Hotel Corfu Maris Bellos

Hotel z cudownym widokiem. Jedynie pokoje na I piętrze mają trochę gorszy widok, więc nie podczas meldunku uważajcie. Jedzenie trochę monotonne, ale codziennie były potrawy vege, ryby, czy mięsa różnego rodzaju do wyboru. Dla mniej wybrednych idzie się najeść i spokojnie wystarczy. Dla bardziej wybrednych można iść sobie zjeść do knajpy. Ręczniki zmieniane co 2 dni, pościel w połowie turnusu zmieniona (dla mnie wystarczająco). Plaża żwirowo-kamienista z darmowymi leżakami i parasolami poniżej hotelu. Obsługa mega miła i pomocna, na spokojnie można się dogadać po angielsku.

Cena wyjazdu była naprawdę atrakcyjna, co od początku ustawiło moje oczekiwania – nie liczyłam na luksusy, ale chciałam przyjemnie spędzić czas z dzieckiem i naładować baterie. Pod tym kątem zarówno hotel, jak i cała oferta spełniły moje oczekiwania, a nawet je w kilku aspektach przekroczyły. Opcja “all inclusive” była bardziej pełnym wyżywieniem z określonymi, darmowymi napojami serwowanymi w wyznaczonych godzinach pomiędzy posiłkami – więc nie był to klasyczny „wypas” w stylu niekończących się przekąsek i drinków. Mimo to, zarówno ja, jak i moje 5-letnie dziecko, byliśmy zadowoleni z jedzenia. Było smaczne, różnorodne, choć proste – bez nadęcia, ale z pomysłem. Każdego dnia czekało nas coś innego, co sprawiało, że posiłki się nie nudziły. Dziecko też zawsze znalazło coś dla siebie, co przy takich wyjazdach jest kluczowe. Hotel był raczej niewielki, ale właśnie to dodawało mu uroku. Miał kameralny, spokojny charakter, co pozwalało naprawdę się zrelaksować. Brak tłumów, brak głośnych animacji – idealnie dla tych, którzy szukają wypoczynku w ciszy, wśród natury i przy pięknych widokach. Obsługa zasługuje na duży plus. Zawsze uśmiechnięta, pomocna, sprawiała wrażenie autentycznie zaangażowanej w swoją pracę. Goście byli traktowani z życzliwością i uprzejmością, bez nachalności, ale z serdecznością, która zapada w pamięć. Jeśli chodzi o czystość – była na umiarkowanym poziomie. Nie było sterylnie, ale też nie było sytuacji, które budziłyby mój niepokój. Ręczniki były wymieniane codziennie, podłoga z grubsza przecierana mopem. Jednak miałam okazję obserwować, jak pokoje są sprzątane po wyjeździe gości – wtedy rzeczywiście dbano o każdy szczegół. Widać, że przy rotacji dbają o higienę, co daje poczucie bezpieczeństwa. Największą zaletą tego miejsca był zdecydowanie basen – przepięknie położony, z zapierającym dech w piersiach widokiem na morze i grecki ląd po drugiej stronie. To był mój codzienny rytuał – chwile spędzane w basenie, patrząc na błękit wody i daleki horyzont, dawały niesamowite poczucie spokoju i odprężenia. Naprawdę coś wyjątkowego. Tuż przy hotelu znajduje się kamienista plaża z leżakami i parasolami. Co ciekawe, część plaży porasta dzika roślinność, co dodaje jej uroku i sprawia, że ma się wrażenie, jakby była niemal dzika i nieodkryta. Nie jest to typowa, zatłoczona plaża – raczej miejsce dla tych, którzy chcą poleżeć w ciszy, poczytać książkę, posłuchać szumu fal. Ogromnym atutem była też komunikacja – tuż przy hotelu znajduje się przystanek autobusowy. Autobusem w zaledwie 6 minut można dostać się do malowniczego centrum miasteczka, gdzie czekają klimatyczne tawerny, sklepy z lokalnymi produktami, markety i wszystko, co potrzebne, by poczuć grecki klimat. A jeśli ktoś ma ochotę na większą przygodę – zaledwie 40 minut drogi dzieli nas od stolicy wyspy – miasta Korfu. To obowiązkowy punkt wycieczki, pełen historii, kultury i lokalnego uroku. Jednym z niezapomnianych przeżyć podczas pobytu był rejs statkiem do Blue Lagoon, organizowany przez Itakę – absolutnie warto! To była wyjątkowa wycieczka: krystalicznie czysta woda, możliwość kąpieli w turkusowej lagunie, piękne widoki i przyjemna atmosfera na pokładzie. Dla mnie i mojego dziecka to była przygoda, którą będziemy długo wspominać. Zdecydowanie polecam każdemu, kto wybiera się w te okolice – to jeden z tych punktów, które naprawdę warto „odhaczyć” podczas pobytu. Na duże wyróżnienie zasługuje również rezydent współpracujący z Itaką. Był bardzo zaangażowany, troskliwy i pomocny – zawsze dostępny, chętny do rozmowy i gotowy udzielić wsparcia czy doradzić. Widać było, że naprawdę zależy mu na komforcie i dobrym samopoczuciu turystów, co nie jest wcale tak oczywiste. Podsumowując – był to bardzo udany wyjazd, który zapamiętam jako spokojne, kameralne wakacje z pięknymi widokami, sympatyczną obsługą i dobrym jedzeniem. Jeśli ktoś szuka miejsca bez tłumów, gdzie można naprawdę wypocząć, cieszyć się przyrodą, spokojem i lokalnym klimatem – ten hotel i cała oferta Itaki są zdecydowanie godne polecenia.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w hotelu. Pokój z widokiem na morze ,z balkonem i klimatyzacją . Codziennie sprzątany . Jedzenie bardzo dobre ,dużo ryb ,które uwielbiam . Bardzo duża prywatność na plaży ,przepiękna błękitna woda . Nie ma tam tłoku ,ścisku .

Hotel spełnił nasze oczekiwania – czystość na wysokim poziomie, codzienny room service, piękne widoki z hotelu. Jedzenie było naprawdę bardzo dobre – różnorodne, świeże i smaczne. Opcja all-inclusive była faktycznie all-inclusive – nie było problemu, żeby wziąć coś dodatkowego, np. dla partnera, bez żadnych uwag ze strony personelu (co, niestety, zdarza się w innych hotelach). Świetnym atutem była prywatna plaża z wygodnym zejściem z hotelu – z leżakami i parasolami w cenie, co znacznie podniosło komfort wypoczynku. Dodatkowy plus za możliwość wypożyczenia auta bezpośrednio w recepcji. Jeśli chodzi o minusy – największym mankamentem były niewygodne łóżka. Materace miały wyczuwalne sprężyny, które utrudniały komfortowy sen. Drobny problem stanowiły również pojawiające się muszki w łazience (najpewniej przez zatkany odpływ). Mimo tych drobnych niedogodności, jesteśmy bardzo zadowoleni i z pobytu, i z organizacji wyjazdu przez Itakę. To były naprawdę udane wakacje!

Ładny hotel przy kamienistej plaży. Piękny basen z widokiem na morze, świetna obsługa, jedzenie bez zarzutu, każdy znajdzie coś dla siebie. Świetnie działający internet na terenie hotelu.

Zacznijmy od tego że po przyjechaniu o 2 w nocy do hotelu, nie chciano nam wydać naszych opasek AI ponieważ hotel rzekomo nie miał naszej rezerwacji, a pan na recepcji był wielce sceptyczny aby wydać nam opaski. W środku nocy musieliśmy budzić rezydenta i wyjaśniać wszystko na własną rękę, dano nam zastępczy pokój z cieknącym kranem, który po odkręceniu zalewał poł łazienki. 4 gwiazdki to nieporozumienie, 3 to z pocałowaniem ręki. Pokoje tak słabo wygłuszone, że chodziliśmy niewyspani przez cały tydzień. Nie było nocy kiedy nie było słychać przesuwania mebli, oraz słuchać było każdy głos na korytarzu. Klimatyzacja za głośna, smród grzyba, poza tym albo tryb syberia lub sahara, nie było nic pomiedzy żeby nie lawirować trybami co godzinę. Jedzenie monotonne i bardzo tłuste, albo za słodkie albo za słone, zalane masą tłustych sosów, brak różnorodności, codziennie to samo i brak tradycyjnego greckiego jedzenia. Żeby sensownie coś zwiedzić wszędzie trzeba dojechać busem po krętych drogach co może powodować dyskomfort, lub iść do najbliższego miasta 2km po ruchliwej drodze na której nie ma nawet pobocza o chodniku nie wspominając, czasami bus mija cię o 50 cm, dramat. Obsługa hotelu pozostawia wiele do życzenia, barmani i obsługa restauracji bardzo mili i pracowici czego nie można powiedziec o sprzątaczkach, które zamiast zabrać brudny recznik zostawiony na podłodze, poprostu go złożyły go z powrotem i połozyły na blacie, po czym obraziły sie na pokój i juz nie przychodzily na "serwis", który był tylko z nazwy i polegał na złożeniu kołdry i położeniu na skraju łóżka. Animacje polegały na 30 minutowym tańcu w niedzielny wieczór przy barze, 4 tancerzy ubranych w tradycyjne stroje, gdy w hotelu naprzeciwko każdego wieczoru była muzyka na żywo, lepiej jakby napisali że nie mają animacji w ofercie. Na plus plaża która była zaraz przy hotelu z leżakami i parasolami, jednak była tak kamienista że nie dałoby się korzystać bez obuwia ochronnego. W okolicy brak żadnych atrakcji, autobus 50 minut do stolicy albo spacer 30 minut pieszo do miasteczka wyżej po ruchliwej drodze bez chodnika.

Niewątpliwym atutem hotelu jest jego położenie. Roztacza się z niego wspaniały widok na morze. Hotel posiada basen, przy nim leżaki dzięki czemu można się zrelaksować nie wychodząc poza obiekt. Dodatkowym plusem jest prywatna plaża, na której nie ma tłumu ludzi. Pokój był czysty, codziennie sprzątany. Fajną atrakcją był wieczór z grecką muzyką, można było potańczyć i zintegrować się z innymi mieszkańcami hotelu. Obsługa miła, pomocna i dbająca o gości. Pobyt w tym miejscu był bardzo udany. Wspaniale spędzony urlop.

Dobre położenie hotelu,pokój też by ładny ale jedzenia I napoje nie spodobały się