hotel bardzo fajny i rozległy. Bardzo dbają o czystość. Jedzenie smaczne. My zostaliśmy przekwaterowani do hotelu Juweira (tylko dla dorosłych) bo poprosiliśmy o zmianę na ciche miejsce. Trudno nam ocenić Fanar bo finalnie tam nie mieszkaliśmy. Juweira ma bardzo ładne przestronne pokoje, olbrzymią łazienkę, bardzo czysto i na dole restauracja gdzie były podawane posiłki. Pod hotelem dwa baseny, które miały wolne leżaki a z tego co widzieliśmy był problem z leżakami zarówno na plaży jak i przy basenach w hotelach Fanar i Rotana. Bardzo fajne jest to, że można dowolnie korzystać z całej infrastruktury wszystkich hoteli. Jak poszliśmy na plażę przy Rotanie to tam już jedliśmy posiłki. Przy plaży są stoiska, które serwują różne dania także nawet nie trzeba daleko iść. Bary i restauracje tak samo. Plaża i morze bajka. Hotel Juweira ma swoją malutką plażę i tam zawsze mieliśmy leżaki. Po obiekcie można tez poruszać się meleksami. Wystarczy poprosić i zabierają w dowolne miejsce. My mieliśmy widok na marinę. Wieczorem ładnie oświetlone. Jest też pasaż ze sklepami. Obsługa hoteli przemiła. Ani razu nie spotkaliśmy się z brakiem chęci pomocy. Jedyny mankament to mąż chciał skorzystać z gry w siatkówkę plażową i mimo, że była w planie i podana godzina to się nie odbywała. Pan, który chodził z piłką nie umiał zachęcić nikogo do grania. Nie wołał nie namawiał i w efekcie końcowym nikt nie grał. przechodził koło męża i nawet nie zapytał. Nadrobiliśmy to jednak pływaniem.

Na lotnisku dowiedzieliśmy się o zmianie hotelu że względu na wyłączenie części pokoju w hotelu opłaconym. Zamiana dla nas była korzystna pomimo niższego standardu, opłaciliśmy hotel 5 gwiazdkowy natomiast otrzymaliśmy apartament w hotelu 4 gwiazdkowym.

W terminie 28.10 hotel Juweira Boutique jeszcze był zamknięty i trafiliśmy do hotelu Fanar. Podobalo nam się malownicze położenie hotelu na rozległym zadbanym terenie przy lagunie, 3 dostepne plaże, w tym 1 nad oceanem- ta była najspokojniejsza, bez tłumu i bez odgłosów animacji. Ładny widok z balkonu, możliwość długich spacerów na plaży, miła obsługa, smaczne jedzenie- to zdecydowane plusy, jednak sami nie wybralibyśmy tego hotelu, gdyż jest to miejsce głównie dla rodzin z dziećmi, a ludzie, którzy cenią spokój, muszą go szukać na najbardziej oddalonej plaży lub na wycieczkach fakultatywnych, zresztą godnych polecenia.

Postanowiłam Wam pokadzić, bo przecież Oman to kraj kadzidlany. Nasz pobyt ( 28 października-5 listopada) rozpoczął się od zmiany hotelu Z Jouweiry na Fanar i była to dobra zmiana, tak sądzę. Powitanie królewskie, a potem było tylko lepiej. Obszerny, czysty pokój, fantastyczna łazienka, widok bajeczny. Wieczorem nad głową cudowne gwiazdki. Kuchnia wyśmienita, uwzględniająca zarówno amatorów mięsa, jak i wegetarian. Wyborne wypieki, pyszne owoce, absolutnie najlepszy humus. Obsługa miła, kulturalna, wielonarodowa. Szczególnie przypadła nam do serca dziewczyna "zanzibari". Ocean zachęcający, baseny fantastyczne, nawet wrona orientalna wpisująca się w pejzaż. I słońce, bezchmurne niebo, upał, który był do zniesienia, dzięki wodzie wokół. Brawo Itaka, spisaliście się na szóstkę.

Hotel bardzo ładnie położony przy pięknej marinie wzdłuż której można spacerować lub jeździć rowerem.Wszystko piękne, zadbane, dobrze utrzymane.Plaża hotelowa oddalona od hotelu ok.800 m , ale można prosić o przewóz melexem.Rowery nie najlepszej jakości ( ale sprawne ) dostępne za darmo w hotelu.Plaża hotelowa mała ,bardzo czysta , leżaki wygodne ( najlepiej rezerwować przed śniadaniem , ponieważ potem jest problem), obsługa baru bardzo miła.Bardzo duża plaża jest przy hotelu Al Fanar gdzie można korzystać również z wszystkich udogodnień .Raz w tygodniu na marinie odbywają się ciekawe występy połączone z degustacją.Zdecydowanie polecam Oman jak i pobyt w hotelu .

To mój drugi pobyt w tym hotelu. Poprzednio byłam w 2018r. W porównaniu z tamtym okresem było o wiele mniejsze obłożenie hotelu. W związku z tym również mniej urozmaicona była kuchnia. Brakowało nam kuchni z różnych stron świata (a przede wszystkim dnia japońskiego). Teraz jest głównie kuchnia międzynarodowa. Ale jedzenie jest bardzo dobre, w wystarczającej ilości. Zawsze 2-3 rodzaje mięs, ryby, ryż, makaron, ziemniaki, warzywa, owoce itp...Dla mnie zgubą były ciasta - nie mogłam się oprzeć - mniam. Hotel bardzo czysty. Jest cicho i nie ma żadnych animacji. Dostaliśmy apartament - salon z aneksem kuchennym (była tam nawet pralka) i oddzielna sypialnia. Widok na marinę i ocean. Pokój sprzątany codziennie. Ogólnie pobyt bardzo udany. Pogoda gwarantowana.

Największą zaletą hotelu jest jego niewielki rozmiar - rzadkość w tym rejonie. Dzięki temu panuje cisza i spokój. Kolejną zaletą hotelu jest... brak animacji. Odległość do plaży to ok 1 km, a nie deklarowane 150 m.

Hotel super- mały i przytulny,Obsługa bez zarzutu nie nachalna ,jedzenie super.Jedyny minus to wycieczka na targ złota-porażka.

Hotel położony przy malowniczej Marinie. Cisza,spokój- dokladnie to czego potrzebowalam podczas tych wakacji. Przesympatyczna obsługa hotelowa-zawsze służąca pomocą z uśmiechem na twarzy. Zero animacji-na całe szczęście! Pobyt w tym hotelu polecam osobom szukajacym świętego spokoju!Możliwość korzystania z 3 restauracji na terenie Mariny. Napewno każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to śniadania- monotonne (ale nie przyjechałam tam tylko jeść więc przymykam na to oko) Widoki przecudowne, przepiekne zachody słońca. Spora ilość Polaków-co mocno mnie zdziwiło bo nie spodziewalam się tego.

Hotel wspaniały polecam dla osób, które chcą odpocząć od codziennego hałasu. Obsługa spełni każde życzenie .