Hotel bardzo fajny ,obsługa bardzo dobra ,brak jakichkolwiek animacji i atrakcji na miejscu - mnie to nie przeszkadzało bo sami zorganizowaliśmy sobie czas wolny.Czyste pokoje ,często wymieniane ręczniki .Jedzenie wystarczające ,dobre .Polecam

Hotel czysty, zadbany i przyjemny w każdym detalu. Jedzenie przepyszne. Obsługa bardzo sympatyczna, zawsze uśmiechnięta i pomocna. Widać, że personel dba o gości i atmosferę. Zdecydowanie polecam, chętnie wrócę ponownie!

Hotel Argiro spełnił nasze oczekiwania. Dostaliśmy przestronny pokój z tarasem, oddalony od głównego budynku, dzięki czemu była tam cisza i spokój. Tuż obok hotelu znajduje się przystanek autobusowy, z którego można dojechać w różne części wyspy (na recepcji znajduje się dokładny rozkład autobusów). Bilet autobusowy do miasta Rodos to koszt 2,5€/os (bardzo polecam się tam wybrać). Miłym zaskoczeniem była punktualność kierowców ☺ Wyżywienie w hotelu było wystarczające, troszkę brakowało niektórych lokalnych produktów. Obiady i kolacje naprawdę smaczne - pojawiały się czasem greckie specjały. Myślę, że każdy znalazł coś dla siebie. Plaża Afandou znajduje się w niedalekiej odległości od hotelu, jednak warto przedłużyć sobie spacer na plażę Traganou (jaskinie, piękna, turkusowa woda). Jeśli ktoś nie przepada za spacerami to hotelowy bus kursuje na plażę. Centrum miasta niewielkie, z kilkoma tawernami, marketami. Warto zobaczyć jak żyją ludzie w Afandou i spróbować lokalnych wyrobów. Przyjechaliśmy do hotelu w nocy, a na recepcji czekały na każdego kanapki i woda. Wylot z wyspy również mieliśmy w nocy, ze wszystkich udogodnień w hotelu mogliśmy korzystać do końca naszego pobytu - dodatkowo również dla chętnych były przygotowane kanapki, ciasto do zabrania. Obsługa hotelu bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna. Jeśli ktoś lubi spokój, mniej ludzi na plaży, na basenie to bardzo polecam wybrać się do Argiro Village poza sezonem - można poczuć prawdziwy grecki klimat, odpocząć od zatłoczonych miast i uliczek. Wokół pełno drzew oliwnych, figowych oraz przeróżnych ziół rosnących niedaleko hotelu. Pobyt w Argiro Village uważam za bardzo udany.

Pobyt w tym hotelu oceniam pozytywnie, obsługa optymistycznie nastawiona do Gościa , wykonuje swoją profesję z ogromnym zaangażowaniem. jako rodzic zwracam też uwagę na udogodnienia dla malutkiego dziecka, które w tym miejscu spełniają moje oczekiwania tj. dziecięce łóżeczko, brodzik, krzesełko do konsumpcji oraz pogodna obsługa. Pokoje są zadbane , sprzątane przez personel dokładnie . Miejsce usytuowane jest w urokliwym ogrodzie, gdzie można sobie wygodnie usiąść i skorzystać z pobliskiego baru. Jedzenie smaczne i świeże, codziennie na bufecie pojawiało się coś nowego do skosztowania. Miejsce to szczególnie polecamy osobom, które cenią sobie spokój i chcą odpoczac w kameralnym miejscu.

Hotel Argiro Village to fajna propozycja dla osób, które nie chcą wydać milionów monet. Jest to swojego rodzaju tanie allinclusive, ale wynagradzające super obsługą i fajnym klimatem. Czy wróciłbym? Nie, bo zwiedziłem już całe Rodos. Czy poleciłbym? Dla osób które nie potrzebują mnóstwa atrakcji w hotelu, oczywiście, że tak! Moim zdaniem ten hotel jest warty swojej ceny, a nawet ma prawo być lepszy niż inne, droższe hotele. PS fani kotów będą tutaj w raju.

Hotel położony na rozległym, zadbanym, zielonym terenie. Od strony recepcji gęsta zabudowa, w głębi więcej przestrzeni. Mieliśmy duży, wygodny pokój rodzinny z ładnym balkonem z widokiem na góry i drzewa oliwne a z drugiej strony budynku znajdował się sad owocowy. Czuliśmy się tam bardzo dobrze niczym w agroturystyce. Z oddali słychać było pianie kogutów i szczekanie psów. Obsługa hotelu głównie filipińska była bardzo sympatyczna. Czystość w pokoju i na terenie całego hotelu bez zarzutu. Słabym punktem było wyżywienie. Potrawy sporządzane były często z niskiej jakości produktów i był dość mały wybór. W kilka minut można było dostać się busem hotelowym na żwirowo-kamienistą plażę w pobliżu pola golfowego. Plaża była czysta, woda ciepła i przejrzysta, a co najważniejsze na przełomie września i października było całkiem luźno. Z plaży do hotelu wracaliśmy pieszo ok. 20 minut i tu spore rozczarowanie, bo po drodze na poboczach wszędzie walały się śmieci, w tym dużo butelek plastikowych. Mieliśmy wrażenie, że tam nikt nie dba o środowisko a śmieci leżą tam od lat. Mimo to bardzo dobrze wspominamy nasz pobyt na Rodos, a w szczególności w przyjemnym hotelu Argiro Village.

Hotel kameralny. Jeden basen. Pokoje sprzątane codziennie. Ręczniki codziennie świeże. Dostaliśmy pokój przy samej restauracji, nowoczesny, pod nami pokoje z prywatnymi basenami. Jedzenie smaczne. Dużego wyboru nie ma (jak w Turcji czy Egipcie) ale wszystko dobrze doprawione, codziennie jakaś inna potrawa. Obsługa uśmiechnięta. Alkohole średnie, drinki wieczorne to sam lód i niewiele alkoholu, ale nam to przeszkadzało. Plaża daleko, kamienista, ale jeździ bus. My chodziliśmy na piechotę.

Sam obiekt jest w porządku jak na 3 gwiazdki – pokoje czyste, duże i zadbane, obsługa uprzejma - pomocna. Na plażę kursuje bus, który zawozi ludzi spod hotelu - super opcja. Teren dookoła hotelu zielony , dużo ogrodów - piękny klimat. Z minusów dla mnie największym rozczarowaniem było jedzenie. Niestety mi osobiście nie smakowało i uważam, że wybór był dość ograniczony. Na plus kilka razy była serwowana kuchnia tajska - widać , że kucharze znają się na rzeczy bo kurczak był doprawiony idealnie! Dodatkowo pyszne owoce - oczywiście nie te z zalewy z duża ilością cukru. Spodziewałam się trochę wyższego poziomu w tym zakresie. Hotel jest w porządku na krótki pobyt - dodatkowym atutem są atrakcje, które sa organizowane wieczorem. Zdecydowanie całą punktację tutaj zawdzięczam obsłudze , która jest na wysokim poziomie :)

Ze wszystkiego jesteśmy bardzo zadowoleni. Obsługa wspaniała. Blisko do miasteczka Afandu, bardzo przyjemne miejsce, super ludzie. Jedyne czego nam brakowało :) to parasola na balkonie, ciężko a raczej niemożliwe usiąść z kawą po znakomitym śniadanku. Piszę o parasolu przeciwsłonecznym oczywiście :) . Ogólnie wszystko doskonale zorganizowane, pani rezydent była bardzo pomocna. Pierwszy raz byliśmy z ITAKI i nie ostatni !

Hotel bardzo czysty. Co 2 dni sprzątanie i zmiana ręczników i pościeli. Zadbany ogród, brak hałasu, cisza, spokój, wieczorami z tarasu slychac dzwięki świerszczy, co sprzyja relaksowi. Położenie idealne do wypadów do Rodos i Lindos, bo hotel leży pośrodku wschodniego wybrzeża. Raz było karaoke, brak animacji, ale dla nas na plus, bo nie lubimy zatłoczonych, głośnych hoteli. Cały personel i obsługa bardzo miła. Jedynym minusem dla mnie niestety było jedzenie. Nie spodziewałam się, że na 7 dniowych wakacjach w Grecji będę jeść....frytki. Z typowo greckiego jedzenia codziennie było tzatziki, ale tylko raz była musaka, raz baklawa do kolacji. Brak smacznego pieczywa, greckiej cudownej oliwy....Co dzień praktycznie to samo. Deser tylko do kolacji, natomiast herbata( czarna i owocowa, raz zielona) kawa tylko do śniadania, więc do deseru po kolacji już kawy nie było można sobie zrobić. Spodziewałam się tradycyjnych, lokalnych przysmaków, niestety tu się rozczarowałam. Hotel sam ok, czystość rekompensowała standard 3*, natomiast jedzenie zdecydowanie bym poprawiła, o prostu brakowało mi lokalnej, smacznej kuchni, z jakiej podobno słynie Grecja.