Niestety fatalny hotel i słaba przewodniczka.

Ejlat to fantastyczne miejsce, z przepięknymi krajobrazami. Na pewno warto je zobaczyć, zwłaszcza zimą, kiedy w Polsce jest zupełnie inna pogoda. Pustynia Negew, zatoka Akaba, Red Canyon, Park Timna to miejsca, które robią ogromne wrażenie. Polecam wszystkim, którzy są ciekawi nowych doświadczeń podróżniczych.

Hotel inny niż w ofercie, brud niesamowity, grzyb na ścianach w pokojach i łazience. Pluskwy które pogryzły i dzieci i nas (wszystko dobrze udokumentowałam i nie są to nasze fanaberie) Brak organizacji na miejscu ( autokar za mały dla wszystkich lub nie docierający na miejsce). Jedyny plus to świetny opiekun na miejscu. Najlepsza antyreklama jaką Państwo mogli sobie zrobić wśród mojej rodziny i znajomych. Nigdy więcej z Itaką się nigdzie nie wybiorę!

Ciepłe morze (listopad), przyjazny klimat Eljatu uzupełnione ciekawymi wycieczkami , swoboda poruszania się (w odróżnienieni od inych krajów bliskiego wschodu), powodują że polacamy ją każdemu kto lubi ruch,wodę i pływanie (zwłaszca polecam pływanie wśród delfinów). Minusem był hotel , nie standart, a postrzeganie czystości przez izraelitów. Wszechobecne wykładziny dywanowe były po prostu brudne co im i przybyszom z Rosji nie przeszkadzało. Po interwencjach, po szabasie, zabrali sie za generalne porządki i doprowadzili czystośc do standartów europejskich (tyle o ile). Jest tu bezpieczniej niż w wielu polskich miastach turystycznych. Napewno tu wrócimy (nie raz) i POLECAMY. Ryszard (61),Ewa(63).