Hotel lata świetności dawno ma za sobą, pokoje są dość skromne i zasłony, firany mogłyby być od czasu do czasu prane. Co do czystości i sprzątania pozostawia to wiele do życzenia ale bardzo mało jest obsługi, która powinna się tym zajmować. Pracownicy ciągle Ci sami i widać, że ledwo zipią ze zmęczenia. Ogromną zaletą jest lokalizacja. Hotel w samym centrum, do plaży zaledwie kilka kroków, basen niewielki ale za to zacieniony i chłodna woda co przy wakacyjnych upałach jest dużą zaletą. Śniadania można sobie odpuścić, pozostałe posiłki mocno lokalne, mnie smakowało ale ja lubię taką kuchnię, dużo warzyw, z kuchni europiejskiej makaron z sosem, reszta w klimacie lokalnym, smacznie. Posiłki w trochę dziwnych porach śniadania 7-9, kto na urlopie wstaje o 8 na śniadanie, brak przekąsek przy basenie, a obsługa albo wydawała jeden napój albo życzyła sobie napiwki za ich podanie.

Hotel zgodny z ofertą biura podróży. Jak na hotel 3 gwiazdkowy nie ma co narzekać.

Sredni

Obsługa w hotelu miła i pomocna. Lokalizacja zdecydowanie na plus. Centrum, blisko plaży (zadbanej i ładnej), sklepów, restauracji. Jako baza wypadowa świetne miejsce. Z plusów to by było na tyle. Pokoje niezbyt czyste i estetyczne. Odpadające elementy wyposażenia (lampy, karnisz, firanki). Pościel do najczystszych nie należała. Biała a na niej widać różne plamy i czuć woń moczu. Pokój czekał otwarty i razem z nim trochę insektów. Na plus klimatyzacja bez której momentami mogło by być ciężko. WiFi na miejscu dostępne tylko w recepcji a w pokoju dodatkowo platne. 14 euro za 7 dni. Dostaje się token, który działa tylko na jedno urządzenie. Posiłki średniej jakości. Kawa i napoje z małego automatu. Sztucznie smakująca masówka. Śniadania mdłe i monotonne, obiady z wyborem, ale smakowo dość średnie ze względu na kompozycje składników, ich przyrządzenie a w niektóre dni świeżość pojedynczych składników. Desery rozmokłe i z posmakiem innych produktów przebywających z nimi w lodówce.

Spędziliśmy tydzień w hotelu Aslan City Kleopatra Hotel i niestety nasz pobyt pozostawił mieszane odczucia. Zaczynając od minusów – już na wejściu rzucał się w oczy niski standard czystości. Pokój był bardzo zaniedbany: podłoga i toaleta ewidentnie nie były porządnie sprzątane od dłuższego czasu, ściany brudne, a żółty kolor muszli toaletowej nie budził zaufania. Ręczniki śmierdziały, ale na szczęście mieliśmy własne. Przez cały tydzień pościel nie została ani razu wymieniona, a sprzątanie ograniczało się jedynie do wynoszenia śmieci – żadnego zamiatania czy przetarcia podłogi. Duży dyskomfort powodował też zapach z łazienki – woda nie odpływała prawidłowo spod prysznica, przez co unosił się przykry zapach kanalizacji. Alkohol serwowany w ramach opcji all inclusive był mocno rozcieńczony – wybór ograniczał się do piwa, wina (białe/czerwone), rakiji i wódki, ale żadnego z nich praktycznie nie dało się poczuć. Jedzenie również nie zachwycało – wybór bardzo ograniczony, a jeśli nie przyszło się na sam początek posiłków, można było trafić na resztki, niekiedy wyglądające jak z poprzedniego dnia. Z pozytywów – klimatyzacja działała bez zarzutu, co było sporym plusem w upalnych dniach. Mimo że w okolicy słychać nawoływania z meczetu, nie było to dla nas uciążliwe. Obsługa hotelowa zasługuje na pochwałę – wszyscy byli bardzo mili i pomocni. Basen to raczej symboliczny dodatek – bardzo mały, wystarczający dla kilku osób, więc trudno liczyć na wypoczynek przy nim. Na szczęście hotel znajduje się tuż obok pięknej plaży Kleopatry, gdzie spędzaliśmy większość czasu. Ogromnym atutem jest także lokalizacja – hotel leży w centrum Alanyi, blisko sklepów, punktów usługowych i atrakcji turystycznych, więc świetnie nadaje się jako baza wypadowa do zwiedzania okolicy. Podsumowując – jeśli ktoś stawia na lokalizację, plażę i nie oczekuje wysokiego standardu, może to być opcja budżetowa do rozważenia. Natomiast osoby ceniące sobie czystość i dobre jedzenie mogą się poczuć rozczarowane.

Hotel jako obiekt utrzymany w czystości. Wyżywienie smaczne - trzeba rozumieć turecką kuchnię, dania jakie serwuje się w praktycznie tropikalnym klimacie i strukturę posiłków. Śniadania super! Lunche ciekawe. Kolacje syte! Do plaży kilkaset kroków - bliziutko i przyjemnie. Pokój - w sam raz. Przydałoby się dodatkowe krzesło na balkonie. Jednak co do czystości pokoju - gdy go dostajesz jest czysty - natomiast ręczniki w czasie 7 dniowego pobytu były wymienione RAZ. Jeśli hotel stara się o 4. gwiazdkę, to sprzątanie pokoi przez pracowników jest jego najsłabszą stroną. Obsługa na jadalni - super! Recepcja - pełen profesjonalizm. Do wymiany jednak ekipa sprzątająca pokoje.

Hotel Aslan mogę ocenić pozytywnie. Obsługa była przyjazna, wszystko wytłumaczyli (bez problemu w języku angielskim). Jedzenie bardzo smaczne i spory wybór, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę. Do tego restauracja jest usytuowana na ostatnim piętrze z pięknym widokiem. Basen hotelowy przeciętny, ale sam hotel jest bardzo blisko plaży więc nie korzystaliśmy. Klimatyzacja w pokoju działała bezbłędnie - bez dodatkowych opłat. Ogólnie stosunek ceny do jakości dla nas to 6/6.

Odradzam kazdemu ten hotel, w pokojach jeden wielki syf, grzyb na scianach, w calym pokoju smierdzi kanalizacja z łazienki i to nie delikatnie (kto robil cos odpywie ten wie), kilka osob ktore poznałem mialo ten sam przyjemny zapach. O zmiene poscieli, wymiane recznikow trzeba bylo sie prosic w recepcji. Basen do godziny 19 mimo ze bar do 21. Jedzenie 6 dni to samo, mieso z poprzedniego dnia pokrojone do salatek a w 3 dniu przemielone i podawane z makaronem. Dania ktore powinny byc cieple przykladowo nadziewane papryki ryzem byly wyciagane prosto z lodowki

Hotel sam w sobie 3/10, tragiczna czystość w pokojach, brudna pościel, szklanki, grzyb na szybie w prysznicu. Jedzenie dość monotonne i z najtańszej półki, snack bar przy basenie ciągle zamknięty, do tego z basenu można korzystać maksymalnie do godziny 21. Denerwujące jest również to, ze do hotelu jak i jej restauracji która znajduje sie na 5-tym piętrze wchodzą kociaki, które potrafią na sikać na krzesło lub załatwić swoją potrzebę w korytarzu hotelowym... Z plusów to mega piękna okolica, blisko do plaży (okolo 3minuty pieszo), sporo punktów do zwiedzania.

W dniach 09-16/07 miałam okazję pomieszkiwać w hotelu Aslan. Jeżeli chodzi o czystość nie mogę się przyczepić, do momentu kiedy Panie sprzątające mają wysprzątać pokój (opiera się t na wzięciu śmieci, wymianie papieru i przerzucenie całej pościeli na nieużytkowane łóżko). Po za tym podczas naszego pobytu jeden z kotów niestety zanieczyścił korytarz, nie wina kota, ale tempo sprzątania odchodów… Jedzenie, zależy co kto lubi. Jeśli lubisz kuchnię turecką może jeszcze się skusisz, ale trzeba brać pod uwagę że każdego dnia, ewentualnie co drugi dzień jest to samo, głównie makaron, spaghetti i ich jakieś mięsne dania. Na śniadanie głównie sery, płatki i chleb. Są trzy pory jedzeniowe: śniadanie 7-9, lunch 12:30-14:30 oraz obiad 18:30-20:30. Ciasta… owoce… możemy zapomnieć o czymś przyzwoitym. Płatne WiFi na tydzień 14 euro oraz meczet widniejący za oknem, szanuję religię, ale przy takich warunkach, bardziej szczelne okna przy melodiach o 4:30 byłyby bardzo przydatne. Jeśli marzysz o wypiciu smacznych drinków możliwa jest rakija i trzy rodzaje napoi gazowanych zmieszanych z wodą. Z plusów działająca klimatyzacja, czysty hotel po przyjściu, czysty basen oraz winda oraz położenie w centrum co pozwala na zjedzenie czegokolwiek innego, znacznie lepszego. Blisko plaża i organizacja jeśli chodzi o przelot i transfer - wzorowa.