Hotel zrobił na nas złe wrażenie – wnętrza były brudne , a w powietrzu stale unosił się nieprzyjemny zapach. Plusem pobytu był Pan obsługujący posiłki – widać, że jest pracowity, bardzo się stara i dzięki niemu jedzenie było smaczne. Pokój okazał się dużym rozczarowaniem – był brudny i zaniedbany. Łazienka była bardzo mała, a podczas brania prysznica cała podłoga zostawała zalana wodą. Na ścianach pod prysznicem widoczny był grzyb, a toaleta nie była nawet umyta – muszla była po prostu brudna. Sprzątanie w ciągu tygodnia ograniczało się właściwie do wyniesienia śmieci i sporadycznego przetarcia łazienki. Już przy samym przyjeździe umywalka była zabrudzona. Ostatecznie większość powierzchni sami wycieraliśmy i dezynfekowaliśmy. Rozumiem, że jest to hotel trzygwiazdkowy, jednak czystość powinna być absolutną podstawą, a tutaj zdecydowanie jej zabrakło. Gdyby nie było zapachu i byłoby czysto byłoby ok Plus to też to że basen był dość czysty i leżaki większość czasu były wolne więc w każdej chwili można było odpocząć przy basenie Lokalizacja też jest dobra blisko przystanek wypożyczalnie samochodów skuterów kładów i blisko plaży

Jedzenie smaczne, kolację różnorodne. Pokoje codziennie sprzątane, a obsługa pomocna i miła. Pokój położony w miarę blisko plaży oraz sklepu. Adekwatny do ceny

Pokoje sprzatane, lazienka do remontu, jedzenie mogloby byc lepsze, na terenie hotelu czuc kanalizacja, plaza blisko. Hotel dobry jako baza wypadowa i adekwatny do ceny.

Sam hotel jest w porządku, ale czystość to masakra. Łazienka była na tyle brudna że musiałam iść do sklepu po domestosa. Administracja powiedziała że niestety do rana nikt nie posprząta. A rano jak przyszła Pani od sprzątania to nie wiedziała co jest nie tak. Według niej przejechać brudnym starym mopem podłogę jest wystarczająco. Kibel nie dotknięty w ogóle. Sama sobie musiałam założyć rękawiczki i posprzątać ślady użytkowania po innych na kiblu, umyłam prysznic który był wysmarowany kremem po innych. Za tydzień pobytu ręcznika nikt nie wymienił pomimo tego że specjalnie zostawiłam jeden brudny na podłodze. Suszarki brak, zlew zatkany. Zdecydowanie to jest najgorszy hotel w którym zdarzyło się zameldować. Cały wyjazd byłam pilnowana przez pani admirator bo śmiałam zwrócić uwagę na syf. W trakcie posiłków stoliki po gościach nikt nie sprzątał (musiałam sama sobie serwetkami ogarnąć miejsce do jedzenia). Po deszczu stoliki na ulicy były myte w bardzo ładny sposób- jedną szmatą pani umyła nóżki i ziemię z nich i również blat. A żeby było wystarczająco mokro do tarcia szmatą to wodę deszczową z popielniczki wylała na blat i roztarła ładnie. Kilka razy zjadłam tam ale im więcej patrzyłam tym mniej chciało się jeść. Przestałam jeść po tym jak pani administrator (ona oczywiście i sprząta, i obsługuje stołówkę) przebrała brudne naczynia, posegregowała śmieci, cały słupek brudnych talerzy które niosła oddała pomocniku i bez zastanowienia zaczęła układać czyste talerze, przekładać chleb bez mycia rąk. Dla mnie też nie do końca w porządku że pokój trzeba opuścić do 11:00 w ostatni dzień i zostawić rzeczy na recepcji. My jeszcze mieliśmy transfer o 15:40, do przeżycia, ale są ludzie którzy mieli transfer o 18:00. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim.

Spędziłam z partnerem 11 dni w hotelu silver beach. Nie mamy zwyczaju narzekać ale tym razem ciężko było nam dotrzymać do końca wyjazdu. Hotel na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku. Ładny ogród, podświetlony basen, leżaki, sofy. Jednak po wejściu do holu od razu uderza zapach kanalizacji. Niestety czuć go na terenie ogrodu ale tez w hotelu. Mieliśmy to szczęście że dostaliśmy pokój w tej części, ktora była mniej narażona na te zapachy. Pokoje brudne, codzienny room service ograniczał się tylko do wyniesienia śmieci z kosza. Dopiero po naszej interwencji została zamieciona podłoga. Ręczniki wymieniane też dopiero po upomnieniu się. Pościel wymieniona jeden raz, również na prośbę. Zarówno pościel jak i ręczniki mocno nadszarpnięte biegiem czasu, dziurawe, poplamione, pościel brudna .. wstyd coś takiego dawać gościom. Ja rozumiem że to nie jest hotel 5gwiazdkowy natomiast świeże ręczniki i pościel to podstawa nawet w hostelu. Łazienka mikro. Kabina typu walk in że ścianką max 40 cm. Codziennie zalewana bo nie dało się inaczej umyć. Na ścianach ślady po zabitych komarach, rozbryzgana krew. Komarów jest mnóstwo. Przeszkadzają podczas kolacji. Ciężko nałożyć jedzenie kiedy wkoło latają i gryzą komary. Drzwi do restauracji są otwarte na oścież i kiedy poprosiliśmy czy można je zamknąć bo komary są uciążliwe powiedziano nam że taka jest godzina i komary latają. Sala restauracyjna nie jest klimatyzowana. Klimatyzacja w pokojach płatna 5 € za dobę. Jeśli chodzi o jedzenie, bywało różnie natomiast baaardzo monotonnie. Brak świeżych owoców i warzyw. Jedzenie ze śniadania przerabiane na kolację, np mini parówki przerabiane na sos do makaronu. Obsługa w porządku, ale są to osoby które pracują sezonowo na wyspie, przez cały pobyt ten sam personel, wydaje mi się że nie mają ani jednego dnia wolnego. Widać zmęczenie i frustrację. Ogólnie hotel bardzo słaby nawet jak za niską cenę. Widać oszczędność ma każdym kroku. Poczynając od jedzenia, czystości, zużytych ręczników a kończąc na personelu, który pracuje 24h na dobę. Konczac o hotelu, dodam jeszcze że bus jaki o nas przyjechał na lotnisko to chyba żart ze strony Itaki. Pojazd miał ze 40 lat, ledwo zipał jadąc pod górę. Brakowało pasów bezpieczeństwa. Nie wszystkie walizki zmieściły się do bagażnika. Część osób musiała wnieść walizki do środka. Na szczęście nie było bardzo gorąco bo bus nie miał klimatyzacji tylko mały wiatraczek koło kierowcy.. Podsumowując hotel bardzo słaby ale ogród i basen na plus. Roda jako miasto nie jest atrakcyjna natomiast można z niej łatwo dojechać do ciekawych miejsc.

Polecam ten hotel , przemiła i pomocna obsługa jedzenie przepyszne pokoje sprzątane codziennie , wymieniane ręczniki .Do plaży do 300 m. Polecam na plaży bar pirates przy zakupie na 10 euro można korzystać z parasola i dwóch leżaków przez cały dzień. Przepiękna okolica

Hotel położony jest blisko plaży, sklepów, restauracji i barów co jest jego największą zaletą. Plaża piaszczysta, dużo miejsca, ładne widoki, minus stanowi stadnina koni, położna przy jednym z odcinków plaży, gdzie czuć zapach końskich odchodów. Blisko hotelu są dwa supermarkety, restauracje bardzo dobre, na wieczór warto wybrać się na miasto, jeden z barów zapewnia co wieczór rozrywkę w postaci np koncertów czy darmowego bilarda, Pokoje ładne, skromnie wyposażone, czyste jedynie na pierwszy rzut oka. Wyżywienie w hotelu bardzo słabe, wybór ogranicza się do kilku dań, zdarza się że wszystkie są mdłe i bez smaku, brak owoców na śniadanie i obiadokolację, czasami pojawił się arbuz. Lunchbox, który otrzymaliśmy przed wycieczką lokalną składał się z jednej kanapki i plasterka ciasta na osobę. Warto jest dokupić wycieczki fakultatywne i skorzystać z autobusu miejskiego do Sidari, gdzie można poskakać z klifów i zobaczyć piękne widoki. Sam hotel, to co jest wokół niego i plaża to zdecydowanie za mało na tygodniowy wyjazd.

Hotel za daną kwotę jest w porządku, obsługa miła, pozwalali trzymać bagaże po czasie. Śniadania powtarzalne, czasem to męczyło, ale ogólnie smaczne jedzenie. Basen zadbany.

Hotel skromny. Pokoje nie były sprzątane, ręczniki wymieniane nieregularnie (dwa dni z rzędu były wymieniane, a później co drugi dzień), nie dostarczano papieru toaletowego, gdy się skończył. Nie ma zabezpieczenia przed komarami, goście musieli sami kupować środki przeciwko komarom wsadzane do kontaktów. W pokojach bardzo gorąco. Jedzenie niesmaczne, bardzo monotonne. Potrawy albo były przesiąknięte tłuszczem, albo wysuszone jakby leżały cały dzień. Hotel jako baza wypadowa spełnił swoją funkcję, ale na pewno nie chciałabym tam spędzać całego pobytu. Żeby sie przespać i umyć to spoko.

Hotel jest czysty, obsługa miła. Przełożenie cena jakość jest naprawdę w porządku. Pokój był sprzątany każdego dnia, ręczniki wymieniono raz w ciągu tygodnia. Hotel jest położony przy głównej drodze, ale jest dosyć cicho. Do plaży można dojść małym spacerkiem. W hotelu jest basen i leżaki, można z niego korzystać przez cały dzień. Śniadania kontynentalne, można wybrać co się lubi. Obiadokolacje zróżnicowane, zawsze była jakaś opcja wegetariańska.