Zdecydowanie polecam ten hotel, po samym budynku widać że nie jest najnowszy ale pokoje są odnowione i bardzo dobrej jakości, nie mieliśmy żadnego problemu ani z obsługą ani z pokojem wszystko super działało. Jedzenie w hotelu było dobre, dużo do wyboru, najlepsze były lody i pizza na obiad :), basen też bardzo pozytywnie oceniam, tylko woda w basenach bardzo słona była no i dużo leżaków z samego rana jest już zajętych mimo tego że nikt na nich nie leży.

Hotel jest wyjątkowy przede wszystkim ze względu na swoje ogrody. Jest to na prawdę niespotykane jak na Tunezyjskie hotele, jest część rozrywkowa dla dzieci i dorosłych przy większych basenach gdzie animatorzy zawsze dostarczają rozrywkę, jest tez spokojniejszy basen parę kroków dalej, gdzie można w spokoju popływać, poleżeć przy kawce czy winku. Pomimo tego,że część rozrywkowa i ogrodowa nie jest wyraźnie oddzielona od siebie, a raczej połączona, co wpływa tylko bardziej pozytywnie na odbiór hotelu, gdyż można spokojnie przemieszczać się pomiędzy jedna i drugą. Bardzo dużym plusem jest też na prawdę bliskie położenie drugiego hotelu Royal Salem, z którego równiez mogą korzystać klienci Salem z bardzo ładnym lobbym i zakrytym basenem wewnątrz budynku, który zdecydowanie skradł moje serce. Wyzywienie bardzo zróżnicowane - na plus dla kazdego.

Hotel bardzo przyjazny z wieloma atrakcjami. Animatorzy dostosowywali się do każdego człowieka (młodego jak i starszego). Bardzo dobre jedzenie oraz napoje.

Hotel Marhaba Salem jest dużym kompleksem. Posiada bardzo duży ogród, kilka basenów, miejsca przeznaczone na sport. Przy basenach jak i na plaży hotelowej przy morzu, codziennie organizowane są zajęcia taneczno-gimnastyczne. Codziennie przy basenie głównym odbywają się różnego typu pokazy artystyczne co dodaje klimatu tunezyjskiemu wypoczynkowi. Za malo jednak animatorów dla dzieci. Powinny byc wywieszone harmonogramy z atrakcjami co dzieje sie każdego dnia w hotelu zeby można było sobie zaplanować dzien (chyba ze były, ale w mało widocznym miejscu) Pokoje są codziennie sprzątane, ręczniki codziennie zmieniane (chociaż tutaj jest trochę problematycznie, ponieważ ręczniki nie są od razu wymieniane na nowe. Najpierw używane ręczniki są zabierane a dopiero po jakimś czasie uzupełniane świeżymi. Jeśli trafimy na okienko wymiany ręczników, może sie okazać ze nie mamy czym sie wytrzeć. Jedzenie smaczne i każdy znajdzie coś dla siebie. Kucharze na miejscu przygotowują np. Jajecznicę, smażą mięso, ryby, pancakes, pączki. Na śniadanie i obiad siada sie przy dowolnym wolnym stoliku i tu znów trzeba sie uzbroić czasem w cierpliwość, ponieważ trzeba czekać lub zglosic sie do kelnera (ale tego który ma dany rewir stolikowy) zeby podał nam sztućce. Do tego przy obiedzie jeśli ktoś chce napić sie lampki wina również musi prosić kelnera, ponieważ nie ma możliwości samoobsługi w tej dziedzinie. Na kolację trzeba sie zapisać na godzine. Są dwie tury, wcześniejszą od 18.30 do 19.30 i druga od 20 do 21. Też trochę kiepsko, bo każdego dnia trzeba sie pilnować tej konkretnej godziny i tylko godziny, nie można sobie posiedzieć dłużej niż godzinę. I tu również oprócz jedzenia i soków resztę podaje kelner, o każdą lampkę trzeba sie zgłaszać do kelnera który ma do obsługi kilka innych stolików. Samo serwowanie szweckich stolow odbiegalo od zachcecajacych zdjęć z oferty i jej opisu all inclusive. W porownaiu do naszych poprzednich wkacji w hotelach o nizszej klasyfikacji gwiazdek, tutaj kuchnia i serwowanie, dostepnosc do posilkow, napojow czy alkoholu, byla na nizszym poziomie. Można skorzystać w czasie pobytu 2 razy z ala carte (bardzo eksluzynie podana kolacja w barze przy plaży na werandzie z widokiem na morze). Jest to kolacja serwująca owoce morza, sushi na przystawke, zupa rybna , na drugie do wyboru spaghetti z mulami, mule, ryba z frytkami (bez surowki/salatki)lub nugetsy z frytkami(bez surowki) na deser, brzoskwinia, arbuz i ciastko typu fondat. Każda kolacja ala carte jest taka sama. W ciągu dnia pomiedzy obiadem a kolacja można w barze przy plaży zjeść coś typu pizza, hotdog, owoce. W ciągu dnia do picia o wszytsko trzeba prosić barmanów, czy to soki czy alkohol, sami sobie nie nalejemy. Do tego mocniejszy alkohol serwowany jest tylko w hotelu, drinka blizej plaży czy basenu sie nie dostanie. Woda do picia stoi w baniakach w dystrybutorach (ale ma dziwny posmak) butelkowana woda w butelkach 1 litrowych wydana jest w barze głównym hotelu. Raczej maks 2 butelki jednorazowo na osobę. Trzeba pamiętać, że pracownicy chętnie patrzą na ręce i napiwki. Wiadomo, im więcej sie da tym sie jest lepiej obsługiwanym. Pokoj ładny, ale trzeba sie liczyć na brak intymności jeśli chodzi o pokój 2+2. W pokoju lodówka, sejf, suszarka liczy sie na plus. Do tego duży taras ze stolikiem i krzesłami (przydały by sie sznurki do suszenia chociażby strojów kąpielowych, czy ręczników.

Hotel czysty zadbany co do jedzenia to Wporzadku każdy znajdzie coś dla siebie a co dzień jest coś innego do wyboru. Plaża czysta z darmowymi leżakami gdzie niezależnie od godziny nie było problemu ze znalezieniem miejsca. Hotel jak i plaża 24/7 ochraniany przez ochronę hotelową, bardzo bezpiecznie obsługa miła i pomocna.

Hotel bardzo przyjemny. Obsługa dba o czystość i stan techniczny obiektu. Widać że obiekt jest starszy i przez jakiś czas był mało doinwestowany ale obecnie widać coraz więcej nowych inwestycji w obiekt. Jedzenie było dobre ale nie zachwycało. Hotel położony jest bardziej na obrzeżu miasta więc jeżeli chce się skorzystać z "nadmorskich bulwarów" to trzeba skorzystać z taxi. Tuż przy hotelu jest piaszczysta plaża na której dostępne są darmowe leżaki oraz jest możliwość skorzystania z atrakcji typu skuter wodny, lot na spadochronie.

Byliśmy w hotelu Marhaba Salem, obok nas znajdował się siostrzany hotel Marhaba Royal Salem, z którego mogliśmy korzystać bez ograniczeń. Kantor znajduje się przy recepcji w budynku hotelu Royal, czynny w wyznaczonych godzinach. Wymienialiśmy Euro, kurs był uczciwy, niezawyżony. Po przybyciu zostaliśmy powitani drinkiem powitalnym. Pani w recepcji była dla nas bardzo miła, a uśmiech nie schodził z jej twarzy. Później podczas pobytu jeszcze kilka razy nam pomogła jak mieliśmy dodatkowe pytania. Obsługa hotelowa jest na wysokim poziomie, jedynie barmani w lobby na wieczornej zmianie wydawali się być zmęczeni życiem. Mimo to co jakiś czas w czasie kolacji na ladzie baru czekały na gości specjalne drinki, którymi można było się częstować. W pozostałych barach ekipa pełna energii i uśmiechnięta mimo wysokich temperatur. Kolejek przy barach nie było w ogóle, napoje były również przynoszone do leżaków jak się poprosiło i zostawiło napiwek. Animacje w ciągu dnia bardzo fajne, część w basenie, część w morzu i na plaży. Duże zainteresowanie gości było zawsze na aqua gym i na zumbę. Animatorzy dawali z siebie 100%, zawsze uśmiechnięci i żywi. Jedynie wieczorne animacje wydawały nam się trochę nudne i monotonne. Na plus zdecydowanie wieczór z muzyką na żywo, gdzie animator widząc dominującą liczbę polaków, w pewnym momencie zaśpiewał "Jesteś szalona" i "Oczy zielone" (z pamięci). W ciągu dnia przy basenie również grała muzyka, a animator kilka razy puścił polskie piosenki, do których wszyscy się bawili. Jedzenie było dosyć monotonne, chociaż wybór był duży i każdego dnia coś się zmieniało. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, ale żałujemy, że nie trafiliśmy na daktyle i ryby z rusztu. Poza tym jedzenie było smaczne, choć wydawało się mało doprawione. Nigdy nie mieliśmy problemu ze znalezieniem wolnego stolika, po zakończonym posiłku kelnerzy od razu po odejściu gości wymieniają serwetki, uzupełniają sztućce i dostawiają szklanki. Na kolacje ma się zawsze przypisany ten sam stolik co jest bardzo fajne, szczególnie jak chce się poprosić kelnera o coś specjalnego dla partnerki, wtedy następnego dnia na stoliku czeka specjalnie ozdobione nakrycie, a kelner bardziej się interesuje, dolewa napojów itp, ale nie jest przy tym natrętny. Wszystko jak w ekskluzywnej restauracji. Warto co jakiś czas zostawić kelnerowi napiwek. Plaża dosyć spora, dużo leżaków, nie ma od rana walki o miejsce do odpoczynku, starczy podejść do pana obsługującego plażę i poprosić o leżak, zaprowadzi do wolnego bez problemu. Na plaży również znajduje się kilka punktów ochrony, która pilnuje, żeby nikt z zewnątrz nie wchodził na teren obiektu (widzieliśmy jak reagowali gdy ktoś z inną opaską chciał wejść do nas. Od razu podeszli i kulturalnie poinformowali że to nie ich hotel, nawet wskazali drogę gdzie mają iść). Na plaży jest też boisko do siatkówki, a tuż obok beach bar, w którym również można zjeść obiad i późne śniadanie. Jest to bezpieczne miejsce, bo mimo ochrony, obok naszej plaży znajduje się budka policji i cały czas jakiś funkcjonariusz jest na miejscu. Ta budka nie należy do hotelu, po prostu tam jest. Idąc wzdłuż plaży w jedną czy drugą stronę nie natrafiliśmy na podobny obiekt. W hotelu jest kilka basenów, niestety woda w nich jest słona, ale idzie się przyzwyczaić. Przy basenach są prysznice z normalną wodą. Po godzinie 18 baseny są zamykane a pracownicy je czyszczą, widać też, że woda jest czyszczona, chlorowana więc oprócz smaku, wszystko jest ok. Baseny mają różną głębokość, w najgłębszym miejscu jest około 1,6m. Da się tam pływać długości w ramach treningu. Najlepiej z rana po śniadaniu. O godzinie 8 baseny są puste więc to idealny czas na trening. W pobliżu hotelu nie ma wiele do zwiedzania, ale idąc główną drogą w jedną czy drugą stronę można wieczorem obserwować życie tunezyjczyków. Przy wjeździe do hotelu jest restauracja, kawałek dalej kolejna, kilka miejsc, które wyglądały dosyć rozrywkowo. W okolicy jest też kilka supermarketów, w których można kupić artykuły spożywcze, pamiątki i wszystko co potrzeba. Wychodząc z hotelu w lewo, dojdziemy do budynku z dwoma słoniami. W tym budynku jest market, w którym można kupić świetnej jakości kurtki skórzane. Na dziale z kurtkami jest pan, który je produkuje i pokazuje różnice między kurtkami z krowy, a z lamy. Tańszy market znaleźliśmy jak wyszliśmy z hotelu w prawo. Około kilometr od hotelu jest market Monoprix Kantaoui. Wybór tam jest większy, a ceny niższe. Około 4-5km od hotelu znajduje się centrum Sousse. Szliśmy godzinę spacerkiem, prosta droga, nigdzie nie trzeba skręcać. Warto wziąć coś do picia, ale po drodze też są sklepy. 4-5km w drugą stronę można dojść do Port El Kantaoui. Na ulicy pod hotelem parkują bryczki, które wieczorem dodatkowo ozdobione są światełkami. Czekają też taksówki, ale bez problemu można je też złapać na mieście. Byliśmy pod wrażeniem jak tunezyjczycy opanowali język polski. Dogadać się można z każdym po angielsku, ale jak zorientują się, że przyjechaliśmy z Polski to wplatają co jakiś czas polskie słowa. Pobyt bardzo nam się podobał. Hotel reprezentuje na prawdę wysoki poziom i z czystym sumieniem możemy go każdemu polecić. Pewnie za kilka lat znowu tam wylądujemy.

Весьма неплохо, приветливый персонал, возник вопрос в связи с чистотой номера но его быстро решили

Hotel spełnił nasze oczekiwania. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Nasz pokój znajdował się na parterze z wyjściem na ogród. W pokój sejf, telewizor, suszarka do włosów. Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone i każdy znajdzie coś dla siebie. Cały personel hotelu jest bardzo życzliwy i uprzejmy.

Zdecydowanie polecamy ten hotel! Nie jest może pierwszej nowości, ale jest bardzo przyjemnie, miło, czysto i schludnie. Pokoje są bardzo dokładnie sprzątane. Obsługa bardzo miła i bardzo się starają o dobrą atmosferę i obsługę gości. Wspaniały ogród z palmami i innymi lokalnymi roślinami. super basy i plaża. Wyżywienie czego dusza zapragnie i w każdej ilości. Drinki i piwo są bardzo dobre i smakują jak należy. Jednym słowem bardzo dobry hotel i polecamy go bez żadnych wątpliwości jako miejsce relaksu i wypoczynku.