Hotel zaniedbany, brudny, wyżywienie monotonne, plaża mała, brudna, w zatoczce, brak dostępu i widoku otwartego morza. Do plaży kierowcy dowożą gości hotelowych ciasnym, brudnym busem bez klimatyzacji. Biorąc pod uwagę wysoki poziom wycieczek, które organizuje Itaka, dziwię się, że posiada w ofercie taki hotel.

Hotel OK, jednak mieliśmy problemy z dostawieniem łozka dla 3 osoby - nastolatki. Pierwszą noc musieliśmy spać w 3 na połączonych 2 łóżkach. Problem był też z dodatkowym ręcznikiem do dostawki, nie mogliśmy doprosić się kilkukrotnie zgłaszając różnym osobom w recepcji. Następnego dnia rezydent na naszą prośbę załatwiła sprawę. Dwa pierwsze dni nikt nie sprzątał pokoju. Dopiero trzeciego dnia po naszej prośbie o posprzątanie zaczęli sprzątać codziennie. Hmm.. ale za to spektakularnie układali ręczniki na łóżkach 😁 i tu nalezał się napiwek. Pokoje spore, łazienka również. Klimatyzacja w pokojach stara i ledwo co dawała coś z siebie, spać przez jej hałas nie było można. W lobby nie ma klimatyzacji jedynie wiatraki co nie było komfortowe przy 40 stopniowych upałach i ograniczonej ich liczbie. Co do utrzymania czystości w hotelu to dużo się tam działo ale jednak to prowizorka. Tylko sprawianie wrażenia sprzątania, efekt marny. Być może dlatego, że robią to faceci 😉. Choć na jadalni uwijali się jak mrówki i tu nie można powiedzieć nic negatywnego 🤗. Wszyscy pracownicy bardzo mili, uśmiechnięci przez co przyjemnie spędzało się tam czas! Roślinność zadbana na terenie hotelu. Animacje OK - chłopaki robili co mogli by zachęcić turystów do wspólnych rozrywek: aerobik w wodzie, na matach, zumba, wieczorne pokazy tańca itd. Plaża bezpłatna na otwarte morze oddalona o 35 min pieszo od hotelu wg nawigacji, nie dotarliśmy do niej przez okropne upały 😜 Taksówka zawsze pod hotelem jakaś jest i można wybrać się za kilka dolarów gdzie się chce. Na bezpłatną plażę hotelową w zatoczce jest o stałych porach bezpłatny busik. A pracownik plaży nawołuje informując o jego przyjeździe więc można leżeć na leżaczkach do ostatniego momentu bez stania przy wyjściu. Zaraz obok hotelu apteka i sklep. Polecam jednak przejść się kawałek dalej do pierwszego skrzyżowania dróg tam można znaleźć "1 euro market", gdzie poza rzeczami za 1 są też droższe ale i tak o połowę tańsze niż w pozostałych sklepikach. Przykładowo maski do snorkelingu za 7 i trochę lepsze za 12 dolarów. Nawet nie trzeba się targować bo i tak nigdzie taniej nie wynegocjujecie. Sprawdziliśmy 😄. Po przylocie nie otrzymalismy jedzenia mimo zapewniania przez samą recepcję, że dostarcza nam do pokoi a my mamy czekać. Tak samo w ostatni dzień (wylot do Katowic) nie otrzymaliśmy obiadu by zdążyć na lotnisko, transfer był szybciej niż obiad (który jednak powinien być, późniejszy lot też był w rozkladzie na lotnisku), można to było inaczej zorganizować. Ale nie ma co, reasumując polecam hotel i miejsce, każdy musi przeżyć wszystko samodzielnie a tym bardziej, że moja opinia może nie być obiektywna ponieważ to był nasz pierwszy raz w Egipcie. Polecam też nurkowanie z butlą, wspaniałe doświadczenie, dla którego warto wracać do Egiptu.

Podczas wyboru hotelu czytałem opinię i miałem mieszane uczucia odnośnie tego hotelu , jednak mogę przyznać, że negatywne oponie są całkowicie krzywdzące. Hotelik nie za wielki co jest na plus, jedzenie jak dla mnie w porządku każdy coś dla siebie znajdzie głodnym się nie chodzi, pokój czysty chodź widać, że ma trochę lat. Basen spory i głębokość do 1,55m także mega wielki plus. Mankament z kartą do pokoju nie zawsze działała jak należy. Co do plaży to hotel jest oddalony od wszystkich plaż więc na ten temat się nie wypowiem, nie miałem czasu aby zwiedzać plażę.

Hotel w porządku,Pokój czysty, codzienni sprzątany. Bez dodatkowej opłaty niestety pokój z widokiem na ścianę...ale miało to swoje plusy, cisza i brak odgłosów z basenów i nocnego życia. Minus, wieczorne siedzenie na balkonie-pogryzione nogi przez muszki

Jeśli chodzi o czystość, to niestety mogłoby z nią być lepiej. Rozumiem,że w tym hotelu obsługują i sprzątają tylko mężczyźni,ale mam wrażenie,że było tam sprzątane tylko w sposób tzw. "z grubsza". Co nie musiało być posprzątane, to nie było, np. przestrzeń wokół basenu lub lustro w naszej łazience. Jeśli chodzi o wyżywienie, to niestety największy minus tego pobytu. Kompletnie nie przypadło nam do gustu. Codziennie praktycznie było to samo, więc jedliśmy bezpieczną dla nas wersję - omlety, które były serwowane przez kucharza. Bułki i pieczywo niestety wszystko słodkie, więc trudno było przestawić się z naszego chleba na ich wersję. Wędliny i sery wyglądały źle. Mało owoców. Tylko daktyle, pomarańcze i melony. Jedzenie niedoprawione. Brak świeżej kawy w ekspresie. Mały wybór herbat. To nie jest tak,że chodziliśmy głodni,ale też nie byliśmy zadowoleni z tego,że mięso z grilla, choć wyglądało smacznie, to niestety nie miało w ogóle smaku. To nie tak,że człowiek wiecznie narzeka,ale proszę wziąć pod uwagę to,że jeśli Państwo zostaną w tym hotelu na tydzień, to trzeba liczyć się z tym,że może Państwu tutejsze jedzenie z hotelowej restauracji nie posmakować i będą Państwo musieli jeść na mieście, tak jak my. Plaża jest piękna,ale malutka. Są leżaki i ręczniki. Nie ma z tym problemu. Niestety logistycznie jest to dość dziwnie zorganizowane,bo przez cały dzień jadą tam tylko 3 busy hotelowe w kierunku plaży. My doświadczyliśmy też takiej sytuacji,że mimo,iż udało nam się przyjechać na plażę pierwszym kursem,to musieliśmy czekać na drugi kurs autobusu spod plaży ,bo zwyczajnie brakło dla nas miejsc (w międzyczasie dojechali taksówkami inni ludzie z naszego hotelu). Woda piękna,przejrzysta, bardzo ciepła (w lipcu - marzenie). Pełno drobnych kamyczków i grubych ziaren piachu. Polecam buty do wody. Położenie hotelu jest niestety dużym minusem (pewnie stąd atrakcyjna cena za pobyt), ponieważ w pobliżu jest wiele opuszczony budynków i na każdym kroku namolnych taksówkarzy. W lipcu, późnym popołudniem trudno było przejść ok. 200m ,ponieważ upał zwalał z nóg. Wspomniane taksówki ratują życie. Można pojechać nią i w kilka minut znaleźć się na pięknym Old Markecie. Proszę uważać na taksówkarzy, ponieważ od nas ,początkowo za taki kurs, pan taksówkarz zawołał 8 dolarów, co jest bardzo niekorzystną ceną. Stąd warto się targować. Za 2 dolary udało się przejechać po mieście. Obsługa w hostelu jest bardzo miła. Proszę pamiętać,że to sami mężczyźni. Na bieżąco rozwiązują nieprzewidziane sytuacje. Spełniali zawsze nasze prośby. Pan z restauracji - Mohammed (chyba szef kelnerów),zawsze rezerwowal nam stolik,co przy pełnym obłożeniu hotelu było bardzo pomocne. Kelner Ahmed bardzo się również starał. Panowie na recepcji są nieco konserwatywni, ale również uprzejmi. Jedyny duży problem, to to,że tylko nieliczni mówią dobrze po angielsku, a z resztą obsługi trzeba porozumiewać się na migi. Za to po rosyjsku wszyscy.

Bardzo fajny, kameralny hotel, miła obsługa, dobre jedzenie, fajny duży basen, animatorzy bardzo się starają, dużo zajęć w basenie: aqua aerobik, dance aerobik, water polo. Gości hotelowi chętnie w tych zajęciach uczestniczą. jest tez joga i siatkówka. Ratownicy pomocni i uśmiechnięci. Animacje co wieczór, dyskoteka dla dzieci. Autobus hotelowy jeździ na plaże 3 razy dziennie: 9:00, 10:30 i 14:00 ( bezpłatnie ). Plaża hotelowa wydzielona, czysta, dużo leżaków i parasoli, trzeba zabierać ręczniki własne lub hotelowe, bar na plaży płatny: gałka loda - 2 dolary, sok wyciskany - 3 dolary. Piękny widok z plaży na Al Shaba Mosque ( meczet ). Taksówki zawsze są pod hotelem dostępne, dojazd na Old Market: 3 dolary w jedną stronę, a tam życie tętni do 2 w nocy. W okolicy hotelu supermarket i restauracja. Hotel wraz z udogodnieniami oceniam na 5, lokalnie ma 4* i zasługuje na tyle, chociaż w ofercie biura są tylko 3*. Goście w większości Rosjanie i Polacy, więc barmani mają "ręce pełne roboty" :-) Jedyny minus to "nakłanianie" do upgradu pokoju za opłatą w dniu przyjazdu, ale może akurat trafiłam na takiego recepcjonistę. Pokoje duże, czyste, codziennie sprzątane. Hotel godny polecenia. Byłam z dwójką dzieci i jesteśmy zadowoleni z pobytu i też udała nam się "atrakcyjna cena".

Tygodniowy pobyt w Old Vic Resort w Sharm el Sheikh wspominamy bardzo dobrze. :) Bardzo duże, przestrzenne, schludne i czyste pokoje, które były sprzątane codziennie wraz z wymianą ręczników. Mieliśmy pokój na piętrze z pięknym widokiem na basen. Klimatyzacja w pokoju działała bardzo dobrze. Niestety koszmarem było brak klimatyzacji w barze i recepcji, co na dzisiejsze warunki temperatur panujące w Egipcie to skandal. Możliwość nalania napoju do własnej butelki. Nielimitowana woda butelkowana wydawana wedle życzenia w barze w pojemności 0,33 l. Napoje były nalewane z oryginalnych butelek tj: Sprite, Coca - Cola, Fanta itp. Kostki lodu były robione z wody butelkowanej, były więc bezpieczne do spożycia. Drinki bardzo dobrej jakości, smaczne. Barmani zawsze próbowali coś urozmaicić. Basen bardzo duży z wystarczającą ilością leżaków i obecnymi ratownikami. Bezpłatny dojazd do plaży hotelowej - busem spod hotelu, choć mógłby kursować trochę częściej. Plaża sama w sobie bez szału ze względu na brak rafy - jednak bardzo zadbana z ładnym widokiem na Meczet Al-Sahaba. Brak konieczności zakładania jeżowców. Na plaży bezpłatne leżaki i bar hotelowy z napojami bezalkoholowymi. Jedzenie smaczne lecz monotonne z małym wyborem mięs. Placki bardzo dobre - nie sztuczne. Przy barze basenowym w określonych godzinach dostępne były przekąski oraz bardzo smaczne lody. Ciągły problem z zbyt małą ilością szklanek, przez to ciągle serwowane napoje w plastikowych kubeczkach o pojemności 100 ml. Hotel głównie gości turystów z Rosji i Kazachstanu. Obsługa hotelu: kelnerzy, barmani, ratownicy, osoby sprzątające bardzo mili i pozytywni :) Animatorzy są podczas całego dnia i próbują zabawiać gości (wszelkiego rodzaju zabawy w wodzie i rozgrywki np. rzutki, ping pong). Animacje wieczorne dość interesujące, codziennie coś innego - niestety zbyt mała ilość krzeseł dla osób zainteresowanych wszelkimi rodzajami pokazów itp. i brak w tym czasie dostępu do baru, gdyż o tej porze dostępny już był tylko bar w recepcji głównej, który znajdował się po drugiej stronie hotelu. Jeśli chodzi o okoliczne zwiedzanie miasta Sharm el Sheikh na własną rękę to taksówka po wcześniejszym ustaleniu ceny jaką jest 2-3 $ dojedziesz wszędzie.

Już na swoje lepsze czasy za sobą ale pilnują j mają. Dość czysty z wyjątkiem łazienki, jedzenie ok, szeroki wybór, zawsze coś znajdziesz. Powinnam stara się zarobić napiwki. Plaża 20 min busem, parasole i leżaki, tam tylko woda i sic za darmo, słaba i mała lepiej na nogach iść 10 min na płatną i tam są koralowe rafy.

Bardzo dobry hotel. Polecam szczególnie dla dorosłych, którzy cenią sobie kameralność, dzięki czemu można poznać inne osoby. Czystość zadowalająca, codzienne sprzątane, wymieniane ręczniki. Są jakieś małe niedociągnięcia, ale naprawdę nie ma co ubolewać nad szczegółami. W pokojach czyściutkie łóżka, nic w łazience nie śmierdzi. Stołówka mega czysta, jedzenie świeżutkie. Warzywa, świeże/duszone, owoce, ciasta, wędliny, sery , omlet, codziennie jakieś inne mięso, ryba. Naprawdę nie ma co narzekać, że monotonne, bo jest dobre. Anmacje wieczorne skromne, ale dla mnie to plus, w ciagu dnia za dużo nie było animacji, ale też i chętnych jakoś nie było. Basen czysty, dość duży i głęboki, wiec można pływać. Kelnerzy dwoją się i troją, żeby dogodzić wszystkim. Kilka $ napiwku i naprawdę można się świetnie bawić. Najsłabszy punk tego hotelu to plaża., ta bezpłatna. Lepiej dopłacić i pojechać podobno na prywatną plażę. Ja już nie zdążyłam.

Byliśmy z żoną w tym hotelu od 13 do 20 czerwca 2025. Z powodu zróżnicowanych opinii byliśmy pełni obaw. Na miejscu przeżyliśmy przyjemne rozczarowanie. Od pierwszego momentu hotel robił dobre wrażenie. Pokój, który mieliśmy zarezerwowany (superior z widokiem na basen) okazał się 60 metrowym apartamentem z olbrzymim łóżkiem, z wyjściem na taras na poziomie gruntu i basenem w odległości max. 5 metrów. Pokój wyposażony tak jak w opisie, miał sejf w szafie, suszarkę w łazience, klimatyzację (głośną niestety, ale działającą), lodówkę, czajnik i filiżanki i herbatę, wszystko nie nowe, ale sprawne i działające. Obsługa miła, na granicy prawie nachalności. Dzięki bliskości basenu w naszym pokoju dobrze działało wi-fi. Najwięcej obaw mieliśmy do wyżywienia, zaczęliśmy od kolacji, następnego dnia śniadanie i obiad. Nie rozumiem negatywnych komentarzy na ten temat. Jedzenia było sporo i różnorodnego. Wiadomo, ich wędliny zasadniczo są niejadalne, ale cała reszta już tak. Zawsze było sporo warzyw, jakieś sałatki i sosy do komponowania własnych surówek, warzywa na bieżąco krojone na miejscu. Lokalne pieczywo. Zawsze na obiad jakaś ryba (różne co dzień), grilowane warzywa, na dworze grilowane mięso - głównie wołowina i kurczaki, gulasz z wołowiny, frytki, panierowane kulki mięsne w głębokim tłuszczu, na śniadanie omlety, a jak się udało dogadać z kucharzem to i jaja sadzone, do kolacji pankiejki. Do tego desery: słodkie ciasta, pokrojony arbuz, melony czy pomarańcze, galaretki ogólnie dużo wszystkiego. Basen duży o ładnym nieregularnym kształcie, głębokość 155 cm. Woda czysta i ciepła. Dookoła leżaki i parasole, obsługa bez proszenia otwierała parasole. Barek przy basenie. Parasole, łóżka i ręczniki w cenie. Tłoku nie ma i na leżakach i w basenie. Basen czyny tylko do 18. Barek w hotelu obszerny. czasami pełny, ale można usiąść w lobby. Barmani się zmieniają i czasem trudno się z nimi dogadać, ale zawsze można pokazać nawę drinka z listy. Niektórzy rzeczywiście upierają się przy zasadzie jedna osoba jeden drink, pomimo, że żona siedzi przy stoliku metr od baru, ale trzeba być konsekwentny i jest też drugi drink. Dla kogoś z Europy trudno jest zrozumieć ideę bakszyszu, ale tam jest to tak powszechne zjawisko, że wręcz naturalne, a 1 USD na prawdę ułatwia życie. Plusy: duży basen, duży pokój z wygodnym łożem, blisko basenu, codzienne sprzątanie pokojów, dobre i różnorodne jedzenie, obsługa ogólnie bardzo miła, jak ktoś lubi to dobre animacje wieczorem. Minusy: fatalna klimatyzacja w holu i barku, klimatyzacja w pokoju działająca, ale głośna, słabo rozwiązany dojazd na hotelową plażę - tylko 3 busy na plażę w ciągu dnia, kiepska znajomość angielskiego nawet na recepcji. Ogólnie godny polecenia z dobrym stosunkiem ceny do jakości.