Hotel kameralny, położony na klifie z pięknym widokiem na morze i pobliskie wyspy, obsługa sympatyczna, pokoje-apartamenty z aneksem kuchennym i balkonem. Na ternie hotelu bar przy basenie

Hotel położony nad samym morzem, odnowiony, bardzo ładny. Pokoje sprzątane co dzień, jedzenie greckie, bardzo dobre.

Pięknie położony

Kameralny hotel położony wręcz idealnie -na klifie (a raczej kifiku) 10 m nad poziomem morza. Co do widoków to nalepszym komentarzem był okrzyk wydany przez jedną z nowoprzybyłyłych turystek: Ale czad!”.

z całego serca możemy polecić hotel Korfiati Apartments! Od samego początku czuliśmy się jak u siebie – rodzinna atmosfera i serdeczne przyjęcie sprawiły, że trudno było nam się z tym miejscem rozstać. Hotel położony jest w malowniczej okolicy – piękne widoki, szczególnie o wschodzie i zachodzie słońca. Idealne miejsce na relaks i naładowanie baterii. Wyżywienie jak najbardziej na plus –świeże i naprawdę smaczne. Każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno dorośli, jak i dzieci.Musimy wspomnieć również o psie Tina – prawdziwa maskotka i "twarz hotelu"! Obsługa hotelowa zasługuje na najwyższe noty – uśmiechnięta, życzliwa i zawsze gotowa do pomocy. Czuć było, że pracownicy tworzą to miejsce z pasją. Na koniec warto wspomnieć o hotelowym barze – pyszne drinki w bardzo przystępnych cenach to świetna opcja na wieczorny relaks po dniu pełnym wrażeń.

Najpiękniejszy widok z hotelu na całym Zakyntos, poranki z widokiem na wyspę ślubów i wyspę żółwia, dobra lokalizacja, kilka minut drogi pieszo na Cameo Island lub portu, z którego można wybrać się na rejsy wokół wyspy. Jak na Zakyntos to tylko do tego hotelu.

Cudowne miejsce z sercem! Przyjechaliśmy do hotelu Korfiati Apartments jeszcze przed godziną 7 rano i już od pierwszych chwil poczuliśmy się wyjątkowo. Pani gospodyni przywitała nas pysznym śniadaniem, a zaraz po nim otrzymaliśmy pokój – bez żadnego czekania. Lokalizacja świetna – zaledwie 5 minut spacerem wzdłuż morza do portu, gdzie można podziwiać pływające żółwie. Do tętniącego życiem Laganas około 20 minut spacerkiem również nad samym morzem. Hotel nas zauroczył – cisza, przepiękny widok na morze, codziennie sprzątane pokoje i przede wszystkim pyszne, różnorodne jedzenie. Największe wrażenie zrobiły na nas właścicielki – przemiłe Panie, które wkładają całe serce w to miejsce i dbają o to, by każdy gość czuł się jak w domu. Zdecydowanie polecamy! Na pewno jeszcze wrócimy 😊

Pokój przestronny, ogromne łóżko king size, kuchnia niestety słabo wyposażona (lodówka ok, średnio sprawny czajnik, zlew i tyle - brak kuchenki) duża łazienka, wygodny prysznic. Szkoda że zamiast okna w łazience nie ma wentylacji bo przez otwarte okno wlatuje mnóstwo komarów. Balkon - ogromny i z widokiem na morze. Brak hałasu z baru i cicha okolica. Niestety w naszym apartamencie na 1. Piętrze, była poluzowana barierka (zagrożenie zdrowia i życia!!!) Zejście bezpośrednio do morza (10m schodami w dół). Jedzenie średnie, brak oliwek (!). Brak poczekalni lub jakiegoś małego pokoiku przejściowego dla podróżujących nocą i meldujących się nad ranem - trzeba gdzieś czekać do 14/15 na pokój. Obsługa bardzo miła i nienachalna. Fajny pies Tina. Łatwe dojście do kilku dobrych knajp w miejscowości Ag. Sostis (ceny o 1/3 niższe niż w Laganas). Trudne dojście pieszo do Laganas (trzeba iść ponad 2km na około lub 1km brodząc w wodzie po uda).

Hotel jest genialnie położony, na samym uroczym klifie! Dzięki czemu jest możliwość spozywania posiłków z widokiem na morze i bliskie wysepki. Jest zejście do morza pod samym hotelem. Hotel oddalony od hucznego centrum o jakieś 3 km, gdzie cały czas są imprezki. Wiec jest super cisza. Brzegiem można przejść do centrum w jakieś 35 min. Port oddalony od hotelu o jakieś 6 min drogi wzdłuż wybrzeża - super! Z widokiem na wyspę miłości (wejscie 5 euro). Mieliśmy pokój na parterze, do dyspozycji stolik z dwoma krzesłami oraz parasol z 2 leżakami na zewnątrz. Piękny widok na basen i od razu lazurowe morze. Bar otawarty z muzyczką, ale nie jest głośno co bardzo mi odpowiadało. Hotel kameralny, cichy (przełom maja i czerwca), obsługa bardzo miła i pomocna. Jedzenie jest smaczne, śniadania raczej zawsze to samo z małymi zmiennymi. Kolacje są różnorodne. Jak dla mnie wystarczająco i pysznie. Jesli chodzi o pokój to wyłącznie prysznic był problematyczny (płaski brodzik bez zasłony co zawsze powodowało małą powódź w łazience). Hotel nie dostarcza mini kosmetyków. Łóżka wygodne, przydatna toaletka. Sparwna lodówka i aneks kuchenny. Na pewno tam wrócę!

Nie polecam. Zamiast pokoju w głównym budynku, który był pokazany w ofercie, otrzymaliśmy domek – niższego standardu, bez wcześniejszej informacji. W dniu przyjazdu nie było ciepłej wody, była tylko zimna. Kolejnego dnia pojawiła się na krótko woda ciepła, ale o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Trzeciego dnia pobytu udało się zmienić pokój. Kolejni turyści, którzy przyjechali kolejnego dnia zostali jednak ponownie zakwaterowani w domkach z których nas wykwaterowano po wielu skargach na to miejsce. W domku było pełno robactwa – owady podobne do szczypawek oraz inne, plus ogromna ilość meszek i komarów, mimo moskitier w oknach i używania środków odstraszających. Na terenie obiektu trwał remont sąsiednich domków, mimo zapewnień w ofercie, że zakończy się przed naszym przyjazdem. Hałas był codziennie, często po godzinie 20 oraz przed godziną 8 rano. W hotelu nie obowiązywała cisza nocna, w głównym budynku ściany są bardzo cienkie i słychać dosłownie wszystko - np. telewizor z sąsiedniego pokoju w środku nocy. Dodatkowo w dniu wykwaterowań sprzątaczki bardzo głośnio sprzątały poprzednie pokoje od godziny 7 rano. Jeśli chodzi o wyżywienie to jedzenie było smaczne i świeże jednak zimne i często w późniejszych godzinach brakowało dań bo nie były uzupełniane. Właścicielka hotelu była miła i starała się rozwiązywać problemy, co nie zmienia faktu, że codziennie pojawiały się nowe co skutecznie uniemożliwiało wypoczynek. Na pochwałę zasługuje lokalizacja hotelu, piękne widoki dookoła oraz kameralność, jednak nad organizacją jego pracy należy poważnie popracować. Niedociągnięć było wiele i uważam, że nikt nie zasługuje na to, by w ten sposób psuć sobie pobyt na Zakynthos.