San Domenico Family Hotel

Polecam jak najbardziej, pokoje zadbane, jedzenie pyszne, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa miła i pomocna a i na rozrywki nie można narzekać.

Zawyżona kategoria hotelu. Itaka wynajmuje tam pokoje niższej kategorii. Znakomite jedzenie świetne animacje na plaży i w hotelu ale po włosku.

W ofercie nie pokazano prawdziwych zdjęć hotelu, więc to było chyba największe rozczarowanie. Od niedawna dodano dwa nowe zdjęcia "gorszych" pokoi, ale to i tak nie obrazuje ich faktycznego stanu. Dało się wytrzymać i nie zepsuło to nam samych wakacji, ale jednak komfort był średni. Malutki prysznic z miniaturową deszczownicą, latająca na wszystkie strony deska klozetowa, trochę pleśni i napęczniałe od wilgoci półki w łazience nie robiły świetnego wrażenia. U znajomych zepsuła się klima i ciekła z niej woda. Meble to były plastikowe krzesła ogrodowe i zbieranina starych szaf i nienajwygodniejszych łóżek. Udało nam się zajrzeć do nowych apartamentów, tych które prezentowano w ofercie ITAKI i te rzeczywiście robiły zdecydowanie lepsze wrażenie. Kuchnia za to była rewelacyjna; dało się także zjeść wegetariańsko. Szef kuchni naprawdę zna się na rzeczy. Codziennie były inne desery na lunch i obiadokolację. Minusem hotelu był fakt, że prawie nikt nie rozumiał i nie porozumiewał się po angielsku. Z panią w barze, która obsługiwała go wieczorami, nie szło się dogadać, a i za miła nie była. W automacie miała być ciepła herbata, okazało się, że to nie działało i do końca pobytu nikt tego nie naprawił, mimo, że kierownik nam to obiecał. Nie było przyjemne wykłócanie się o herbatę - trochę słabo, jak na czterogwiazdkowy hotel. Bardzo miły za to był pan kierowca i przemiłe kelnerki. W pokoju było też czysto, ekipa sprzątająca świetnie wykonywała swoją pracę. Basen też był w porządku, zjeżdżalnie uruchamiano o 16. Leżaki były przypisane do gości. Sporym minusem były plastikowe kubki w barze - tyle się mówi o ekologii i szkodliwości plastiku, a tu produkowano go na tony. Pod koniec dnia kosze na śmieci pełne były plastiku. Szkoda. Animacji było dużo, ale niestety wszystkie po włosku. Animatorzy byli sympatyczni, próbowali zachęcać do zabawy również Polaków i o ile w przypadku grania w lotki to miało sens, tak słuchanie kabaretu bez znajomości włoskiego mijało się z celem. Była też animatorka mówiąca po polsku, pomagała w dogadywaniu się z trudną panią barmanką. Hotel jest świetny dla rodzin z dziećmi: jest spory basen z brodzikiem dla dzieci (osobny od basenu dla dorosłych) i osobny pokój do karmienia dzieci z pełnym wyposażeniem typu mikrofala, przewijaki, gotowe pokarmy.

Zgadzam się z poprzednimi opiniami. Niestety Itaka rezerwuje najsłabsze pokoje w hotelu, rodem z lat 80 (max 2**) pobierajac oplatę od Klientów jak za pokoje 4*. Lazienka fatalna, pokoje nawet duże, jednak wyposażenie może zwalic z nog, jeżeli ktoś liczy, ze wybral i zaplacił za 4* to się rozczaruje. Nie jest to wina hotelu a Itaki. Pokoje są codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane, pościel nie. Wyżywienie bardzo dobre i różnorodne. Śniadania typowo włoskie na słodko. Hotel zlokalizowany trochę dalej od miasta na wzgórzu. Tylko kilka razy dziennie jeździ busik hotelowy nad morze (na plaży miesjca dla Polaków w ostatnich rzędach, mimo, ze reszta praktycznie pusta). Ostatni o godz 19. W sezonie uważam, ze powinny jeździć busiki do godz 23, tym bardziej, ze życie w miasteczku rozpoczyna się w godzinach wieczornych. Bez auta, z/do hotelu pozostaje tylko taxi. Powrotów piechotą nie polecam, gdyż idzie się drogą i nie jest to bezpieczne. Baseny i zjeżdżalnie super!! Frajda dla dzieciaków. Woda w basenach czysta, obowiązują czepki.

Hotel generalnie bardzo ładny, zadbany, nowoczesny, obsługa miła, czystość bardzo dobra. Jedynie pokoje z epoki lat osiemdziesiątych odstają. Widoczna Europa dwóch prędkości dla Włochów i Polaków. Europa A i Europa B. Ogólnie wakacje udane.

Hotel malowniczo położony i bardzo czysty. Otoczenie wokół hotelu zadbane. Baseny również czyste. Obsługa przemiła A animatorzy fantastycznie umilali czas zarówno dzieciom jak i doroslym. Byla 1 polska animatorka. Ciągle się coś działo. Natomiast jedzenie przeszło wszelkie moje oczekiwania. Było przepyszne i urozmaicone. Bardzo smaczne. Obsługa hotelu zawsze pomocna zarówno na plaży. Plaża również czysta i leżaki darmowe co dodawalo komfortu. Generalnie bardzo fajna i ciepła atmosfera panowała w San Domenico. Jestem zachwycona. Rezydentka zawsze pomocna i komunikatywna. Bardzo fajna. Wakacje wspaniałe. Kalabria jest urokliwa i niezwykle malownicza. Warto zobaczyć. Ciekawe wycieczki : Pompeje, Wezuwiusz, Neapol . Nie mam zastrzeżeń. Chętnie pojechalabym jeszcze raz.

Pokój rozczarował, nie spełnia standardów 4 gwiazdkowych hoteli, brak wentylacji w WC, klaustrofobiczna kabina prysznicowa, gdzie nigdzie małe mrówki, tv z lat 90, nadmiarowa ilość łóżek z metalowymi ramami, twarde materace. Śniadania monotonne, jednak pozostałe posiłki na plus. Obsługa miła, jednak mówi tylko w j.włoskim. Animatora zna j. polski i pomaga przy kwaterowaniu. Włoskie wieczorki z kolacją serwowaną do stolika. Wyznaczone leżaki na plaży i przy basenie.

Hotel przekroczył nasze oczekiwania. Jedyną niedogodnością była malutka kabina prysznicowa. Cześć hotelu przeznaczona dla klientów z Polski lata świetności ma już za sobą, ale jest czysto, a jeśli chodzi o pokoje jest dość przestronnie. Poza tym o hotelu można mówić w samych pozytywach. Baseny i otoczenie zadbane, czyste, dość nowe. Leżaki przypisane do pokoju więc nigdy z nimi nie było problemu. Przepyszne włoskie jedzenie. All inc. nie tak bogaty jak w Turcji czy Grecji, ale w zupełności wystarczający. Hotel jest typowo rodzinny więc nie jest skierowany do osób, które chciałby opijać się darmowymi drinkami. Ekipa animatorów w ciągu dnia dba by się nie nudzić. Wieczorem mini disco i show time dla chętnych. W ciągu dnia cały czas działa mini klubik, w którym pod okiem animatora dzieciaki mogą bawić się na dmuchańcach, grać w piłkarzyki (gratis) itp. Dojazd do zagospodarowanej, żwirkowo-kamienistej plaży busem. Działa to sprawnie. W morzu dość szybko robi się głęboko. Do plaży czy Scalei można też zejść pieszo. Jakieś 15-20 min. Gorzej z drogą powrotną, bo cały czas stromo pod górkę. Sama Scalea oferuje sporo miejsc do zjedzenia czy wypici wina, ale nas jakoś szczególnie nie ujęła, zresztą jak cały rejon Kalabrii. Hotel polecamy osobą, które nastawiają się na wypoczynek przy basenie lub na plaży, bo okolica nie oferuje zbyt wielu atrakcji.