Muszę przyznać, że była to jedna z najciekawszych wycieczek, w jakich brałam w ostatnim czasie udział. Mój pierwszy wyjazd do Rosji i dzięki tej podróży, na pewno nie ostatni. Znakomity program, zrealizowany w 200%.Dlaczego w 200%? Cóż, pogoda nam nie sprzyjała i trudno faktycznie mówić o zimie - ale organizatorzy zapewnili pełną realizację programu,mimo obiektywnych trudności, a nawet "dorzucili" dodatkowe atrakcje. Znakomici piloci - zarówno nasz pilot, Pan Maciej, (wiedza, wysoka kultura osobista, zaangażowanie:)), jak i miejscowi przewodnicy - wszystkich wspominam bardzo ciepło:) Jeszcze raz warto wspomnieć o progamie - bardzo ciekawa koncepcja - ponieważ wycieczka, aczkolwiek krótka, została pomyślana w sposób, który sprawia, że odnosi sie wrażenie , że trwała o wiele dłuzej - chodzi nie tylko o ilość atrakcji, ale o sposób ich zaplanowania. Zaczynamy od Sankt Petersburga - w ciagu dwóch dni widzimy połowę wszystkich najważniejszych atrakcji miasta, po czym udajemy się do Karelii - zupełnie inne "klimaty" , totalne oderwanie od cywilizacji, po to, żeby po dwóch dniach powrócic do Petersburga. Tak wiec tylko powtórze - super program, znakomicie zrealizowany!

Wycieczka ciekawa, dobrze zorganizowana zaś w części Karelskiej nietypowa. Tam zobaczyliśmy też troszkę zimy, co tego roku było wartością dodaną . Tam udało mi się spełnić marzenie i przejechać saniami ciągniętymi przez psi zaprzęg. Wizyta w hodowli psów zaprzęgowych też zrobiła wrażenie aczkolwiek cały czas rozważam czy nie wystąpić do właścicieli z odezwą o lepsze zadbanie o psy. W Karelii , do której dotarliśmy bardzo wygodnym pociągiem zachwyciła też przejażdżka po zamarzniętym jeziorze a w perspektywie widok lądu ze skansenem rosyjskiej wsi i starymi cerkwiami. To pozostanie pod powiekami na zawsze. W Petersburgu wprawdzie nie było zimy ale to i dobrze. Dogodniej się zwiedzało, zimno nie dokuczało i co najważniejsze nie było o tej porze roku tłumów turystów. Tu z kolei mogliśmy się przekonać jak wyglądała i nadal świetnie się ma carska potęga, imperialny przepych i jak nadal w tym wielkim i nowoczesnym mieście ludzie ze skupieniem modlą się w cerkwiach. Bardzo przyjemne były dwie regionalne kolacje. Dzięki nim poczuliśmy prawdziwe klimaty tych zwiedzanych miejsc. M.in poznaliśmy jak brzmią karelskie instrumenty, muzyka i język, posmakowaliśmy karelskich pierożków , super napoju lepszego od herbaty "Iwan czaj". W Peteresburgu zaś znów zabrzmiała muzyka , śpiew i wspólna zabawa w rosyjskim stylu. Był czas na degustację rosyjskiej wódki i zakup drobnych pamiątek . Grupa uczestników była nieliczna co sprzyjało integracji i sprawnemu zwiedzaniu, bo pan pilot i panie przewodniczki się starali. Cieszę się , że wzięłam udział w tej imprezie. I jeszcze jedna ciekawostka i smaczek wycieczki . Okazało się , że prawie wszyscy rozumiemy i nawet dogadujemy się po rosyjsku a zatem szkolna nauka nie poszła w las a to cieszy. Chyba mój apetyt na klimaty dawnych republik związkowych się nie wyczerpał.

Fantastyczna wycieczka - doskonała organizacja, bardzo ciekawy program, profesjonalna opieka pilota i wspaniała praca lokalnych przewodników. Na wycieczce była bardzo miła atmosfera, którą stworzyli niezwykli ludzie - pasjonaci przygód i podróży. Wszystkim polecam! Warto...

Wycieczka rewelacyjna bardzo dobrze zorganizowana, żadnych spóźnień, wszystko miało ;ręce i nogi'. Pilotka p. Julia wspaniała z ogromną kulturą i wiedzą, zorganizowana, przesympatyczna. Ludzie w Rosji bardzo przyjaźnie nastawiona do Polaków.Bardzo fajny program wycieczki.