Hotel otoczony jest zielenią, zadbanym ogrodem kwiatowym i warzywnym, co stanowi ogromny plus hotelu - pozwala na wieczorne spacery w pięknym otoczeniu. Pokoje były standardowe, czyste i schludne, codziennie sprzątane. Jedzenie również stanowiło ogromny plus, śniadania się powtarzały, ale wybór był bardzo duży i każdy znalazł coś dla siebie. Obiadokolacje były różnorodne i przepyszne, chociaż szkoda, że napoje były dodatkowo płatne - przydałaby się chociaż karafka wody do posiłku. Obiadokolacje podawane były od 19:00, więc dla nas to zbyt późna pora. Lunch można było zjeść w barze za przystępną cenę lub w tawernie, która serwowała pyszne jedzenie, jednak ceny były dosyć wysokie. Dodatkowym atutem była bliskość miasta do którego można było dojść spacerkiem w kilka minut. Dla dzieci dostępny był plac zabaw i wydzielona część basenu. Wieczorne zabawy taneczne dla dzieci odbywały trzy razy w tygodniu. Kilka razy w tygodniu grały zespoły na żywo -bardzo przyjemnie się ich słuchało. Drinki zakupione w barze były dobre i mocne. Hotel możemy polecić. Mimo kilku niedogodnień (późne obiadokolacje, brak napojów w cenie przy kolacji) spędziliśmy cudowne wakacje w pięknym miejscu.

Hotel pięknie położony wśród zieleni ich ogrodów warzywnych i owocowych. Plaża czysta i raczej kamienista. Obsługa bardzo pomocna i serdeczna. Wydaje się, że w tej cenie napoje do kolacji nie powinny być dodatkowo płatne.

Pobyt w hotelu oceniam jako przyjemny. Alexandra Beach oferuje naprawdę bardzo smaczne kolację i troszkę słabsze śniadania. Szkoda pieniędzy na jedzenie w okolicznych tawernach bardzo słaba jakość dań a w hotelu greckie potrawy na najwyższym poziomie. Baseny chłodne w sierpniu. Ale spoko, można miło spędzić czas. Wszystkie leżaki wolne, po 8.00 zaczyna się rezerwacja, ale po 9.00 czy 10.00 zawsze się coś znajdzie. Plaża słaba ale jest. Wejście do wody przez pomosty ruchome, fajna opcja. Sporty wodne na plaży. Bardzo drogie napoje, piwo 5,30 EUR to troszkę za dużo. Woda do kolacji 2 EUR. Piękne widoki z tarasów wokół basenu na okolice. Pokoje bardzo słabe, brak szafek na ubrania. Plus za moskitiery [osy]. Wszędzie na całej wyspie osy, tylko wyczują zapach jedzenia. Obsługa ma patent: kawa zapalona emituje dym odstraszający. W bliskiej odległości miasteczko Potos, niby wszystko jest co trzeba ale bez klimatu, nic specjalnego. Greckie jedzenie słabe w okolicy. Polecam Tawerna Palude w okolicach Golden Beach, pyszne jedzenie. Bardzo męcząca podróż, korek na przeprawę promem. Szybciej trwa lot samolotem niż podróż z lotniska do hotelu, w drugą stronę bez korków ale i tak długo to trwa. Ogólnie wyspa ładna z ładnymi plażami, odradzam wycieczkę na Ipsarion męcząca jazda po wertepach i widoki raczej słabe. Zamknięta była droga na plażę Marble zagrożenie pożaru. Bardzo dużo h, przyjeżdżających własnymi autami z Rumunii, Bułgarii i Serbii.

Hotel zasługuje maksymalnie na 4 *, budynki zadbane, mnóstwo zieleni, piękne ogrody warzywne i owocowe, tarasy widokowe robią wrażenie. Jedzenie przepyszne, może za mały wybór owoców jak na sierpień. Obsługa przemiła, prócz recepcji. Z hotelu 500 m do Potos i 4 km do Limenarii - ładną promenadą. Pokoje średnie, pokój de luxe, za który dopłacaliśmy, nie różni się niczym od pokoju standardowego, miał być widok na ogród, był na żywopłot, zresztą ścięty w czasie naszego pobytu, łóżka niezbyt wygodne, ale dało się przeżyć, sprzątanie, no cóż, raz na 2 dni opróżniany kosz (trochę za mało, zważywszy, że ląduje tam papier toaletowy, bo nie można wrzucać do toalety!!). Mała wąska szafa i tylko 3 szuflady sprawiły, że większość rzeczy było na zewnątrz lub w walizce. Widok na morze psują szpetne, plastikowe pomosty, które wcale nie ułatwiają wejścia do morza, a wręcz stanowią zagrożenie. Plaża kamienista, ale z butami do wody całkiem przyjemna, tym bardziej, że basen malutki, jak na tak dużą liczbę gości. Raczej spokojnie, choć zdarzały się głośne powroty, ale to nie wina hotelu. Największym minusem jest możliwość palenia papierosów wszędzie, więc dym papierosowy towarzyszy niepalącym w jadalni (!!!), na plaży, przy basenie i, niestety, w pokoju, kiedy tylko otworzy się drzwi wejściowe lub na balkon. To przykre doświadczenie. Kolejny problem to konieczność zapłaty za wszystko (woda, w tym również do pokoju, ręczniki, sejf).

Hotel posiada piękny zadbany zielony ogród, pomosty do wody trochę nadszarpnięte czasem -przydał by się remont,pokój duży- codziennie sprzątany. Wyżywienie-bardzo duży wybór potraw ,codziennie co innego. Dresscode do kolacji -nikt się nie stosuje (i nie ma co się dziwić przy tej temperaturze).Obsługa bardzo pomocna i miła.

Hotel. Całkiem ładny. Sprzątanie pokoju na życzenie, może być codziennie. Pokój i łazienka ładne, dostawka jedna była w porządku, ale dla drugiego dziecka bardzo słaba. Teren wokół hotelu bardzo zadbany i ładny. Jedzenie smaczne. Pokój z widokiem na ogród. Porównując z innymi hotelami Greckimi, zasłużone 4 gwiazdki.

HOTEL ponad moje oczekiwania. w pokojach czysto .jedzenie bardzo smaczne . zadbany ogród .

Czystość hotelu oceniam na 5 natomiast pokoju po codziennym sprzątaniu na 3 .

Cudowne, spokojne miejsce. Bardzo miła obsługa, która służy pomocą w każdej sprawie. Obiekt umiejscowiony w pięknej scenerii, 10 minut spacerem od miasteczka pełnego tawern i sklepików. Plaża przy hotelu żwirowa, ale w wymienionym wyżej miasteczku jest publiczna plaża piaszczysta. Jedzenie bardzo smaczne, hotel ma własny ogród, w którym uprawia owoce i warzywa wykorzystywane do przygotowania posiłków. Pokoje czyste i schludne.

Hotel jest dobrze położony., tuż przy niewielkiej miejscowości Potos. Plaża jest niewielka i kamienista, więc warto zabrać buty do pływania. Woda w morzu bardzo czysta i zaskakująco ciepła w czerwcu. Serwis gastronomiczny na bardzo dobrym poziomie, zarówno w głównej restauracji jak i w tawernie zlokalizowanej na terenie hotelu. Cały obiekt jest zadbany i codziennie czysto wysprzątany. Pokoje funkcjonalnie urządzone.