Hotel oceniamy dobrze, wyżywienie dobre, pokój duży z pięknym widokiem.

Super wakacje. Gorące podziękowania dla całej obsługi hotelu. Hotel godny polecenia.

W takim obskurnym pokoju nie spałam na żadnych wakacjach. Smród wybijającego szamba połączony ze stęchlizną, wszędzie pajęczyny, podłoga to się aż lepiła. Z resztą w całym hotelu za czysto nie jest. Roślinność i zieleń na plus oraz piękne widoki. Nigdy więcej tam nie wrócimy i NIE POLECAM. W ogóle nie jesteśmy zadowoleni. Żeby cokolwiek zwiedzić sensownego trzeba jechać autem z 200km. Plaża wąska tak, że jeden rząd leżaków ledwo się mieści, a druga szersza z czarnymi kamieniami pylącymi, które brudzą wszystko. Animacje w tym hotelu to dno i tona mułu. Dramat.

Hotel bardzo czysty, wyżywienie przyjemna choć jak dla mnie mało zróżnicowane, obsługa bardzo pomocna, plaża czyściutka, zapewnione przy niej atrakcje wodne, możliwość zjedzenia lunchu na plaży oraz we wszystkich miejscach wypoczynku dostępny bar na wyciągnięcie ręki z napojami wszelkimi i lodami oraz owoce co bardzo mocno wpływa na komfort wypoczynku. Baseny czyste, codziennie rano wysprzątane wszystkie obszary przyhotelowy.

Przyjazd niemiła niespodzianka. Musieliśmy zamieniać domek dlatego że był w nim smród i robactwo. Następny pokój dostaliśmy z dopłatą 500euro ale mieliśmy swój basen. Domek był na dwie rodziny było nas 6 osób. Grunt że dzieciaki zadowolone. Reszta spędzonego czasu była spoko.

Hotel bardzo ladny, umiejscowiony na dużym terenie aż ciężko sie połapać co gdzie jest, ale obsługa służy pomocą więc nie ma problemu. Jeśli chodzi o jedzenie to pozytywnie sie zaskoczyliśmy, codziennie cos nowego I wszystko bardzo smaczne. Pokój był przestronny, codziennie sprzątany nie mamy wiekszysz zastrzeżeń.

Hotel nie zasługuje na 5*, dla Nas to były 3* Hotel jest ogromny. Około 12 hektarów ziemi. Niestety bardzo dużo jest zaniedbań wokół hotelu. Dużo nieczynnych fontann, zaniedbane do tego. Wiele roślinności zaniedbane. Zarośnięte. Brak animacji. Brak muzyki. W ciągu 7 dni zaledwie pierwszego dnia grali na żywo. Plaża prywatna bardzo mała jak na taką ilość osób (100 0 osób było w naszym terminie) o godz 10 już nie było miejsc wolnych. Między godz 13 a 10 brak możliwości zjedzenia czegoś. Żadnych przekąsek (miska jabłek albo w barze kanapki pakowane) i to wszystko. Drinki i piwo podawane w papierowych kubeczkach. W pokojach niestety styl bardzo PRL Zepsuta spłuczka. Biorąc prysznic zalewało się całą łazienkę. Panie które sprzątały bardzo miłe. Pomocne ale niestety sprzątanie codziennie to było wymiana ręczników. Zero zamiatania itd Śniadania były od godz 7:30, godz 7:25 a Panie zaczynały myć podłogę na sali gdzie się jadło śniadania. Potrafiły wylać wiadro wody i nie dało się wejść. Jeden Pan jedząc śniadanie to między nogami Pani myła mopem podłogę. Można by dużo pisać. Niestety zawiedliśmy się bardzo. Jedzenie tak monotonne że 3 dnia nie chciało się już iść jeść. Żadnych nowości. Nic.

Moja opinia jest jak najlepsza Piękne miejsce czułam się jakbym mieszkała w ogrodzie botanicznym Piękne widoki blisko do plaży która ma drobne kamyki buty nie były potrzebne leżaki były w godzinach popołudniowych zawsze wolne gorzej było w godzinach południowych.Jedzenie przepyszne na śniadaniu hitem okazała się owsianka na mleku z cynamonem pyszne pizze ryby desery.Dla nas dużym plusem było miasteczka Agia Pelagia które znajduje się 200m od hotelu moza było wieczorami wychodzić na spacery Pokoje sprzątane codziennie ręczniki wymieniane codziennie jeśli Kreta to tylko ten hotel

Wszystko zgodne ze wszystkim wcześniejszymi opiniami, drinki pyszne ( aperol, winko z butelki, whisky etc nalewane z oryginalnych butelek) Jedzenie bardzo dobre i bardzo dużo, zawsze 2 zupy do wyboru, dla każdego znajdzie się coś dobrego. Mało obsługi, nie wyrabiają się z posprzątaniem ze stołu dla kolejnych osób. Mało leżaków na plaży i przy basenach, pod koniec czerwca była już walka od 6 rano ;) pokoje czyste, sprzątane codziennie. Szczególny ogromny plus za Panią Olwię i Pana Janka z klubu Itaka, którzy z pełnym zaangażowaniem prosowdzili animacje dla dzieci i dzieci bardzo chętnie chodziły do kids clubu. Itaka zmienili nam wylot na 3 w nocy, także byliśmy bez pokoju 12h, ponieważ o 11 trzeba było oddać pokoje. Opaski zostawili więc można było jeść i pić. Można było dokupić sobie pokój za 100 euro za 8h albo 200 euro za całą dobę.

Hotel super ale nie za tą cenę, lokalizacja mega, jedzenie dobre, pokoje schludne, leżaki zawsze wolne się znajdą… … ale przekąski poza posiłkami nie istnieją po prostu ich nie ma jedyne co jest to pare jabłek i informacja ze na prośbę to w barze na plaży pracownik „chętnie przygotuje Ci kanapkę” jak to działa nie pytałem ale nie tego człowiek oczekuje jeśli chodzi o przekąski w 5 gwiazdkowym hotelu sala zabaw strasznie zaniedbana wyposażenia praktycznie brak to co zostało to w większości uszkodzone i brudne, jeśli nie chciecie przeżyć traumy to nie wchodźcie do środka, z zewnątrz jest ok, mini labirynt który się lekko sypia mały plac zabaw też jest w dobrym stanie Pokoje na pewno nie mają standardu hotelu 5*, w drzwiach szczeliną przez którą ktoś mógłby zajrzeć, nie mówiąc a wpelzujacym robactwie, w łazience w szczelinach można się doszukać grzyba, sprzątane codziennie, ale nie zawsze dokladnie Kuchnia dobra, kazdy sobie cos znajdzie jednak desery bardzo monotonne codziennie z ciast ta sama babka podana w rożnej wersji raz polana czekolada raz posypana pudrem i tak w kółka i różne inne „pianki” śmietanki w różnych formach ale mimo wszystko ciagle było to samo My z żoną i dziećmi wybredni nie jesteśmy więc z wakacji w tym hotelu jesteśmy zadowoleni ale dla tych bardziej wymagających rzeczy o ktorych wspomniałem mogą mieć wpływ przy wyborze hotelu Podsumowując, patrzcie na hotel tak gdyby miał solidne 4* lub mocno naciągane 5* i cena z 10% niższa byłaby bardziej adekwatna dla tej oferty