Pobyt we wrzesniu 2025. Największy minus tej rezerwacji to sposób, w jaki została przedstawiona oferta. W opisie i na zdjęciach pokazany był główny budynek hotelu, a dopiero po jakimś czasie okazało się, że „Standard Room” oznacza zakwaterowanie w budynku bocznym (dawny Kriamos Blue). U mnie taka informacja pojawiła się dopiero dobre 2 miesiące po wpłacie zaliczki. To powinno być jasno i wyraźnie zaznaczone przed rezerwacją – ja poczułem się wprowadzony w błąd. Plusy: Baseny – czyste, niezapchane, z barami przy każdym; leżaków nie brakowało, choć klasyczne „rezerwacje ręcznikami” od rana były tolerowane. Obsługa i sprzątanie – pokoje sprzątane codziennie, personel na ogół miły. Jedzenie tematyczne – fajna opcja, że raz na pobyt można było zjeść obiad i kolację w stylu greckim oraz włoskim w osobnym budynku. To była miła odmiana od standardowego bufetu. Klimatyzacja i TV – działały bez problemów, plus dostępne polskie kanały. Otoczenie – dużo zieleni, koty i pawie chodzące po obiekcie dodawały klimatu. Dodatki – sklep na terenie hotelu, blisko miasteczko Faliraki. Minusy: Budynek boczny – standard zauważalnie gorszy niż w części głównej. Problemy z ciepłą wodą rano, suszarka w łazience ledwo działała, a widok z okna był kiepski. Do tego tylko jedna karta na pokój, co utrudniało np. ładowanie sprzętu podczas nieobecności. Miejsce w pokoju – bardzo mało przestrzeni na ubrania, kilka wieszaków i mała półka. Jedzenie – śniadania codziennie identyczne, monotonne i bez większej jakości. Obiady i kolacje średnie – bez tragedii, ale też bez zachwytów. Restauracja główna – codziennie trzeba było czekać ok. 10 minut w kolejce, żeby dostać stolik na kolację. Plaża – dość daleko (to akurat było wiadome Podsumowując sam hotel jest całkiem przyzwoity, szczególnie część główna – ładna, zadbana i z dobrym zapleczem basenowym. Problemem jest jednak sprzedawanie pokoju w budynku bocznym bez wyraźnego zaznaczenia tego w ofercie. To wprowadza w błąd i rodzi niepotrzebne rozczarowanie. Gdyby wszystko było jasno opisane od początku, wiedziałbym, na co się decyduję i nie byłoby tematu. A tak – niesmak pozostał

Pobyt w hotelu wspominamy bardzo pozytywnie. Przede wszystkim trzeba podkreślić wysoki poziom czystości – pokoje były sprzątane codziennie, ręczniki wymieniano na życzenie (wystarczyło zostawić je na podłodze), a pościel była regularnie odświeżana, co drugi dzień. Dzięki temu przez cały pobyt mieliśmy poczucie komfortu i zadbanego otoczenia. Wyżywienie w ramach opcji All Inclusive można określić jako solidne i różnorodne – typowe dla tego rodzaju ofert. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, a choć posiłki nie zawsze zachwycały, zdarzały się dni, kiedy jedzenie naprawdę pozytywnie nas zaskakiwało. Pokój, w którym mieszkaliśmy, należał do kategorii standardowych – był stosunkowo niewielki, ale funkcjonalny i czysty, co w zupełności spełniało nasze oczekiwania. Jednym z największych atutów tego miejsca była plaża, położona około 800 metrów od hotelu. Była piaszczysta, zadbana i z przepięknymi widokami, które doskonale nadawały się do pamiątkowych zdjęć. Spacery nad morze codziennie dodawały uroku całemu pobytowi. Podsumowując, hotel zapewnia bardzo dobrą bazę do wypoczynku – czystość, codzienny serwis sprzątający i bliskość pięknej plaży sprawiają, że można tu naprawdę dobrze spędzić czas.

Klimatyczny hotel dla par. Nie ma uciążliwych opasek na rękę. Tylko dla dorosłych. Czysto, pawie i koty. Przy hotelu mały sklepik. Sympatyczna obsługa. Dużo rodaków więc trochę mówią po polsku. Trzy baseny. Smaczne piwo. Darmowy sejf. Pokoje w budynku bocznym są tańsze a co za tym idzie niższy standard/jest klima, lodówka,wifi, TV, codziennie sprzątane/. Szkoda, że z tych pocztówkowych basenów nie można skorzystać po zmroku są czynne tylko do 19.00, byłby to prawdziwy hit. Tylko jedna karta do pokoju. W budynku bocznym woda ciepła w kranie tylko od wschodu do zachodu. W zasadzie wszędzie można palić /zakaz w pokojach i restauracji/ - trochę to przeszkadza ale tak jest w Grecji.

Bardzo czysto, profesjonalna i miła obsługa, jedzenie bardziej niż dobre.

Właśnie wróciliśmy z wakacji w tym hotelu. Standard pokoju superior oceniam na dobrą, nie rewelacyjną jak na tą cenę. Obiady oraz kolację dobre, jedzenie różnorodne lecz śniadania nie do zjedzenia, zawsze to samo. Sam ośrodek piękny, zachwycający taki jak na zdjęciach. Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta i zawsze pomocna.

Hotel naprawdę dobry, wygląda tak jak na zdjęciach (mieliśmy pokój typu superior i byliśmy przy tym viralowym podłużnym basenie). Pokój w porządku, chociaż były dwa minusy: 1 - mimo, że klimatyzacja jest indywidualnie sterowana, to tak naprawdę nie robiło jej różnicy czy było ustawione 20 czy 28 - zawsze wchodziła sobie w tryb turbo niezależnie od pory dnia czy nocy, więc urlop zaczęliśmy z katarem i potem włączaliśmy ją już tylko gdy nie było nas w pokoju. 2 - na ścianie przy suficie był jakiś czujnik bodajże dymu który świecił i nie było opcji go zasłonić, więc jak ktoś lubi spać w idealnej ciemności to może to troszkę przeszkadzać. Wyżywienie to największy minus - liczyłem na bardziej greckie/lokalne jedzenie, ale smakowało jak typowo hotelowe - desery i ciasta z proszku, podróbki popularnych napojów typu cola czy fanta, dużo jedzenia z głębokiego tłuszczu. Na tydzień da się z tym obejść, ale przy drugim pewnie marzyłbym już o czymś innym. Do tego kolejka do restauracji na kolację ogromna - 15min czekania na wejście jeśli nie jesteś punktualnie o godz. rozpoczęcia kolacji. Była też restauracja a la carte, gdzie goście mają 1 wizytę w cenie, jednak nie załapaliśmy się próbując zarezerwować miejsce 3 dni przed końcem urlopu, więc polecam rezerwować na samym początku. Drinki w porządku, obsługa hotelu pomocna i miła. Plaże i widoki (również z samego hotelu) - mega. Na plażę warto mieć buty do morza - są duże kamienie w wodzie. Pogoda świetna, mimo wysokich temperatur nie jest to uciążliwe bo wieje - było przyjemnie, nie było "patelni". Organizacja wycieczki przez biuro - bez zarzutu. Plaża 10min pieszo, przystanek autobusowy przy głównej ulicy żeby dojechać do miasta Rodos - 15min. Największy plus: BRAK DZIECI I ANIMACJI, SPOKÓJ. Nikt nie biegał, nie krzątał się pod nogami, nie krzyczał, naprawdę można było wypocząć. Klimat gdy o 22 leżysz przy basenie z drinkiem i w tle tylko palmy i spokojna muzyczka - bezcenne. Polecam!

Hotel bardzo fajny, choć ma swoje minusy. Na plus na pewno jest jego wygląd - widać, że większość hotelu jest stosunkowo niedawno odnowiona i wygląda to naprawdę dobrze, bardzo miła obsługa (w większości) oraz lokalizacja - wystarczy krótki spacer, żeby znaleźć się w centrum Faliraki, czy na plaży. Jak na standardy hotelowe, jedzenie jest także bardzo dobre. Śniadania dość monotonne, jednak wybór jest duży, więc każdy coś dla siebie znajdzie. Reszta posiłków zmienia się codziennie i w większości dania są naprawdę smaczne. Podczas pobytu można także skorzystać z greckiego lunchu i włoskiej kolacji w restauracji a la carte. Kolacja pyszna, za to lunch niestety mocno średni. Porcje są ogromne, nie ma szansa, że wyjdzie się z takiego posiłku głodnym. Polecam się zapisać od razu po przyjeździe, bo czasem nie ma miejsc nawet na tydzień w przód. W hotelu nie ma żadnych animacji, co dla mnie jest akurat na plus. Widać, że ludzie przyjeżdżali odpocząć. Wieczorem w barze grali w karty lub inne gry towarzyskie. Po 23 "impreza" się kończyła. Dla mnie wspaniała atmosfera. Przechodząc do minusów: Pokoje są ładne, ale zupełnie niepraktyczne. Właściwie zerowa przestrzeń do przechowywania. Z zamykanych miejsc mamy tylko jedną szufladę i sejf. Rzeczy można trzymać w walizce lub wyjąć na otwarte pułki, co od razu tworzy wrażenie bałaganu. W łazience nie ma nawet miejsca na to, żeby powiesić ręcznik do rąk. Basen nie jest pierwszej nowości. Woda wygląda w nim na zieloną. Farba z dna odchodzi, przez co jest wrażenie, że pływają w nim śmieci. Kąpię się w nim przyjemnie, ale wiem, że może to niektórym przeszkadzać. Mimo wyraźnego zakazy i informacji, że pozostawione rzeczy będą usuwane przez obsługę hotelu, ludzie nagminnie rezerwują leżaki nad basenem i nikt na to nie reaguje. Gdy jednego dnia wyjeżdżaliśmy na wycieczkę o 7, już widzieliśmy, że pierwsze ręczniki leżą. Były dni, kiedy przed 10 (o tej godzinie oficjalnie otwiera się basen), nie było już prawie wolnych leżaków. Zdarzyło nam się, że osoby sprzatajace pokój wyrzucił np maseczkę na twarz, która wydawała im się śmieciem, za to pustej butelki nie ruszyli przez 3 dni. Raz nie dostaliśmy wszystkich ręczników na wymianę, innego za to dnia, pani przyszła o 9 rano i właściwie tylko rzuciła nam świeże ręczniki na łóżko, bo akurat wróciliśmy ze śniadania. Jednak ogólnie porządek jest zachowany i obsługa jest na plus. Ostatni minus dotyczy late check-out. Już pierwszego dnia zapytaliśmy o taką możliwość, dowiedzieliśmy się, że trzeba się dowiadywać dzień przed wyjazdem (w naszym wypadku piątek). W środę coś nas tknęło i stwierdziliśmy, że już spróbujemy. Ku naszemu zdziwieniu, okazało się, że jest już cała kolejna osób do przyznania pokoju. Dopisalismy się do nie i pani powiedziała, żeby przyjść w czwartek po lunchu, żeby poznać decyzję. Tak też zrobiliśmy. Okazało się wtedy, że osoby, które przyszły wcześniej już dostały wszystkie dostępne pokoje. Na uznanie zasługuje jednak, że można było się zapisać na konkretną godzinę na prysznic i przed wykazdem został nam udostępniony inny pokój, żebysmy mogli się umyć. Ogólnie pobyt oceniam bardzo dobrze, są tylko małe niuanse, które sprawiają, że nie był on idealny.

Pobyt w White Dreams Resort był dla nas prawdziwą przyjemnością. Hotel położony jest w pięknym, zielonym otoczeniu, które od razu pozwala się zrelaksować i poczuć wakacyjny klimat. Cały obiekt prezentuje się bardzo estetycznie i nowocześnie, a zadbana, bujna roślinność dodaje mu wyjątkowego uroku. W ogrodzie spacerują urocze pawie. Pokoje są czyste i bardzo ładnie urządzone. Warto dodać, że jeśli ktoś chce spać w nowej części hotelu, powinien wybrać pokój typu Superior – wtedy komfort i nowoczesny wystrój naprawdę robią wrażenie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje obsługa – uśmiechnięta, pomocna i zawsze gotowa doradzić. Ogromne podziękowania kierujemy szczególnie do przemiłych Pań sprzątających, które dbają o nienaganną czystość pokoi i części wspólnych – dzięki nim pobyt był jeszcze bardziej komfortowy. Jedzenie w hotelu jest dobre, a kolacje wyjątkowo urozmaicone – każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od upodobań kulinarnych. Lokalizacja hotelu jest bardzo dogodna – zaledwie około 15 minut spacerem dzieli go od centrum tętniącego życiem Faliraki. Warto również skorzystać z komunikacji autobusowej – przystanek znajduje się niedaleko hotelu, a podróż do Rodos to koszt jedynie 2,5 euro, co zdecydowanie zachęca, by wybrać się na wycieczkę i zwiedzić stolicę wyspy. Zdecydowanie polecamy White Dreams Resort – miejsce, w którym można naprawdę odpocząć i poczuć się wyjątkowo.

Hotel położony w pewnej odległości od plaży składa się z części starszej i nowej zależy gdzie się trafi . Ogólnie jest ok.

Jak na 4* hotel nie spełnił naszych oczekiwań.Pokój w bocznej części kompleksu nie przystający wyglądem do oferty na stronie biura.Pokój ciasny,mało funkcjonalny,kilkucentymetrowy próg przy wejściu do łazienki, taras od ruchliwej,głośnej ulicy. Jedzenie monotonne.Codziennie praktycznie to samo.Nasze zdumienie budził fakt stania/ponad pół godziny/ w kolejce do wolnego stolika na kolację. Sprzątanie pokoju polegało na wyrzuceniu śmieci i jednokrotnej wymianie ręczników podczas całego pobytu. Basen ładny,głęboki aczkolwiek z uszkodzoną drabinką.