Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana co jest zasługą biura Itaka a na miejscu wspaniała opieka przewodniczki Pani Marzeny i wielkie brawa dla kierowcy Mariusza za bezpieczną jazdę

Polecam wszystkim

Świetna wycieczka, ze świetnymi atrakcjami i widokami. Warta polecenie też ze względu na Panią Marzenę i Pana Mariusza, świetnie dobrani do swoich ról, z poczuciem humoru i dużą wiedzą.

Super Pilotka, super wycieczka, super Norwegia.

Wycieczka do fiordów Norwegii okazała się wyjątkowym doświadczeniem pod każdym względem, zarówno krajobrazowym, jak i organizacyjnym. Program był bardzo bogaty i dobrze rozplanowany, dzięki czemu mimo intensywnego tempa, podróż przebiegała sprawnie i bez poczucia pośpiechu. Każdy dzień dostarczał nowych wrażeń: majestatyczne fiordy, imponujące wodospady, lodowce, klimatyczne miasteczka, wszystko to tworzyło niezapomnianą mozaikę norweskich pejzaży. Ogromne uznanie należy się naszej pilotce, Pani Joannie, za pełen profesjonalizm, opanowanie i życzliwą troskę o uczestników. Jej kompetencje i spokój w każdej chwili tej podróży zasługują na najwyższe uznanie. Na pochwałę zasługuje również kierowca. Autokar prowadzony był pewnie i bezpiecznie, także na wymagającej Drodze Trolli. Cudowny rejs po Geirangerfjordzie i widok wodospadu Siedmiu Sióstr z poziomu wody zrobiły ogromne wrażenie. Osobiście skorzystałem także z rejsu po Aurlandsfjordzie i Nærofjordzie. Była to atrakcja dodatkowo płatna, ale widoki absolutnie rekompensowały koszt. Wycieczka w pełni spełniła moje oczekiwania. Ale chcę skupić się na konkretnych informacjach, których sam przed wycieczką poszukiwałem. Pierwszą kwestią są opłaty dodatkowe, które były zbierane w walucie euro (nie NOK), czyli Pani pilot w autokarze zbierała po 125 euro opłaty obowiązkowej oraz po 85 euro za rejs po Aurlandsfjordzie i Nærofjordzie. Jeśli chodzi o gotówkę w NOK – jak przed każdą podróżą, zabraliśmy ze sobą pewną ilość tej waluty i taką samą ilość przywieźliśmy. Wszędzie w Norwegii jest płatność kartą, również toalety są płatne kartą, a wręcz spotkaliśmy się z odmową przyjęcia gotówki. Dlatego karta wielowalutowa jest bardzo wskazana, tym bardziej, że są po drodze przystanki na terenie Szwecji, a w drodze powrotnej jeden dłuższy postój na obiad na terytorium Szwecji. Wtedy konieczna jest płatność w koronach szwedzkich. Kwestia promu. Rejs obsługiwany jest przez Unity Line. Ze Świnoujścia do Ystad prom wypływał o 23.00, a na miejscu był o 6.30, był to prom Scania. W drodze powrotnej z Ystad wypływał o 22.55, w Świnoujściu był o 6.30 i był to prom Polonia. Prom Scania ma mniejsze kabiny i w kabinie 2-osobowej łóżka są piętrowe. Kabiny mają łazienkę, są dla pasażerów ręczniki, mydło. Pokoje mają gniazdka elektryczne. Prom Polonia ma większe pokoje, łóżka nie są piętrowe, wyposażenie podobne z jednym bardzo ważnym wyjątkiem – nie mają gniazdek elektrycznych. Aby naładować telefon, należy zabrać do kabiny powerbank lub gdzieś na promie są miejsca do ładowania. Trzeba pamiętać, że prom płynie przez wody międzynarodowe i nie ma roamingu. Trzeba włączyć w telefonie tryb samolotowy. Poza tym w Norwegii Internet działa w roamingu i w zasadzie nie było sytuacji, by nie było zasięgu. Śniadania na promie są sprzedawane od godziny 5.30. Na obu promach w formie bufetu szwedzkiego. Na Polonii w restauracji jest stół szwedzki za 50 zł (są dwa miejsca gdzie są śniadania). Na prom autokar wjeżdża bez pasażerów, pasażerowie wchodzą rękawem. Dla osób, które mają wykupione kabiny nie ma przeszkód, by zabrać ze sobą również duże walizki i potem z powrotem włożyć do autokaru. My odjeżdżaliśmy z Poznania. Wyjazd autokaru był o 13.35 (a nie o 13.40). Przed wyjazdem sprawdzana jest lista obecności uczestników. W okolicach Gorzowa Wlkp. spotkały się dwa autokary, a część pasażerów przesiadła się z jednego do drugiego. Drugi dzień wycieczki, to zwiedzanie Fredrikstad, tam czas wolny, potem przejazd do hotelu pod Oslo, którym był Thorn Hotel Oslo Airport. Tam przybyliśmy ok. 18.00. Obiadokolacja była w innym obiekcie, położonym w pobliżu, do którego Pani pilot grupę zaprowadziła, tj. w Quality Airport Hotel Gardermoen. Tam byliśmy na obiadokolacji ok. 19.00. Trzeci dzień wycieczki śniadanie było już w hotelu, w którym nocowaliśmy. Zwiedzanie Oslo – długi czas wolny. Około godziny 16.00 wizyta w Lillehammer. Nocleg w Vaga Hotel, do którego przybyliśmy ok. 19.00. Tam też obiadokolacja. Następnego dnia w tym hotelu śniadanie. Kolejny nocleg w Havila Hotel Geiranger. Tu obiadokolacja, a następnego dnia śniadanie. Potem przejazd do Bergen. Nocleg w Magic Hotel Solheimsviken. Tego dnia nie przewidziano obiadokolacji. Śniadanie serwowane jest następnego dnia. Zwiedzanie Bergen zaczęło się ok. 9.00. W samym Bergen jest sporo czasu wolnego, czas by ewentualnie pójść do jakiejś restauracji, na kawę. Ok. 20-tej tego dnia przyjechaliśmy na nocleg do hotelu Storefjell Resort w Gol. Tam wieczorem obiadokolacja, a dnia następnego śniadanie i ok. godz. 8.00 wyjazd do Ystad. Przystanek na obiad już w Szwecji w Björkäng Vägkrog w Tvååker. W Ystad, w oczekiwaniu na prom, istnieje możliwość krótkiego zwiedzania Ystad. Do Poznania przyjechaliśmy o 12.50. Rejsy wycieczkowe: pierwszy (w cenie wycieczki – 4 dzień wycieczki) był z Hellesylt do Geiranger, drugi rejs (dodatkowo płatny – 5 dzień wycieczki) był z Flåm do Gudvangen. Krzysztof

Kolejna bardzo udana wycieczka z Itaką. Jestem pod wrażeniem niesamowitej norweskiej przyrody, a także architektury. Słowa uznania dla naszej pilotki - Pani Joanny, która opowiadała o Norwegii w bardzo interesujący sposób. Dowiedziałam się wiele na temat zwyczajów, świąt, stylu życia, historii, za co bardzo dziękuję. Ponadto Pani Joanna wykazała się ogromną cierpliwością, zaangażowaniem i profesjonalizmem. Zawsze podpowiadała, co warto kupić, zjeść, zobaczyć. W drodze powrotnej przedstawiła uczestnikom ofertę Itaki, dzięki czemu wybrałam już zimową destynację. Słowa uznania dla kierowcy - Pana Damiana, który po mistrzowsku pokonywał norweskie serpentyny zwłaszcza na Drodze Troli i Orłów... Podobały mi się wszystkie hotele, ale najbardziej ten w Bergen ze względu na niesamowty widok z okna na całe miasto. Śniadanie były serwowane w formie bufetu, można było skosztować wielu pyszności. Na temat obiadokolacji się nie wypowiem, ponieważ nie miałam wykupionych. Zawsze można było zjeść jakiś posiłek na mieście. Czy warto wykupić kajutę? Nie wiem. Nie miałam wykupionej, ponieważ potrafię zasnąć w fotelu lotniczym. Przed przeprawą promową w Ystad byliśmy na tyle wcześnie, że można było jeszcze samodzielnie zwiedzić miasteczko, co stanowiło dla mnie dodatkowy atut. Tak samo jak nieplanowana podróż pociagiem do Bergen... Do zobaczenia!

Wycieczka dobrze zorganizowana program ok obsługa profesjonalna pilotka p.Joanna bardzo dobrze przygotowana z ogromną wiedzą zdecydowana mająca świetny kontakt z uczestnikami. Mimo awarii autokaru program zrealizowany z dodatkową atrakcją jazdy pociągiem. Mimo dużej grupy uczestnicy dzięki dobrej współpracy nie zaliczyli żadnego spoźnienia.

Bardzo polecam zwiedzanie Norwegii autokarem. Program wycieczki bardzo dobrze ułożony i nie męczący. Troczę mało czasu wolnego w Oslo i Bergen. Ponieważ zabrakło np. na zwiedzenie muzeum Nobla w Oslo i wjazd kolejką na punkt widokowy w Bergen. W Norwegii można mieć gotówkę i ją też przyjmą. Ale płacenie karta jest bardziej preferowane. Piękne widoki , setki wodospadów , jezior i fiordów. Hotele bardzo dobre oraz obfite śniadania. Niektóre hotele z basenem więc warto zabrać ze sobą strój kąpielowy. Ja nie miałem i żałowałem.

Wspaniała wycieczka i wspaniała atmosfera. Wszystko zgodnie z programem a nawet więcej. Pan kierowca Mariusz i pani przewodnik Joanna to osoby o bardzo wysokich kompetencjach w swoim " fachu". Wielkie zamiłowanie do podróży i ogromny zasób wiedzy o Norwegii to jest to czego oczekiwaliśmy. Hotele bardzo dobrej klasy, przerosły nasze oczekiwania, my w tej kwestii nie jesteśmy wymagający. Wszystko było piękne, nawet pogoda została zamówioną.

Wycieczka na fiordy Norwegii była doskonałym sposobem na wyciszenie się, relaks, spokój, przebywanie w przepięknych miejscach przyrody. Fiordy, wodospady, największy płaskowyż Europy, skocznia w Lillehammer, widok jęzora lodowca, piękne miasto Bergen, wizyta w Muzeum Statku Polarnego Fram, wszystko to zostaje na zawsze w pamięci. Zachwyt przekłada się na robienie tysiąca zdjęć i każde piękne, nie do skasowania.