Hotel świetnie położony, z kapitalnym widokiem z tarasu restauracji. Sympatyczna obsługa, duży wybór jedzenia. Pokój w porządku, czysty. Często tylko było czuć zapach z kanalizacji i trzeba było zamykać łazienkę. Duża różnorodność narodowości (nie tylko sami Rosjanie).

Hotel lata świetności ma już bardzo dawno za sobą.... 5* to gruba przesada, jak dla mnie 3-4 maksymalne. Obsługa bardzo nieprzyjemna, z góry traktująca Polaków, za to niezwykle przyjemna i troskliwa dla Niemców i Rosjan. Mają problemy z kanalizacją, bo śmierdzi okropnie szambem ze wszystkich łazienek. Fotele, kanapy w recepcji brudne.

Super

Hotel porażka, niby 5 gwiazdek a nie wiem czy zasługuje na 3, pokoje nie sprzątane podczas tygodniowego pobytu ani razu nie posprzątano w naszym pokoju z łazienki wydobywał się nie miłosierny smród mimo zgłaszania tego problemu nic z tym nie zrobiono. ogólnie hotel bardzo zaniedbany, brudno materace na leżaki tak brudne ze aż strach było się na nich położyć. Stołówka mała ciągle był problem z tym żeby znaleźć jakiekolwiek miejsce by zjeść posiłek, jedzenie nie smaczne monotonne. Mimo tego iż w noce było już zimne noce nikt nie zainteresował się by dać nam jakieś kołdry pod którymi moglibyśmy spać. Jedyny pozytyw to piękny widok z pokoju na morze, a i blisko do morza!

Hotel nie zasługuje na 5gwiazdek.Cena jest zbyt mocno wygurowana w stosunku do hotelu.

Hotel pozytywnie zaskakuje. Jako że dotarliśmy w środku nocy, nie zapomnę pierwszego poranka. Gdy rozsunęłam zasłony o zobaczyłam morze tuż pod nosem!! Coś pięknego! Pokoje ładne i dużą zaletą jest darmowy sejf. Wada to wifi, które łapie tylko wtedy gdy stoi się w lobby bezpośrednio koło routera. Bar na tarasie i restauracja również bardzo ładne. Ich największą zaletą jest obsługa. Przesympatyczna! Do tego duży wybór jedzenia. Jako, że jestem słodyczożercą, mnie osobiście powalała codzienna różnorodność deserów. Miałam dylemat czy jednak zjeść obiad czy przejść od razu do deserów :) Polecam hotel zwłaszcza młodszym ludziom. Starszym może przeszkadzać basenowa muzyka od samego rana :) Moim zdaniem to i tak zaleta. Zejście do wody jest kamieniste, przez co najlepiej mieć kupione buciki do pływania. Zawsze pozostają trzy baseny dla tych co ich nie mają :) Polecam Polecam Polecam :)

Dzień dobry!Wczoraj wróciłyśmy z wczasów w Jasmine Beach.Bardzo rozczarowane, bo: personel absolutnie nie znał języka polskiego ani rosyjskiego, pokój był sprzątany po naszej prośbie,plaża brudna, jedynie w ostatni wieczór pojawił się sprzę, który wyrównał plaże i zasypał rury,w łazience były karaluchy, jedzenia starczało na 1 godz., poźniej nie było prawie nic!Nigdy nie komu nie polecam tego hotelu, który zasługuje najwyżej na 3*

Ogolnie hotel jak na standard kraju uwazamy jako godny uwagi. Wielkim rozczarowaniem byl incydent kradziezy z bagazu bizuterii, podczas gdy bagaz znajdowal sie w przechowalni bagazu.

Pierwszy raz polecieliśmy do hotelu 5* zawsze wybieraliśmy 4* i muszę niestety przyznać że ten miał niższy standard od wszystkich poprzednich. Na 5* zasługuje jedynie jedzenie które było przepyszne i jego ilość. Plaża przy hotelu nie za ciekawa ale tak wyglądają plaże w Turcji, pomosty z zdemontowanymi deskami na brzegach, leżaki stare, parasole dziurawe i wyglądały jak przedwojenne. Nie jestem upierdliwą osobą i czytając opinie o hotelu przez wylotem myślałam że ludzie się czepiają ale niestety mieli rację. Szczególnie polecam spożywanie posiłków na zewnątrz gdyż jest przepiękny widok na morze. Zakwaterowani byliśmy w bungalowach które są znacznie większe od pokoi w budynku głównym i dużo lepiej wyposażone. Łazienka jest dużo większa i zamiast wanny posiada fajny wielki przeszklony natrysk. Do pokoju codziennie dostarczana wodą mineralna przez ekipę sprzątającą, codziennie wymieniane ręczniki i myta podłoga. Reszta niestety nie myta przez cały pobyt. Bungalowy w pięknym otoczeniu bananowców, palm, ozdobnych traw posiadają również osobny basen który nie jest tak oblegany jak basen główny ale niestety przez większość dnia jest w cieniu - polecam osobom unikającym bezpośredniego słońca. W sąsiedztwie hotelu znajduje się duży targ czynny codziennie a w niedziele rynek z lokalnymi sprzedawcami który bardzo polecam gdyż były niższe ceny. Na targu trzeba się targować jak w każdym arabskim kraju ale sprzedawcy nie są nachalni i nie osaczają klientów jak w egipcie. Około 1,5 km od hotelu (idąc w stronę Alanyi) znajduje się delfinarium. W hotelu bardzo dużo turystów z Rosji których zachowanie pozostawia wiele do życzenia ale na to nie mamy wpływu w żadnych kurortach. Animację w języku angielskim, wieczorami wyświetlane filmy w ogrodowym kinie również w języku angielskim. Wyposażenie baru z alkoholem pozostawia wiele do życzenia. Jeśli chodzi o rezydenta to nie podaje on wszystkich potrzebnych informacji dotyczących wykupionych wycieczek fakultatywnych (np. że na Rafting należy zabrać obuwie, w autokarze dowiadujemy się że możemy je zakupić na miejscu a gdy wpłacamy pieniądze w autokarze w bazie raftingowej okazuje się że nie zakupić a wypożyczyć), przewodnicy na wycieczkach średni, nie dowiedzieliśmy się nic o Turcji pomimo 3-ch wycieczek z przewodnikiem. Najgorsi z wszystkich biur z jakich dotychczas lataliśmy.

zadbany