Hotel jest naprawdę słabej jakości, bardzo stary, brudny a przede wszystkim ściany są zagrzybiałe. Smród wilgoci unosi się w całym pokoju. Nie polecam szczególnie rodzicom z dziećmi bo jest to najzwyczajniej w świecie niebezpieczne.

Bardzo zadbany hotel. Czysty, pokoje są sprzątane codziennie. Ładne baseny i ogrody. Obsluga miła i pomocna.

Hotel może i nie pierwszej nowości - za to położenie ma idealne wszędzie blisko - infrastruktura na około idealna - knajpy, sklepy - plaża też w pobliżu. Hotelowi poza tym, że nie nowy to nic nie brakuje - 3 baseny, chyba każdy pokój widok na ocean, czysto, I bardzo ważne - goście hotelu to dzieci i młodzi ludzie - średnia wieku grubo poniżej 50 - także człowiek nie czuje się jak na zlocie emerytów.

Hotel wybraliśmy ze względu na okazyjną cenę i bliskość do stolicy Madery Funchal. Czytając opinie innych gości i mając na uwadze, że to nie jest hotel najnowszy tylko ma już swoje lata nie oczekiwaliśmy cudów. Pokoje może nadgryzione zębem czasu, ale bardzo czyste pachnące codziennie wymieniane ręczniki nie ma się do czego przyczepić. Przepiękny ogród. Śniadanie niczego sobie kilka rodzajów pieczywa, dwa rodzaje wędlin, ser żółty, sałata ,ogórki, pomidory, dżemy, miód różne rodzaje płatków śniadaniowych, jakiś owoc dwa rodzaje (arbuz, banan, melon, jabłko) zawsze coś na słodko do tego dwa rodzaje ciasta. Może i monotonne, ale nigdy głodni nie wychodziliśmy, a raczej przejedzeni. Wszystko przepyszne, no minus za jajecznicę z proszku.

Więc tak Hotel lata świetności ma za sobą, a już napewno ostatni budynek do którego kierowani są goście Itaki. Śniadania są monotonne ale świeże( nic mi po nich nie było). Pokoje są sprzątane codziennie. Ważna dla niektórych uwaga. Brak wi- fi w ostatnim budynku Itaki ja wykupiłem Internet na własną rękę.

Bardzo dobrze usytuowany hotel, który pozwala na sprawne i komfortowe przemieszczanie się w inne części wyspy. Plaża urokliwa, znajduje się blisko hotelu. Śniadania smaczne choć w dużej mierze powtarzalne. Rewelacyjna kawa dostępna przy śniadaniu. Pokoje przestronne oraz czyste.

Muszę Wam to powiedzieć: Hotel Dom Pedro to miejsce, w którym się po prostu zakochacie. Wyobraźcie sobie ten moment: budzicie się rano, otwieracie balkon, a do pokoju wpada hipnotyzujący szum oceanu.. A jedzenie? To był mój ulubiony rytuał! Bufety są absolutnie przepyszne, pełne świeżych rzeczy, owoców i dań, które zadowolą każdego (nawet mojego wybrednego męża!). Obsługa dba o wszystko, a sprzątanie na życzenie nawet codziennie to po prostu luksus, na jaki zasługujesz. Jeśli kochacie zwiedzać tak jak my, lokalizacja Dom Pedro jest bezkonkurencyjna. To genialna baza wypadowa na całą Maderę. No i na koniec to, co tworzy magię: personel. Są tak ciepli, uśmiechnięci i zawsze pomocni, mówią w tylu językach! Czulismy się zaopiekowani od pierwszej do ostatniej minuty.

Hotel oceniam jak najbardziej pozytywnie, świetnie się sprawdził jako baza wypadowa. Pokoje czyste, obsługa w porządku, w pobliżu hotelu sklepy, restauracje i wypożyczalnie samochodów. Do kamienistej plaży jest kawałek drogi, natomiast zdecydowanie warto się tam wybrać (czy to kolejką czy na nogach). Jedyny mały minus to śniadania - każdego dnia serwowany był ten sam zestaw. Ogólnie stosunek jakości do ceny zdecydowanie na plus.

Hotel bardzo dobrze zlokalizowany jeśli chodzi o usytuowanie na wyspie. Bardzo dobry dojazd do każdej atrakcji turystycznej. Jest on bardzo duży, ciągnie się przez kawałek ulicy. Pokoje są zlokalizowane chyba w 6 budynkach. Pierwsza cyfra numeru pokoju pokazuje, który to budynek. Na początku dostaliśmy pokój w budynku nr 6 - najdalszym, około 150-200 m ulicą pod górę. Wydaje mi się, że ten budynek jest najmniej atrakcyjny,. Na balkonie pokoju zapach śmieci, szczekający pies (sąsiada?) i nie za ciekawy widok z okna, w dodatku dostaliśmy pokój przy samym wejściu do budynku i było słychać każdego, kto wchodzi i wychodzi. Na szczęście kolejnego dnia udało się zmienić pokój na inny - w budynku nr 5, już z lepszym widokiem i zapachem, zlokalizowany na 2 piętrze, w nieco lepszym stanie ogólnym, mimo mniejszego metrażu. Śniadania monotonne, aczkolwiek smaczne, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, mimo, że nie ma dużego wyboru. Widok z tarasu śniadaniowego na zadbany, zielony ogród i morze przy śniadaniu pozwalał zapomnieć, że od kilku dni je się to samo ;) Pokoje sprzątane codziennie. Obsługa bardzo miła. Basen wewnętrzny zimny (pobyt we wrześniu) zewnętrzny nadawał się na morsowanie ;)

Polecam hotel dla osób , które chcą ekonomicznie spędzić czas na Maderze .Hotel choć skromny ale codziennie pokoj sprzątany, warto też dodać że hotel sklada się z wielu nie zawsze połączonych ze sobą niskich budynków z pokojami od strony oceanu a osobnym wejściem od strony ulicy .Jest tak zaprojektowany , że można swobodnie zejść korytarzem do ogrodu z basenami i bezpłatnymi leżakami Od strony ulicy szereg barów, sklepików ,przystanek autobusowy. Aby w hotelu pożywić się to też oczywiście trzeba mały spacerek wykonać do restauracji hotelowej jeśli ma się budynek nieco oddalony od tzw. głównego . DLATEGO podkreślę nie jest to hotel dla osób nie lubiących ruchu i bardzo wygodnickich.Pesonel grzeczny . Fajnie było codziennie widzieć ocean...