**Z plusów:** Hotel znajduje się kawałek od miasta, dzięki czemu panuje tam spokój. W najbliższej okolicy są: mini supermarket, pralnia, kawiarnia oraz restauracja z dobrym i tanim jedzeniem, oddalona o około 5 minut spacerem. W pobliżu dostępnych jest również sporo kierowców Bolt, a ulica z większym wyborem restauracji znajduje się całkiem blisko. Na terenie obiektu znajduje się całkiem fajny nie zaduży basen, opcja half board była wygodnym rozwiązaniem, a w pokoju czekało ogromne, komfortowe łóżko. **Z minusów:** W pokoju wyczuwalny był zapach pleśni. Sam hotel jest niezbyt duży, a w tej cenie można znaleźć lepsze obiekty. Plaża słaba – w wodzie zamoczyliśmy jedynie nogi, a po piasku lepiej nie chodzić boso. Kawałek dalej, w stronę miasta, kręci się sporo bezpańskich psów, które śpią na plaży. Bardzo dużo rosjan w okolicy. Drugi raz nie wybralibyśmy tego hotelu.

Jesteśmy zachwyceni, piękny resort, piękny pokój, na 8 piętrze z bocznym widokiem na morze ( z łóżka widzieliśmy morze). Jedzenie przepyszne, każdy znajdzie coś dla siebie. Obsługa uprzejma, zawsze uśmiechnięta i pomocna. Czyściutki basen, plaża zadbana, choć nie rajska. Z plaży do najbliższych restauracji i barów 100 metrów. Idealna lokalizacja. Polecam z czystym sumieniem :)

Polecam Hotel Veranda Resort Pattaya. Obsługa hotelowa na najwyższym poziomie jak na moje inne wyjazdy była teraz Najlepsza wszyscy bardzo mili, pokoje ładne i czyste, basen bardzo ładny i czysta woda , jedzenie miałem 2 posiłki i osobiście mi starczyły duża karta do wyboru z menu po Polsku :) jedzenie smaczne, siłownia dostępna kiedy się chcę z małym basenem i woda do picia można było się szybko rozruszać, położenia na uboczach Pattaya ale plus bo było cicho a wziąść sobie taxi do centrum to były małe kwoty i szybko przyjeżdżają parę minut, plaża czysta i woda w miarę też da się używać ale wiadomo nie jest ona krystaliczna bo Pattaya to miasto a nie rajska wyspa jest , od hotelu jest blisko do sklepów są 3 i stragany też oraz blisko było do salonu masażu polecam bo masaż był fajny i Panie bardzo miłe. Moje ogólne odczucia z wyjazdu jestem bardzo zadowolony bo dużo udało mi się zwiedzić jeżeli chodzi o Pattaya i Bangkok noi można sobie odpocząć w bardzo ładnym i perfekcyjną Miła obsługa Hotelową Polecam i ja daje 6****** ;)

Hotel bardzo dobry, pokoje przestronne, obsługa bardzo pomocna i uczynna. Jedzenie w hotelu zróżnicowane, bardzo smaczne. W okolicy hotelu bardzo dużo sklepów oraz retauracji.

Hotel czysty, zadbany. Codziennie sprzątany pokój. Codziennie wymieniane ręczniki. Bardzo dobre jedzenie, miła i szybka obsługa.

Hotel położony przy plaży .Na terenie basen,bary,restauracje. Pokoje duże codziennie sprzątane. Śniadania i kolacje bardzo dobre.W okolicy sklepy,bary i restauracje.

Hotel ogólnie czysty natomiast pokoje nie sprzątane tylko wymiana ręczników i poscielenie łóżka.Plaza brudna ,publiczna.Jedzenie w hotelu smaczne i świeże

Pobyt w hotelu był cudowny! Przepiękny wystrój i otoczenie, pokoje sprzątane codziennie (czasami nawet dwa razy w ciągu dnia), w tym wymieniana pościel, ręczniki i szlafroki. Pokój w pełni wyposażony - dostępny jest płatny minibar z napojami (także alkoholowymi) i przekąskami, czajnik, lodówka, suszarka oraz kosmetyki i akcesoria do higieny (szampon, odżywka do włosów, płyn do kąpieli, balsam do ciała, mydło do rąk - w pełnowymiarowych dozownikach, więc nie ma potrzeby dźwigać swoich butelek; dodatkowo na wyposażeniu znajdziemy szczoteczki do zębów, grzebień, patyczki kosmetyczne, czepki kąpielowe, a nawet maszynkę do golenia!). Sejf w pokoju dostępny jest bezpłatnie. Personel bardzo sympatyczny i zawsze pomocny, nawet w nocy o północy :) Nie narzuca się, jeśli chodzi o napiwki - jak dostaną to są bardzo wdzięczni, jak nie to nic się nie dzieje, nikt krzywo nie patrzy. Dodatkowo na plus ochrona w hotelu, nikt niepowołany się nie dostanie. Miejsce bardzo bezpieczne. Zwracam uwagę, że przy meldowaniu należy uiścić depozyt - w naszym przypadku było to 5000 THB (wpłaciliśmy 150 EUR, ale można także w dolarach). Z tego, co udało mi się dowiedzieć, wysokość depozytu zależy od klasy pokoju i ilości osób w pokoju. Depozyt jest zwracany przy wymeldowaniu, housekeeping sprawdza pokój i informuje recepcję o ewentualnych wykorzystanych produktów z minibaru (wtedy jest to potrącane z depozytu) lub brakach w wyposażeniu pokoju, gdyby ktoś (przypadkiem lub nie) zechciał sobie zabrać jakąś pamiątkę z pokoju. W broszurach dostępnych w pokoju jest spis wyposażenia wraz z kwotami THB, stanowiącymi równowartość tych przedmiotów. Zakładam, że w przypadku stwierdzenia braków w wyposażeniu dana kwota jest potrącana z depozytu - nam się to nie przydarzyło, więc nie potwierdzę na 100%. Przy wymeldowaniu każdy pokój dostaje drobną pamiątkę, w naszym przypadku był to breloczek - bardzo miły gest ze strony hotelu. Za recepcją dostępna jest bezpłatna waga, więc można poprosić personel o skorzystanie z niej i sprawdzenie ciężaru bagażu. Co do wyżywienia - korzystaliśmy jedynie ze śniadań. Urozmaicony wybór jedzenia - na słono, na słodko, dla dorosłych, dla dzieci, kuchnia lokalna i międzynarodowa. Przygotowane dania nie są za bardzo doprawione, więc każdy może użyć przypraw (dostępne przy posiłkach) jakich lubi. Do picia dostępne soki, woda, kawa, herbata, czekolada - czego dusza zapragnie. Na barze w godzinach 15:00 - 17:00 (prócz sobót) trwa happy hours - 2 drinki w cenie 1. Drinki były pyszne i mocno alkoholowe, nie żałują składników :) Zdarzyło się nawet, że dostaliśmy do drinków gratisowo przekąski w postaci mixu orzeszków. Skorzystaliśmy raz z hotelowej restauracji, zamawiając burgera z wołowiną - przepyszny! Zakładam, że pozostałe dania równie dobre. Hotel jest zlokalizowany tuż przy plaży i również przy plaży znajduje się basen. Basen ma najwięcej 1,2 m głębokości. Można zajmować eleganckie "leżanki" i sofy wokół basenu lub leżaki przed basenem i plażą. Woda zarówno w basenie jak i w zatoce bardzo ciepła, bo jest praktycznie cały dzień nagrzewana słoneczkiem. Brak animacji w hotelu. Lokalizacja hotelu jest w porządku, zaraz przy nim 2 lokalne sklepy - Tops Daily i 7 Eleven. Idąc plażą można dotrzeć do wielu restauracji i barów. My często jeździliśmy w okolice Central Pattaya, czas podróży to około 30 minut (w zależności też od korków), koszt 110 - 130 THB. Bolta zamawiamy przez tę samą aplikację co w Polsce, przyjeżdżają bardzo chętnie nawet jeśli płatność ma być gotówką - tu polecam mieć w miarę odliczoną kwotę, bo kierowcy często nie mają reszty. Jedna kwestia, która trochę nas drażniła przy korzystaniu z bolta to że kierowca zatrzymuje się gdziekolwiek w okolicy miejsca odbioru, więc musimy go szukać i do niego podejść. Jeśli okolica nie jest ruchliwa to w porządku, ale zdarzało się, że mieliśmy problem ze znalezieniem bolta wśród natłoku innych samochodów (zwłaszcza w centrum miasta). Jeżeli zdecydujesz się na spacer głównymi drogami Pattaya, licz się z tym, że wolne taksówki będą spowalniać na Twój widok i na Ciebie trąbić, żeby Cię zabrać - mało osób tam spaceruje, więc uważają to za dobry zarobek. Trzeba być w takich sytuacjach stanowczym - NIE i koniec, idziesz dalej ;) Ogólna ocena hotelu i Pattaya - SUPER! Dużo bardziej podobała nam się ta okolica niż Bangkok, ale to już kwestia gustu.

Świetnie zlokalizowany hotel, nad samym morzem w spokojnym otoczeniu. Blisko hotelu sklepy i restauracje. Wysoki standard, świetna obsługa, bardzo dobra kuchnia. Pokoje czyste, codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki, nawet szczoteczki do zębów z pastą dla każdego. Oczywiście to kwestia gustu, ale również świetny design całego hotelu, lobby, restauracji, basenu. I jeszcze raz obsługa, bardzo miła, pomocna. Czego chcieć więcej?

Veranda Resort Pattaya – luksus, którego się nie spodziewałyśmy! Przedłużając naszą tajską przygodę, marzyłyśmy o maksymalnym komforcie. Jednak po przeczytaniu niektórych opinii o Veranda Resort Pattaya miałyśmy lekkie obawy… które rozwiały się w sekundę po przekroczeniu progu hotelu! Wejście i lobby? Jak galeria sztuki na świeżym powietrzu – przestronne, designerskie i pełne światła. Po drodze mija się baseny tak czyste i pięknie oświetlone, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy wpadł przypadkiem na profesjonalną sesję zdjęciową. Oczywiście, my również nie mogłyśmy się oprzeć i aparat pracował na pełnych obrotach. Pokój? To był jeden z najlepszych, w jakich miałyśmy okazję nocować! Ogromne, rozsuwane drzwi tarasowe dawały poczucie, jakbyśmy budziły się na świeżym powietrzu. A że mieszkałyśmy na 8. piętrze – widok na zachód słońca był jak z pocztówki. Można było oglądać go prosto z łóżka, ale jeszcze lepiej smakował na tarasie, który wyglądał jak ekskluzywna restauracja z najlepszym miejscem w pierwszym rzędzie. A skoro o smaku mowa – jedzenie to był absolutny hit! Śniadania w formie bufetu, a obiady i lunche z karty – wszystko dopracowane i przepyszne. Pokoje były sprzątane każdego dnia z dużą starannością, czyste ręczniki, pościele, podłogi. Podsumowując: hotel zdecydowanie powyżej oczekiwań, idealny na relaks po intensywnym zwiedzaniu Tajlandii. Jeśli ktoś jeszcze się waha – niech przestanie i rezerwuje, bo Veranda to klasa sama w sobie!