Castanheiro Boutique Hotel to prawdziwa perełka w sercu Funchal! Hotel zachwyca już od pierwszej chwili – stylowe wnętrza, elegancki wystrój i niesamowita atmosfera. Obsługa przemiła i bardzo profesjonalna – każdy pracownik dbał o nas z uśmiechem i ogromnym zaangażowaniem. Poczuliśmy się jak w domu, ale z luksusem 4-gwiazdkowego standardu. Szczególne wrażenie zrobił na nas basen na dachu – z widokiem na ocean i dachy miasta. To idealne miejsce na relaks o każdej porze dnia. Również śniadania serwowane w hotelowej restauracji były urozmaicone, smaczne i przygotowane z lokalnych produktów. Rodzinna atmosfera, cisza i kameralność hotelu sprawiają, że chce się tam wracać. Zdecydowanie polecam ten hotel każdemu, kto szuka czegoś wyjątkowego na Maderze!

Wspaniały hotel Niczego w nim nie brakuje Wyśmienite jedzenie przepięknie podane.

Hotel bardzo dobrze położony, w centrum sterówki, kameralny, czysty, miły i przyjazny personel.

Hotel kameralny, czysty, codziennie sprzątane pokoje, bardzo przyjazny i pomocny personel, miła obsługa. Z uwagi na dania serwowane z karty na obiadokolacji, które swoją drogą są po prostu przepyszne, raczej nie polecam dla rodzin z wybrednymi dziećmi:). Pokój przestronny, z wygodną łazienką i dużą kabiną prysznicową, czysty, zadbany. Śniadania w formie bufetu (możliwość zamówienia również posiłków z karty), co prawda nie urozmaicone, ale z dużym wyborem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie i nie musi codziennie jeść tego samego. Przepyszne egzotyczne owoce: mango, marakuja, papaja, ananas etc. W hotelu nie spędzaliśmy zbyt wiele czasu i rzadko korzystaliśmy z udogodnień typu basen (w hotelu znajdują się 2 niewielkie baseny: wewnętrzny, ze strefą relaksu i saunami oraz niewielki zewnętrzny na dachu z widokiem na Funchal, góry i ocean) oraz jacuzzi:) Największym plusem, poza pysznym jedzeniem, jest doskonała lokalizacja, w centrum Funchal, bardzo blisko ratusza, kościoła i niedaleko oceanu. Ogólnie polecam hotel dla osób, które poszukują spokoju, lub chcą aktywnie spędzać czas poza hotelem. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy, niekoniecznie z dziećmi.

Ogólnie wszystko na najwyższym poziomie obsługa czystość,lokalizacja .Jesteśmy bardzo zadowoleni. Śniadania (do wyboru naprawdę sporo ) Kolacja z karty codziennie coś innego pięknie podane .Obsługa przemiła. Na dachu taras z basenem jakuzi ,bar różne napoje .

Bardzo dobry, stylowy hotel, położony w centrum starego miasta Funchal, czysty, zadbany, piękny widok z tarasu słonecznego na 4-tym piętrze. Sprzątanie pokoju codziennie, bardzo starannie. Obsługa bardzo miła, pomocna, nie było żadnego problemu. Posiłki urozmaicone, bardzo smaczne, dobrej jakości. Objadokolacja- wybór 3-ech dań z karty-bardzo smaczne, pięknie wyglądające, bardzo miła i pomocna obsługa. Polecam wszystkim.

Była to nasza podróż poślubna i już na wejściu dostaliśmy lokalne wino, lepszy pokój oraz szampan z przekąskami w pokoju :) na recepcji były różne osoby, ale wszystkie równie profesjonalne i pomocne. Co do czystości pokoju - w większości był bardzo dobrze sprzątany, raz przychodząc nie byliśmy tylko pewni czy ktoś tam był. Restauracja to prawdziwe mistrzostwo - każde danie jest jak dzieło, a atmosfera którą wprowadzają liczni jej pracownicy jest niespotykana nigdzie indziej :) Co więcej, hotel ma piękne baseny - w czasie naszego pobytu często korzystaliśmy z nich nawet na wyłączność oraz sauny (mokra i sucha). Kolejnym pozytywnym aspektem jest biblioteczka, w której można znaleźć książki w różnych językach.

Hotel i obsługa na bardzo wysokim poziomie. W pokojach czysto, posiłki smaczne,pięknie podane. Lokalizacja blisko centrum, ale w cichej ubocznej ulicy, w idealnym miejscu do zwiedzania zarówno stolicy jak i całej wyspy.

Świetny hotel położony na starym mieście - wszędzie blisko, duże wygodne pokoje z aneksem kuchennym, super jedzenie, miła obsługa.

Hotel położony w samym centrum Funchal, blisko do wszystkich atrakcji miasta. Madera zaczarowała nas swoją różnorodnością, kolorami, zapachami i smakami. W hotelu było czysto, a każdy posiłek to małe dzieło sztuki podane na talerzu. Obsługa doskonale znająca angielski, pomocna. Niestety pomimo naszej prośby o cichy pokój, dostałyśmy położony tuż nad kuchnią. Ściany z papieru przez które było słychać włączanie światła, odstawienie szklanki czy dialogi z telewizora pokoju obok. Podczas prysznica któregokolwiek z sąsiadów zza ściany był głośny wybudzający ze spania. Przez usadowienie pokoju nad kuchnią było ciągle głośno, od godzin wczesno porannych po nocne. Nie spałyśmy praktycznie przez cały pobyt. Wyspa magiczna, hotel zdecydowanie za głośny jak na jakiekolwiek standardy, nawet hostelowe.