Zbyt głośny i hałaśliwy przez Amerykanów.

fajny przyjazny jest co robić

Hotel idealny dla młodych ludzi lub singli.

Hotel składa się z części 4 gwiazdkowej i 5 gwiazdkowej Grand Oazis. My na szczęscie dostaliśmy zarówno pokoje i branzoletki z pięciogwiazdkowej części Grand w łamach przeprosin od hotelu za półtoragodzinne opóźnienie w kwaterowaniu i pomocy naszej rezydentki Izabeli, za którą jeszcze raz dziękujemy Iza!!! Dzięki temu w części 5 gwiazdkowej można korzystać ze wszystkich restauracji na terenie kompleksu, ze wszystkich barów i prywatnej wydzielonej części plaży, na której nawet kelnerki donoszą gratis drinki do leżaka. W części 4 gwiazdkowej na drinka trzeba czekać 15 minut i jest tam strasznie głośno!!! Przebywa tam bowiem sama młodzież w wieku od 18-20 lat, którzy imprezują dzień i noc, więc ani nie da się tam wyspać, ani dopchać się w żadnym barze do drinka, ani bez czekania wejść do restauracji. Polecam część pięciogwiazdkową, gdzie są lepsze pokoje, bez żadnego czekania wchodzi się do każdej restauracji, bez czekania dostajesz drinka i wszystko jest znacznie lepszej jakości. Zwłaszcza drinki i jedzenie w restauracjach, albowiem do większości z nich goście z części 4 gwiazdkowej nie mają wstępu. Hotel posiada piękną plażę, bardzo miłą obsługę, dużą ilość basenów i leży bardzo blisko centrum Cancun.

Fantastyczna atmosfera i obsługa w hotelu

Cena zgodna z jakością

Hotel przystosowany wyłącznie pod amerykańską młodzież, która całymi nocami imprezuje głośno. Muzyka w dyskotece przy plaży i basenie do 2 w nocy. Cisza nocna tam nie obowiązuje. Bary oblegane przez pijaną młodzież, ale na szczęście nie agresywną, za to szalenie głośną. Pokoje pozostawiają wiele do życzenia, na pewno nie zasługują na 4*. W restauracjach higiena nie jest przestrzegana, obrusy są brudne i obsługa zmiata z nich okruchy na podłogę. Posiłki i napoje spożywa się na plastikowych naczyniach. Pokoje sprzątane są słabo i często zdarza się, że zostawiają jeden ręcznik na 2 osoby. Jeśli chodzi o pozytywną stronę hotelu, to bardzo ładny ogród, hotel bezpośrednio przy przepięknej plaży, jedzenie dobre i duży wybór owoców. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wakacje mimo pewnych niedociągnięć uważamy za udane, ponieważ pozytywne rzeczy rekompensowały te słabsze. Poza tym Meksyk to wspaniały kraj, chociaż widzieliśmy tylko jego wycinek.

Hotel położony przy przepięknej plaży niedaleko centrum - autobus co 2-3 minuty. Bardzo dobre wyżywienie i sporo restauracji regionalnych, na pewno każdy znajdzie w meni coś dla siebie. W barach alkohole, drinki i napoje mogą być nalewane do własnych naczyń wiec warto zabrać ze sobą spory kubek lub termos na napoje Miła obsługa i fajne profesjonalne animację. Można tez zaobserwować ciekawe zjawisko w postaci dość 'radosnej' zabawy tysiąca młodych ludzi głównie z Ameryki północnej, od rana do rana :) Oczywiście jest dość głośno ale nie było żadnych burd a młodzi bardzo przyjaźnie nastawieni do wszystkich. Jak ktoś szuka spokoju i ciszy to absolutnie ten hotel mu się nie nadaje, przynajmniej w okresie ferii i wakacji w Ameryce , jak ktoś szuka atrakcji i zabawy za stosunkowo niewielkie pieniądze ( last minute) to hotel będzie idealny . Hotel Oasis Cancun nie jest to oaza spokoju ani też oaza wielkiego luksusu przynajmniej ta część czterogwiazdkowa ale wart swojej ceny, Za luksus w innych hotelach niestety trzeba zapłacić prawie dwa razy tyle

Hotel oasis cancun nie był najgorszy aczkolwiek jak dla nas był trochę za duży, mimo to można się przyzwyczaić. duża dostępność restauracji co umożliwiło jedzenie w nich bez dłuższego oczekiwania na stolik. Uważamy, że nieco lepiej mogły by być zorganizowane bary jest ich chyba za mało jak na taki duży obiekt, wieczorem otrzymanie napoju graniczyło z cudem (zaznaczam że byliśmy z małym dzieckiem i ciężko wieczorem było zorganizować wodę na mleko). w terminie w którym byliśmy 8- 19 luty była w hotelu organizowana wielka impreza oasis danceu w hotelu była masa młodzieży co wiązało się z tym że było bardzo głośno w nocy. podsumowując hotel jest dość stary ale zadbany, bywaliśmy w lepszych ale nie ma co narzekać.

Hotel bardzo ładnie położony, rozległy, dobrze wyposażony. Szeroka, piękna, czysta plaza przy samym hotelu. Wiele atrakcji na terenie hotelu. Bardzo smaczne jedzenie, spory wybór, również tematyczny. Pokoje duże, standardowe, ale już trochę przesiąknięte specyficznym zapachem upływającego czasu co działa in minus. Hotel składa się z dwóch części Oasis Cancun i Grand Oasis. Ta druga część jest zdecydowanie lepsza opcja, oferując szerszy wybór pod katem All Inclusive, ale i standardu. Ogromnym minusem części Oasis Cancun, w której mieszkaliśmy jest hałas. Do części tej przyjeżdża mnóstwo młodych osób z USA i Kanady, którzy imprezują codziennie do samego rana, co sprawia, że w hotelu jest bardzo głośno, a pojecie ciszy nocnej tutaj nie jest przestrzegane ani egzekwowane. Osoby z lekkim snem raczej nie będą mogły liczyć na spokojny sen. To jest główny duży minus tego hotelu. Polecamy Cancun jako fantastyczne miejsce na urlop, ale aby w pełni odpocząć i wysypiać się dobrze rekomendujemy część Grand Oasis, bądź inny hotel. Oczywiście z Itaka :) Meksyk jest miejscem gdzie warto i trzeba pojechać. Lot co prawda długi, ale... Świetna pogoda. Fantastyczna woda w morzu, ciepła i kolorowa. Piękne, czyste, szerokie plaże. Rafa koralowa. Możliwość nurkowania. Ciekawe miejsca do odwiedzenia i zobaczenia jako obowiązkowy punkt programu. Świetnie zorganizowane wycieczki, ale to już standard Itaki. Pani przewodnik bardzo interesująco prowadzi wycieczki, często opowiadając o wielu ciekawych rzeczach, które wychodzą poza ramy standardowo przedstawiane przy takich okazjach, co stanowi dodatkowy atut oraz wartość dodaną. Wyjazd oraz pobyt bardzo dobrze zorganizowane, bez najmniejszych zastrzeżeń. Miła i zorientowana Pani rezydent dba o to, aby każdy był dobrze poinformowany oraz czul się swobodnie. Polecamy, naprawdę warto.