Hotel czysty, zadbany, pokoje ok. Plaża fajnie blisko można poleżeć na ręcznikach. Jedzenie ok. My trafiliśmy że zepsuła się klimatyzacja w pokoju i naprawili za3 dni, .......

Cudowne wakacje w hotelu Fergus Style Bahamas na Ibizie. Polecam w 100% Choć przylot do hotelu w godzinach porannych kojarzył mi się zawsze w koczowaniem przy recepcji do godzin popołudniowych, to tutaj zostaliśmy od samego początku mile zaskoczeni. Po przyjeździe autokarem do hotelu, obsługa poinformowała nas żebyśmy szybciutko odłożyli bagaże, założyli nam opaski All Inclusive żebyśmy mogli zdążyć jeszcze na śniadanie. Po śniadaniu dopiero na spokojnie nas zameldowali, wskazali bezpieczne miejsce na bagaże, pokazali gdzie można się przebrać i spokojnie mogliśmy pójść korzystać z basenu, więc pierwszy dzień nie był dniem straconym. Po obiedzie około godziny 14 mieliśmy już pokój do dyspozycji. Kolejne pozytywne zaskoczenie - nie było problemów z leżakami i o każdej porze można było znaleźć coś wolnego. Wczesne rezerwacje pojawiały się na najbliższych leżakach przy samym basenie, ale w każdym innym rzędzie dalej można było wybierać i przebierać nawet po śniadaniu, czyli około godziny 10. Trzeci wielki plus - człowiek nie miał szans chodzić ani głodny, ani spragniony. Trzy posiłki z przepysznym jedzeniem. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, nawet niejadek. Codziennie pizza, spaghetti, makarony, ryże, frytki, mięso, ziemniaki przypiekane i wiele wiele innych dań. Nie zawsze było mięso drobiowe, więc ktoś kto jada tylko takie, musi się nastawić na braki w tym zakresie, albo jeść inne. Owoce, lody, przepyszne ciasta i ciasteczka. Jednym słowem bajka. Przez cały dzień dostępne automaty z piciem typu Cola, Sprite, Fanta itp, automaty z kawą i wodą - do samodzielnej obsługi i bez jakichkolwiek ograniczeń. Hotel z obszernym lobby, dużo miejsc do siedzenia, bardzo ładnie urządzone. Pokoje czyste, codziennie sprzątane, zmieniane ręczniki, wielkość pokoju wystarczająca. Łazienka nie jakaś super piękna, ale czysta, więc się nie ma co czepiać. Sejf bezpłatny, co też jest dużym plusem. Dwie karty do pokoju hotelowego. Do plaży rzut beretem, wejście przez dwie zamykane bramki (otwiera się je kartą do pokoju). W pobliżu lotnisko, szybki transfer do hotelu. Samoloty latają nad hotelem, ale szczerze powiedziawszy w niczym to nie przeszkadza, nie jest to jakiś straszny hałas, więc jak ktoś się tym martwi, to zapewniam, że nie ma czym, a można sobie oglądać lądujące i startujące samoloty leżąc na leżaku :) Bardzo ładna, piaszczysta plaża, piękne i bardzo ciepłe morze, cudowny kolor wody, łagodne wejście do morza, co jest ważne przy małych dzieciach. Mało ludzi na plaży, jedynie w weekendy przyjeżdżają okoliczni mieszkańcy i wtedy jest trochę więcej ludzi, ale ogólnie jest luz. Przy wejściu hotelowym, przy restauracji są do wynajęcia łóżka plażowe z materacami i parasolem. Nie ma rzędów plastikowych leżaków, więc plaża nie jest zawalona płatnymi strefami. Obsługa hotelowa bardzo miła, uśmiechnięta, życzliwa, mimo wielu godzin pracy na pełnych obrotach. Na jadalni szybko zbierali brudne talerze, nigdy nie trzeba było czekać na czysty stolik. Jestem zachwycona całokształtem i z czystym sercem mogę polecić wakacje w hotelu Fergus, a Ibiza to piękne miejsce. Polecam też wycieczkę do starego miasta - my wybraliśmy się na nogach, bo nie jest to jakaś ciężka droga, ale zawsze można podjechać autobusem lub taksówką, których tam nie brakuje.

hotel czysty obsługa super plaża piękna 15 minut pieszo do centrum super zabawa

Hotel bardzo fajny, basen mógłby być zimniejszy, ale to jedyny minus. Polecam!!

Hotel zdecydowanie nie dla rodzin z dziećmi ;) reszta ok blisko fajnych imprez

W mojej opinii bardzo dobry stosunek jakości do ceny.

Polecam Hotel ludziom którzy głównie jadą na imprezę! Bliskość klubów w zasięgu ręki, wspaniała Ushuaia w której odbywają się mega koncerty. Dojazd z lotniska w mgnieniu oka! Przystanek autobusowy przy hotelu. Hotel bardzo fajny. Dużą ilość leżaków na basenie. Hotel przy plaży. Jedyny minus to brudne talerze, szklanki i sztućce bo jedzenie przepyszne. Podsumowując wybrałabym ponownie ten hotel. Polecam !

Wszystko super 😍

Hotel krok od pięknej plaży i to jego największy plus. Plaża cudowna z barami, leżakami (za opłatą), sportami wodnymi. Hotel to typowe all in. Leżaki zajmowane od 6 rano, więc już o 11 raczej ciężko o leżak i parasol. W pool barze ograniczenia na drinki, które możesz zamówić w ramach opaski. Dodatkowy bar w całości płatny - ale można się napić kawy Starbucks. Kolejka kilometrowa do baru w lobby przed zamknięciem, czyli przed 23, ludzie brali po 4 kubki. Jedzenie w restauracji monotonne, tłuste, można nabawić się rewolucji żołądkowych. W okolicy 21 częściowo pusto, jedzenie nieuzupełniane. Napoje z dystrybutorów. Stoliki brudne, niesprzątane na bieżąco. Pokój wymaga remontu, większej nowoczesności. Drzwi od łazienki zgniłe u dołu, łazienka ogólnie zużyta, brudna, pościel potargana, podłoga w łazience i pokoju mopa nie widziała.

3* są uczciwą oceną tego hotelu. Gdyby ten hotel tyle miał to nie pisałbym opinii bo nie wybrałbym go. W zestawieniu z siecią Riu czy Melia, 4* dla Fergusa są w ogóle niezasłużone. * rezerwacja leżaków od 5-6 rano oraz brak wystarczającej liczby parasoli i brak stolików przy leżakach. Plus Brytyjczycy kradnący ręczniki z leżaków oraz zajmujący leżaki i nieprzychodzący do 13-14…cały dzień nikt nie chodzi po basenie i nie sprząta na bieżąco kubków ani niczego. * pokoje z grubsza posprzątane ale widać że już podniszczone - zwłaszcza łazienka. Miły pan gospoś ale sprzątanie to w zasadzie nowy ręcznik, pościelenie łóżka i umycie podłogi co 3 dni. * zero wygłuszenia. Wszystko słychać. * spore kolejki do baru - czynny tylko jeden bar do 18, potem też od 18 jeden w lobby. Sporo pozycji poza allin, drinki dnia to porażka - piña colada to sok ananasowy z rumem :D * jedzenie też nie adekwatne do 4*… brak wieczorów i kolacji tematycznych typu sushi, meksykańska, tajska, włoska itp. Obiad i kolacja taka sama. Talerze często brudne i niedomyte… * obsługa w większości się stara i robi co może ale widać że jest ich za mało względem gości. Są grzeczni, sympatyczni i mili poza kilkoma starszymi paniami na recepcji i w lobby bar - widać nerwy bo kolejki są a pomocy brak… - nie widać właściwie żadnych menadżerów czy kierowników, hotel wygląda jakby prowadził się sam bez nadzoru i to jest zauważalne na każdym kroku niestety… - czarter Itaki Air001: tak niewygodne i twarde siedzenia że szok. Stelaż foteli tak jakby tylko pokryty materiałem bez jakiejkolwiek pianki czy izolacji. Porównując z Enter Air, wizzair czy Ryanair Buzz to jestem w szoku że Itaka tak to zaniedbała… Z plusów to na pewno: + dobra lokalizacja, do Ushuaia i Hi 6-7 minut piechotą + sklepiki, knajpki, restauracje także 6-7 minut od hotelu + taxi na życzenie w recepcji do 2 minut podjeżdża + spory basen, nienachalne animacje, muzyka w sam raz na basenie, można odpocząć jeżeli już upolujesz leżak ;) + bardzo ładna plaża i czyste ciepłe morze. Przeszliśmy w prawo i lewo po ok. 2 km i „hotelowy” odcinek najczystszy i najszerszy także to duży plus. Przed hotelem beach club z leżakami i łóżkami balijskimi po ok. 120-250€. Na lewo leżaki i parasole po 10€ sztuka. + animatorzy nie są uciążliwi, nie przeszkadzają w wypoczynku. Masz ochotę to można pograć w water polo, water volleyball, darts czy bingo :) +/- widać i słychać samoloty. Jedynie między 02 a 07 rano chyba nie ma lotów. Ale to jest zaznaczone w opisie i logiczne że będąc kilka km od lotniska trzeba się z tym liczyć. +/- pani rezydentka obecna na lotnisku po przylocie i podczas wylotu. Nie korzystaliśmy z kontaktu podczas pobytu także nie oceniam. —— Ogólnie jeżeli masz porównanie z innymi hotelami 4* w Hiszpanii to ten na pewno cię niestety rozczaruje. Niby nie ma aż takich minusów żeby przekreślić ten hotel całkowicie ale też na pewno nie mógłbym uczciwie go polecić bo byłoby mi wstyd. —— Mimo tych hotelowych niedociągnięć pobyt na Ibizie uważam za bardzo udany bo jest tam co robić ;) Także na pewno chętnie znowu tam polecimy bo nie wszystko w tydzień można zaliczyć z atrakcji ;)