Hotel Double Tree By Hilton Aqaba

Hotel ogólnie w porządku, niestety brakuje w nim jakiś atrkacji dla dzieci np. plac zabaw.

0

0

hotel wyłacznie do zwiedzania, uciazliwy dojazd do plazy,pokoje od ulicy hałas,wyzywienie monotonne hotelowe, cena jak na baze do zwiedzania super,

Hotel DoubleTree to dobra jakość w atrakcyjnej cenie. Pokoje przestronne, 'niezagracone', z wygodnym łóżkiem i wyborem poduszek :) Łazienka i pokój zadbane, czyste i dobrze wyposażone (żelazko,suszarka,tv,czajnik). Z ciekawostek warto zajrzeć do jednej z szufladek w szafce wolno stojącej - znajdziemy w niej oznaczenie kierunku drogi do Mekki. W hotelu jest wi-fi, dostępne także 2 komputery dla gości hotelowych na poziomie 0, oraz notebook w kawiarni TreeCoffee. Obsługa hotelowa bardzo sympatyczna. Dodam, że przydzielenie pokoi odbyło się bardzo sprawnie za zasługą rezydentów Itaki, po przylocie otrzymaliśmy elektroniczne karty bez zbędnego oczekiwania w recepcji. Jedzenie w formie szwedzkiego stołu w restauracji Gusto - bardzo smaczne i urozmaicone. Restauracka King's Grill niczym nas nie zachwyciła (potrawy bez smaku,duża część pozycji z karty była niedostępna). Na plus oceniam soki wyciśnięte z owoców, na minus - zbyt mały wybór dań typowych dla kuchni arabskiej (mensaf, kibda, kofta, mahsi). Położenie hotelu w centrum miasta umożliwiało skosztowanie lokalnych przysmaków w licznych restauracjach i fastfoodach. Nieopodal hotelu znajduje się też arabski bazar, na którym można zaopatrzyć się w smaczne korzenne przyprawy, herbaty, kawy i tutejsze słodycze. Dodam, że Jordańczycy są bardzo uprzejmi i gościnni (nie żądają na ulicy bakszyszu, wręcz przeciwnie - częstują herbatką, przysmakami i czują się urażeni jeśli chcesz im za to zapłacić). Ogólnie - położenie hotelu sprzyja tym, którzy preferują aktywny wypoczynek nad plażowaniem. Plaża publiczna, która znajduje się ok. 5 minut pieszo od hotelu, nie jest najlepszym miejscem do plażowania ze względu na obyczaje Jordańczyków - turystka w bikini staje się obiektem wzmożonego zainteresowania. Hotel udostępnia plażę swoim gościom poza centrum Akaby, mniej więcej 12 km. od hotelu. Na plażę kursują bezpłatne busy. Plaża żwirkowa, dno kamieniste, rafa blisko brzegu, zdarzają się meduzy. Przy plaży w opcji all inclusive można korzystać z posiłków typu fast-food (jeśli ktoś lubi), sałatek (przyzwoite) oraz napoi. Bardzo pozytywnie oceniam pracę rezydentów Itaki. Cierpliwie odpowiadali na pytania i doradzali co warto zobaczyć/zjeść/zakupić w okolicy. Pan Remigiusz, który towarzyszy nam w drodze do Jerozolimy doskonale przybliżył nam historię i obyczaje obowiązujące w Jordanii i Izrealu. Polecam wycieczkę do Petry - rzekłabym nawet, że grzechem byłoby nieodwiedzenie Petry w czasie wizyty w Jordanii. Ogólnie - daję wysokie noty za całokształt.

Hotel położony w doskonałym punkcie miasta, obsługa przesympatyczna, wszystko na czas, internet dostępny 24godz/dobę(bezpłatny), wspaniała praca arabskiego pilota wycieczek który świetnie mówi po polsku. W wykonywaną pracę wkłada całe swoje serce. Opieka rezydentów od przylotu do momentu wylotu - profesjonalna.Wyjazd godny polecenia!!!

Hotel DoubleTree by Hilton to znakomity wybór dla tych, którzy cenią sobie komfort za przystepną cenę. Położony w samym centrum Akaby (rozrastającego się w oczach jedynego jordańskiego kurortu) oferuje czyste i przestronne pokoje, znakomitą kuchnię (łączącą w znakomity sposób potrawy europejskie z arabskimi - bardzo dużo warzyw i owoców, past, słodyczy), nieduży basen, dwa jacuzzi, saunę i siłownię (za tę ostatnią trzeba dopłacić, bo nie jest wliczona w opcję 'all inclusive'). Stołować można się w restauracji 'Gusto' z bufetem szwedzkim, 'King's Grill' (w sumie nie polecam - małe porcje, skromy wybór dań) oraz dwóch kafejkach - D-Lounge, gdzie wieczorami przygrywa na żywo całkiem niezły zespół Filipińczyków oraz Tri-Caffe przy recepcji. Obsługa hotelowa jest przesympatyczna. Duży plus także dla rezydentów Itaki - zwłaszcza p.Piotra, który zrobił wszystko, aby nasza grupa (choć nieliczna) mogła zobaczyć także Jerozolimę (jeszcze raz - serdeczne podziękowania!). Akaba położona jest malowniczo między Morzem Czerwonym a pasmem górskim i stanowi doskonały punkt do wypadu m.in. nad Morze Martwe, zapierajacej dech w piersiach Petry oraz księżycowej pustyni Wadi-Ramm. Tubylcy przesympatyczni, sprzedawcy w sklepach aż nie arabsko nienachalni! Ogólne wrażenia - bardziej niż pozytywne. Chce się wracać!

Wspaniały urlop. W ankiecie oceniłam plażę hotelową znajdującą się około 10 km od hotelu - dowóz bezpłatnymi busami (jest ich podstawianych tyle ilu chętnych). Na tej plaży obowiązuje jesli all inclusiv jeśli ma się wykupioną taką opcję. Na plaży są dostępne ręczniki plażowe bezpłatnie. Plaża bardzo czysta i bardzo ładna dodatkowo dwa baseny za słodką wodą i basen dla dzieci. Są toalety(czysto,papier toletowy,mydło,ręczniki papierowe,przebieralnie,prysznice). Na plaży są prysznice, dużo leżaków i parasoli, pomost drewniany wychodzący daleko w morze, centrum nurkowe. Plaża w Aqabie nie nadaje się raczej do leżenia dla turystów z Europy. Jest na niej dużo Jordańczyków kobiety są ubrane zgodnie z zasadami muzułmańskimi więc strój kąpielowy jest raczej nie na miejscu, ale można się wybrać na bardzo miły i bezpieczny spacer. Aqaba jest bezpiecznym miastem. Spacerowałyśmy po dzielnicach Aqaby w których mieszka miejscowa ludność ( dwie kobiety) i nikt nas nie zaczepiał a jeśli już to grzecznie pytając skąd jesteśmy i czy podoba nam się Jordania.Ludzie uśmiechnięci i bardzo serdeczni. W hotelu zostaliśmy przywitani gorącymi ciasteczkami wypiekanymi przez hotel. Na śniadanie codziennie był sok ze świeżych pomarańczy. Sauna , jakuzi bezpłatnie. W pokojach bezpłatny internet przewodowy. codziennie dwie małe butelki wody mineralnej. Uzupełniana kawa, herbata.Internet wi-fi bezpłatnie w lobby, barze przy recepcji, na basenie. Jedzenie bardzo smaczne, pyszne ciasta-duży wybór. Hotel czysty, zresztą Aqaba też. Wspaniały rezydent p. Piotr. Zawsze miał czas dla turystów dużo więcej niż przewidywał dyżur, bardzo chętnie załatwiał wszystkie sprawy, bardzo grzeczny i uprzejmy, oby wszyscy rezydenci tacy byli.