Hotel mile nas zaskoczył. Położony w spokojnej okolicy, blisko centrum Pineda de Mar. Personel pomocny, mówi w kilku językach. Szybka reakcja na mały problem, który mieliśmy w pokoju. Nie trzeba było się przypominać. Pokój średniej wielkości jak na 3 osoby. Walizki udało schować się pod łóżko. Łazienka ok - dostaliśmy pokój z wanna :). Pokoje sprzątane codziennie, ale nie zawsze wymienione ręczniki. Mieliśmy widok na uliczkę. Nic nie było słychać w nocy. Na dachu basen. Niewielki, ale urokliwy. Zakaz rezerwacji miejsc. Śniadania i obiadokolacje urozmaicone. Niektóre dania się powtarzały. Każdy znajdzie coś dla siebie. Napoje do kolacji płatne - ceny ok. Do morza ok 5 minut piechotą wśród urokliwych uliczek. Plaża troszkę kamienista - warto zabrać obuwie do wody. Na plaży ratownik. Hotel oferuje wypożyczenie rowerów albo kajaków. Niedaleko hotelu jest centrum z licznymi kawiarniami i restauracjami oraz food truck z prawdziwymi churrosami! Wszędzie w okolicy można porozumieć się w języku angielskim.

Bardzo dobra baza wypadowa . Może pokoje nie są super przestronne ,ale jeśli ktoś przyjechał korzystać z uroków Costa Brava nie będzie to dla niego problem. Jak na *** przyzwoicie . Na plus hotelu : - lokalizacja - bardzo dobre jedzenie - miła i pomocna obsługa - basen na dachu - dodatkowo podczas meldunku dostaliśmy gratis godzinę na SUP-ie lub kajaku Elementy wymagające uwagi: - monotonne jedzenie na śniadaniach - odswizenie łazienki

Hotel znajduje się w bardzo dobrej lokalizacji- spacerkiem 10-15 min do morza. Ogromną zaletą hotelu jest basen na dachu skąd można rowniez podziwiać malownicze widoki, prsebywając jednoczesnie w wodzie.. Jedzenie jest przepyszne - każdy znajdzie cos dla siebie, nawet wybredny 7-latek :) obsługa hotelu jest przemiła i pomocna. Minusem są małe pokoje, gdzie przez ścianę słychać wszystkie dźwięki dochodzące od sąsiadów. Ale jeśli nie przyjechałeś przesiadywać w pokoju, można to przeżyć. Można też zejść na świetlicę, która jest przestronna i ma wygodne kanapy. Ogólnie polecam!

Bezczelna zamiana pokoju hotelowego w dniu przyjazdu, wykupiony pokój z balkonem i krzesłami a otrzymana nora na poddaszu z oknem dachowym bez balkonu i jakiegokolwiek widoku

Mrówki w pokoju, ani mole spożywcze w owsiance dla dziecka nie były odpowiednio zrekompensowane. Lodówka za którą dopłaciliśmy była brudna i zawierała jedzenie poprzednich gości, a na podłodze było szkło i zbite naczynie szklane w momencie zameldowania. Łóżeczko dla dziecka było w opłakanym stanie, "naprawiane" na opaski zaciskowe (tzw. trytytki) przez obsługę. Sama obsługa zdawała się miła, ale mało przejmowała się problemami.

Pokój czysty, aczkolwiek łazience przydałby się remont (stare kafelki, brak fug, kamień na bateriach, zawilgocone drzwi). Zdarzał się również nieprzyjemny zapach z kanalizacji. Klimatyzacja w pokoju działała bez zastrzeżeń. Ściany między pokojami bardzo cienkie, można dokładnie słyszeć co sąsiad aktualnie ogląda w telewizji. Bardzo mały basen na dachu, brak alternatywnych atrakcji w hotelu na niepogodę. Bar przy basenie był niemal cały czas zamknięty. W pobliżu hotelu (300 m) jest siłownia na powietrzu. Hotel znajduje się przy kościele, w którym dzwony biją nawet o 23:00 - na dłuższą metę może być to uciążliwe. Do plaży oraz dworca kolejowego około 800 m, można tam dotrzeć kilkoma drogami przez centrum miejscowości. Posiłki urozmaicone, każdy powinien znaleźć coś dla siebie (dużo dań mięsnych, owoców morza, spory wybór sałatek i owoców, smaczne desery). Totalnym zaskoczeniem był jednak brak jakichkolwiek napojów przy kolacji (nie było nawet wody) - obsługa informowała, że można zamówić sobie coś do picia w barze. Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją. Reasumując - jeśli ktoś jest nastawiony na zwiedzanie i nie będzie zbyt dużo czasu spędzać w hotelu, to lokalizacja hotelu Merce będzie idealnym punktem wypadowym do Barcelony, Girony lub Figueres (zarówno pociągiem, jak i autobusem, można też wynająć auto na miejscu).

Hotel bardzo przyjemny, czysty w fajnym położeniu (niedaleko plaży). Obsługa hotelu bardzo miła. Kuchnia wspaniała, różnorodna.

Doby hotel.

Hotel Merce godny polecenia, czysty, duży wybór jedzenia: mięso, pizza, frytki, owoce morza, dieta bezglutenowa zaznaczona, dużo owoców, deserów. Plaża czysta, kontrolowana, minus to gwałtowne zejście do morza, parę metrów od plaży robi się bardzo głęboko. W pobliży dużo knajpek, kramików. Bardzo dobre połączenie kolejowe do Barcelony, jeśli chce się zwiedzić miasto, pociągi co 30 minut, podróż ok 1,15 h. Jesteśmy z rodziną bardzo zadowoleni.

Czystosc- pokoje sprzątane codziennie. Bardzo na plus to ze zwracają uwagę na ekologię. Informacje widnieją w łazienkach. Pokoje nieduże ale jasne z balkonami. Jedzenie bardzo dobre, bardzo duży wybór. Dla każdego znajdzie się coś dobrego. Można komponować różne śniadania, bo na śniadanie dostępne wszystko co możliwe. Obiadokolacje również bardzo duży wybór. Lokalne potrawy ale również dla wybrednego się coś znajdzie. Bardzo duży wybór owoców.