Czysty pokój,obsługa hotelowa miła , ciekawe animacje, jedzenie kiepskie

Hotel Sunshine, mimo że ma już swoje lata, robi bardzo dobre wrażenie. Pokoje są czyste, a obsługa niezwykle miła i pomocna. Po wymeldowaniu goście mają dostęp do shower roomu, co jest dużym udogodnieniem przed wyjazdem. Posiłki i alkohole dostępne są w wyznaczonych godzinach – niczego nie brakowało, choć jedzenie oceniam jako przeciętne, ani wyjątkowo dobre, ani złe. Ogromnym atutem hotelu są niesamowite widoki, czyste baseny z przyjemną wodą oraz bezpośredni dostęp do plaży. Duży plus za bezpłatny parking, ręczniki oraz codzienne sprzątanie w pokoju. Z minusów warto wspomnieć o niedziałającej windzie prowadzącej z basenów na plażę. Dodatkowo osoby zakwaterowane w bungalowach muszą liczyć się z dużą liczbą schodów oraz dłuższą odległością do restauracji i basenów, co może być uciążliwe (nam nie przeszkadzało). Podsumowując, hotel Sunshine to czyste i zadbane miejsce z pięknymi widokami, fajnymi basenami i dobrą obsługą – idealne na spokojny wypoczynek, ale raczej nie dla osób szukających luksusu.

Nie należę do osób zbytnio przejmujących się pierdołami, ale ten hotel wymaga specjalnej opinii. Zatrzymany rozwój hotelu w latach 90. Położenie rewelacja: widok na góry, morze, czysta ciepła woda (morze i basen), miła obsługa , dobre WI-FI, pogoda , brak walki o leżaki -koniec plusów. Minusy: monotonne jedzenie, mała ilość owoców, brudny basen, nudne animacje, notorycznie psujące się windy, klimatyzacja nieczyszczona chyba od lat (Bungalow), weźcie własne kosmetyki- bo hotelowe dostaniecie tylko raz :-), plaga os !!!!! z którymi hotel sobie nie radzi, Mamma Mia –Restauracja à la carte - to poezja - do wyboru 3x pizza , 3x makaron, reszta jak w hotelu, kreują się na 5 gwiazdek Michelin, osobna pani od napojów , osobny pan od zamówienia, a dostajesz wodę z plastiku, pizza z gotowych wcześniej spodów, a pizzerman to pracownik zbierający talerze na stołówce - chociaż bardzo miły. A na koniec walczysz o ostanie kawałki swojej pizzy z 4 osami i jednym szerszeniem.Ale widok przepiękny :-)

Jest to stary hotel, mający swoje lata świetności już za sobą. Ale jest przepięknie położony i główne jego części są zadbane. Przez mocne wybetonowane terenu i mało zieleni, gorąco jest nawet w nocy. Pokoje mają balkony z przepięknym widokiem na morze, wybrzeże Albanii i resztę wyspy Korfu. Łóżka wygodne, lecz łóżeczko dla dzieci miało gruby koc zamiast materaca. Łazienka w porządku, choć prysznic z lekkim grzybem. Należy pamiętać, że w Grecji nie wyrzuca się papieru toaletowego do toalety. Baseny wspaniałe, lecz na niższy basen i plażę nie ma dostępu windą. Trochę cieżko tam się dostać z dzieckiem i rzeczami. Wyżywienie różnorodne - każdy znajdzie coś dla siebie. Są krzesełka dla dzieci. Lecz nie jest to w pełni greckie doświadczenie kulinarne. Na górze wzgórza jest parę knajp greckich, do których można się udać by spróbować lokalnej kuchni. Nie polecamy obiadu w Mamma Mia - pizza zdecydowanie słabej jakości, choć jest to miłe urozmaicenie wieczoru. Obsługa hotelowa bardzo serdeczna i stara się pomóc, nawet z ograniczonymi możliwościami. Uwaga - codziennie do 23-23.30 są głośne animacje i gry wieczorne, bardzo głośne, słyszane w całym ośrodku.

🌴 Nasz pobyt z Itaka – 12 dni w hotelu Plusy: Hotel ma świetną lokalizację, piękną naturę i cudowny widok z okna. Na terenie obiektu znajduje się mnóstwo zieleni i kwiatów, co tworzy bardzo przyjemny klimat. Baseny były czyste, plaża również zadbana i nigdy nie brakowało leżaków – każdy mógł znaleźć dla siebie miejsce zarówno przy basenie, jak i na plaży, co uważam za duży plus. Za kaucją 10 € można było wypożyczyć ręcznik plażowy i w każdej chwili wymienić go na czysty. W hotelu działała animacja – animatorzy byli uprzejmi, podchodzili do gości, zapraszali do wspólnych zabaw i wieczornych imprez. Rano odbywały się zajęcia w basenie i różne gry – każdy mógł skorzystać według zainteresowań. Na terenie hotelu znajdował się także sklep, gdzie można było kupić podstawowe rzeczy jak klapki, krem do opalania czy okulary do pływania (oczywiście z niewielką marżą, ale to zrozumiałe). Chciałabym również wyróżnić pracę rezydenta – pana Michała. Zawsze był dostępny, szybko odpowiadał na pytania, organizował spotkania informacyjne i przekazywał wszystkie niezbędne szczegóły. Transfer z lotniska i na lotnisko był punktualny, autobusy duże, klimatyzowane, a obsługa bardzo sprawna. Minusy: Niestety, mimo wielu zalet, było też sporo rozczarowań. Obsługa hotelowa była uprzejma, ale brakowało jej kompetencji i elastyczności. Na recepcji panował chaos – gości było wielu, a często pracowała tam tylko jedna osoba, podczas gdy reszta personelu siedziała w biurze i nie była zainteresowana pomocą. Przez to tworzyły się kolejki, a nawet proste pytanie wymagało czekania. Zameldowanie od godz. 15:00 nie oznaczało, że pokój był gotowy. Trzeba było czekać z bagażami, a o swój pokój upominać się kilka razy. Mieszkaliśmy w bungalow. Koncepcja ciekawa – osobny domek, balkon/ taras i dużo przestrzeni. Niestety dostaliśmy tylko jeden klucz na całą rodzinę (3 dorosłe osoby), a dodatkowego nie było. Sam pokój wymagał odświeżenia – klimatyzacja działała, ale hałasowała jak helikopter. Łazienka z wieloma niedociągnięciami: nieszczelna spłuczka, zagrzybiała kabina prysznicowa, brudny klimatyzator. Pomoc otrzymaliśmy dopiero po kontakcie z rezydentem, recepcja ignorowała prośby. Największe rozczarowanie – w hotelu 4★ pościel i ręczniki nie były wymieniane codziennie! Pokojówka przy mnie zadzwoniła do przełożonej, która kategorycznie odmówiła codziennej wymiany. Byłam w szoku. Restauracja: Jedzenie świeże i dobrze przygotowane, zdarzały się nawet naprawdę smaczne dania, ale wybór był bardzo ograniczony. Śniadania codziennie identyczne, obiady i kolacje niewiele się różniły. Potraw było mało w stosunku do liczby gości – tworzyły się kolejki, część dań szybko znikała, a dokładano je późno i w małych ilościach. Ryby i owoce morza pojawiały się bardzo rzadko, a wybór owoców ograniczał się praktycznie do arbuza i melona. Na stołach obrusy często nie były wymieniane, zdarzało się siadać przy poplamionych. Kelnerzy zabierali talerze z taką szybkością, że czasem jeszcze przed końcem posiłku. Sam hotel: Budynek stary, w stylu PRL, wymagający gruntownego remontu. Lifty często nie działały, a dodatkowy, który miał prowadzić prosto na plażę – był nieczynny przez cały nasz pobyt. Zamiast tego trzeba było chodzić po stromych schodach, co dla starszych osób mogło być naprawdę dużym problemem. Podsumowanie: Mimo licznych minusów, nie pozwoliłam sobie zepsuć wakacji – odpoczynek był udany, ale na pewno nie na poziomie, którego oczekiwałam po hotelu 4★ i za taką cenę. Za te pieniądze chciałoby się dostać naprawdę dobry serwis, a nie tylko przeciętne standardy.

Obiekt jest dosyć rozległy. Oprócz budynku głównego, w którym mieści się m.in. restauracja, sklep oraz bar z tarasem widokowym, składa się z bungalowów utworzonych na podobieństwo „małej wioski”, które leżą nieco dalej od basenów. Nasz bungalow nie był duży, natomiast wystarczający dla rodziny 2+1. Pokoje są sprzątane codziennie, wedle życzenia obsługa wymienia też ręczniki i pościel. Z uwagi na położenie, trzeba liczyć się ze sporą ilością chodzenia po schodach oraz wzniesieniach :) Mimo, że na terenie obiektu znajdują się windy, to jest ich zdecydowanie za mało, są nieduże i nie zawsze działają. Baseny czyste - jeden większy przy budynku głównym, a mniejszy niżej przy barze. Przy basenach nie ma problemu z leżakami. Gorzej na plaży, więc tam najlepiej przejść się rano i zostawić ręczniki. Choć plaża jest nieduża i kamienista, to widoki oraz przejrzystość wody wszystko rekompensują :) Warto zabrać okulary do nurkowania - zwłaszcza jeśli ktoś planuje wybrać się na rejs. Jedzenie jest smaczne, dużo świeżych warzyw, pyszne sery. Napoje gazowane i niegazowane, piwo oraz trzy rodzaje wina. Śniadania raczej monotonne, ale obiady i kolacje zróżnicowane, poza frytkami i makaronem, które są codziennie. Do tego owoce, głównie arbuzy, a także desery i lody. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ogólnie widać, że hotel ma swoje lata, choć został częściowo odświeżony. Obsługa jest bardzo miła i pomocna. Dodatkowo, codziennie odbywają się zabawy i animacje w języku angielskim. Zdecydowanie największym plusem hotelu jest jego położenie. Jeśli ktoś nie szuka luksusów, a ceni sobie dobrą atmosferę, przyjaznych ludzi i piękne widoki, to myślę, że nie będzie żałować :)

Hotel super, standard bardzo wysoki. Jeden z piękniejszych w jakim byliśmy!

strefa basenowa i plaza bardzo fajna jedzenie fatalne

Hotel dobrze położony z pięknymi widokami. Pokoje z lat 70. Lodówka ledwo zipi, choć tak w niej nic nie ma. Łazienka z lat 70. Jestem średniego wzrostu i miałem problemy z sikaniem do muszli gdyż jest tak nisko osadzona. Umywalka tak samo. Hotel w miarę zadbany i czysty, choć na korcie tenisowym był parking dla samochodów. Obsługa miła choć roztropna. Czwartego dnia zgubili mi żel chłodzący. Gdyby nie mój spryt nie odzyskał bym pieniędzy za niego. Miałem wrażenie jakby obsługi to nie interesowało. Baseny w miarę. Leżaki były zajęte ręcznikami i czasami nie było miejsca gdzie usiąść. Kuchnia. Jedzenie monotonne, nie smaczne. Jeżeli ktoś lubi mięsa to niestety będzie chodził głodny. Nuggetsy były tak twarde,że syn nie mógł ich przekroić. Tace z jedzeniem nie były na bieżąco uzupełniane, a wręcz czasami nie było tego w ogóle. Brak animacji, jedynie jakiś gościu grał na gitarze i średnio mu to wychodziło. Ogólnie all inclusive na najgorszym pozie na jakim do tej pory byłem. Często ze stołówki wychodziłem sfrustrowany i głodny. Za te pieniądze co dałem nie jestem zadowolony z all inclusive. Widoki były piękne 😉

Kupiłem pobyt, ponieważ spodobały mi się zdjęcia plaży, ale w opisie nie było informacji, że bungalowy nie mają żadnej dostępności. Zabrałem wózek dla mojego dziecka, bo zawsze go używamy – mała zwykle śpi w ciągu dnia i jest to bardzo przydatne – ale tutaj korzystanie z niego było niemożliwe. Sprawdziłem jeszcze raz opis oferty, żeby upewnić się, czy czegoś nie przeoczyłem, ale takiej informacji tam nie było. Wręcz przeciwnie – jasno było napisane, że hotel oferuje bezpłatne łóżeczko, co sugeruje, że obiekt nadaje się dla rodzin z dzieckiem. Niestety tak nie jest. Jedzenie było słabe, a restauracja „Mama Mia” to żart – równie kiepska jak główna, z „6 daniami à la carte”, z czego 3 to pizze, 2 spaghetti i jedno risotto. Widok jest ładny, ale tak naprawdę w całym hotelu jest ładny, więc to nie jest żaden atut. w bungalowach jest mnóstwo schodów – bardzo niewygodne z dzieckiem, a z wózkiem wręcz niemożliwe tylko jedna darmowa butelka wody, później trzeba kupować kolacja słaba, praktycznie tylko spaghetti, brak mięsa; przyszliśmy przed 21:00, a zamykają o 21:30 na plaży nie ma baru śniadanie w porządku, ale bardzo proste, brakowało wielu rzeczy (jajek sadzonych, mleka, łyżek) napoje bardzo słabej jakości miejsce piękne, ale pełne niedociągnięć w łazience woda nie spływała pokój był świetny, ale daleko – idealny bez dzieci, bo z niemowlakiem trzeba nosić je po wielu schodach; w ofercie nie było to jasno opisane kids club to porażka: tylko 2,5 h rano i 1:45 po południu; nie można tam wejść w innych godzinach dodatkowa kolacja à la carte – przyjechaliśmy w sobotę, a jedyną wolną rezerwację dostaliśmy na czwartek, dzień przed wyjazdem, mimo że zgłosiliśmy się od razu w dniu przyjazdu brak planu animacji – jedna prosta atrakcja wieczorem (quiz, bingo), nic ciekawego wiele razy brakowało talerzy, sztućców albo jakiegoś jedzenia w bufecie