Hotel Xenios Anastasia Resort & Spa

Hotel położony nad amym morzem, to plus, ale daleko od najbliższych sklepów (kilka w całym miescie- to na minus). 5 gwiazdek nieadekwatnych do standardu hotelu. Dałabym najwyżej 3. W łazienkach grzyb, bród, zardzewiałe wieszaki. Pokój Ok. Brak w lodówce mini baru powitalnego. Ręczniki codziennie rano zabierane a dopiero po południu świeże. Ale jak popadło - raz 4, potem 3 a na końcu już 2 ( dla 2 osob). Ogólnie nie pojechałabym tam więcej.

Sam hotel wygląda poprawnie, natomiast pokoje są do remontu. Jedzenie bardzo dobre. Plaży nie ma w ogóle. Leżaki stoją na trawie w której jest mnóstwo mrówek. Wejście do wody po kupie kamieni.

Hotel lata świetności ma już dawno za sobą. Pokój odmalowany, ściany czyste ale meble tracą starością. Dramatyczny stan łazienki - brzydkie niechlujnie położone silikony całe pogrzybiale, zabudowa wanny źle zamontowana nie spełnia swojej funkcji woda wylewa się na podłogę, bardzo stare lustro itd. Usterka na usterce. W lobby oko przyciaga piękny widok na morze, ale brudne szyby psują cały efekt. Teraz restauracja - no cóż posiłki smaczne i o ile menu kolacji trochę się zmieniało to śniadania dzień w dzień monotonne - cały czas to samo. Ogólnie wybór dań skromny. Przekąski to juz calkowita porażka - klosz z kawałkami jednego rodzaju ciasta postawiony na blacie baru przy basenie - naprawdę słabe. Alkohole i napoje serwowane w 2 barach w kubeczkach jednorazowych. Cześć drinków platnych tylko niektore dostępne w opcji all. Przepraszam ultra all choć bardzo trudno zgadnoc skąd to ultra brak soków brak ogólnie dostępnej wody butelkowanej. Bary napoje serwuja do 23.00 później wszystko płatne. W hotelu totalny brak informacji o atrakcjach brak animacji. 2x na 7dni show przy basenie. Największym atutem tego hotelu jest piękny gaj oliwny. Plaża wąska niestety brudna cała w wodorostach. Woda super czysta zacheca do kąpieli. Lezakow bardzo duzo fajnie ustawionych pod drzewkami. Tylko tam też miłoby było gdyby ktoś sprzątał. Podsumowując hotel nie zasługuje na 5* co najwyżej na mocne 3*.

Jestem bardzo niezadowolony z hotelu. Pokoje zniszczone brudna pościel, pleśń itp, brak plaży, nieprzyjemna obsługa. Jedzenie nieświeże, owoce z pleśnią.

Hotel nie spełnił naszych oczekiwań. Pokój dostaliśmy mały, na siłę wepchana dostawka dla 4 osoby, ledwo otwierały się drzwi balkonowe. W dodatku usytuowany z widokiem na ruchliwą i głośną ulicę, nie dało się mieć otwartych drzwi balkonowych - taki był hałas przejeżdżających samochodów a co gorsza rozpędzonych motocykli. W łazience była wanna ze szklaną "zasłoną", która nie była przymocowana przez co po każdej kąpieli była w łazience powódź. Umywalka ogromna, ale co z tego kiedy zamontowany do niej kran był tak krótki, że woda lała się po ścianie umywalki. Ciężko było umyć w niej ręce czy zęby. Aranżacja pokoju pozostawia wiele do życzenia. Osoba ustawiająca telewizor na wysokości lustra chyba nie używa w domu lustra. Pewnie jakiś Pan Zdzisiu wszystko to ustawiał. Jeśli chodzi o czystość to się nie wypowiem, poza poprawieniem prześcieradła na łóżkach i przetarciem podłogi chyba nic więcej tam nie robiono. Szklanki usyfione, niedomyte. W restauracji bardzo mały wybór dań, ciągła powtarzalność. Obsługa spod nosa zabiera puste talerze, jakby miała ich za mało, choć gości wcale dużo nie było, jak na szczyt sezonu. Bardzo często restauracja otwierała się z opóźnieniem, ludzie czekali w recepcji żeby skorzystać z posiłku nawet 10 minut. Szklanki do soków w restauracji również wyglądały jakby niedomyte, pewnie ze starości. Wolałam pić zimne napoje w filiżance. Oferta niby all inclusive a przez cały tydzień poza śniadaniem, obiadem i kolacją nie zjedliśmy nic pomiędzy. Gdzie te przekąski? Ano były tak ukryte na barze przy basenie, że człowiek nie wiedział nawet co jest i czy w ogóle coś jest. Brak WC przy basenie, więc nie dziwne, że ktoś "narobił" do basenu. Obsługa leniwa, powolna, nie robiąca sobie z tego nic. Sam obiekt, który usytuowany jest na peryferiach nie zapewniał żadnych atrakcji, animacji, czy to w dzień czy to wieczorem. Czułam się jakbym była tam mocno po sezonie. NUDA. Moim zdaniem hotel ten zasługuje na 2 gwiazdki a nie na 5. Czuliśmy się tym razem oszukani, zniesmaczeni i niezadowoleni z wyjazdu. To był najgorszy wyjazd odkąd jeździmy z ITAKĄ. NIE POLECAM ANI MIEJSCA ANI HOTELU.

Hotel znajduje się przy samej plaży kamienisto - żwirowej. Od najbliższego sklepu oddalony jest ok. 4 km. Właściwe brak komunikacji miejskiej/podmiejskiej. Istnieje możliwość wypożyczenia samochodu min. 50 euro/dzień. Jedzenie smaczne, raczej jednorodne ale każdy znajdzie coś dla siebie. W ofercie ultra all inclusive wybrane napoje za darmo, w tym alkoholowe. Przekąskami przy barze były: ciasto przed lunchem i kanapki po lunchu. Basen czynny w godz. 10- 19, raczej mało oblegany, większość turystów wybiera chyba jednak morze ;-), ale przy małych dzieciach to zdecydowanie zaleta. Ręczniki bezwzględu na to czy basen czy morze należy wypożyczyć w recepcji - 10 euro zwrotnej kaucji - można je codziennie wymieniać. Kids club czynny 4h w ciągu dnia, właściwie nic się w nim nie dzieje. Animacje dla dzieci w przeciągu tygodnia były 1 raz dla dorosłych 2 razy. Miejsce ciche i spokojne, jednak jeżeli ktoś ma potrzebę zwiedzania lub zrobienia dodatkowych zakupów np. spożywczych musi nastawić się na wycieczki fakultatywne albo wypożyczenie samochodu.

Hotel położony jest przy wąskiej, kamienistej plaży (konieczne odpowiednie obuwie) - jednak przed samą plażą jest piękny zagajnik pełen drzew oliwnych, gdzie na trawniku znajdziemy mnóstwo leżaków. W czasie upały drzewa oliwne służą za naturalne parasole . Wspaniale to wszystko się prezentuje. Co istotne - zarówno na plaży/trawniku z drzewami oliwnymi - jak i na dużym basenie nie ma najmniejszego problemu z wolnymi leżakami. Przy basenie znajduje się bar serwujący zaskakująco wiele rozmaitych drinków - duży plus. Obsługa przy barze i w całym hotelu mega pomocna i bardzo przyjazna. Mieliśmy pokój z widokiem na morze - codziennie sprzątany włącznie z wymiana ręczników i pościeli. Jedzenie całkiem smaczne - zawsze coś dobrego można było dla siebie znaleźć i oczywiście sporo sezonowych owoców. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu - to już kolejny nasz pobyt w Grecji.

Hotel nawet nie stał obok 5 gwiazdek. Jedna wielka porażka. Pokoje brudne, w łazience była pleśń, woda wylewała się przy każdej kąpieli spod prysznica z powodu braku uszczelek. Sprzątanie pokoju polegało tylko na wymianie ręczników, zamiataniu na wejściu do pokoju. Pościel niestety śmierdziała zatęchnięciem. Zdjęcia hotelu są oszukane- na żywo nic tak nie wyglądało. Stołówka uboga, jedzenie niestety niezbyt smaczne, praktycznie codziennie to samo. Najgorszy był fakt, że w ofercie all inclusive dostępna była tylko woda w szklance, którą barmani podawali z nalewaka- za butelkowaną małą czy dużą trzeba już było płacić. Oferta „ultra all inclusive” to chyba dla tego hotelu nazwa własna bo za większość rzeczy w barze i tak trzeba było płacić. Jedynym plusem był super basen i czyste morze. Choć trzeba uważać na mnóstwo jeżowców przy brzegu- buty do wody to konieczność. Hotel czasy świetności ma bardzo dawno za sobą, wymaga gruntownego remontu. Stosunek jakości do ceny był naprawdę bardzo bardzo zły.