Hotel jeśli chodzi o czystość i pokój spełniał wszystkie moje wymagania. Jedynym minusem było wyżywienie. Jedzenie było zazwyczaj zimne, słabo doprawione albo niekiedy sprawiało wrażenie nieświeżego.

Hotel ogólnie bardzo czysty. Łazienka zdecydowanie do poprawy bo brak jakiejkolwiek osłony w brodziku. Podobała nam się formuła sprzątania. Kto chciał mieć posprzątane zostawiał klucz w recepcji . Kucharz hotelowy powinien przyrządach dania kuchni regionalnej, bo naprawdę był w tym dobry. Natomiast fiasko ponosił podczas gotowania dań europejskich.

Hotel położony w bardzo fajnym miejscu. Blisko na Golden Beach, do sklepów i restauracji. Hotel ok, ale mieliśmy zgrzybiały prysznic. Pokoje ok. Jedzenie bardzo monotonne, kolację ok. Obsługa bardzo miła, wyspa piękna.

Tani hotel, wiedziałam, gdzie jadę. Pokoje są różne, ale nie najgorsze, chyba że ktoś liczy na jakieś luksusy. W miarę czysto, pokój sprzątany na życzenie, trzeba zostawiać klucz w recepcji. Ręczniki zmieniane 2 razy w tygodniu. Hotel ma potencjał, widać, że powoli próbują go remontować. Wszystkie pokoje mają widok na morze, mankamentem jest brak przegród balkonowych na pierwszym piętrze. Obok jest dobudowany lub wyremontowany Aloe Elegance Suites, naprawdę świetny, nie ma go jednak w ofercie Itaki. W naszym pokoju kabina prysznicowa była mikroskopijna i bardzo stara, ale to było do przeżycia. Nic mnie jednak nie przygotowało na wyżywienie w hotelu Aloe. Dopiero przy drugiej kolacji zdaje się wszyscy zauważyli, że coś jest nie tak, ponieważ w pierwszy dzień wszyscy byli nieprzytomni po nieprzespanej nocy (wylot z Katowic 4 25). Jedzenie wydawane hest w nałej salce, w której cały czas rezyduje dwóch panów. Zapisują wszystko w zeszycie, nie można usiąść gdziekolwiek, bo jest się przesadzanym, zupa jest nalewana przez jednego z panów, chyba po to, żeby nikt nie wziął dokładki. Wszystko odbywa się w warunkach urągających jakimkolwiek zasadom sanitarnym. Jedzenie jest stare, nie wiadomo, skąd wzięte, ponieważ w większości wygląda jak odpady. Gdy człowiek je, stoi nad nim któryś z panów i patrzy. Atmosfera nie jest miła, a podawane jedzenie przypomina wydawkę w przytułku dla ubogich. Po dwóch dniach oraz dolegliwościach gastrycznych na kolacje nie chodził prawie nikt, a na śniadania pojedynczy śmiałkowie lub nowo przyjezdni. Reszta mieszkańców hotelu żywiła się w pobliskiej piekarni i w tawernach. Gdyby Itaka sprzedawała ten hotel jako miejsce bez wyżywienia, wszystko byłoby w porządku. Jednak część pensjonariuszy hotelu Aloe nie przewidywała w swoim budżecie konieczności codziennego żywienia się na mieście i ludzie mieli pretensje, ponieważ wykupili ofertę ze śniadaniami i kolacjami. Jak na takie duże biuro jak Itaka to wstyd, że sprzedają coś takiego i że nikt nie kontroluje tego, co właściwie oferują klientom. Jeżeli więc wybieracie się di tegi hotelu miejcie świadomość, że luksusów tam nie ma, ale nastawcie się na to, że wyżywienie może nie wchodzić w grę.

Bardzo nisko, niefunkcjonalny pokój z dostawką, mimo, że wakacje w 2 osoby, zaniedbany, dawno nieremontowany i nieodświeżony, aneks kuchenny bez podstawowego wyposażenia (typu kubki, talerzyki itp.), dopiero po rozmowie z dziewczyną z recepcji dostaliśmy. Łazienka - nieremontowana, zaniedbana, robiła złe wrażenie. Hotel absolutnie niezasługujący na polecenie. Fatalne jedzenie pod względem smakowym - zrezygnowaliśmy 3 dnia z posiłków na rzecz lokalnych tawern. Daliśmy znać rezydentce, mówiła, że nie jesteśmy jedynymi niezadowolonymi z wyżywienia. Miejsce ma potencjał, ale dużo zmian. Za animacje 6 bo ich nie było :-) bardzo sympatyczna pani z recepcji i panie ogarniające pokoje.

Hotel oferuje bardzo piękny widok i najlepsza plażę na wyspie. Pokoje nie są nowocześnie odnowione, ale są schludne i bardzo dobrze wysprzątane (zostawiliśmy na szafce telefon i pieniądze, i co ważne w hotelach, nie zaginęły.) Personel jest bardzo przyjazny, zawsze się przywita, chętnie pomoże i odpowie na każde pytanie. Rozmawiają w hotelu tylko po grecku i angielsku. Jedzenie całkiem smaczne, śniadania monotonne, ale obiady każdego dnia inne. Jedynym minusem jest to, że do kolacji nie podano napojów, natomiast na śniadanie podano soki, kawę i herbatę. Szczerze polecam!

Na wstępie zaznaczę, że nie jesteśmy wymagającymi osobami, zawsze śpimy w hotelach 1-3 gwiazdkowych, hotelach typu apart, w 5* molochu byliśmy tylko raz, to nie dla nas. Hotel Aloe przede wszystkim jest super położony, wszędzie jest blisko, do morza, centrum , autobusu , wszędzie . Jak na standardy Thassoss to i tak dosyć duża jednostka. Hotel składa się z 2 części , 3* Aloe w stylu lat 70’ i apartamentów z wyższym standardem, obie części mają wspólny basen. Sam hotel jest po prostu stary i tyle, jest w miarę czysto (pokoje sprzątane na życzenie) , nie ma się co czepić jak się o tym wie. Klima dodatkowo płatna, teraz stara , działa , ale śmierdzi , jest lodówka , kiedyś działający aneks kuchenny, taras, łóżka i mikro łazienka (sam mini brodzik bez zasłonki ) gdzie jest non stop mokro i wilgotno. Na recepcji jest super Pani , bardzo fajna. Posiłki w fajnym miejscu na tarasie (ale ciężko podziwiać widoki bo atakuje nas tysiące os, więc trzeba jeść w środku gdzie jest turbo gorąco). Śniadania nieciekawe , codziennie tylko chleb (nie za świeży), masło, ser żółty, mortadela, ogórek , pomidor , jajko i jakieś płatki , wszystko niezbyt apetycznie podane, dzbanek z wodą brudny, sztućce niedomyte . Obsługuję to 2 starszych panów z dziwnymi wymaganiami . Obiadokolacje bardzo smaczne, trochę greckich rzeczy, tylko trzeba wybierać posiłek dzień wcześniej , zanotować to u Pana o ogólnie ten system zgłaszania się do Pana mnie męczył . Basen mały, stary, średnio czysty, ale może być , obok bar, frappe 4 euro , piwo 4 euro, ogółem spoko . Otoczenie hotelu to ulica trochę ruchliwa. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni , ale to nie jest obiekt 3 gwiazdkowy, raczej taki apart hotel. Ale oczywiście z całego serca polecam zwłaszcza, że cenowo wychodzi korzystnie.

hotel zalety: +dobrze usytuwany +widok na morze +duży basen +blisko centrum i plaża wady: -bałagan w otoczeniu hotel -pomieszczenia gospodorcze usytuowane na przzejściach dla gości

Hotel czysty, pokoje małe i okropne łazienki, klimatyzacja za dopłatą 5eur/dzień. Wyżywienie bez sensu. Kosztem dziwnych obiadokolacji powinni urozmaicić śniadania. Reszta (najważniejsza) super. Basen, plaża, jedzenie na mieście. Luźna atmosfera. Bardzo miła ekipa hotelowa. Wyspa jest piękna.

Hotel prowadzony z dużą starannością. Czysty, dobre jedzenie, szczególnie greckie dania (miłe zaskoczenie, gdyż kilka wcześniejszych opinii było negatywnych). Bardzo miła i pomocna obsługa, poczynając od recepcji, a kończąc na serwisie sprzątającym. Codziennie zmieniane ręczniki i kilka razy w tygodniu pościele. Recepcjonistka bardzo miła i kontaktowa, starała się, aby każdy gość był zadowolony. Oczywiście, jeśli ktoś chce szukać wad na siłę, to zawsze coś znajdzie. My jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru tego hotelu i szczerze polecamy go niezdecydowanym osobom.