Hotel Pestana Royal All Inclusive Ocean & Spa Resort

Wyżywienie super. Urozmajcone smacznego Obsługa przemiła. Mankament otwarta łazienka .

Hotel już nie nowy ale nadal w dobrej formie. Z pewnością najlepiej wypada wspaniale jedzonko :)

Hotel zasługuje na pochwałę. Przy przybyciu jesteście witani przez menadżera hotelu, rejestracja przebiega szybko i sprawnie plus dostajecie drink powitalny. Pokoje sprzątane codziennie, łózka ścielone codziennie. Obsługa miła i sprawna. Posiłki w restauracji urozmaicone (każdy znajdzie coś dla siebie). Najbardziej wystawne są kolacje. Codziennie są ryby, sałatki, szampana dostępny jest przez cały dzień). Co najważniejsze drinki są porządne i kaloryczne, czyli nie oszukane. Przy plaży jest winda, która można zjechać na promenade na plaży (na prawo od windy). Natomiast na lewo od windy można podejść do jaskini, z której wychodzicie prosto nad tarasy skalne, na których za opłata można się poopalać i pokąpać w oceanie. Animacje oferowane przez hotel są wspaniałe. Wszyscy animatorzy zaangażowani i świetnie prowadzą zajęcia dla dorosłych. Na uwagę zasługuje również pokaz w hotelu różnych degustacji likierów, win, drinku Nikita (typowy Maderski drink).

Krásný pohodový prostorný hotel v klidném ale dostupném místě

Trochę słaby jak na ***** gwiazdek.

Bardzo ładnie położony hotel, pokoje czyste codziennie sprzątane, jedzenie bardzo dobre, miła obsługa

Hotel ogromny wielopiętrowy, w miarę czysty. Wykupiliśmy Pokój DeLux z balkonem, ale w pierwszej wersji po przyjeździe - dostaliśmy pokój o bardzo niskiej jakości "Mysią norkę" z wonią stęchlizny i wilgoci w powietrzu. Pokój był ciemny, okno zasłonięte było betonowymi ozdobami budynku, przy malutkim balkonie rosły krzaki, całkowicie zasłaniające dojście promieni słonecznych. Pokój znajdował się przy uliczce dostaw do hotelu. Dopiero po naszej ostrej interwencji, zamieniono nam na pokój w dobrym standardzie. Jedzenie dobre, choć monotonne. Obsługa OK, chociaż o wodę w pokoju trzeba było się codziennie upominać. Codziennie podczas śniadania przygrywał ktoś na pianinie bądź gitarze. Pilotka przypisana do naszego hotelu, udzieliła niewiele informacji o hotelu i jego okolicy. Wydawało się, że gdzieś się spieszyła, przekazała praktycznie tylko informację o wycieczkach. Można było odnieść wrażenie, że tylko o sprzedaż wycieczek jej chodziło. Generalnie wyjazd na Maderę udany, pomimo pierwszych dwóch dni z ulewą i wichurami, jednakże kolejne dni były słoneczne. Osłodą były piękne widoki na Maderze i Festiwal kwiatów, który odbywał się właśnie podczas naszego pobytu na Maderze.

pokój dostaliśmy tak naprawdę w sutenerze, śmierdziało chlorem i stęchlizną ,nasze ubrania tym nasiąknęły, nie miał właściwego metrażu czyli 21 m2, a był to delux w 5 * hotelu, hotel już dawno stracił 5*, goście z Niemiec, Francji czy Anglii byli lepiej traktowani, ich rezydenci biją naszych o głowę, obsługa restauracji b. dobra, hotel nie wart swojej wyjściowej ceny, pierwotnie było ok.7000tyś zł za osobę.