Hotel oceniam bardzo pozytywnie. Zarówno jedzenie jak i obsługę stawiam na bardzo wysokim poziomie. Kelnerzy byli zawsze życzliwi i chętnie pomagali nam. Plaża znajdująca się tuż przy samym hotelu zawsze była czysta, leżaki, których było sporo codziennie były dostępne. Dodając do tego bardzo blisko była wypożyczalnia sprzętów wodnych, więc można podczas wypoczynku plażowego rozerwać się na wodzie.

Hotel kameralny, położony z dala od zgiełku miast i innych hoteli, w malowniczym i spokojnym miejscu. Blisko lotniska raptem 15 minut autokarem, fakt samoloty słychać i widać ponieważ hotel jest na ścieżce schodzenia, nam to jednak nie przeszkadzało, a było dodatkową atrakcją dla syna. W tym hotelu można odpocząć, bo nie ma głośnych imprez, a muzyka nie jest puszczana na okrągło przy basenie, imprezy przeniesione są do amfiteatru, muzyka jest głośna tylko do aquaaerobiku, który tam dziewczyna prowadzi rewelacyjnie,. Animacje dla dzieci są, ale organizowane bardzo dyskretnie i z dala od głównego basenu, więc dzieci się bawią, a dorośli wypoczywają przy basenie czy na plaży. Jedzenie jest przepyszne, oczywiście jak ktoś sobie nakłada na talerz pierwszego dnia wszystko, a przy tym połowę zostawia, to po 3 dniach mu się znudzi. Jedzenia jest na tyle, że każdy coś dla siebie znajdzie, ja jako wegetarianka zajadałam się pysznymi sałatkami, rybami w różnej formie i innymi posiłkami serwowanymi na ciepło. Desery są przepyszne, nie do przejedzenia, pizza super, pyszna w włoskim stylu. Jest menu dla dzieci. Ze względu na fakt, że hotel jest kameralny, nigdy nie było tłumów w restauracji, można zjeść w spokoju o dogodnej godzinie nie martwiąc się że nie będzie czystego stolika. W restauracji nic się nie klei, obsługa bardzo się stara, wszyscy są życzliwi i uśmiechnięci. Jedyny minus, przynajmniej dla mnie, to ciut za mocna klimatyzacja w restauracji, było mi zimno, oraz brak herbaty liściastej. Kiepsko też z bezalkoholowymi napojami, soki niestety są słodzone, kiepskie po prostu, woda jest z dystrybutora, butelkowana dostępna tylko w pokoju hotelowym, dostarczana codziennie. Nie ma co się bać tej wody z dystrybutora, jest uzdatniana, nie mieliśmy problemów z żołądkiem, a należymy do wrażliwców. Generalnie na Kos bardzo dbają o to aby zminimalizować wszechobecny plastik i nie zanieczyszczać plaż czy morza, więc nam ta ideologia odpowiada w 100%. Aquapark bardzo fajny, troszkę oddalony od hotelu tak jak amfiteatr, ale to jest dosłownie 100-200m lekko pod górkę. Tam zawsze były wolne leżaki i mało osób. Plaża jest raczej żwirowo piaszczysta, czysta, choć do tej ze zdjęcia jej trochę daleko, piasek nie jest biały, bliskość wulkanu sprawia, że jest ciemniejszy, mimo to jest czysta i urokliwa. Morze w tym rejonie jest rześkie, ale jakże czyste, błękitne i cudownie się w nim pływa podziwiając ciekawskie rybki. Aaa jeśli ktoś kocha przyrodę to w hotelu jest sporo jaskółek, nocują na bananowcach i cudownie było je troszkę popodglądać. Miejsca przy basenie sporo, o 8:00 spokojnie można znaleźć wolne leżaki, choć oczywiście i ten hotel dotknęły „ręcznikowe” rezerwacje. Niestety obsługa nic z tym nie robi choć w teorii panuje zakaz. Dla nas to były bardzo udane wakacje, nie chciało nam się wyjeżdżać z tego hotelu, znaleźmy w nim wszystko na czym nam zależało. To jest hotel dla tych co chcą odpocząć od zgiełku, poleżeć i pogapić się na morze i widoczne z plaży wulkaniczne wyspy. Nasz 8 latek stwierdził, że to były jego najlepsze wakacje.

Bardzo dobry hotel. Dbający o samopoczucie gości z przyjaxnym personelem. Czyściutki i zaprojektowany tak by wakacje były przyjemnością.

Hotel przyjemny z dobrze zaplanowanymi przestrzeniami. Pomimo dużego obłożenia w szczycie sezonu, nie było większych trudności z posiłkami czy miejscem na plaży lub przy barach. Większość gości pochodzi z UK, DE, IT i PL. Dużym plusem była bardzo miła obsługa na terenie całego obiektu. Pokój rodzinny (większy, na 3. poziomie) wykończony w nowoczesnym stylu. Prawdopodobnie po niedawnym remoncie. Jednak widać "greckie" podejście do wykończenia, gdzie tutaj coś maźnięte farbą, tutaj dosztukowane, a tam uszczknięte. Pokój oceniam bardzo dobrze, ze względu na czystość i minimalizm stylu. Minusem jest mała ilość mebli do przechowywania, a używanie mebli tarasowych do wieczornej gry w karty z dziećmi, spowodowało wizytę sąsiada z dołu. :) Dodatkowo w połowie pobytu z jednej jednostki klimatyzacji zaczął pojawiać się nieprzyjemny zapach, ale druga jednostka schładzała cały apartament. Mieliśmy okazję być dodatkową dobę w pokoju 2 os. w głównym budynku i widać było "starszy" standard, zwłaszcza w łazience. Basen i brodzik ok, a dodatkową atrakcję stanowił darmowy aquapark tuż przy hotelu, z atrakcjami dla dzieci w każdym wieku. Minus to Kids Club, który jest umiejscowiony tuż przy plaży, w pełnym słońcu, bez choćby skrawka cienia. Pełna patelnia. Dzieci nie za bardzo chciały korzystać z placu zabaw nagrzanego do czerwoności. Sam Kids Club nastawiony głównie na Włochów i Brytyjczyków (główne narodowości samych animatorów). Plaża ładna i czysta z delikatnym piaskiem/żwirkiem, więc obyło się bez używania obuwia do wody. W porównaniu do północnych plaż, dało się popływać z maską i pooglądać ryby. Dużo opcji sportów wodnych tuż przy plaży i bar z przekąskami i lodami wraz z restauracją tematyczną. Sam system rezerwacji restauracji tematycznych (na obiad czy kolację) działał bez zarzutu i praktycznie codziennie można było omijać główną restaurację (z jednodniowym wyprzedzeniem). Dostępność leżaków dobra i nawet o godz. 10-11 dało się znaleźć coś dla 4 os. rodziny. Irytującym minusem był brak punktu przy zejściu z plaży, gdzie można umyć nogi z piasku/żwirku. Dziwne, bo przeważnie przy plażach hotelowych jest to standard. Animacje wieczorne nie były naszym głównym priorytetem, więc ciężko oceniać. Mini disco o 20:30 było ok, potem standardowe wieczorne show (akrobacje, magicy, itp.). W lobby fajne były wieczorki z muzyką na żywo czy karaoke. Ogólnie polecam hotel dla rodzin z dziećmi. Dla tych, którzy nie sprawdzili map - hotel jest na drodze podejścia do lotniska, więc 370 m nad głową latają samoloty o każdej porze dnia i nocy. Dla dzieci to atrakcja i w dzień zupełnie nie przeszkadza. Nocą nikt nie miał też problemów ze spaniem z tego powodu, ale może to powodować dyskomfort jeśli ktoś jest wrażliwy na hałas. Pro tip dla wylatujących późno wieczorem - doba kończy się o godz. 12:00 i można ją przedłużyć (150 EUR jeśli dalej niż godz. 18:00). Jeśli chcecie ten sam pokój to przynajmniej 2 dni wcześniej trzeba zrobić request na recepcji. Mi Pani Recepcjonistka nie powiedziała nic o zgłoszeniu i że spokojnie wystarczy dzień wcześniej (nie było godziny wylotu na 2 dni przed wymeldowaniem) a dzień później okazało się, że muszę negocjować inny pokój z managerką. Całe szczęści się udało i mogliśmy być w pokoju do 1:00.

Zaczynamy od pozytywów: - miły personel - blisko morza Niestety to koniec pozytywów. Jedzenie średnie, pokoje po przejściach, animacje tragiczne, basen czynny tylko do 18 ,a co najgorsze to nikt nie pilnuje basenu i już od 8 rano na wszystkich leżakach ręczniki ,a basen pusty. Co najgorsze hotel i itaka zatajają informację o hałasie jaki generują samoloty. Hotel znajduje się na podejściu do lądowania samolotów i cały czas lądują samoloty generując straszny hałas. Pierwsze 2 noce nie przespane, jedynie stopery ratowały trochę sytuację. Dramat.

Pobyt w hotelu Porto Bello Beach był naprawdę wyjątkowy! Lokalizacja tuż przy plaży sprawia, że każdego dnia można cieszyć się pięknymi widokami i szumem morza. Pokoje są czyste, przestronne i bardzo komfortowe, a obsługa niezwykle uprzejma i pomocna – zawsze z uśmiechem na twarzy. Śniadania,obiady i kolacje smaczne i urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie. Atmosfera w hotelu jest ciepła i przyjazna, dzięki czemu od razu można poczuć się jak w domu. Idealne miejsce zarówno na krótki wypad, jak i dłuższy wypoczynek. Z przyjemnością wrócilibyśmy tu ponownie! 🌊

Fatalny standard „all inclusive” tylko z nazwy To był jeden z najgorszych pobytów, jakie miałam okazję przeżyć. Hotel reklamuje się jako all inclusive, ale w rzeczywistości niewiele z tego „all” rzeczywiście jest dostępne, a warunki są po prostu niedopuszczalne. Największy szok? Karaluchy w restauracji, gdzie serwuje się jedzenie. Mam zdjęcia, bo aż trudno było uwierzyć. Woda – nie ma butelkowanej. Ta z dystrybutorów śmierdzi i smakuje tak źle, że musiałam codziennie kupować wodę na własną rękę. A przecież all inclusive powinien obejmować podstawowe napoje. Soki dziecko nie mogło pić, bo sam cukier. Napojów bezalkoholowych – brak. Nie było nawet bezalkoholowego piwa, ani bezalkoholowych drinków – nie potrafili przygotować nawet najprostszej wersji mojito. Jedyny dostępny alkohol to jakieś najtańsze, kiepskiej jakości napoje, które smakowały wręcz odpychająco. Zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Śniadania – dramat. Codziennie dokładnie to samo przez 7 dni. Żadnej różnorodności, wszystko bez smaku, jakby robione na odczepnego. A kawa? Tylko na śniadanie! Nie można było jej dostać w żadnym innym momencie dnia, co w hotelu tej kategorii jest dla mnie totalnym absurdem. Cena absolutnie nieadekwatna do jakości.

Pobyt w Porto Bello Beach oceniam na zasłużoną "6". Idealne położenie przy piaszczystej plaży, na której nigdy nie brakowało wolnego parasola i leżaków. Dla tych, którzy preferują wypoczynek przy basenie ogromna przestrzeń z leżakami i parasolami. Atrakcje wodne na plaży. Zaangażowani animatorzy i dużo atrakcji zarówno na plaży jak i w amfiteatrze. Bar przy plaży, przy basenie i w lobby, w każdym miejscu wszystko pod ręką. Pokoje sprzątane codziennie z wymianą ręczników, pościel zmieniana co drugi dzień. Butelkowana woda codziennie w lodówce. Niska zabudowa, duża przestrzeń do spacerowania, grecki klimat w pełnym wydaniu. Dla rodzin z dziećmi rewelacyjny water park z różnymi kategoriami zjeżdżalni, dorośli też znajdą tu emocje na wysokim poziomie. Kuchnia zróżnicowana, duży wybór dań, kolacje tematyczne w głównej restauracji. Do wyboru również kilka restauracji tematycznych z koniecznością rezerwacji, ale i tu zawsze znajdzie się miejsce. Obsługa na najwyższym poziomie. Obecnie Porto Bello Beach zajmuje pierwsze miejsce na liście preferowanych miejsc na wypoczynek w Grecji.

Z hotelu wróciliśmy parę dni temu. Cóż mogę powiedzieć. Hotel sam w sobie bardzo fajny, czysty l, schludny i przyjemnie było spacerować. Plaża bardzo fajna, krystaliczna woda i duża ilość leżaków. Pokoje czyste, codziennie sprzątane i dokładana woda w butelkach. Jedzenie przeeepyszne. Lepszego chyba nigdzie nie jadłam, codziennie coś nowego, do każdego posiłku multum owoców i deserów. Jedzenie non stop dokładane ze starannością, najlepsza pizza jaką jadłam wypiekana na miejscu. Jeśli chodzi o aquapark to trzeba podejść z 300m lekko pod górkę, ale nie był to specjalny problem. Dla dzieci codziennie mini disco w amfiteatrze, a później zawsze był jakiś pokaz. W pobliżu nie ma żadnych sklepów, najbliżej jest do miasta Kardamena(ok4km) w hotelu na recepcji można zamówić taxi(10e) lub jechać autobusem (2e) można dojść też pieszo wzdłuż plaży, polecam bardzo fajne miasto. Wypożyczyliśmy auto na cały dzień przy pomocy rezydenta (wszystko załatwione przez whatsappa) i objechaliśmy na spokojnie sami całą wyspę, a było co oglądać. Polecam wyspę Kos i polecam Porto Bello Beach

Hotel w pełni zasługuje na 4* Pokoje czyste, sprzątanie. Jedzenie dobre, duży wybór. Polecam pokój z widokiem na morze i dostępem do basenu. Hotel godny polecenia.