Bardzo ładny i czysty hotel,szkoda,że goście palili papierosy na balkonach i na tarasie kawiarni,zmuszeni byliśmy zamykać okna.Wycieczka niemieckiej młodzieży w drugim tygodniu skutecznie utrudniała wieczorny odpoczynek.Okolica piękna a Barcelona fantastyczna!Wracamy tam za rok!

Największym problemem dla mnie, a jak obserwowałam to i dla innych osób mniej sprawnych i starszych był przykry fakt - o którym nikt nigdzie nie uprzedzał - że autokar nie podjeżdża pod hotel i bagaże trzeba targać po stromych schodach w dół i w górę. Mnie wolno dzwigać tylko do 2 kg, więc spadło to na moją córkę, ale przykro był patrzeć na innych mordujących się z walikami ludzi, bo trzeba jeszcze zaznaczyć, że schody te nie tylko były strome, ale nie miały ani poręczy, ani co najważniejsze, nie były dostosowane do wjazdu/zjazdu wózkiem dziecięcym, inwalidzkim czy walizką na kółkach. To w zasadzie jedyny minus i bolączka niektórych w czasie pobytu, no może jeszcze ten ściek za betonowym murkiem ze szczurami baraszkującymi w piasku i resztkach różności, ale w sumie można było tam nie zaglądać.

Hotek położony w super lokalizacji w spokojnej miejscowości. Śniadania zupełnie nieurozmaicone ale obiady przepyszne, obsługa hotelu nie mówiąca po angielsku (prawie w ogóle - trzeba było trafić na jednego Pana z którym można się było porozumieć). Brak organizacji w sytuacjach krysysowych - zostaliśmy pozostawieni przez Rezydentkę samym sobie podczas wyjazdu, panowała totalna dezinformacja spowodowana opóźnieniem lotów, goście sami dzwonili do siebie żeby sprawnie zorganizować wyjazd z hotelu, fatalny transfer na lotnisko (spóźnienie na miejsce spotkania autokaru o ponad godzinę, brak rezydenta na lotnisku i jakiegokolwiek wytłumaczenia zaistniałej sytuacji oraz pożegnania Gości). Przyznam szczerze, że ostatni dzień wyjazdu w dość znaczący sposób zepsuł nam cudowny wakacyjny nastrój i zamiast wypoczęte wróciłyśmy do kraju przeokropne zmęczone.

Położenie hotelu jest po prostu fantastyczne. Bliskość hotelu w Santa Susanna względem plaży, czy kolejki jadącej do Barcelony jest idealna. Do innych atrakcji w miejscowości łatwo i sprawnie można dotrzeć. Zarówno jak i do samej Barcelony. Niemniej jednak Santa Susanna jest miejscowością stricte hotelową, a kupując wycieczkę przez Internet nie ma dokładniejszego opisu o tym, że tak naprawdę lepiej jest pojechać w inne miejsce, jeśli jest ktoś bardziej nastawiony na zwiedzanie, bo tam zobaczymy tyle co w Łebie. Wycieczki fakultatywne, które można dokupić na miejscu są interesujące. Jednak wycieczka do Barcelony to strata pieniędzy. Sagrada de Familia bez wejścia do środka, Park Guiel w 30 minut (!?) i tylko przejazd obok Casa Batllo i Casa Milo. Dzieła Gaudiego to coś po co ludzie jadą do Barcelony, a poświęciło się im w sumie tylko 60 minut (30 minut Park, 30 minut katedra i to z zewnątrz tylko). Ludzie biegali spoceni po Parku Guiel, bo chcieli zobaczyć jak najwięcej, a w autokarze padały negatywne komentarze, że to za krótko. Gdyby nie bliskość St. Susanna do Barcelony i tego, że pojechałem na własną rękę do niej jeszcze dwukrotnie, to cały wyjazd oceniłbym negatywnie. W ofercie ITAKI właśnie przekonało mnie Muzeum Dalego i Barcelona, ale wycieczka do Barcelony to istne nieporozumienie i największe rozczarowanie. Nie będę polecał oferty znajomym, a jeśli już to uprzedzę ich o tym, żeby na pewno nie wydawali pieniędzy na wycieczkę do Barcelony, bo nie warto.

Pokój położony od strony ulicy przy torach kolejki uniemozliwiającej sen. Pod oknami pokoju głośno działające klimatyzatory oraz zapachy ze śmietnika i kuchni. Jedzenie praktycznie niejadalne, na każdym kroku widać oszczędności!

Hotel najlepiej usytuowany w całym miasteczku, na skraju przy samej plaży. Blisko przejście na główny deptak, stacja kolejowa, przystań statku wycieczkowego, sklep. Hotel czysty i zadbany. Jedzenie pyszne i urozmaicone. Duże rozczarowanie to organizacja wycieczki fakultatywnej do Barcelony - to właściwie przejazd przez miasto autokarem oraz wysłuchanie historii, pokazanie przez rezydenta przez okno autokaru kilku ciekawych budynków. Czas wolny w parku (1 godzina), Sagrada Familia (0,5 godziny), na jednej z głównych ulic przy porcie (1 godzina), pokaz fontann (1,5 godziny). Ogólnie mówiąc zdecydowanie za mało czasu na zwiedzanie poszczególnych obiektów oraz brak rezydenta podczas zwiedzania (rezydent dostępny wyłącznie w autokarze).

Hotel Caprici, pokoj 301. Pokoj jaki mielismy mial minimalny balkon (moze cwierc powierzchni normalnego balkonu w tym hotelu). Nie powinien wiec kosztowac tyle co 'normalne' pokoje. Probowalismy zamienic ale sie nie udalo z powodu braku wolnych pokoi.

jedyne uwagi co do jakosci dotycza wyzywienia -b. duzy wybor, jednak kuchnia za malo europejska a wiec specyficzna hiszpanska, obsluga hotelowa malo zaangazowana i malo sympatyczna, w informacjach wielojezycznych brak wersji polskiej, byly tez problemy z zimna woda w pokojach a transfer z lotniska mimo malego dystansu (30 km) trwal dwie godziny!!! w kazda strone.

przystępna cena, waruni godne polecenia

jedyny minus to spóżnienie samolotu i cala noc na lotnisku