Cwaniaczki. Nam i dwóm innym osobom próbowali zamienić pokój na gorszy standard - straciliśmy pół dnia urlopu, bo oprócz tego trzy razy przesuwano nam wydanie właściwego pokoju. Zamiast rozpocząć pobyt od wypoczynku na plaży biegaliśmy do recepcji - dopłacałem chyba 10% ceny za pokój z widokiem na morze. W dolnym pokoju, gdzie nas pierwotnie próbowano wsadzić dziwny zapach. "Dobry" pokój po wymianie - niedomykające się drzwi od łazienki, migające światło w łazience, drzwi od tarasu musiał zamykać Pudzian. Na plus - na początku września bez problemu zawsze dostępne parasole i leżaki na plaży (nad basenem nie wiem, bo nas nie interesowały), czysty piasek, bajeczna woda i cieplutko. Plaża to bardzo duży atut. Przydałby się bar przy plaży zamiast budki z sokami. Jedzenie - niezłe. Grillowana wątróbka wołowa - rewelacja. Trochę ciekawych ryb, wybór warzyw, sporo owoców, niezłe ciasta. Przepyszne daktyle. Na minus - wołowina (z nią sobie nie radzą), ciągłe braki bardziej popularnych napojów dostępnych w AllIn. Rozrywka - jakieś disco na plaży z pokazem ognia, jakieś muzykowanie przy basenie chyba codziennie wieczorem. Natomiast jako że większość gości hotelu to francuscy emeryci - dużo muzyki francuskiej, co nie każdemu pasuje. Codzienne (chyba) animacje przy basenie, boule, lotki - ale tu się nie wypowiem, bo my na plaży... Brudno. Niby przecierali szyby i podłogi, ale trochę drażniły bure zacieki po wyschnięciu. Stoliki nieraz sprzątaliśmy sami, bo ograniczali się do zabrania brudnych naczyń i postawienia nowych, niekoniecznie parając się przetarciem stołu czy zmianą obrusów pobrudzonych przez poprzedników. Pokój wysprzątany zawsze przyzwoicie, ale na poduszce zawsze jakiegoś dolara zostawialiśmy. Jednym słowem byliśmy tam dwa razy... ;) Pokój - byłoby e względu na późniejszy widok 4 minus, ale jako że próbowali nas wydymać... Podobnie obsługa hotelowa - gdyby powiedzieli przy meldunku: Ktoś przedłużył pobyt, macie do jutra do południa gorszy pokój, ale zrekompensujemy to wam tak i tak - nie byłoby problemu. Tylko że oni zaprowadzili nas do tego słabego i jak gdyby nigdy nic chcieli się zmyć. Jak pobiegłem za boyem i mówię, że to nie mój pokój dopiero usłyszałem, że mój dostanę jutro. Poszedłem z nim do recepcji, po interwencji opiekuna obiecali wymienić pokój nazajutrz po śniadaniu i zrekompensować niedogodności. Następnego dnia po śniadaniu dowiedziałem się, że pokój będzie gotowy o 11:00. Poszliśmy o 11:00 z walizkami - dowiedziałem się, że pokój będzie o 12:30. Tak się nie traktuje ludzi, którzy niemałe pieniądze płacą właśnie za to, żeby odpocząć od problemów! Rekompensata od hotelu - talerz owoców dostępnych codziennie na jadalni przyniesiony do pokoju. Tym samym będę się ubiegał o rekompensatę od biura podróży - bo nie tylko straciłem z rodziną pół dnia, ale też kosztowało nas to naprawdę dużo nerwów i stresu. W drodze powrotnej samolot spóźniony. Rezydent - interweniował i dziękuję za pomoc.

Hotel oceniam 5,5/6, czysty, pokoje sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki i myta podłoga. Po hotelu widać jego lata ale miejsce bardzo zadbane. Jedzenie dobre choć monotonne ale w takich krajach to normalność. Przepiękna plaża, duża dostępność leżaków, zarówno przy plaży jak i przy basenie. Świetne animacje, głównie po Francusku ale wszystko z dbałością o gościa 😊

W ogólnym podsumowaniu hotel godny polecenia. Mieliśmy pokój z dokupioną opcją - widok na morze, niestety widok był najpierw na dach, za dachem z boku na morze. Czystość pokoju w miarę dobra. Komfort pokoju dobry. Wyżywienie bardzo dobre i różnorodne, poza śniadaniami, które raczej były na słodko. Bardzo miła obsługa. Przepiękna plaża.

Hotel nastawiony tylko na gości francusko języcznych, mały basen, brak baru na plaży.

Hotel stary ale czysty i remontowany, czysto, bardzo dbają o czystość w toaletach hotelowych i na plaży co rzadko się spotyka przy toaletach plażowych .Nie ma problemu z leżakami przy basenie jak i na plaży , ale jest za mało parasoli .Dwa minusy to stare szare nie doprane ręczniki i plaża nie czyszczona dokładnie dużo odłamków po rozbitych wazonach,które służą jako kosze ,pety itp .

Brak większych uwag odnośnie hotelu. Nie jest to najnowszy obiekt, ale hotel jest czysty i w miarę zadbany. Pokój jeśli chodzi o wielkość i standard zadowalający, czystość w pokoju zależała chyba od zmiany pracowników - zdarzył się brak poszewki w pościeli, czy nie pozamiatana/umyta podłoga. Wyżywienie ok - odrobinę monotonne, ale wybór duży, wiec nikt nie chodził głodny. Plaża - bez uwag, nie było problemów z leżakami, zawsze coś się znalazło.

Pojechaliśmy do hotelu który jaszcze nie miał opinii klientów,nowości w ofercie biuro podróży, i zaskoczenie hotel ok.

Doświadczenia nie miałam , bo były to moje pierwsze wakacje zorganizowane za granicą . Po przylocie na wyspę byłam trochę w szoku , bo ten klimat i widoki były inne niż oczekiwałam . Ale zostałam szybko zawrócona z toku myślenia , że w tych krajach tak jest , czyli susza i brak zieleni , fałdy gruzu zalegające na polach , domy bez okien i przede wszystkim plastikowe butelki i śmiecie .... wszędzie . I te piękne kwiaty , które nie pasowały do tego otoczenia . Ale już po przekroczeniu murów hotelu uspokoiłam się , bo spokój , pokój i wyżywienie były jakby najważniejsze . Plaża i woda w morzu czysta , baseny pierwsza klasa , obsługa też . Dlatego gorąco polecam ten hotel , bo pomimo organizacji w dużych hotelach nie odpoczywa się tak dobrze . A obsługa hotelowa naprawdę sprawnie wszystkim zarządzał . Muszę jeszcze dodać , że byłam dużą grupą 14 osobową . Nasz wyjazd wspólnie udał się dzięki bardzo profesjonalnemu biurze podróży TRAWEL PLANET w Zwoleniu , którego mocno polecam .

W hotelu soki bardzo słabej jakości , drinki dodatkowo płatne, sejf płatny. Położenie fajne przy samej plaży leżaki przy basenie czy na plaży bezpłatne.

Widać, że hotel jest po renowacji, ale zdecydowanie zostały pominięte w tym korytarze, którymi niestety trzeba było jak po labiryncie długo chodzić, żeby dostać się do swojego pokoju. Morze było super, ale niestety plaża nie była dobrze czyszczona. Wiadomo, ze czysto jest tam gdzie nie brudzą, ale tutaj zdecydowanie zabrakło tego czyszczenia po stronie hotelu. Większość komunikatów i różnych zabaw od teamu animation było w języku francuskim, dlatego raz nie mogliśmy wymienić ręczniki bo nie gadamy po francusku, a było napisano tylko po francusku, że w niedziele budka z ręcznikami jest nieczynna. Jak hotel przyjmuje gości z różnych krajów to warto dawać komunikaty po angielsku. Jedzenie było dobre, było z czego wybierać. To co nas zdziwiło najbardziej to płatny sejf 7euro za 7 nocy...