Wakacje w hotelu La Boheme Luxurious na Thassos były jak dobra komedia romantyczna – piękne widoki, dużo emocji i mały zgrzyt w postaci hotelowej kuchni, która chyba też postanowiła zrobić sobie wakacje. Plaże? Totalny hit! Marble Beach wygląda jakby ktoś rozlał turkusową farbę po białych kamieniach, Golden Beach to najlepsza scena na spacer we dwoje przy zachodzie słońca, a na Alyki Beach można pływać, mając za plecami starożytne ruiny – serio, Indiana Jones by się nie powstydził. Paradise Beach z kolei to taki mały chaos w raju – dziko, falowanie, ale właśnie w tym cały urok. Pokój był jak solidny kumpel – bez fajerwerków, ale zawsze na miejscu, kiedy go potrzebujesz. Jedzenie… no cóż, bardziej powtarzalne niż szkolny dzwonek, ale za to tawerny na wyspie to zupełnie inna bajka – świeże ryby, oliwki i miód tak dobry, że można się uzależnić. Całość? Thassos to miejsce, w którym człowiek zapomina o zegarku, a zaczyna liczyć dni na podstawie zachodów słońca. Wracam z bananem na twarzy i planem: następnym razem jem tylko w tawernach i zamawiam „powtórkę” na Golden Beach. Polecam każdemu 😊

Apartament czysty, chociaż pani sprzątająca nie myła zużytych naczyń i nawet nie zostawiła płynu do mycia naczyń. Natomiast w przedostatnim dniu nie było zaopatrzenia w papier toaletowy, zapchała się toaleta , więc musiałam samodzielnie ją naprawić, nie było nawet do dyspozycji przepychaczki. Dlaczego sama, bo bar, gdzie jest recepcja już nie był czynny. Chociaż wątpię, że właścicielka baru by popędziła do mojego pokoju, żeby ją udrożnić. Był zepsuty czajnik, który wyłączał się dopiero jak kabel się wyjęło z kontaktu. Groziło to poparzeniem użytkownika.Śmierdziało kanalizacją, dla mnie jest to nie do akceptacji. Jeśli chodzi o wyżywienie, to dałabym stopień poniżej zera, zamówiłam tylko śniadania i były one bardzo skromne, a na lunch box była sucha buła z kawałeczkiem wędliny i sera bez dodatków plus sztuczny sok plus jabłko. Obsługi hotelowej nie było, tylko miałam kontakt z właścicielką baru, która ciągle była naburmuszona, więc unikałam z nią kontaktu.

Hotel w super lokalizacji. Wszystko było jak na zdjęciach. Nie polecam dokupować śniadań. Bardzo monotonne i słabe. Basen był super. Plaża przy hotelu też w porządku. Kupiła bym te wakacje ponownie tylko bez śniadań. Pokoje też były sprzątane codziennie i codziennie wymieniano ręczniki.

Hotel butikowy położony przy bocznej uliczce 100 metrów od plaży, basen w hotelu tuż obok. Pokoiki nie są duże ale wygodne dla dwóch osób, aneks kuchenny wystarczy na przygotowanie niewielkiego posiłku. Łazienki do małego remontu, ale jak na „Greckie”standardy jest ok, pokoje sprzątane bardzo dokładnie każdego dnia łącznie z wymianą ręczników. Spędziłem ze znajomymi tydzień i jesteśmy bardzo zadowoleni.

Hotel był super. Bardzo ładnie urządzony pokój. Sprzątane codziennie. Klima i Internet działały bez zarzutu. Na stanie ręczniki (też codziennie zmieniane), dwa garnki, kieliszki, talerze, szklanki kubki, otwieracz, sztućce, mała lodówka, sejf. Warto zabrać deseczkę do krojenia i dodatkowy nóż do krojenia. Balkon spory. Jako klucz wydawane są dwie katy. Mieliśmy opcję całkowicie bez wyżywienia, ale nie było to problemem, Zaraz obok hotelu była piekarnia i kilka małych sklepów. Wzdłuż morza bardzo dużo tawern do wyboru, zarówno takich żeby usiąść i biesiadować jak i punktów z pizza/ pitą na wynos. W knajpie "hotelowej" dodatkowa zniżka 10%. Ja szczególnie polecam Taverna Klimataria przy porcie. Bardzo duże porcje, bardzo smaczne i bardzo mili właściciele. Miejscowość raczej dla ludzi szukających ciszy i relaksu. Pięknie, zielono, wszędzie są kozy, mewy, oliwki i sosny. Lazurowa woda. Prawdziwy grecki klimat. Polecam przy okazji wycieczkę jeep safari. Samemu mogłoby być ciężko, jeśli nie jest się wprawnym kierowcą, a widoki warte zobaczenia. Reszta atrakcji w zasięgu ręki (wyspę da się objechać dookoła w ok 2h) czy to komunikacją miejską, czy wynajętym autem, albo wycieczkami z biura.

Apartament ładny, duży balkon,klimatyzacja, podstawowe wyposażenie kuchni. Sprzątany codziennie,wymieniane ręczniki przy sprzątaniu na nowe. Do plaży blisko,Plaża piaszczysto-kamienista , w pobliżu apartamentu mnóstwo barów, restauracji

Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w La Boheme. Hotel oraz pokoje czyste. Codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki oraz co któryś dzień pościel. W pokoju dostępne: zlew kuchenny, lodówka, czajnik, jenopalnikowa płyta grzewcza oraz zestaw naczyń i sztućców dla dwóch osób + garnki. Niestety nie udostępniono nam środków do mycia naczyń (trzeba było kupić samemu). Bardzo ładny duży balkon, możliwość korzystania z basenu. W pokoju nie ma oddzielnego pomieszczenia na łazienkę dlatego uważam, że jest to miejsce raczej dla par lub rodziców z małym dzieckiem ponieważ prysznic oraz toaleta są jedynie za szklanymi drzwiami. Niektórzy mogą czuć się w tej sytuacji niekomfortowo. Nie zawsze była ciepła woda.

Pobyt ogólnie oceniamy pozytywnie – hotel ma spory potencjał, ale kilka rzeczy wymaga poprawy. Plusem na pewno był duży balkon, codzienne sprzątanie oraz bliskość pięknej, czystej plaży z ciepłą wodą. Z minusów – pokój zdecydowanie wymaga odświeżenia. W łazience wieszaczek na papier toaletowy był oderwany, bateria prysznicowa kompletnie nieprzemyślana (woda leciała praktycznie na wprost zamiast w dół, do tego przy bardzo słabym ciśnieniu i sama bateria wymaga porządnego doczyszczenia). Kabina była tak niefortunnie zaprojektowana, że przez brak szyby prysznicowej woda spływała aż do części kuchennej. Aneks kuchenny sam w sobie przydatny, ale brakowało podstawowych rzeczy, takich jak płyn do naczyń, gąbka czy patelnia. Pokój nie miał szafy, przez co trudno było się rozpakować, a telewizor ustawiony był w takim miejscu, że właściwie nie dało się z niego korzystać. Śniadania – codziennie były dokładnie takie same, mimo że pierwszego dnia powiedziano nam, że menu będzie się zmieniać. Zestaw: chleb, ser, szynka, warzywa, jajko, kawa i sok – smaczne, ale monotonne. Podsumowując: za tę cenę hotel jest w porządku, ale pokój i wyposażenie zdecydowanie wymagają odświeżenia i kilku praktycznych usprawnień, które mocno poprawiłyby komfort pobytu.

Hotel cichy, pokoje i korytarze codziennie sprzątane. Codziennie czyste ręczniki, często wymieniana pościel. Niektóre elementy mocno zużyte z osadami na metalowych częściach. Prysznic i toaleta za szybą - rozwiązanie nie dla wszystkich. W niektórych pokojach mało miejsca na nogi w toalecie ( dotyczy wysokich osób). Śniadania na plaży. Mike miejsce, ale dużo os. Na śniadanie codziennie to samo - tylko forma jajka inna. Czyli 3 plasterki czegoś szynkopodobnego, trzy plasterki żółtego sera, dwa plasterki pomidora i ogórka. Chlebek, masełko, codziennie ten sam dżemik. Czasem podawano jogurt z miodem w wersji mini. Codziennie kawa i sok. Syn zrezygnował ze śniadań po drugim dniu.

Bardzo przytulny, kameralny, nowoczesny hotel. Zdjęcia i opis odpowiadają rzeczywistości. Czystość na wysokim poziomie, sprzątane codziennie i wymieniane ręczniki. Brakowało trochę jakiejkolwiek szafy na ubrania. Położenie niemal przy samej plaży i można korzystać z basenu, chociaż nie korzystaliśmy ponieważ hotel stanowi świetną bazę wypadową na inne okoliczne plaże. Na piechotę można dojść do pięknych plaż: Trypiti i w drugą stronę Pefkari. Na wifi nie narzekaliśmy.