hotel ok. Obsługa bardzo miła. Wycieczka fakultatywna. Przy ilości ok. 50 osób czas najwyższy, żeby przewodnik posiadał system audio, a uczestnicy słuchawki. Podczas przemarszu grupa ludzi zawsze sie troche rozwleka i opowiadania przewodnika słyszy zaledwie garstka ludzi idących z przodu.

Hotel jest bardzo dobrze położony - na plażę można było dotrzeć w 3 minuty a do stacji kolejowej w 5-7. Bliziutko także do sklepów oraz lokali gastronomicznych oraz mniej turystycznej części miasta. Pokoje czyste i przytulne. Obsługa miła i pomocna. Generalnie całe wczasy oceniam bardzo pozytywnie. To moje 3 i na pewno nie ostatnie wakacje z Itaką. Natomiast znalazłyby sie tez obszary do poprawy. Na lotnisku po przylocie do Barcelony panował niewielki chaos i gdyby nie moja uwaga pojechalibyśmy do niewłaściwego hotelu, do którego skierowała nas Pani z Itaki. Był taki tłum ludzi, że chyba trudno było tej Pani zapanować nad taką grupą osób i pomyliła koperty z adresem hotelu i nr busa. Natomiast transfer ogólnie sprawny. Kontakt na miejscu z rezydentką P. Martą bardzo dobry, choć tylko jednorazowy podczas spotkania organizacyjnego. Skorzystaliśmy z 1 wycieczki fakultatywnej do Barcelony. Odczucia pozytywne choć było za mało czasu wolnego a przewodnik wg mnie przekazywał troszkę za dużo zbytecznych informacji (np na każdym postoju info o lokalizacji toalet i kilkukrotne powtarzanie gdzie stoi nasz bus...). Ta wycieczka była naszym pierwszym kontaktem z Barceloną. Oczywiscie zostawiła niedosyt i dlatego byliśmy tam jeszcze kolejne 2 dni :) Wycieczka z Itaka to na pewno komfort w postaci dowiezienia pod każda z atrakcji ale komunikacja publiczna tez jest bardzo wygodna.

Hotel tuż przy plaży. Blisko hotelu jeżdżą pociągi, ale jakoś tak cicho, że nie przeszkadza to nawet w nocy. Czysto, schludnie. Bardzo miła obsługa. Pokoje skromne, niezbyt duże, ale dla nas wystarczające. Klimatyzacja sprawna. Łazienka- nowa glazura i toaleta, ale stara, mocno już zużyta wanna, bateria i zwykła zasłonka. Pokój z balkonem , widok na sąsiedni hotel, Ogólnie warunki lokalowe bez szału, ale ok. Jadalnia- bardzo czysto, bez tłoku, jedzenie różnorodne, smaczne, Codziennie starano się dodać coś innego do menu. Dostępne różne rodzaje wędlin, serów , pieczywa ,płatki owoce,ciastka, ciasta, sałatki. Na obiadokolację duży wybór dań gorących- tradycyjnych, jak i lokalnych. Wegetarianie też spokojnie coś dla siebie wybiorą. Jak wszędzie napoje do obiadokolacji płatne dodatkowo , ale z opcją zakupu wina, wody i przechowania części butelki do kolejnych posiłków. Na dole bar, patio i taras -barmani i barmanki rewelacyjni, uśmiechnięci. Wakacje ok. Hotel czysty z miłą obsługą i super wyżywieniem. Miasteczko urocze , zdecydowanie mniejsze od Lorett de Mar. Okolica przepiękna- miasteczko urokliwe, wąskie piękne uliczki, wzgórza,kwiaty. Wzdłuż całej miejscowości deptak łączący się z kolejnymi miejscowościami- Santa Suzzanna, Pineda de Mar. Mnóstwo knajpek, sklepików. W każdym hotelu wieczorne animacje -, można posłuchać muzyki. Minusem było to,że w tygodniu nie ma gdzie potańczyć -dyskoteka tylko w weekend i chyba bardziej dla młodzieży. Nam nie udało się sprawdzić, gdyż lecąc z Katowic wyjazd trwa w sumie 6 dni. Dojechaliśmy do hotelu o 3 w nocy z soboty, a niedzielę, a wyjeżdżaliśmy o 6: 30 rano w sobotę. Z innych miast wygląda to zdecydowanie lepiej -przyjazd w sobotę około południa i wyjazd w sobotę wieczorem.Może Itaka powinna to przemyśleć i nieco zmienić plan lotów,żeby było "bardziej po równo". W zasięgu jednego dnia Barcelona, Girona, cudowne Montserrat, i przepiękna Tossa de Mar, do której dopływa się statkiem wzdłuż dzikiego skalistego wybrzeża. Dobrze zorganizowane wycieczki fakultatywne i super przewodnicy zarówno Pan Jerzy, jak i Pan Robert. Autokary nowoczesne, czyste, zadbane.Plaża bardzo czysta z drobnym piaskiem i żwirkiem. Wzdłuż plaży promenada. Polecam na spokojne wakacje, zarówno amatorom plażowania jak i tym, którzy lubią dreptać po bliższej i dalszej okolicy.

Standard hotelu zgodny z opisem. Obsługa miła i rzetelna. Pokój czysty, codziennie świeża pościel i ręczniki. Jedzenie smaczne, różnorodne, każdy wybierze coś dla siebie. Plaża lekko kamienista, bez rewelacji, natomiast bardzo blisko hotelu co jest ogromnym plusem.

Hotel czysty, obsługa bardzo miła i pomocna. Posiłki smaczne i urozmaicone. Zaskoczeniem był brak napojów do kolacji, trzeba było za nie dodatkowo zapłacić. Bezpłatne Wi fi dostępne w całym hotelu. Hotel bardzo dobrze usytuowany w centrum Malgrat de Mar tuż przy plaży, blisko stacji kolejki, blisko przystani statku wycieczkowego. Mieliśmy pokój od strony basenu i z widokiem na wejście na deptak, ale nie było to dokuczliwe. W pobliżu hotelu duży wybór restauracji i barów. Nasz pokój nie był najnowszy, ale było w nim wszystko co trzeba i było czysto.

Na pewno dużą zaletą hotelu Rosa Nautica jest bliskość szerokiej, ładnej, piaszczystej plaży, na której znajdują się boiska do gry w siatkówkę czy piłkę nożną. Zaraz obok zejścia na plażę są leżaki i parasole do wynajęcia ( w 2019 koszt 5 euro za leżak bądź parasol). Plaża i woda są czyste. Wejście do wody jest dość strome i szybko robi się głęboko. Sam hotel wywarł na nas pozytywne wrażenie. Chociaż trafiliśmy na nieodnowiony i dość mały pokój, był on jednak czysty, codziennie sprzątany, a ręczniki wymieniane. Wszystkie pokoje są na karty magnetyczne. Klimatyzacja jest nieodpłatna i działa bardzo sprawnie, tak samo jak Wi-Fi do którego po zakwaterowaniu dostaje się indywidualny kod. W hotelu jest basen, z którego jednak nie korzystaliśmy ze względu na bliskość plaży. Największą zaletą całego hotelu jest niewątpliwie przepyszne jedzenie. My wybraliśmy opcję HB i byliśmy z niej bardzo zadowoleni. Obiadokolacje są bardzo różnorodne (od owoców morza po dania meksykańskie). Śniadania codziennie są takie same, ale na tyle bogate, że każdy mógł wybrać coś dla siebie. Napoje do śniadania są za darmo (kawa, herbata, soki), do obiadokolacji napoje są płatne (woda 1L 2,4 euro). Personel bardzo miły, pozytywnie nastawiony i dobrze zorganizowany.

Hotel jest super. Obsługa- przemiła, zarówno recepcjoniści, kelnerzy, jak i panie, które sprzątały. Zaletą hotelu jest jego położenie. Dosłownie minutę od plaży, 5 minut spaceru do stacji kolejowej (ze stacji można dojechać m. in. do Barcelony za nieduże pieniądze- bilet dla dorosłego 10 euro w dwie strony, dla dziecka do lat 4 gratis). Jak na hiszpańskie warunki hotel bardzo cichy, jak również i okolica. Hotel oceniam na 6. Za takie pieniądze jakość super. Wszystko zgodnie z ofertą- klimatyzacja w pokoju, świeża pościel i ręczniki. Minusik malutki za słabe wyciszenie pokoju. Jeśli ktoś jedzie z małym dzieckiem to animacje wieczorne na patio hotelu mogą uniemożliwić zaśnięcie dziecka. Lepiej prosić o pokój z widokiem tylko na morze., a nie na basen hotelowy. Basen w hotelu wystarczający. Leżaki i parsole są dostępne w cenie. Z obsługą można spokojnie porozumieć się w języku angielskim, co nie we wszystkich hotelach jest takie oczywiste. W hotelu naprawdę sporo się dzieje. Hotel ma super animatorkę, która organizuje ćwiczenia gimnastyczne i zabawy dla dorosłych oraz zabawy taneczne i zabawy w klubiku dla dzieci. Oprócz tego w trakcie naszego pobytu były pokazy tańców estradowych, pokaz flamenco, karaoke, bingo, muzyka na żywo- śpiew jednego wieczoru, a drugiego saksofon. Jeśli chodzi o pobyt- prostuję opinię, którą gdzieś zobaczyłem na temat transferu- kierowca nie podwozi pod sam hotel. To prawda, ale powód jest prozaiczny - jednokierunkowa ulica prowadząca pod hotel i konieczność nadrabiania dużej ilości drogi. Transfer z lotniska przebiega sprawnie. Kierowca wysadza wczasoczasowiczów w odległości nie większej niż 100m od hotelu - przy czym wskazuje dokładnie hotel. Formalności w hotelu przebiegają sprawnie. Pokoje są dostępne od godziny około 13. Bagaż można zostawić do tego czasu w przechowalni. Pokój zgodny z ofertą. My mieliśmy jeden ze starych pokoi, ale był okej. Szczerze to tylko w nim spaliśmy, więc spełniał swoją funkcję. Wyżywienie w hotelu - wyśmienite. Na obiadokolację codziennie można było zjeść co innego. Jeśli chodzi o śniadania- niektórzy piszą, że monotonne - zgoda, ale co można wymyślić na śniadanie. Wybór i tak był spory- jajka sadzone, na twardo, jajecznica, dżemy, kremy czekoladowe, owoce, fasolka w sosie pomidorowym, pancaki, wędlin, sery, tortilla, rogaliki, bułki na słodko i napoje - kawa, herbata, woda i soki. To co wymieniłem to jeszcze nie wszystko. Ktoś mówi, że tosty były zimne- okej, ale w jadalni były dwa podgrzewacze do tostów więc cmożna było je podgrzać. Ogólnie bardzo polecam Rosa Nautica. Chętnie wybrałbym się tam jeszcze raz. Jeśli chodzi o organizację wakacji przez ITAKĘ- szczerze polecam- nie mieliśmy żadnych problemów z organizacją i przebiegiem wyjazdu, wszystko było tak jak powinno.

Witamy Serdecznie. Hotel położony w idealnym miejscu od plaży!!!! Czysty, pachnący codzienna miła obsługa. Co wieczór w hotelu ciekawe atrakcje artystyczno-rozrywkowe. Posiłki rewelacja! Niesamowite smaki regionu Katalonii i nie tylko. Dla dzieci bajeczne smakołyki. Plaża piękna, szeroka i czysta. Gorąco Polecamy!!!!!!!!. Podczas pobytu zwiedziliśmy Barcelonę w towarzystwie bardzo miłego przewodnika Pana Roberta, tryskający energią i wiedzą na temat Hiszpanii, regionu Katalonii, podczas jego opowieści można zamknąć oczy i wszystko się widzi. Transport super, naprawdę na wysokim poziomie, bardzo dobra organizacja. Pani Rezydent bardzo miła sympatyczna, służąca pomocą, radą i opieką! Miasteczko Malgrat de Mar z licznymi sklepikami, knajpkami, bardzo mili mieszkańcy, sklepikarze. Polecamy gorąco wyjazd z ITAKĄ naprawdę Warto!!!

Hotel czysty, pokoje codziennie sprzątanie, ręczniki wymieniane codziennie, jedzenie smaczne, obiadokolacje urozmaicone, obsługa miła, bardzo dobre położenie, dobre połączenie z Barceloną i Gironą. W ofercie biura była informacja, że w hotelu jest bezpłatny tenis stołowy - niestety w hotelu tego nie było. Była także informacja, że w pokoju są lodówki - w naszym lodówki nie było. Powyższe uwagi nie wpłynęły na ogólne wrażenie - SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Brak doświadczeń z rezydentem. Spotkanie z rezydentem w dniu w jednej z wycieczek fakultatywnych organizowanych przez biuro co uniemożliwia udział w niej.

Visca el Barca! Czyli tydzień z żoną w Katalonii. Hotel - ma bardzo dobrą lokalizację, jest blisko plaży, kolejki (mimo, że pod oknem to bardzo cicha) i turystycznego deptaka. Plaża piaszczysto-żwirowa, duża, zaraz obok hotelu. W pobliżu dużo sklepów, knajp i punkt informacyjny. Bardzo blisko zatrzymuje się łódź, którą można popłynąć do zabytkowej Tossy. Kolejka zapewnia bardzo wygodne połączenie z Barceloną. Cześci wspólne budynku są urządzone w nowoczesnym stylu i sprzyjają spędzaniu czasu na drinkach lub wieczornych animacjach. Pokój, który dostliśmy był jednym ze starszych pokoi (są też nowe), ale wszystko było zadbane i czyste. Pokój klimatyzowany z szafą i toaletką. Codziennie wymieniana pościel i ręczniki. Obsługa hotelu bardzo miła i pomocna. Jedynym minusem były nie zawsze smaczne posiłki. O ile kolacje były różnorodne i można było sobie coś wybrać to śniadania znacznie odbiegały od standardu. Śniadania były zimne (jajecznica, tosty, bekon), trudno było znaleźć sobie jakieś warzywa (gdzie dla Polaka jest to prawie nie do pomyślenia, żeby na stołówce były churrosy i pancakes a nie było ogórka, pomidora czy zwykłej sałaty), wędliny były wątpliwej jakości. Oprócz tego brakowało na stołówce podpisów dań. Trzeba było zgadywać jaka dzisiaj zupa, żeby bez przerwy nie mieszać w garnkach lub spróbować i dojść do wniosku, że to babeczka z rybą, której nie lubisz. Dodatkowo czasami trzeba było czekać w kolejce na wejście na stołówkę. Pilnowali tego specjalni "strażnicy", którzy wskazywali gdzie i kiedy trzeba usiąść. O ile obecność tych strażników jest pomocna, bo likwiduje potrzebę chodzenia po pomieszczeniu i szukania stolików to istnienie takiej kolejki jest niedopuszczalne (należałoby może rozszerzyć godziny wydawania posiłków? a my i tak obiadokolacje mogliśmy zacząć dopiero od 20:30) Ogólne wrażenie pozostaje bardzo dobre, hotel jest świetną bazą wypadową z miłą obsługą. Do poprawy wyżywienie (szczególnie te nieszczęsne śniadania!).