Hotel najlepsze lata ma już za sobą , widać ślady użytkowania ale... jest czysto, codziennie sprzątane , teren nie duży ale też zadbany. Bardzo miła obsługa , oczywiście jak w Tunezji napiwki mile widziane ale nie konieczne. Troszkę słabo działająca klimatyzacja . Na minus kaucja za pilota do Tv i klucz do (płatnego) sejfu. Początek urlopu - obłożenie hotelu około 35-40 % wszystko ok, zero kolejek w restauracji, duża ilość miejsca na animacjach, stoliczki, krzesła -wszystko super , zero kolejek przy barach . Po zapełnieniu hotelu do prawie 100% , jest problem w restauracji .Kuchnia nie daje rady , jest za mało miejsca, bemary z potrawami są skumulowane w jednym lub dwóch miejscach ale przez bardzo dużą ilość rodzin z dziećmi , głównie Turcy, Tunezyjczycy, Egipcjanie (czasami z 3-4dzieci() olbrzymie kolejki i mnóstwo zmarnowanego jedzenia. Kelnerzy na wielki plus, robią co mogą ale ze powodów od nich niezależnych nie działa to tak jak powinno. Plusem rodzin z krajów arabskich (muzelmanie) jest to że świetnie się bawią wieczorami, nie piją alkoholu -brak kolejek i przebywają z dziećmi na basenach co dla na było bardzo ok, (preferujemy morze) . Animatorzy na duży plus. Wieczory jak na hotel 4* bardzo ok, bawiliśmy się czasem do 24 Plaża wąska 2-3 rzędy leżaków , długość około 50-60 m. ale leżaków nigdy nie brakowało ani na plaży , ani na basenie nawet przy pełnym obłożeniu. Ogólnie hotel troszkę "na odludziu" jak ktoś chce odpocząć tak jak my to może być. Jak dla nas hotel na 3,5 lub słaba 4 biorąc pod uwagę Tunezyjskie standardy.

Plaża bardzo wąska i mało atrakcyjna, w wodzie i na plaży dużo wodorostów i niestety śmieci pozostawionych przez turystów. W hotelu królują nieodkurzane dywany i wykładziny, dlatego odradzam dla osób z alergiami. Wyżywienie monotonne, brak naczyń. W barach brak szklanek. Rezydent kompetentny. Pobyt średnio udany, kiepska plaża, mało leżaków. Przy basenie bardzo głośna muzyka

Hotel czysty, na pewno można by się przyczepić do drobnostek, ale pokoje były sprzątane, łóżka ścielone co drugi dzień i ręczniki wymieniane. Ale co w takim pokoju jest do sprzątania przecież nie brudzi się bo nie ma kiedy- chyba, że są dzieci. Obsługa recepcji i sprzątanie - ok. barmani - ok. kelnerzy - leniwi, patrzą tylko za napiwkami, jak nie dostaną, to nic nie robią- tu hotel ma dużo do zrobienia. Kelnerzy za wolno zbierają naczynia i zaraz brakuje czystych talerzy. Generalnie masz dwa wyjścia. Albo "zaprzyjaźniasz" się z kelnerem (to kosztuje ok. 2-3 dinary co drugi dzień albo więcej jeśli Cię stać) i wtedy masz obsługę na full (włącznie z podawaniem wybranych potraw na stół) albo radzisz sobie sam - czyli unikasz kontaktu wzrokowego z kelnerem i sam organizujesz sobie sztućce, serwetki, napoje. Pokój w porządku, ale dopiero po walkach o wymianę w recepcji. Na początku dostaliśmy pokój 524: bardzo duży hangar chyba pierwotnie na 5-6 osób ale wyniesiono łóżka. pokój zdewastowany, meble z pourywanymi uchwytami, wyłamane drzwi do zepsutej nota bene lodówki. Brak okna, tylko lufcik pod sufitem i zerwana kotara - katastrofa. Super basen, ale kiepska plaża - wąska i mało leżaków. Wyżywienie - w porządku. Po tygodniu - oferta śniadaniowa może się znudzić, ale i tak nie da się wszystkiego spróbować. Obiady oraz kolacje różnorodne i smaczne. Trochę mało lokalnych smaczków a po co lepsze potrawy robione na żywo - trzeba stać w długich kolejkach. Ogromna oferta ciast i tortów. Miły pobyt. Super basen. Usługa warta swojej ceny.

Hotel czysty, choć pamięta dość odległe czasy. Dosyć gwarno i tłoczno. Polecałbym dla rodzin z dziećmi. Starano się urozmaicać pobyt wieloma atrakcjami. Było nawet serwowane mięso rekina, którego kawałki odcinał kucharz od całej, świeżo złowionej 1,5 metrowej ryby i smażył je na oczach chętnych na ten posiłek. Zero problemów z leżakami przy basenie i na plaży (bezpłatne). Ciekawe, szalone wycieczki w głąb Sahary. Hotel w którym dominują goście tunezyjscy, algierscy, libijscy, francuscy i rosyjscy. Obsługa miła i pomocna. Bliskość plaży hotelowej. Bogaty program animacji. Można czuć się bezpiecznie, gdyż ochrony nie brakuje. Moja ocena jest pozytywna.

Wyjazd bardzo udany. Odprawy bezproblemowe po stronie Tunezji. Rezydent oczekujący na lotnisku tłumaczy wszystko a mi się zdażyło, że spóżniłam się na spotkanie z rezydentką które było poświęcone zapisom na wycieczki. Zadzwoniłam i pani przyjechała dodatkowo i załatwiłyśmy problem i dzięki temu zwiedziłam Tunis.Hotel piękny przestrzenny z czystymi basenami i bliskim dostępem do plaży. Praktycznie cztery schodki zejścia i jesteśmy nad morzem. Obiekt chroniony co wzbudza poczucie dodatkowego bezpieczeństwa. Jedzenie tradycyjne dla tej strony świata ale bardzo smaczne, urozmaicane i pyszne szczególnie ciasta i kremy. Obsługa zarówno kelnerska jak i kucharzy niesamowicie uprzejma. Animacje cudowne, panowie bardzo bezpośredni i solidnie wykonujący swoją pracę. Robią to z dużym wkładem serca to było zauważalne że sami się bawią. Duży szacun :).