Wycieczka bardzo interesująca , zawierająca dużo ciekawych i zapierających dech w piersiach miejsc i widoków, tereny dziewicze, niezniszczone jeszcze przez człowieka - wyspy Gramvousa ze swoją twierdzą i Balos oraz Santorini - wyspa urzekająca swoją zabudową i przepięknymi widokami, tętniącym tam życiem. Tego się nie da opowiedzieć . To po prostu trzeba zobaczyć. Ponadto urokliwe miasta Chania i Heraklion, mają w sobie to coś, że można by spacerować tymi wąskimi uliczkami, godzinami i podziwiać ich piękno i niepowtarzalność a zarazem obserwować , jak tam się toczy życie. Żałuję bardzo, ze nie było w programie Rethymno - byłej stolicy Krety, o którym tyle słyszałam, że jest równie piękne. Poza tym Knossos - historia Krety ( ruiny pałacu i z tym związana cała jego bardzo ciekawa historia, nie można tutaj również zapomnieć o muzeum w Heraklionie, które zawiera niesamowite skarby z wykopalisk). Wycieczka bardzo intensywna ale zarazem obejmująca najciekawsze miejsca Krety, których nie da się zapomnieć. Polecam. Naprawdę warto.

Wycieczka bardzo udana, nie mam zastrzeżeń.

Wycieczka wspaniała - polecam. Polecam wspaniały wypoczynek.

Doskonale zorganizowana odsłona wielu aspektów pięknej wyspy, od dwóch mórz, różnych plaż, wysepek, jeziorka .. po wysokie góry, z dawką smakołyków lokalnej kuchni - godna polecenia. Wycieczki ciekawie prezentują historię, kulturę, kuchnię oraz różnorodne walory przyrodnicze wyspy, dając możliwość wypoczynku i relaksu w przepięknej scenerii, doskonala organizacja pilotów i rezydenta.

Brakowało mi w programie wycieczki do wąwozu Samaria. Z tą wycieczką obraz Krety byłby pełniejszy. Poza tym nie mam uwag. Praca pilotów wycieczek bardzo profesjonalna. Szkoda, że na każdej wycieczce jest inny pilot. Uczestnik wycieczki nie czuje się zaopiekowany przez jedną osobę. Ponadto pewne informacje ogólne o Krecie powtarzają się.

ogólnie jesteśmy zadowoleni. Ogólnie cały wyjazd oceniamy pozytywnie. Hotel Venus - tragiczne pokoje 3 osobowe. Hotel Stavroula - śniadania to 3 kromki pieczywa, 1 plasterek sera, 1 plasterek wędliny - uznaliśmy to jako ciekawostę |))

Wybrałam wycieczkę, ponieważ proponowała zwiedzenie ciekawych miejsc na Krecie bez potrzeby codziennego zmieniania miejsca pobytu.Ciekawy był też jej program:od mitologicznego Knossos do pięknych różnorodnych plaż, od weneckich fortec do typowych greckich osad. Do tego najpiękniejsze Santorini z białymi domami i niebieskimi kopułami cerkiewek .Kalimera Kriti przekonała mnie, że Kreta jest faktycznie napiękniejszą grecką wyspą. Zaczęliśmy od mitologicznego Knossos, spacerując w upalnym słońcu po ruinach sprzed wieków i słuchając ciekawych opowieści Wangelisa, w połowie Greka i Polaka,a potem oglądaliśmy zbiory/naczynia, broń, biżuteria/ zachowane z tego czasu w muzeum archeologicznym w Heraklionie. Kolejny dzień to ponad 2 godzinna podróż na wyspę Santorini, z której nie chciało się wyjeżdżać...Dalej była piękna,kręta droga na różową plażę Elafonisi, z przystankami na obejrzenie stalaktytów i stalagmitów w grocie Hagia Sofija oraz degustacje miodów, serów, winna i raki.I podróż statkiem z portu Kissamos na półwysep Gramvousa, gdzie na plaży parasolki okazały się niezbędne nie tylko z uwagi na upalne słońce, ale i wiatr. A na koniec było jeszcze jezioro Kurnas,ruiny po Rzymianach, piękne wodospady, Margarites z kreteńską ceramiką. I Rethymno by night, ruchliwe, oświetlone i pełne ludzi jak w dzień.Gdy wróciliśmy z tej niestety ostatniej wycieczki to w pokoju czekała na nas kolacja: zimne frytki i jarzyna, kawałek ryby i sucha bułka. Myślę, że nikt nie miał ochoty na jedzenie...

Nazwanie oferty 'Kalimera Kriti' wycieczką objazdową jest zwyczajnym nieporozumieniem... Nieliczna grupa wycieczkowiczów, która wybrała tę opcję, była ''dodatkowym pakietem'' do grupy osób, które były na pobycie w super hotelach i wykupowały wycieczki fakultatywne. Pilota nie było, trzeba było radzić sobie samemu w różnych sytuacjach. Ktoś wcześniej słusznie napisał, iż lepiej kupić tydzień pobytu w hotelu o wybranym standardzie i wykupić fakultatywnie wycieczki. Myślę, że cena byłaby korzystniejsza, a i jakość zakwaterowania wyższa. Zaoferowany w pakiecie podczas pobytu hotel Venus to skromny, rodzinny hotel, ale czysty. Infrastruktura wokół, jak i sama plaża przy hotelu niżej niż średnio|). Basen kameralny, zadbany. Wyżywienie średnie...śniadania zachowawcze, obiadokolacje nieco lepsze z większym wyborem, jednak podczas wyjazdów 3 razy nie skorzystaliśmy z nich. W zamian została przygotowana kolacja 'na wynos' - suchy chleb, mięso+pieczone ziemniaki, chyba nikt tego nie jadł. Jakość śniadania 'na wynos' przygotowanego przez hotel dramatyczna... 3 pajdy chleba, dżemik, masełko, 3 ciasteczka:):):) zapakowane dosłownie w worek na śmieci, bez sztućców...Na próby protestu osób - pracownicy hotelu nie zareagowali, nie zareagował też rezydent... Jakość całego wyjazdu więc odnosząc do ceny zwyczajnie przemilczę...Organizacja wycieczek niszowa, ganianie za pilotem po Knossos lub muzeum w Heraklionie w 60 osobowej grupie - to pomyłka. Za niewielkie koszty system TourGuide rozwiązałby problem. Ogólne wrażenia: cieszyliśmy się na wyjazd..., Kreta posiada piękne miejsca... Wycieczkę na Santorini też oceniam pozytywnie. Balos i Elafonisi bajkowe:). Brak zwiedzania Chani w pakiecie wyjazdu objazdowego - niezrozumiały...Zwiedziliśmy ją sami jadąc autobusem... Pierwszy raz tak mam, że poniesione niemałe koszty są nieadekwatne to jakości wyjazdu, zwłaszcza, że wiele ofert zwyczajnie dokupiliśmy... Wybierając wycieczki objazdowe, do tej pory godziłam się na jakość wyżywienia czy zakwaterowania, rekompensował to zawsze intensywny program zwiedzania i poznania kraju, którego nie można zakosztować podczas pobytu. Był to zawsze mój wybór...Po ostatnim doświadczeniu poważnie się nad tym zastanowię...Wybrałam Itakę po raz pierwszy i chyba ostatni...

To NIE JEST zorganizowana wycieczka!!! To jest pobyt w hotelu z wcześniej wykupionymi wycieczkami w LOKALNYM biurze podróży. Jakkolwiek nie mam zastrzeżeń do samych wycieczek, które były naprawdę fajne (Samą Kretę serdecznie POLECAM), to należy mieć świadomość, że każda wycieczka wiąże się ze zbieraniem INNYCH turystów z RÓŻNYCH biur podróży i z RÓŻNYMI pilotami.

Wycieczki z programu to minimum. Aby wyjazd miał sens musisz wykupić fakultatywne (choćby po to by zobaczyć piaszczystą plażę i popływać). Pierwszy raz byłam w Grecji i w obawie o brak znajomości języka popełniłam fatalny błąd- wykupiłam je u rezydentki ITAKI przepłacając słono. Poza wyjazdem do Knossos i muzeum, gdzie był profesjonalny przewodnik (oczywiście za dodatkową opłatą wejściówki!) - organizacja wycieczek fatalna. Pilotki się zmieniały i poza jedną Panią Joasią, niestety niewiele pozytywnego można powiedzieć o ich zaangażowaniu, wiedzy i umiejętności przekazu. Oceniam, że jest tu duża wina firmy. Każdego pracownika powinno się właściwie dobrać i przeszkolić proszę Państwa! Ponadto pilotki mówiły wprost, że o przydziale grupy i dokąd jadą następnego dnia dowiadują się w ostatniej chwili. Sprawiają wrażenie, że z automatu odbębniają trasę, co strasznie psuje smak urlopu. SKANDALEM było 'poprowadzenie' wycieczki na wymarzone Santorini, które polegało na tym, że po trzygodzinnym rejsie i przyjeździe do miasteczka Oia, Pani pilotka zaprowadziła grupę na plac przy kościele nieopodal parkingu, aby każdy widział gdzie stoi autokar. Poinformowała, że możecie Państwo iść w prawo, w lewo, w lewo, w prawo ... zrobicie sobie zdjęcia, dojdziecie do wiatraków i powinniście trafić tu z powrotem, a stąd na dół na parking. I po prostu nas zostawiła. W efekcie prawie nikt do charakterystycznych wiatraków nie trafił, a niektórzy w tym upale nawet mieli trudności z samodzielnym dojściem do parkingu. Po krótkim czasie w samo południe był przejazd do Firy, też przy takiej organizacji zupełnie bezsensowny- przejście między straganami i knajpami. Nie dajcie się nabrać na tak przepłaconą wycieczkę!!! I tak jesteście zdani na siebie! Naprawdę lepiej wykupić ją na miejscu w biurze greckim o kilkadziesiąt euro taniej, tyle że co do zasady w jęz. angielskim. Biura miejscowe również przyjeżdżają pod hotel po swoich klientów, więc nie trzeba się martwić o transport, a zachowane euro można wykorzystać na pyszną kolację w fajnej knajpce. Warto na własną rękę pojechać także do Chani. Dzielnica wenecka i port są urocze, aż się dziwię, że firma tego nie ujęła w programie, bo jest to naprawdę tanie (bilet autobusowy w jedną stronę 2,20 euro). Podsumowując -weź dużo kasy na wycieczki fakultatywne i przy takiej organizacji koniecznie książkowy przewodnik po Krecie, aby czegoś ciekawego się dowiedzieć. Organizacja komunikacji i autokary na miejscu ok. Hotel VENUS skromny, czystość ok. Suszarka do włosów, kosmetyki łazienkowe i spinacze do bielizny -brak. Zaplecze przytulne. Jest nieduży basen. Śniadania codziennie takie same. Niewiele produktów do wyboru i widać, że z dolnej półki marketu. Kolacje to powtórzone śniadanie plus dania gorące, te akurat smaczne. Napoje dodatkowo płatne. Owoce i coś ciekawszego... w pobliskim sklepiku lub w Lidlu:). Na plażę przy hotelu, choć bliziutko, nie ma się co nastawiać - żwirowa, stromy spadek w morzu, wysokie fale niosące kamienie mogące nieźle zawadzić o kostkę. Pływanie tylko dla śmiałków i to z rzadka, bo króluje czerwona flaga. Zdarzają się utonięcia. Pozostaje spacer brzegiem. ITAKA wprowadza w błąd, że mamy na wycieczce zapewnionego rezydenta. To nieprawda. Jest osoba, która pojawia się drugiego dnia pobytu, by przekazać/sprzedać bilety na wycieczki fakultatywne, zostawia numer telefonu i pędzi dalej, bo musi objechać w ten sposób trzysta osób w ciągu dnia. Nawet kwestię suchego prowiantu w ramach śniadania i kolacji przy wczesnych wycieczkach i późnych powrotach musieliśmy dopilnować sobie sami, bo ktoś zapomniał-obsługa hotelu albo rezydentka. Organizacja wycieczek, jak twierdziła to sprawa piIotów, a nie jej. Ot i cała rola osoby, którą nazwano rezydentką na naszej 'wycieczce'. Zgadzam się z osobami, które piszą że lepiej wybrać sobie opcję wczasów w hotelu o standardzie jaki sobie sam wybierzesz i na miejscu wykupić wycieczki, które są tego warte.