opcji wyboru napojów, alkohole i drinki bez limitu. Obsługa życzliwa i uczynna, jednak mamy zastrzeżenia do obsługi restauracji. Mimo, że było dużo kelnerów na sali, wiecznie brakowało sztućców, kubków, termosów przy śniadaniu, nie było na bieżąco sprzątane po gościach. Za to po daniu napiwku, kelner wypatrywał gości na wejściu i nie odstępował ich na krok - to tylko takie nasze spostrzeżenie. Dostępne są bar na plaży oraz przy basenie. Dobrze przemyślaną sprawą są plastikowe kubki i dystrybutory na wodę i soki, można zawsze podejść i się napić w godzinach otwarcia baru. Nad basenami czuwa ratownik, który jednocześnie wydaje ręczniki basenowe na kartę. Na koniec wyjazdu warto nagrodzić pracę obsługi, z którą ma się codziennie kontakt. Czy to basenowy czy barman z baru nad basenem - należy im się tzw. bakszysz za ciężką pracę w okropnym skwarze, a ponadto lepiej będą Cię wspominać ;). Plaża - nigdy nie brakowało leżaków no i oczywiście rafy koralowej - piękne kolorowe rybki pływały kilka centymetrów od ciała. Udało nam się przy danie zobaczyć również płaszczki. Obowiązkowo trzeba zabrać ze sobą buty do wody, maskę i okulary do nurkowania. Hotel położony na swego rodzaju klifie, dzięki czemu widok z samej góry zapierał dech w piersiach. Z rozrywek dostępne były aquapark, piłkarzyki, tenis stołowy, dla dzieci miniclub. Jeśli chodzi o wieczorne animacje, nie mieliśmy potrzeby korzystania z nich, braliśmy udział tylko w jednej, mało udanej i ciężko nam ocenić ogólnie tą kategorię. Pani Sybilla, rezydentka w naszym hotelu, ciekawie opowiedziała o wycieczkach fakultatywnych oraz atrakcjach w okolicy, a także udzieliła paru cennych wskazówek odnośnie m.in. transportu lokalnego. Z wycieczek dodatkowych wykupiliśmy Górę Mojżesza i klasztor św. Katarzyny. Wycieczka wypadła ostatniego dnia naszego pobytu i to było świetne, gdyż wszystkie kalorie zebrane podczas all inclusive zostały spalone z nawiązką podczas ciężkiej wspinaczki na wysokość około 2200 m.n.p.m. nocą z latarkami. Wszystkie trudy wynagrodziły nam cudowne widoki wschodu słońca na szczycie. Mając w planie tą wycieczkę fakultatywną warto przeczytać przed wylotem do Egiptu porady na internecie i zapakować do walizki ciepłe ubranie oraz pełne obuwie. Zwiedzanie klasztoru krótkie ale warte zobaczenia. Opieka przewodnika była zapewniona podczas przejazdu (Egipcjanin mówiący po polsku) oraz w trakcie wspinaczki (miejscowy beduin mówiący trochę po polsku). Na własną rękę wybraliśmy się na pobliski "pasaż handlowy" oraz na Old Market w celu zakupu pamiątek. Trzeba mieć na uwadze fakt, że tamtejsi handlarze są namolni, każdy zaprasza Cię do swojego sklepu no i trzeba podszkolić się z umiejętności kulturalnego targowania się. Z racji znacznej ilości turytów z Ukrainy, głównym językiem jest tam obecnie ukraiński. Z języka polskiego potrafią parę zwrotów jeszcze sprzed politycznych konfliktów, czyli "Adam Małysz", "Jak się masz", "Dobrze". Podsumowując cały wyjazd do Egiptu, hotel spełnił wszystkie nasze oczekiwania a nawet więcej :) Naprawę warto zapłacić trochę więcej za hotel i mieć piękną, jeszcze żywą rafę koralową o każdej porze dnia niż przepłacać za kilkugodzinne nurkowanie przy statku, ale no jak kto woli. Dla amatorów rafa hotelowa w zupełności wystarczy i dostarczy wielu wrażeń. Serdecznie polecamy Reef Oasis Beach Resort :)