Hotel mieści się w pięknym ogrodzie botanicznym. Pokój mieliśmy w najdalej położonym dwukondygnacyjnym budynku. Sprzątanie i wymiana ręczników codziennie. Jedzenie dobre I urozmaicone. Plaża piękna z okazałymi klifami

Hotel wspaniale położony, bardzo dobra infrastruktura. Miła obsługa, posiłki urozmaicone. Bardzo blisko plaży. Chcielibyśmy w przyszłości tam powrócić.

Atutem hotelu jest położenie przy pięknej plaży. Hotel sam w sobie bardzo rozległy. Pokoje odnowione i całkiem ładne. Baseny, boiska i rekreacja na dobrym poziomie. Jedzenie smaczne, różnorodne, dużo owoców morza. Animatorzy sympatyczni, muzyka na żywo oraz inne animacje w porządku. Niestety Polacy są kwaterowani w budynkach na samym końcu hotelu, około 10 min drogi od recepcji, za oczyszczalnią i dziwną bramą, jakby w drugiej strefie. Ta druga strefa ma restaurację i mały basen. Jednak w tej restauracji jest mniejszy wybór. W tej częsci są też restauracje a'la cart, jednak nie warto do nich chodzić. Pierwszego dnia śmierdziało w pokoju, ponieważ akurat spod naszych budynków było oczyszczane szambo. Wzywaliśmy serwis, bo pod prysznicem był zapchany odpływ. Panie sprzątające ani słowa po angielsku, sprzątają niedbale. Nikt z osób sprzątających nie mówi dzień dobry ani nie pozdrawia w jakimkolwiek jezyku, jak to bywa w innych hotelach. Zdarzyło się, że zabrano nam do prania wszystkie ręczniki i kiedy wróciliśmy z wycieczki, marząc o prysznicu nie mielismy się czym wytrzec. Ręczniki przywieziono po ponad godzinie, po trzech telefonach, ledwo zdążyliśmy na kolację. W pokojach nie ma czajnika, a woda jest tylko na przywitanie. Biorąc pod uwagę, że wszędzie jest daleko, to przynajmniej ta woda mogłaby być donoszona. Pomimo niedogodnosci pojechałabym tam jeszcze raz, ze względu na piękną plażę. Do Vilamoury mozna dojsc plażą, a do Albufeiry jest hotelowy autobus dwa razy dziennie.

Hotel spełnił nasze oczekiwania :) Rodzina 2+2 (dwoje nastolatków), super dostawki dla dzieci, wygodne materace, pokój fajny, duża łazienka, miejsc do przechowywania wystarczająco, balkon z suszarka no i miejsca na walizki :) pokój codziennie sprzątany. Zostaliśmy usytuowani dalej od recepcji, początkowo uznaliśmy to za minus ale wyszło na plus. Spacer do restauracji głównej czy do basenu głównego w pięknie zadbanej okolicy to sama przyjemność i trochę ruchu na wakacjach all inclusive. Jeśli ktoś nie miał na to ochoty, miał do dyspozycji drugi basen i drugą restaurację ze wszystkimi dogodnościami (wyłączając jedynie kolację, na która trzeba zrobić rezerwację). Do wyboru Restauracja Grillowa i Restauracja Celeiro, nam bardziej do gustu i smaku przypadła grillowa z menu rybnym. Ogólnie jedzenie pyszne, różnorodne, owszem śniadania były praktycznie takie same, ale bardzo smaczne i różnorodne, lunch i kolacje również pyszne, do wyboru dwa-trzy mięsa, ryby, dania z owocami morza, do tego warzywa, sałatki, owoce, no i słodkości. Napoje dostępne począwszy od wody, wody smakowej, soków, napojów gazowanych, przez wina i piwo. Do tego dwa razy w ciągu dnia snack bar z przekąskami oraz lody. W konkretnych miejscach stale dostępny ekspres do kawy oraz dystrybutor wody. W zakresie alkoholu niewiele jestem w stanie powiedzieć bo nie korzystałam za wiele, ale do wyboru były rożne drinki, wina, piwo. Dla rekreacji do wyboru: baseny, boiska plażowe do siatkówki, boisku do grania w bule, boisko do koszykówki, korty tenisowe, jest co robić, jeśli ktoś ma ochotę na odrobinę ruchu. Do aktywności i zabawy zachęcała fantastyczna ekipa animatorów, należy im się mocne 100/10 pkt. Dla najmłodszych Kids Klub, dla ciut starszych Maxi Klub a dla dorosłych zabawy ruchowe w basenie i poza nim (aqua dance, streching, ping pong, zumba, rzutki i wiele innych gier), do tego mili, uśmiechnięci, pomocni, otwarci i pozytywni. Wieczorem organizowali tematyczne imprezy, pokazy, bardzo in plus, wysportowani tancerze z wyczuciem umilali pobyt. Wieczorne animacje do 23 także był czas na odpoczynek. Hotel położony przy przepięknej plaży Praia da Falesia to już wisienka na torcie, spacer poranny czy wieczorny na wyciągnięcie ręki. Będziemy długo i mile wspominać pobyt w tym miejscu. P O L E C A M Y ! ! !

Hotel czysty położony wśród zieleni blisko klifu. Złożony z dwupoziomowych budynków oznaczonych literami od A do Z. Teren rozległy, ale to akurat oceniamy na plus. Jedzenie smaczne. Możliwość zarezerwowania dwóch kolacji - jednej w restauracji z daniami kuchni portugalskiej, a drugiej w restauracji z rybami z grilla. Cudowna plaża z klifami, do której trzeba zejść schodami. Na plaży leżaki i parasole. Polecam spacery w prawą stronę wzdłuż klifów. W lewą też oczywiście można, ale klify stają się coraz niższe za to można dojść do miejscowości Vilamoura. Spacer na około 1.5godz w jedną stronę. Z hotelu jeździ autobus do dwóch sąsiadujących miejscowości - rozpiska w recepcji z aktualnymi godzinami i ceną. Dwa baseny - jeden dla osób lubiących głośniejszą muzykę i zabawy z animatorami, drugi dla tych co lubią bardziej spokojne klimaty. Mało leżaków, rezerwowane często jeszcze przed śniadaniem. Można również relaksować się w cieniu pini na trawie lub rozstawionych tam leżakach. Dużo rodzin z małymi dziećmi. Brodziki dla dzieci oraz basen z zjeżdżalniami. Plac zabaw, miniklub oraz co wieczór minidisco. Dla dorosłych muzyka na żywo.

Hotel super, nam wrażenie że jeszcze tam wrócę 😄

Cudowne miejsce. Hotel polozony we wspaniałym, zadbanym ogrodzie. Domki czteropokojowe, zapewniające prywatność. Ocean na wyciągnięcie ręki, 100 schodków dzielących szczyt klifu od plaży jest do przejscia (nie miała z tym problemu nawet 76-letnia osoba). Na plazy sa ratownicy, co jest duzym atutem. A jeśli ktos nie chce się męczyć i jednoczesnie chce uniknac atmosfery przybasenowego gwaru, to na terenie ogrodu są porozstawiane leżaki, na których można odpocząć, poopalać się lub skryć w cieniu z książką. Bardzo dużo atrakcji dla dzieci i dorosłych, animatorzy zaangazowani, z pomysłami, cudowni. Jedzenie - pyszne, doskonale owoce, dużo ryb, ale jagnięcina też wyśmienita. Portugalska kawa - wspaniala. Portugalskie slodycze - przepyszne, warto sprobowac. Caly personel hotelu jest niezwykle uprzejmy, wrecz zyczliwy i to w taki niewymuszony, naturalny sposob. Z hotelu można dojechać do Albufeiry i do Vilamoure. Dla mnie Albufeira jest ciekawsza, a do Vilamoure można też dojsc plażą. Pokonałam te trasę dwa razy z dziecmi i 76-letnim seniorem, więc nie jest to wyprawa tylko dla zaawansowanych. Warto wybrać się na owoce morza, lody czy kawę. Warto też zwiedzić inne okoliczne miejscowości, to tam można poczuć klimat tego regionu, popróbować lokalnych produktów, skosztować np. doskonalej osmiornicy. Szczerze polecam, osobiście wpisuje na listę hoteli, do których chce wrócić.

Plaża przepiękna, leżaki dostępne, hotel czysty, fantastyczni animatorzy, jedzenie ok.

Hotel położony pięknie - szereg budynków posadowionych wśród ładnie utrzymanych trawników i krzewów. Serwis i czystość na dobrym poziomie, kuchnia i posiłki ponad przeciętnej jakości. Jadać można na powietrzu i w klimatyzowanych wnętrzach, zawsze można znaleźć miejsce. Animacje i oferta atrakcji sportowych bez zastrzeżeń. Plaża piękna choć woda raczej chłodna. Do mankamentów zaliczyć można powszechny zwyczaj rezerwowania leżaków wokół basenów i na plaży na długo przed śniadaniem oraz kiepski stan parasoli i leżaków na plaży.

Wybraliśmy ten hotel z uwagi na przepiękną plażę i rozległy ogród. I nie zawiedliśmy się! Plaża zachwyca klifem, piaskiem i falami oceanu. Pokój ładny, sprzątany codziennie, w budynku odległym od recepcji, co z jednej strony zapewniało ciszę i spokój, z drugiej wymagało trochę ruchu. Leżaki na basenach i przy plaży „rezerwowane” ręcznikami, ale zawsze można było coś znaleźć, chociażby na trawnikach pod drzewami. Jedzenie mało zróżnicowane, ale smaczne, dużo ryb, tematyczne kolacje. Późne śniadanie dostępne w 2 restauracjach, podobnie jak hamburgery i hot-dogi, ciasto, kanapki, tosty, owoce. Ze stolikami podczas posiłków nie mieliśmy kłopotów, obsługa szybko sprzątała i nakrywała dla kolejnych gości. Kilka barów, czasem kolejki, ale szybko rozładowywane. Woda dostępna bez kolejek. Polecam zabrać bidon na napoje na plażę. Można też kupić w hotelu za 2 €, ale ten hotelowy nie ma w ogóle izolacji. Do miasteczka można dojechać hotelowym busem za 2€ od osoby, rezerwacja dzień wcześniej, szybko wypełniały się miejsca. Opcją był Uber - koszt do Albufeiry to ok 10-12€. Obsługa na terenie hotelu miła i uprzejma. To nie była nasza pierwsza wizyta w Portugalii, więc byliśmy tylko na jednej wycieczce - rejs katamaranem. Dojazd do portu z hotelu trwał ponad godzinę, cała wycieczka prawie 10 godzin. Ciekawe groty, delfiny, lunch w formie grilla na plaży w zatoczce. Z uwagi jednak na czas jej trwania trochę męcząca. Panią rezydent oceniam pozytywnie - podczas powrotu opóźniał się nasz transport na lotnisko. Po 5 minutach od telefonu do Pani rezydent, otrzymaliśmy informację co się dzieje, transport dodarł, Pani rezydent dopytywała czy jest już kierowca, podała także nr „bramek” do odprawy. Itaka czuwała nad nami także podczas odprawy.